Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 7:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Grzybki - robaczywki, czyli etyka w biznesie :-) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post Grzybki - robaczywki, czyli etyka w biznesie :-)
Pojawiły się grzyby :)
Zbieranie grzybów to dla niektórych ulubione zajęcie i okazja do zdobycia niezłej kasy w przyjemnym miejscu - bo przecież grzyby rosną najcześciej w prawdziwym lesie :razz:

Jest jednak problem ; lipcowe borowiki, pięknie wyrośnięte , mają jak należy twarde nóżki (trzonki), ale gdy odkroić jego końcówkę, okazuje się, że są tam drobne kropki-larwy muchówki. Mało tego, czasem trzon bywa zdrowy a po przecięciu kapelusza – na jego czubku – pokazują się te żyjątka.
Niektórzy sprzedają grzyby tylko lekko otrzepane z ziemi z niesprawdzonym ogonkiem i mają czyste sumienie bo przecież nie widzieli owadów a klient tylko pomaca i kupi zadowolony, że grzyby są super. Dopiero w domu po sprawdzeniu klnie bo musi wyrzucić i pewne jest, ze wiecej już nie kupi u uszukańca.
Jeju., mało jest całkowicie zdrowych grzybów..... zbieramy, mamy pełen kosz – a potem okazuje się, że tylko 2,3 są całkowicie dobre....

Niektórzy sprzedawcy bagatelizuja problem, mówia, że tolerują małe larwki, bo one są mało widoczne a przy suszeniu uciekają z grzyba pokrojonego na paseczki , że ludzie ususzone grzyby i tak mielą ( heheheh... smacznego ) i nie widać miejsc po larwach..... itp. Itp.
No ale jak chcą kupić na zupę to co wtedy ? Już nie powiem o gotowaniu dzieci muchówki żywcem :-(
Może jakimś wyjściem jest dać info o larwach, sprzedać takie grzyby taniej ?
Ale kto dobrowolnie napisze na pudełku, że ma superowe grzybki-robaczywki ?

Czy można zapewniać, że mamy zdrowe grzyby jeżeli są chore i liczyć, że ludzie i tak zjedzą ze smakiem ?
Czy można nie sprawdzic jakości i udawać, że nie znamy choroby to znaczy, że są zdrowe ?

Nie ma z lipcowych grzybów zarobku :( - ale może jednak nie ulec pokusie oszustwa, grzyby wywalić, albo powiedzieć robaczywą prawdę ?
Może to się na przyszłość jakoś jednak opłaci, wyrównamy straty, bo na pewno zyskamy opinię sprzedawcy u którego warto kupić ?
Wsród zbierajacych są też małe dzieci , jakoś głupio uczyć młodych takiego nieuczciwego handlu.

Czy to w ogóle jest nieuczciwe ? Może w przypadku grzybów można sobie skrupuły odpuścić i spędzać wakacje z dala od etyki ?
Nie chodzi mi tylko o grzyby........

Wkoło ludzie zachwalają swoje wyroby jako najlepsze a często są one z wadami , o których doskonale wiedzą .
Szczególnie mocno reklamują to co nie sprzedaje się i zalega w magazynach...
Wiele razy kupujemy coś nieświeżego jako “świeżutkie” i “prosto z ekologicznej działki”.

Czy wolno zachwalać i sprzedawać złe jako niby dobre , czy wolno ukrywać wady i usterki towarów jak te larwy w grzybach ?
Ja nie chce tak robić, wydaje mi się oczywistym, że to nieuczciwe, ale w naszej ekipie zbieraczy zdania są podzielone.... Większość uważa, że w ogóle nie ma problemu bo ludzie nie muszą akurat u nas kupować tylko iść sobie do sklepu po na pewno zdrowe pieczarki....
Mam większości nie psuć interesu i nie przesadzać z tą jakością grzybów.

Chciałabym wiedzieć konkretnie czy człowiek postępuje etycznie sprzedając robaczywe borowiki bez podciętych ogonków ?

Obrazek

_________________
zielony anioł


So lip 22, 2006 13:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Wg mnie - nie.

Jest to nieuczciwe. Wciska się ludziom coś, co do końca nie jest w rzeczywistości tym, za co się podaje.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So lip 22, 2006 13:42
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
puella
Cytuj:
zbieramy, mamy pełen kosz – a potem okazuje się, że tylko 2,3 są całkowicie dobre....


chyba zbyt długo grzybków nie zbierasz co nie? ;-)
bo gdybyś zbierała wiedziałabyć o tym, iż robaczki po drodze moga się powykluwać i dobić czystego przedtem pokrojonego grzyba
większość osób daje grzyby w domu na siano by robale z nich powychodziły
i jest ok choć maja dziurki i dodatki tzw tłuszczowe poniżej 1% ;)

w sumie to nigdy nie kupowałem u stojących przy drodze ludzi grzybów i nigdy nikomu bym tego nie polecił
grzyba zerwanego z miejsca w którym rosnął wcale nie jest tak łatwo zawsze rozpoznać :)
tym bardziej jeśli ktoś pozostawi jego... ułamek
a takie grzyby byś chciała rozumię widzieć u sprzedających przy drodze?

rada: po prostu nie kupować


ToMu a zbierasz grzyby?
za bardzo tutaj posługujecie się logika
ja bym przyrównał to do kupowania kremówki (śmietany)
nigdy do końca nie wiadomo czy kupimy kwaśną czy słodką
przygotowujemy się na obie okoliczności z wiedzą o tym, ze czas robi swoje
oczywiście zapewnienia sprzedawcy sa rózne...


_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


So lip 22, 2006 21:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
puella napisał(a):
Niektórzy sprzedają grzyby tylko lekko otrzepane z ziemi z niesprawdzonym ogonkiem i mają czyste sumienie bo przecież nie widzieli owadów a klient tylko pomaca i kupi zadowolony, że grzyby są super. Dopiero w domu po sprawdzeniu klnie bo musi wyrzucić i pewne jest, ze wiecej już nie kupi u uszukańca.

Jest to nieuczciwe, i tyle. Owszme - klient może i nie jest w pełni staranny (ale żeby miał być - musiałby przy sprzedawcy grzyby ciąć i sprawdzać...), ale to sprzedający nie dokłada staranności co do gatunku towaru - to, że coś mówi, nie znaczy że wszystkie grzyby nie są w całości zrobaczałe...

Mieszek napisał(a):
większość osób daje grzyby w domu na siano

Trzeba mieć najpierw w dokmu siano :lol: :lol: :lol:

Mieszek napisał(a):
ToMu a zbierasz grzyby?

Nie, nie zbieram. Nie znoszę tego. Dla mnie jest to strata czasu. Ale w mojej rodzinie zbieranie jest popularne i lubiane :)

Mieszek napisał(a):
przygotowujemy się na obie okoliczności z wiedzą o tym, ze czas robi swoje
oczywiście zapewnienia sprzedawcy sa rózne...

Ale zapewnienia sprzedawcy można zgruntu potraktowac jako kłamstwo - jeśli widać, że grzyby są po prostu wyłożone tak, jak wyciągnięte z ziemi - z kawałkami ziemii jeszcze. Skąd taki człowiek (sprzedawca) może wiedzieć, jak wyglądają w środku :?: Nie może. Więc nie powinien zachwalać czegoś, co może być zupełnie zepsute.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N lip 23, 2006 8:04
Zobacz profil WWW
Post 
Moim zdaniem to zwykli złodzieje i oszuści. Tym bardziej jeśli widzieli, że któryś z grzybów jest robaczywych i celowo reszty niesprawdzają. albo wręcz widząc, że robaczywe to i tak wrzucają do koszyka.

Na szczęście amanity muscarie sam sobie zbieram :D


N lip 23, 2006 21:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
niestety ale dobry grzybiarz pozna posiekanego na maksa grzyba przez robaczki gołym okiem
w dodatku jeśli jest do tego mokry jak maslak juz samo to sugeruje jego nieświeżość...


ToMu jęsli masz "sianko" to pokrój je w paseczki
też będzie dobrze ;) :P

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N lip 23, 2006 21:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Mieszek napisał(a):
niestety ale dobry grzybiarz pozna posiekanego na maksa grzyba przez robaczki gołym okiem

To tym bardziej - można powiedzieć, że ludzie wciskający "najlepsze grzybki" (a niesprawdzone, albo takie o których są świadomi ich defektów) są oszustami, jak kto woli - złodziejami.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N lip 23, 2006 22:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
z poczatku jeszcze jakiś czas temu też uważałem tak jak wy gdy w hipermarkecie widziałem kosztowane już przedtem grzybki przez inne byty ;)
ale gdy się przyjżeć temu tematowi to nie da się uchronić grzyba gdy mamy do czynienia z pełnią czasu akurat rozwoju żyjątek wszelakich od wszelkiej masci robali

to po prostu niemożliwe
ale można chociaz troszeczkę to ukrócić by nam w zupce grzybowej nie uczyło sie pływać ich zbyt dużo


ostatecznie radze kupić sobie gwizdek i kąpielówki ;)

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N lip 23, 2006 22:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Obrazek

Już są :buja:

_________________
zielony anioł


N cze 17, 2007 19:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL