Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 3:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Lednica 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 18:20
Posty: 8
Post Lednica
Nie wiedziałam gdzie ten temat wrzucić, więc postanowiłam, że najbezpieczniej będzie tutaj :) :)
Bardzo chciałabym jechac w tym roku na Lednice. :)I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie "mały" problem, któremu na imię: Rodzice.
Mało entuzjastycznie podhcodzą do tego pomysłu, tłumacząc się tym, że w tym roku za dużo takich "rozrywek"już mam. Nie rozumiem o co im chodzi. Jesli są są koszta, to ja nie widze problemu, bo powiedziałam, że wszystkie koszty pokryję z własnej kieszeni.
Druga sprawa, to to, że nie jestem pewna czy pojechałby z nami ktoś naprawddę dorosły, czyli w rozumieniu moich rodziców ksiądz. To, że jedzie kilka animatorów pełnoletnich nie jest dla nich trafnym argumentem. Rozumiem, że kierują się troską o mnie, ale wydaje mi się, że oni nawet gdyby pojechał ksiądz nie puściliby mnie. :-(
Może ktoś zna jakieś sposoby, żeby przemówić rodzicom i przekonac ich żebym mimo wszystko mogła jechać..?
Z góry bardzo dziękuję :):)


Śr maja 10, 2006 20:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Nie wiem ile masz lat , jak dużo brakuje Ci do 18, bo to chyba jest tutaj bardzo istotne.
Jeżeli niewiele i ogólnie nie przeginasz to mogłabyś może rodziców przekonać sama, jeżeli maja do Ciebie zaufanie to powinni dać się uprosić.
Nie muszę chyba mówić , żebyś się bardzo starała teraz na wyjazd tak ogólnie zasłużyć. :)
Wiadomo : dobrowolne sprzątanie, zakupy, dobre słowa itp.

Nie będę Ci doradzać, żeby w razie porażki pojechać ostatecznie bez pozwolenia bo to niewychowawcze – ale jakieś wyjście to też jest . ŻARTUJĘ oczywiście :lol:
A tak zupełnie poważnie to pogadaj na miejscu ( w Twojej miejscowości) z organizatorami wyjazdu, może coś pomogą ? może mają w tym doświadczenie ?

Albo poszukaj wśród znanych rodzicom osób jakąś „godną zaufania ”i oczywiście najlepiej całkiem dorosłą osobę, która też wybiera się do Lednicy i to ją potem (przed wyjazdem :lol: ) naślij na rodziców.

Powodzenia :)

_________________
zielony anioł


Śr maja 10, 2006 21:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 18:20
Posty: 8
Post 
Mam 16 lat i moim skromnym zdaniem sobie zasłużyłam na ten wyjazd :D W każdym razie nie jestem dzieckiem sprawiającym problemu wychowawcze.. (tak mi się wydaje..:))
Chciałam, żeby Lednica była moim dziękczynieniem za cały ten rok szkolny, który był dla mnie jedną wielką walką zakończoną pięknym sukcesem (niejednym :D)
Próbowałam tych sposobów, które napisałaś, ale z miernym skutkiem. Myślę, że to nie jest kwestia zaufania, chociaż pewnie w jakimś stopniu musi być, bo inaczej by mnie bez problemów puścili... Chyba najbardziej przeszkadza im to, że ten wyjazd nie jest z naszej parafii... Moja wina, że nasz ks. proboszcz nie chce żeby młodzież jeździła do Lednicy!? :-(
No ale dziś znam już więcej szczegółów i może dzisiaj wieczorem moja rozmowa z rodzicami coś pomoże... Oby! :) a jak nie to się jeszczę odezwę.. :)
Trzymajcie kciuki :)


Cz maja 11, 2006 18:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 18:20
Posty: 8
Post 
"Jestem bardzo negatynwnie nastawiony na Twój wyjazd do Lednicy, gdyż twierdze, że to jeszcze za wcześnie" /tata/ No i przegadaj!
Mama już jest bardziej na tak, ale ona nie będzie przekonywać tatę.. Co robić?... Ja tam MUSZE jechać..
Jakie "za wcześnie"?!?! Ja mam 16 lat... jadą znajomi w moim wieku, nawet rok młodsza dziewczyna... A ja?
Bezradność. :-(


Pt maja 12, 2006 20:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 22, 2005 12:46
Posty: 96
Post 
Mała Mi, a skąd jesteś? Ja też chcę jechać, a nie mam z kim :( Moi rodzice też zapowiedzieli, że sprawdzą kto z nami jedzie, czy mamy opiekę .... bla bla bla

PS. Ja jestem z Opola


Pt maja 12, 2006 20:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 18:20
Posty: 8
Post 
Jestem z Mikołowa, ale jade z parafii tyskiej.. "Jade".?. Mhmm.. Jak sie zdarzy cud to pojade..
Aż m sie nie chce wierzyć, że z Opola nie ma żadnego wyjazdu do Lednicy... może poszukaj czegoś bliżej siebie.. :)
Albo może mi poradzisz jak dojść do taty żeby mnie puścił?


Pt maja 12, 2006 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 22, 2005 12:46
Posty: 96
Post 
Mała Mi napisał(a):
Aż m sie nie chce wierzyć, że z Opola nie ma żadnego wyjazdu do Lednicy... może poszukaj czegoś bliżej siebie.. :)


Nie, jest wyjazd z Opola. Chodzi o to, że nie mam nikogo do towarzystwa :)

PS. Ja moich rodziców przekonuję w ten sposób: "Ja mam już przecież 16 lat, jeżeli mnie teraz nie puścicie to kiedy?" Pogadaj z nimi, na pewno zrozumieją :)


Pt maja 12, 2006 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 18:20
Posty: 8
Post 
Wyobraź sobie że tłumaczę to im w tyn sam sposób.. Ale... Chyba moi rodzice są odporni na takie przekonywanie.. Niestety.
Zobaczymy jak potoczą sie dalsze losy moich zmagań..


Pt maja 12, 2006 21:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 22, 2005 12:46
Posty: 96
Post 
Ja mam o tyle dobrze, że z nami jedzie ksiądz, moi rodzice go znają i nie mają nic przeciwko, zebym jechała właśnie z nim.


Pt maja 12, 2006 21:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Może ktoś z piszących na forum rodziców nastoletnich dzieci mógłby udzielić podpowiedzi Małej Mi ?
Napiszcie co Was przekonuje do poluzowania (nad) opiekuńczych skrzydeł ?

_________________
zielony anioł


So maja 13, 2006 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
mała mi, moze zapros doroslych animatorow do domu, przedstaw ich rodzicom - niech porozmawia z nimi osoba trzecia, a i oni, jak ich poznają, może zgodzą się na Twój wyjazd :)

a co to dla Twojego taty znaczy: "za wcześnie"? :) wyjażdzalas juz kiedys "sama"? na jakies kolonie, obozy? - wtedy nie bylo "za wczesnie?" :)


ps. a jesli idzie o sprawy duchowe, nic tak nie rozwija ducha, jak pokora i posłuszeństwo.... to baaaaaaaaaardzo trudne, ale jesli popatrzec na to w ten sposob, że "jesli Pan Bóg chce, bym pojechala, to pojade" - nie bede robila nic na sile [poza np ostatnim "namawianiem, czyli przedstawieniem doroslych animatorow] - to sądzę, że więcej da to Tobie, niż nocne czuwanie na Lednicy :)
pamiętaj - święci zawsze byli ludźmi poslusznymi "władzy" :)


puello - napisze wiecej jutro :) dzis muszę odpocząc po pierwszym dniu dietowania sie :D:D:D

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


So maja 13, 2006 20:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 18:20
Posty: 8
Post 
"Za wcześnie".. nie wiem co to oznacza, gdyż z każdym dniem wydaje mi się, że bardzo mało znam moich rodziców.. :)
Pomysł z zaproszeniem animatorów będzie trudny do wykonania i obawiam się, że nie podziała na tatę, gdyż wychodzi on z założenia: Moje dziecko, moja decyzja - nikt nie bedzie mnie przekonywał do podjęcia MOJEJ decyzji"...:/ Cóż.
Nigdy raczej nie jeździłam na obozy. W zeszłym roku pierwszy raz i tez się długo zastanawiał ale puścił bez większych przekonywań.
Jak z nim rozmawiałam, to odniosłam wrażenie, że największym problemem dla niego jest to, że wyjazd nie jest z naszej parafii.
Na razie tata trzyma mnie w niepewności, bo kazał mi czkeać do końca przyszłego tygodnia z odpowiedzią (!) Czas ten wykorzystuję na modlitwę do Ducha Św. żeby oświecił tatę :):)


N maja 14, 2006 11:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17
Posty: 407
Post 
Oooo. Widzę, że wiele ludzi ma problem taki jak ja...

Rodzice są... dziwni... ;)

_________________
Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.


N maja 14, 2006 11:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 22, 2005 12:46
Posty: 96
Post 
A ja się cieszę :D Jadę na pewno, rodzice się zgodzili, mam kogoś do towarzysztwa. :jupi: :jupi: :jupi:

PS. Trzymam kciuki za Monisię_gd i Małą Mi :)


N maja 14, 2006 12:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17
Posty: 407
Post 
ja juz zwątpilam w ideę tego wyjazdu. Zresztą i tak nie mialabym z kim jechać.

_________________
Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.


N maja 14, 2006 13:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL