Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 0:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Jak ćwiczyć wolną wolę i nie marnować czasu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37
Posty: 382
Post Jak ćwiczyć wolną wolę i nie marnować czasu?
Jak ćwiczyć silną wolę? Jak stawić czoła pokusie, aby wejść na Kurnik i spędzić tam cały dnia? Magnesem jest ranking - chcę go jeszcze podwyższyć i udaje mi się przekroczyć próg, a następnie przegrywam kilka partii pod rząd. Ranking to zło. Lepiej grać towarzysko, ale tylko w wolnych chwilach. Szkoda, że w ogóle nie można usunąć tam konta.

Powściągliwość i praca
Te pojęcia są jasne dla każdego, lecz trudne do zrealizowania. Powściągliwość od lenistwa, zachcianki na partyjkę na Kurniku (co prowadzi do kolejnych partyjek) bądź bezsensownego buszowania po Internecie. Praca - w różnych aspektach - związana z kreatywną pracą przy komputerze (czym zajmujesz się w wolnych chwilach), nauką (szkoła lub czasami ciekawość), pomoc w różnych sytuacjach, itd. Pomijamy już pracę zarobkową, która dotyczy osób +18 / +2X. Wydaje się łatwe? W rzeczywistości jest inaczej. Podczas kreatywnej i [niezbyt] efektywnej pracy przychodzi pokusa. Zazwyczaj wtedy, gdy musisz podjąć wybór albo sprostać większemu zadaniu. Czasem podjęcie decyzji znajduje się w granicach absurdu. Czujesz, że masz już dosyć tego i ulegasz jej. Jak efektywnie radzić sobie z problemami? W efekcie zaniedbujesz naukę, gdyż chcesz zakończyć to wszystko jak najszybciej. Pokusa i brak umiejętności szybkiego podejmowania dobrych decyzji powodują, że wszystkie plany podjęte wcześniej idą do śmietnika.

Jak ćwiczyć szybkość podejmowania decyzji?
Jak znaleźć szybko odpowiednią drogę / metody / rozwiązania? Jak ćwiczyć sprawność rachunkową, umiejętność szybkiego myślenia, kreatywność...? Czy ktoś potrafi doradzić?

Jestem dziś zły na siebie i na cały świat. Ciągle przyrzekam sobie, że nie mam czasu na gry i bezsensowne buszowanie po sieci. Muszę sprężyć się, jeśli chcę zakończyć wszystkie rozpoczęte projekty Open Source (najważniejszy rozwijam w pojedynkę, więc spory nakład czasu jest potrzebny). Zaczyna się od 1 partii -> przegrana. Potem kilka wygranych. Chcę więcej -> przegrana. Potem na zmianę, a na końcu kilka przegranych nawet ze słabymi graczami. Wtedy klnę, ile wlezie. Na pewno Szatan przypomni sobie o tym w kolejny weekend i będę chciał poprawić ranking. Nie, do tego dojść nie może. Już dosyć! Podobna sytuacja z bezsensownym surfowaniem po sieci. Często przechodzę z 1 strony / forum na 2 i tak po kolei, czy jest coś nowego, czy coś ciekawego. Klnę na wszystko. Nie, kląć nie powinienem. Co więc robić?

_________________
.:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.


N lis 23, 2008 0:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 11:02
Posty: 24
Post 
Nie rozumiem w pelni tematu, ale warto na pewno cwiczyc wole zwlaszcza gdy ma sie problem z czasem a ciagle siedzi sie na necie jak ja


N gru 14, 2008 13:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Skąd my to znamy :hmmm:
Gry są ekscytujące i pochłaniające, urozmaicają nudne życie. Można się na jakiś czas oderwać od problemów w szkole i w domu , pobyć i porządzić sobie w innym wymarzonym świecie, uciec od ludzi. Można po prostu fajnie sobie pożyć i świetnie zabawić.
Myślę, że rozrywka ta dobra jak każda inna, problem zaczyna się gdy z gier lub w ogóle z netu nie potrafimy już korzystać z umiarem, gdy gry zaczynają przeszkadzać w normalnym życiu, albo....gdy normalne życie przeszkadza grać. Niby każdy to wie...

Co robić gdy ktoś za dużo gra lub nie kontroluje czasu spędzanego w necie ?
Pewnie jest mnóstwo pomysłów jak walczyć z tym uzależnieniem, można próbować wyrzucić kompa , dawkować sobie granie, znaleźć w zamian inne, równie wciągające ale bezpieczne i zdrowe zajęcia choćby sport, spotkania z ludźmi w realu, można prosić w skrajnych przypadkach o pomoc psychologa.....

Ja mam dodatkowo swój sposób ; zainstalowałam program, który mnie pilnuje a ja go tylko słucham.:)
Oczywiście zawsze mogę jego polecenia odnośnie limitów czasu pracy kompa i przerw na odpoczynek zignorować, ale to już moja świadoma decyzja i ja ponoszę konsekwencje wyboru tego "zła"
Program jest darmowy, bardzo przyjazny , łatwy w użyciu i jak podają autorzy " dba o twoja higienę pracy....".

Program nazywa się Workrave i można go ściągnąć ze strony :
http://www.pcworld.pl/news/104639/100/W ... ajacz.html

Polecam :)

_________________
zielony anioł


Wt gru 16, 2008 12:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 23, 2009 13:19
Posty: 15
Post 
Mi w ćwiczeniu silnej woli pomaga:



MODLITWA

tak to właśnie ona pomaga mi w podejmowaniu szybkich i dobrych decyzji.
jest jedna szczególna modlitwa: "Modlitwa nieustająca"

Na wdechu w myślach powtarzam "Jezu, Synu Boży"
Na wydechu "Zmiłuj się nad nami."
i tak póżniej przechodzi ochota na ciągłe granie na Kurniku czy bezsensownym "buszowaniu po" internecie".

Pozdrawiam!

_________________
"Błogosławić Imię będę Twę, błogosławię Cię"
....:::: (...) ::::....
www.bezsloganu.blog.onet.pl
WARTO ODWIEDZIĆ

ΙΧΘΥΣ


N sie 23, 2009 21:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 19:59
Posty: 149
Post 
Taka maniakalna chęć gry na Kurniku to już chyba prawie uzależnienie - oczywiście oprócz modlitwy na pierwszym miejscu radzę Ci znaleźć sobie inny sposób na relaks niż gra na komputerze - najlepiej coś na świeżym powietrzu - rower, spacer etc.). Człowiekowi zajętemu czymś zupełnie innym łatwiej jest oderwać myśli od różnych pokus.


Pn sie 24, 2009 16:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 23, 2009 13:19
Posty: 15
Post 
oczywiście! 8)

_________________
"Błogosławić Imię będę Twę, błogosławię Cię"
....:::: (...) ::::....
www.bezsloganu.blog.onet.pl
WARTO ODWIEDZIĆ

ΙΧΘΥΣ


Pn sie 24, 2009 19:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 16, 2009 16:51
Posty: 47
Lokalizacja: Kraków
Post 
oj ten kurnik :P haha sama to w gimnazjum przerabialam
łaa jak dobrze ze ten czas mam juz za soba, wyrwała mnie z tego nauka a dzis po prostu gra na kurniku wydaje mi sie straaaaaasznie nudna :shock: :P


Pn sie 24, 2009 19:28
Zobacz profil
Post Re: Jak ćwiczyć wolną wolę i nie marnować czasu?
Czyż więc prokrastynacja - przekładanie czegoś na potem, na później jest grzechem? Jeśli tak, to zawsze? Nawet jeśli od czasu do czasu powiem sobie - teraz sobie obejrzę film, a lekcje odrobię wieczorem?


Śr mar 09, 2011 22:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Jak ćwiczyć wolną wolę i nie marnować czasu?
breakdance napisał(a):
Nawet jeśli od czasu do czasu powiem sobie - teraz sobie obejrzę film, a lekcje odrobię wieczorem?
Wtedy nie, ale pod warunkiem, że te lekcje rzeczywiście odrobisz wieczorem,
a nie na przerwie przed lekcją spisując od kolegi/koleżanki.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr mar 09, 2011 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 02, 2011 3:34
Posty: 91
Post Re:
art_k napisał(a):
Mi w ćwiczeniu silnej woli pomaga:
Na wdechu w myślach powtarzam "Jezu, Synu Boży"
Na wydechu "Zmiłuj się nad nami. i tak póżniej przechodzi ochota na ciągłe granie na Kurniku czy bezsensownym "buszowaniu po" internecie".

Ćwiczenia silnej woli, a szczególnie praktki na wdechu i wydechu to w/g KK centrum okultyzmu.
http://statichg.demotywatory.pl/uploads ... ad_500.jpg


Cz mar 10, 2011 4:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Re:
kontolu napisał(a):
Ćwiczenia silnej woli, a szczególnie praktki na wdechu i wydechu to w/g KK centrum okultyzmu.
http://statichg.demotywatory.pl/uploads ... ad_500.jpg

Nie zgadzam się by takie praktyki mialy źródło w okultyzmie.
Spowiedź, postanowienia wielkopostne, post to też są cwiczenia silnej woli.
A ćwiczenia oddechowe należą w psychologii do technik relaksacyjnych i są obojętne moralnie, mogą pomóc wyciszyć się i uspokoić i nie mają źródła w żadnych religiach wschodu a tylko naukowe podłoże. Sama je praktykuję.
A istnieje coś takiego w formacji chrześcijańskiej jak duchowe oddychanie: wydech -wyznanie grzechów (spowiedź), wdech- napełnienie się Jezusem (komunia). Coś takiego jest w formacji oazowej.


Pt kwi 06, 2012 17:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL