Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 8:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 170 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
 Zapytaj nastoletniego ateistę 
Autor Wiadomość
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
DawidWu napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Takiego stwierdzenia sobie nie przypominam. Możesz zacytować?

Podałem dokładne namiary gdzie te słowa możesz znaleźć. Myślę, że wystarczająco dobitnie mówią o tym, że niektórzy Tesaloliczanie żywi doświadczą powrotu Jezusa. Dokładny wers- 17. Czytanie Biblii nie boli ;)
W razie czego przypominam: 1 Tes 4,13-18

1 Tes 4:14-18
14. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.
15. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli.
16. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi.
17. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem.
18. Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami!
(BT)

Podkreśl, proszę, ten fragment, bo ja nie widzę tutaj takiego stwierdzenia.


Pn gru 29, 2014 16:32

Dołączył(a): N gru 28, 2014 0:14
Posty: 12
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Jaabes napisał(a):
DawidWu napisał(a):
Mógłbyś napisać czym są te 2/3 całości? ;) I skąd wnioskujesz istnienie tej "sfery niewidzialnej"? :)


Emocje są jedną "częścią". No a drugą to świadomość. Uważam że nie można tego zbyt upraszczać, skoro wykształcony człowiek mówi takie rzeczy.

:) Moje dotychczasowe wykształcenie to niepełne podstawowe, albo gimnazjalne. Pytam się dlatego, że zakładając, że jesteś teistką spodziewałem się odpowiedzi typu: 1/3 ciała, 1/3 duszy i jeszcze coś. Co do dalszego losu mojej "całości"... Cóż: ciało rozłoży się, a wszelkie emocje i świadomość, które są efektem prawidłowego funkcjonowania żywego organizmu zanikną całkowicie w chwili śmierci. Świadomość można utracić chwilowo pod wpływem choćby niedoboru tlenu, to co dopiero w wypadku zastoju wszelkich funkcji życiowych.


Pn gru 29, 2014 16:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 28, 2014 0:14
Posty: 12
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
DawidWu napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Takiego stwierdzenia sobie nie przypominam. Możesz zacytować?

Podałem dokładne namiary gdzie te słowa możesz znaleźć. Myślę, że wystarczająco dobitnie mówią o tym, że niektórzy Tesaloliczanie żywi doświadczą powrotu Jezusa. Dokładny wers- 17. Czytanie Biblii nie boli ;)
W razie czego przypominam: 1 Tes 4,13-18

1 Tes 4:14-18
14. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.
15. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli.
16. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi.
17. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem.
18. Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami!
(BT)

Podkreśl, proszę, ten fragment, bo ja nie widzę tutaj takiego stwierdzenia.

Popraw mnie, jeśli się mylę, ale w moim rozumieniu "że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli." znaczy tyle, co nie umrzemy, tudzież nie dołączymy do tych, którzy są umarli. "Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy..."
Żywi- słowo kluczowe."Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami!" Sam oceń, które stwierdzenie względem tych słów jest rozsądniejsze: Paweł uspokaja swych wiernych mówiąc, że w czasie armagedonu nie zginą, tylko trafią bezpośrednio do Jahwe, dodając przy tym oliwy do ich płomienia wiary nadając temu momentowi w miarę określony czas. Zresztą jego nauczanie to też pisanie do innych społeczności "Czas jest bliski".
Czy może: W sumie to oświeć mnie bo nie jestem w stanie wymyślić jakieś zręcznej i logicznej interpretacji, według której te słowa nie znaczą tego, czego wg mnie znaczą.


Pn gru 29, 2014 17:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 28, 2014 0:14
Posty: 12
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Hej, naprawdę nic więcej? :/
To może ja zadam pytanie (może nawet odpowiedź się znajdzie ;))
Dlaczego uznajesz istnienie boga Jahwe za prawdę? Powinienieś, zgodnie ze swym chrześcijańskim obowiązkiem obrony zasadności wiary odpowiedzieć. ;)


So sty 03, 2015 17:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 20, 2015 23:22
Posty: 96
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Pytanie dla ciebie.Na czym opierasz swój ateizm:na wiedzy czy na wierze? WIERZYSZ że Boga nie ma czy WIESZ że Boga nie ma? Jeśli WIERZYSZ że Boga nie ma to Twój światopogląd nie jest bardziej uprawomocniony niż światopogląd teistyczny,jeśli zaś WIESZ że Boga nie ma to zamieniam się w słuch jakiż to niepodważalny dowód to potwierdził. Od lat czytam ateistyczną makulaturę i niczego takiego nie znalazłem.


Śr mar 04, 2015 18:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Charlie245 napisał(a):
Jeśli WIERZYSZ że Boga nie ma to Twój światopogląd nie jest bardziej uprawomocniony niż światopogląd teistyczny


I naprawdę nie dostrzegasz różnicy?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr mar 04, 2015 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08
Posty: 225
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
JedenPost napisał(a):
Charlie245 napisał(a):
Jeśli WIERZYSZ że Boga nie ma to Twój światopogląd nie jest bardziej uprawomocniony niż światopogląd teistyczny


I naprawdę nie dostrzegasz różnicy?

A może postawmy pytanie "Jak definiujesz Boga".


Śr mar 04, 2015 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Charlie245 napisał(a):
Pytanie dla ciebie.Na czym opierasz swój ateizm:na wiedzy czy na wierze? WIERZYSZ że Boga nie ma czy WIESZ że Boga nie ma? Jeśli WIERZYSZ że Boga nie ma to Twój światopogląd nie jest bardziej uprawomocniony niż światopogląd teistyczny,jeśli zaś WIESZ że Boga nie ma to zamieniam się w słuch jakiż to niepodważalny dowód to potwierdził. Od lat czytam ateistyczną makulaturę i niczego takiego nie znalazłem.

Znów po raz n-ty odgrzewamy temat wierzenia, ze Boga nie ma. Kiedy wreszcie dotrze do wszystkich, ze można wierzyc tylko iż coś jest, albo nie wierzyć ze coś jest, natomiast zupelnie bez sensu jest wierzenie ze nie ma. To zupelnie sztuczna konstrukcja stworzona tylko na potrzeby teistów. A moze ktoś zna jakiekolwiek przypadki (precedensy), gdy ktos wierzy ze nie ma?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr mar 04, 2015 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 20, 2015 23:22
Posty: 96
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Askadtowiesz napisał(a):
Charlie245 napisał(a):
Pytanie dla ciebie.Na czym opierasz swój ateizm:na wiedzy czy na wierze? WIERZYSZ że Boga nie ma czy WIESZ że Boga nie ma? Jeśli WIERZYSZ że Boga nie ma to Twój światopogląd nie jest bardziej uprawomocniony niż światopogląd teistyczny,jeśli zaś WIESZ że Boga nie ma to zamieniam się w słuch jakiż to niepodważalny dowód to potwierdził. Od lat czytam ateistyczną makulaturę i niczego takiego nie znalazłem.

Znów po raz n-ty odgrzewamy temat wierzenia, ze Boga nie ma. Kiedy wreszcie dotrze do wszystkich, ze można wierzyc tylko iż coś jest, albo nie wierzyć ze coś jest, natomiast zupelnie bez sensu jest wierzenie ze nie ma. To zupelnie sztuczna konstrukcja stworzona tylko na potrzeby teistów. A moze ktoś zna jakiekolwiek przypadki (precedensy), gdy ktos wierzy ze nie ma?


Nieprawda.Ateusze twierdzą że Boga nie ma ale mają problem bo nie potrafią tego dowieść,to oczywiste że pozostaje im co najwyżej WIARA w słuszność tego poglądu.


Śr mar 04, 2015 21:59
Zobacz profil
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Askadtowiesz napisał(a):
A moze ktoś zna jakiekolwiek przypadki (precedensy), gdy ktos wierzy ze nie ma?

Mhm... na przykład wierzę, że na Syberii nie ma już żywych mamutów. Syberia długa i szeroka jest, teoretycznie jakieś stado mogło się uchować - ale dowodu nie ma.

Co za różnica zresztą? Charlie właśnie przyznał, że światopogląd wierzącego nie różni się jakościowo od ateizmu, co już stanowi spory sukces. Teraz trzeba, aby zrozumiał, że teistyczna makulatura jest cała zbudowana na pokerowych blefach, które po sprawdzeniu, w miarę upływu czasu i przyrostu wiedzy, okazują się fałszywymi asami pik. Mnie to mierzi, ale ja to ja...


Śr mar 04, 2015 22:10

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Cytuj:
Hej, naprawdę nic więcej? :/
To może ja zadam pytanie (może nawet odpowiedź się znajdzie ;))
Dlaczego uznajesz istnienie boga Jahwe za prawdę? Powinienieś, zgodnie ze swym chrześcijańskim obowiązkiem obrony zasadności wiary odpowiedzieć. ;)


PROROCTWA

Np. Jezus przepowiedział zburzenie Jerozolimy w 70r. Oraz to że żydzi zostaną rozproszeni po świecie. Także to, że sama Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą.
A czasy pogan przeminą kiedy ewangelia będzie zwiastowana wszystkim narodom na świadectwo.

" Gdy zaś ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wówczas wiedzcie, że przybliżyło się jej zburzenie. Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, a ci, którzy są w obrębie miasta, niech wyjdą z niego, a mieszkańcy wsi niech nie wchodzą do niego. (22) Gdyż dni te, to dni odpłaty, aby się wypełniło wszystko, co jest napisane. (23) Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni; będzie bowiem wielka niedola na ziemi i gniew nad tym ludem, (24) i padną od ostrza miecza, i zostaną uprowadzeni do niewoli u wszystkich narodów, a Jerozolima będzie zdeptana przez pogan, aż się dopełnią czasy pogan."

Chyba nie ma żadnych wątpliwości, że wszystko co tu Jezus przepowiedział o Żydach sprawdziło się i dalej sprawdza. Bo 2000 lat minęło a Jerozolima jak była, tak i dalej jest deptana przez pogan.

Można by powiedzieć o Cyrusie ( królu perskim ) którego Bóg zapowiedział przez proroka Izajasza i wymienił z imienia 150 lat przed jego narodzinami.

"Tak rzekł Pan do swojego pomazańca Cyrusa, którego ująłem za jego prawicę, aby przed nim zdeptać narody i odpiąć pas na biodrach królów, aby przed nim otworzyć podwoje i aby bramy nie były zamknięte: Ja pójdę przed tobą i wyrównam drogi, wysadzę spiżowe wrota i rozbiję żelazne zawory. I dam ci schowane w mroku skarby i ukryte kosztowności, abyś poznał, że Ja jestem Pan, który cię wołam po imieniu, Bóg Izraela, przez wzgląd na mojego sługę Jakuba i Izraela, mojego wybrańca, wołam cię po imieniu, nadałem ci zaszczytne imię, chociaż mnie nie znałeś. Ja jestem Pan i nie ma innego, oprócz mnie nie ma Boga. Ja ci przypinam pas, chociaż mnie nie znasz, aby poznali od wschodu słońca i od zachodu, że nie ma nikogo oprócz mnie. Ja jestem Pan i nie ma innego....Ja wzbudziłem go w sprawiedliwości i prostuję wszystkie jego drogi. On odbuduje moje miasto i wypuści na wolność moich pojmanych za darmo, bez okupu - mówi Pan Zastępów. Tak mówi Pan: Robotnicy Egiptu i kupcy Etiopii, i Sabejczycy, mężczyźni rośli, przejdą do ciebie i będą twoi, pójdą za tobą w pętach i będą się tobie kłaniać, i będą się do ciebie modlić, że tylko u ciebie jest Bóg, i nigdzie indziej nie ma żadnych innych bogów. "

No i to właśnie za sprawą tego Cyrusa żydzi którzy byli w niewoli babilońskiej, otrzymali wolność i możliwość odbudowania swojego kraju. Izajasz oczywiście nie mógł tego wiedzieć, bo swą księgę napisał 150 lat zanim, Cyrus się w ogóle narodził. Skąd wiedział? Z natchnienia bożego.


W zasadzie cała historia Izraela jest przepowiedziana na kartach Biblii.

Ich prześladowanie, rozproszenie, przywrócenie im ich ziemi ojczystej, antysemityzm, to że mimo rozproszenia zachowają swą odrębną tożsamość narodową, że nigdy nie przestaną istnieć jako naród, to że ludzie będą o nich opowiadać dowcipy i staną się pośmiewiskiem, to że ich ziemia zostanie podzielona. I wiele wiele innych rzeczy.

Możesz sobie obejrzeć choćby takie filmiki jak ten, który mówi o jeszcze innych konkretnych wypełnionych proroctwach Biblii.

https://www.youtube.com/watch?v=MyhkXkWf7D4

Już nie wspomnę, że cały stary testament jest jedną wielką zapowiedzią mesjasza który miał przyjść, cierpieć i umrzeć za grzechy świata, a później powstać z martwych. Ta słyszałeś o nim, chodzi o Jezusa Chrystusa.



Sam osobiście postanowiłem( jako człowiek niewierzący), że jeśli Biblia głosi prawdę a Jezus jest Bogiem, to oddam mu swe życie. Tak właśnie zrobiłem i w osobistej modlitwie powierzyłem się Bogu. W zasadzie następnego dnia byłem zupełni innym człowiekiem wewnętrznie. Zmieniły się moje cele, pragnienia, wartości. Bóg realnie zmienił moje życie i dalej jest w nim obecny. Naprawdę odpowiada na moje modlitwy, naprawdę stawia mnie wobec różnych sytuacji. Po prostu mam z nim relację. Bóg objawia siebie, tym którzy do niego należą.


Śr mar 04, 2015 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 20, 2015 23:22
Posty: 96
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
ErgoProxy napisał(a):

Co za różnica zresztą? Charlie właśnie przyznał, że światopogląd wierzącego nie różni się jakościowo od ateizmu, co już stanowi spory sukces. Teraz trzeba, aby zrozumiał, że teistyczna makulatura jest cała zbudowana na pokerowych blefach, które po sprawdzeniu, w miarę upływu czasu i przyrostu wiedzy, okazują się fałszywymi asami pik. Mnie to mierzi, ale ja to ja...


Pustosłowie.I w dodatku nie na temat.


Śr mar 04, 2015 22:52
Zobacz profil
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
To ja mam pytanie do nastoletniego ateisty, który przebrnął przez Biblię (dla mnie koszmar) ze zrozumieniem.

Jak wiadomo, w kanonie znalazła się Księga Izajasza, Login2 ją nam nawet cytował powyżej. Czy nie było wtedy w całym Izraelu innego proroka, co księgi sobie pisał? Zresztą nie musiał pisać; ważne, żeby prorokował współcześnie z Izajaszem. Jeśli był, a jeszcze, jeśli było ich wielu, to czy każdy prorokował kubek w kubek to, co Izajasz - czy też w proroctwach można było przebierac na każdą okazję i dopiero po upływie stuleci przejrzano materiał i stwierdzono: o, z tego Izajasza to prorok był?

Bo co do Jezusa zwanego Chrystusem, to wiadomo, że w jego czasach samozwańczych Mesjaszy było więcej niż sztuk jeden, w tej liczbie pewien Rzymianin, Wespazjan, wkrótce obwołany cezarem.


Cz mar 05, 2015 8:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Charlie245 napisał(a):
Nieprawda.Ateusze twierdzą że Boga nie ma ale mają problem bo nie potrafią tego dowieść,to oczywiste że pozostaje im co najwyżej WIARA w słuszność tego poglądu.

Po pierwsze: udowodnienie nieistnienia bytu nieopisanego (jakim jest Bóg) nie jest mozliwe, właśnie z braku punktu zaczepienia.
Po drugie: twierdzący ze ktos/cos jest (istnieje) winien tego dowieść, a nie domagać sie, aby udowodniono iz nie ma racji. Gdyby taka zasada nie obowiązywała, mielibysmy wysyp dowolnych koncepcji.
Po trzecie: ateisci neguja istnienie znanych bogów i potrafia uidowodnić ich nieistnienie jako takich jacy są opisani w dokumentach religijnych. Dotyczy to oczywiscie takze boga Jahwe. W obliczu oczywistych dowodów teisci twierdza, ze tak naprawdę to ten Bóg jest inny.
Po czwarte: Bóg "istnieje" od kiedy ludzie zaczeli o nim mówić, co można oszacować na kilka tysięcy lat wstecz. Wcześniej, szczególnie w okresie gdy człowieka rozumnego nie było na planecie, Bóg nie istniał. W kazdym razie nikt nic o nim nie wiedzial. Skoro pojecie Boga pojawilo się w określonym okresie (a nie istniało od zawsze), to tym bardziej bezsensowne jest wezwanie do udowodnienia, ze Boga nie ma.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt mar 06, 2015 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Zapytaj nastoletniego ateistę.
Login2 napisał(a):
że cały stary testament jest jedną wielką zapowiedzią mesjasza który miał przyjść, cierpieć i umrzeć za grzechy świata, a później powstać z martwych.
A konkretnie- gdzie znajdują się te zapowiedzi?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt mar 06, 2015 20:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 170 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL