bratt
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 14:36 Posty: 69
|
O baśni...prawdziwie
O BAŚNI... PRAWDZIWEJ
Kilka myśli George’a MacDonalda
autora baśni „Królewna i Goblin”
- Najpotężniejsze moce drzemią w królestwie tego, co niepojęte.
- Gdy baśń, sonata, nadciągająca burza albo bezkresna noc ogarniają cię i unoszą ze sobą, czy natychmiast zaczynasz zmagać się z nimi i pytać, skąd ich władza nad tobą i gdzie zamierzają cię nieść?
- W baśni prawda może być przyćmiona przez piękno, ale bez prawdy nie byłoby piękna, a wówczas baśń nie sprawiałaby radości. Mimo to każdy. Kogo poruszy treść baśni, odczyta jej znaczenie zgodnie ze swoją naturą i rozwojem: jeden znajdzie w niej takie znaczenie, a drugi inne.
- Umysł ludzki jest wytworem żywego Prawa; dzięki niemu myśli, w nim zamieszkuje, z niego czerpie swój wzrost... Twórca, który pracuje zgodnie z Prawem, przypomina swojego Stwórcę, ale jeśli łamie prawa, jest podobny do głupca, który usypał stos kamieni i nazwał go kościołem.
- Prawa ludzkiego ducha muszą obowiązywać nie tylko w tym świecie, lecz także w każdym, jaki człowiek jest w stanie stworzyć.(...) Byłoby rzeczą niegodziwą napisać historię, w której kogoś stale popełniającego zło nazywano by dobrym, a kogoś stale czyniącego dobro – złym; taki pomysł sam w sobie jest absolutnym bezprawiem.
- Najlepsze, co możesz zrobić dla bliźniego poza ożywieniem jego sumienia, to – zamiast mowić mu, o czym ma myśleć – obudzić to, co drzemie w nim samym albo sprawić, żeby zaczął myśleć samodzielnie.
- Niech moja baśń będzie uznana za robaczka świętojańskiego, który to błyska w ciemności, to znów gaśnie, ale może po chwili zaświeci znowu. Złapany przez kogoś, kto nie ma miłości do tych stworzeń, zmieni się w jego ręku w małe brzydkie stworzenie, które ani nie świeci, ani nie lata.
- Jeśli choć jeden ton mojej „urywanej melodii” sprawi, że oczy dziecka rozbłysną, a oczy jego matki zamglą się na chwilę, mój wysiłek nie okaże się daremny.
_________________ bratt
|