Autor |
Wiadomość |
kalip
Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42 Posty: 88
|
Spiewający ksiądz
Ostatnio w necie jet głośno o irlandzkim księdzu , który w czasie mszy św. ślubnej śpiewa piosenkę ,zresztą bardzo ładnie. W Gościu Niedzielnym ksiądz został z krytykowany za " występ" w czasie mszy św. Cy zgadzacie się z wypowiedzią Kucharczaka? http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/gosc-niedzielny-krytycznie-o-spiewajacym-ksiedzu/t9rmf
|
N kwi 13, 2014 15:05 |
|
|
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Spiewający ksiądz
Zdecydowanie było to zachowanie niewłaściwe. Dlaczego? Co najmniej z dwóch powodów. 1. Miało to mieć miejsce w ramach homilii. Homilia zaś nie jest miejscem na prezentację talentów muzycznych, ale na wyjaśnianie tajemnicy zbawienia albo części Mszy św. lub innych obrzędów (por. RS 67). 2. W czasie Mszy nie można wykonywać utworów muzycznych niezatwierdzonych do użytku liturgicznego. Na ten temat wypowiedziała się Konferencja Episkopatu Polski w instrukcji o muzyce liturgicznej. Pozwolę sobie zacytować właściwy fragment: "Zabrania się wykonywania w ramach liturgii piosenek religijnych, których tekst często nie jest w ogóle religijny, a muzyka z reguły posiada charakter świecki" (nr 15).
Zatem nie tylko podzielam zdanie p. Kucharczyka, ale nawet bym je zradykalizował.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N kwi 13, 2014 17:48 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Spiewający ksiądz
szumi napisał(a): Zatem nie tylko podzielam zdanie p. Kucharczyka, ale nawet bym je zradykalizował. Bardzo trafnie (moim zdaniem) przedstawił to Mateusz Ochman - tutaj w formie śpiewanej: https://www.youtube.com/watch?v=q_x_SHbwN3k - CAŁA PRAWDA O ŚPIEWAJĄCYM KSIĘDZU | BRZYTWA OCHMANA SHORT a tutaj już konkretnie i z wytłumaczeniem: https://www.youtube.com/watch?v=-x790jYdZjM - ŚPIEWAJĄCY KSIĄDZ | BRZYTWA OCHMANA #7
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N kwi 13, 2014 17:57 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Spiewający ksiądz
Tyle pomyj jest wylewanych (choć nie w tym temacie i nie na naszym forum) na głowę księdza Kelly, że chciałabym zwrócić uwagę na parę drobnych, choć może istotnych szczegółów. Nie wiem dlaczego uważa się, że ksiądz śpiewał podczas czy też zamiast homilii, wydaje mi się że miało to miejsce po komunii świętej. Tekst popularnej piosenki, choć nie jest oczywiście pieśnią religijną (w tym miejscu może trzeba by zajrzeć na własne podwórko i zamiast wydłubywać źdźbło z oka Irlandczyków przysłuchać się co wyśpiewują nasze własne grupy oazowe) został przez niego zmieniony i jakby nie było refren jest czystym uwielbieniem Boga, wykonanym przy organowym akompaniamencie.
|
Pn kwi 14, 2014 8:24 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Spiewający ksiądz
MARIEL napisał(a): Nie wiem dlaczego uważa się, że ksiądz śpiewał podczas czy też zamiast homilii, wydaje mi się że miało to miejsce po komunii świętej. W sumie może i racja. Jakoś mi się utrwaliło, że to było w czasie homilii. Chyba gdzieś w notce informacyjnej tak przeczytałem. Nie mniej ma to minimalne znaczenie. MARIEL napisał(a): Tekst popularnej piosenki, choć nie jest oczywiście pieśnią religijną (w tym miejscu może trzeba by zajrzeć na własne podwórko i zamiast wydłubywać źdźbło z oka Irlandczyków przysłuchać się co wyśpiewują nasze własne grupy oazowe) został przez niego zmieniony i jakby nie było refren jest czystym uwielbieniem Boga Ponownie odsyłam do mojego poprzedniego posta, gdzie pokazałem, że nie ma na to miejsca w czasie Mszy. A jeśli nasze oazy robią to samo (bądź coś gorszego) w żaden sposób nie usprawiedliwia to tego księdza. MARIEL napisał(a): Tyle pomyj jest wylewanych (choć nie w tym temacie i nie na naszym forum) na głowę księdza Kelly W tym temacie na szczęście jeszcze ani jedna kropla pomyj nie została na niego wylana. Co do takich "wstawek" kreatywnych księży polecam fragment Konstytucji o liturgii Soboru Watykańskiego II: Cytuj: 22. [...] §3. Dlatego nikomu innemu, choćby nawet był kapłanem, nie wolno na własną rękę niczego dodawać, ujmować ani zmieniać w liturgii.
Tak, tak - jestem strasznym rubrycystą.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn kwi 14, 2014 16:41 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Spiewający ksiądz
Zupełnie mi się to nie podoba i mam silne poczucie niesmaku. Msza Św. to nie miejsce na takie rzeczy i dotyczy to także oaz.
EDIT: Brzytwa Ochmana: nic dodać, nic ująć, znakomite. Ten film trzeba promować i zamierzam to robić.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn kwi 14, 2014 17:10 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Spiewający ksiądz
Czyli w sumie - gośc zrobił cos dobrego, a jedynym problemem jest Wasz formalizm? Dziwna sprawa, ale przypomniał mi się mój temat: viewtopic.php?f=27&t=35269&start=0
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn kwi 14, 2014 18:40 |
|
|
kosiarz1
Dołączył(a): N lut 16, 2014 16:54 Posty: 823
|
Re: Spiewający ksiądz
Chciałem sta nowczo zaprotestować przeciwko; 1/ używaniu Brzytwy Okhama przeciw Kościołowi i Bogu 2/ używaniu jej przez podwórkowych niedouczonych ateistów 3/ błędnemu pisaniu i wymawianiu nazwiska tego wybitnego katolickiego filozofa. Ksiądz bardzo ładnie zaśpiewał, zapewne Bogu to się podobało, choć wiedzieć nie musimy...
|
Pn kwi 21, 2014 12:24 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Spiewający ksiądz
kosiarz1 napisał(a): 1/ używaniu Brzytwy Okhama przeciw Kościołowi i Bogu 2/ używaniu jej przez podwórkowych niedouczonych ateistów 3/ błędnemu pisaniu i wymawianiu nazwiska tego wybitnego katolickiego filozofa.
Nie chodzi o Ockhama (też proszę o poprawną pisownię), ale o program internetowego blogera, który ma podobne nazwisko.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn kwi 21, 2014 13:51 |
|
|
kosiarz1
Dołączył(a): N lut 16, 2014 16:54 Posty: 823
|
Re: Spiewający ksiądz
To dobrze. Choć przecież nic nie zmienia faktu, ze posługuje się brzytwą...
|
Pn kwi 21, 2014 19:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Spiewający ksiądz
JedenPost napisał(a): Czyli w sumie - gośc zrobił cos dobrego, a jedynym problemem jest Wasz formalizm? Nie formalizm, to Eucharystia to nie jest nic formalnego.
|
Wt kwi 22, 2014 7:08 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Spiewający ksiądz
Znaczy co, zamiast Eucharystii zaśpiewał? Jakoś ją zepsuł?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt kwi 22, 2014 8:21 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Spiewający ksiądz
JedenPost napisał(a): Znaczy co, zamiast Eucharystii zaśpiewał? Proszę o analizę logiczną tego "zdania".
|
Wt kwi 22, 2014 9:44 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Spiewający ksiądz
OK, skoro chcesz się czepiać - odpowiem, gdy tylko wyjaśnisz mi jaką funkcję pełni w Twoim poprzednim zdaniu pierwsze "to".
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt kwi 22, 2014 18:42 |
|
|
Jaśko
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:04 Posty: 71
|
Re: Spiewający ksiądz
Formalizm? Bez właściwej formy materialnej człowiek nie znajdzie właściwej treści, bo sam jest materialny. Poza tym lekceważenie formy zewnętrznej naraża nas na wieżę babel. Trzeba utrzymywać tożsame formy Tradycyjne, pewne kanony, zębyśmy siędogadali. Poczucie niezmienności, poczucie kanoniczności form, jest potrzebą człowieka religijnego. Porzucanie stałośći wyzywa nas z odczuć religijnych nawet nie wiemy kiedy. Katolik musi być "formalistą" Bo Chrystus przyszedł w formie cielesnej, uzdrawiał rytuałami, sam dał siebie pod postaciąchleba... i mówił, zęby nic nie zmieniać w Prawie. Chodzi o to, by formy właściwie przeżywać, by nadawaćim właściwe znaczenie.
Że śpiewał po Komunii? To jeszcze gorzy niż na homilii.
_________________ Chcę być zwyczajnym katolikiem. Ciebie też zachęcam: https://www.youtube.com/channel/UCwPWvXuG37_VQXfiH6d4R0g
|
Pt maja 23, 2014 8:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|