Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 7:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
 Oprawa muzyczna Mszy Swiętej... służba czy droga do kariery? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post Oprawa muzyczna Mszy Swiętej... służba czy droga do kariery?
Skąd zrodził się ten temat? Otóż w jednej z parafii od dłuższego czasu obserwuje pewiem zespół młodzieżowy. Dziewczyny śpiewające w nim zachowuja się jak gwiazdy estradowe. Śpiew ich pozostawia wiele do życzenia... Wiem, nie powinno sie kjrytykować jeśli sie samemu w tym kierunku nic nie robi. Otóż myśle, że mam prawo sie wypowiedzieć na ten temat, bo robię coś w tej dziedzinie.
Wracając do urwanego wątku, osoby te śpiew na każdej mszy traktują jak... występ. To wydawałoby się właściwe, bo chodzi o to, by było dobrzem, ale... skoro nie ma w tym żadnej modlitwy, to... poza tym to jest "śpiew dla ludzi" a nie oprawa muzyczna na liturgię, lub śpiew na Chwałę Pana.
Może się mylę, ale za moich czasów śpiew był również forma modlitwym a teraz...
Może się coś w tej kwestii zmieniłop...
Może wyprowadzicie mnie z mroiku mojej niewiedzy w tym względzie...?

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pn sie 09, 2004 13:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Sam wiele lat byłem animatorem muzycznym, chyba dobrym skoro zawsze mnie proszono o ciągni śpiewów na różnych liturgiach. Bóg sprawiał, że potrwfiłem rozśpiewać caly kościół, tekstami prostych pieśni, których wcześniej nie znali.

...Ale z perspektywy czasu , widzę również ile dumy , by nie powiedzieć pychy też w tym było, jak szczyciłem się, że prowadziłem śpiewy w Gdyni przed Papieżm. Myślałem że Pana Boga za nogi zlapałem taki byłem dumny. Więc śmiało mogę powiedzieć, że z czasem przychodzi refleksja. A młodość to ma do śiebie że jest właśnie dumna i często nie wiele widzi .

Warto zauważyć , że liczy sie mimo wszystko intencja serca prowadzącego śpiewy, na ile potrafi pociągnąć wiernych, na tyle działania Jego są inspirowane Bogiem, a nie Jego Ego !.

Ale uwaga szatan nie śpi i czeka na takie młode duszyczki - nie bez kozery pycha jest pierwszym grzechem gółwnym. :o :D [/list]

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Śr sie 25, 2004 18:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
dzieki wojtku.
tez bylam z zespolem laurealtem festiwalu w Iławie, ale...
wiesz, to chyba w duzej mierze zalezy od ludzi, ktorzy sa w tej grupie muzycznej. ja sukcesu festiwalowego nie traktuje jako swojej kariery... wizyta ze scholą w telewizji tez nie jest dla mnie powodem do tego, by robic z siebie gwiazde i w swoim srodowisku uwazać sie z tego powodu za kogos lepszego...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Śr sie 25, 2004 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 10, 2004 19:39
Posty: 52
Post 
Z kolei u mnie w parafii w niedzielę o 18 śpiewy podczas Mszy Św. prowadzi wspólnota Odnowy w Duchu Św. Oprócz tego, że "wywijają" niemiłosiernie "sopranowe" pieśni, to do tego nikt ich nie zna. Przynoszą własne slajdy. Jak przez dwie Msze pod rząd grają jakąś pieśń i już zdążyłam się jej nauczyć- to już następnym razem jej nie ma. Cały czas coś nowego, nieznanego, świeżego, i trudnego. Dla mnie strasze :cry:
Ale to jeszcze nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że "przerabiają" tez części stałe śpiewu "po swojemu".
Uważam, że jest to nie w porządku wobec innych osób uczestniczących na Liturgii ponieważ oni sa po to, by pomóc nam się włączyć w modlitwę- a oni przeszkadzają. Oprócz ich samych nikt nie śpiewa- nawet ksiądz, bo nie zna pieśni.
Dlatego tez unikam z mężem tej Mszy. Przeżyliśmy szok :shock: gdy podczas jednej z Mszy Św. na której oni śpiewali- tak tradycyjny BARANKU BOŻY nie był taki jak zawsze. Miał 2 zwrotki i 3 razy śpiewano refren. "Baranek Boży" jeździł na osiołku i jeszcze "coś tam innego robił".
Dla mnie jest to przykładem na to, że jak ktoś chce w kościele coś zmieniać bo on na pewno potrafi lepiej- lepiej potrafi zaśpiewać i zagrać- to nic z tego nie wychodzi. Efekt jest taki, że ludzie nie mogą nawet zaśpiewać ALLELUJA bo jest za trudne.
Według mnie te osoby nie uświadamiają sobie, że to nie one sa centrum Mszy Św., tylko JEZUS. Traktują Mszę jako narzędzie, które ma pokazać jacy sa wspaniali. A to ma być odwrotnie. Śpiew na MSzy to jest służba... Bogu i parafii.

_________________
Któż jak Bóg!

http://zaduchem.info


Pn wrz 20, 2004 13:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
masz racje. ja akurat jesli chodzi o "tego osiolka" to znam te piesn...
jestem w odnowie i... czesto zdarza sie, ze my tez nie znamy tych piesni ktore muzyczni sopiewaja, ale... spiewaja jes tale wiec mozna sie nauczyc. Ale to jest poza moja rodzinna parafia,. ale jesli chodzi o takie zupelnie nowe piesni to na mszy parafialnej to lekka przesada. Za moich czasow kiedy jeszcze gralam w zespole, zawsze trzymalismy sie zasady, ze jedna piesn na komunie mozemy zaspiewac nowa, ale reszta ma byc ogolnie znana. chociaz fakt, ze ciezko jest grac na gitarze, kiedy grupa starszych opsob okropnie spowalnia spiew albo uparcie przyspiesza. jednak wydaje mi sie, ze zespol powinien dobrze znac, to co spiewa i koniecznie do nowych ogolnie nie znanych piesni powinny byc slajdy i nie powinno sie tej nowej piesni tak szuybko zmieniac, ale spiewac ja przez kilka kolejnych mszy az ludzie sie nauczai beda p[omagac w spuiewaniu, potem dopiero mozna wprowadzac kiolejna nowa, a nie odstawiac gwiazrorstwio, jakich to piesni se nie zbna

jaeli zas chodzi o czesci stale, to uwazam, ze powinno sie spiewac te, ktore sa oparte na tradycji kosciola, czyli oparte na spiewach gregorianskich...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pn wrz 20, 2004 17:19
Zobacz profil
Post 
W tym wypadku sprawa jest następująca: w większości parafii zwłaszcza tych wiekszych są tzw. Msze "dziecięce" i msze "młodzieżowe" podczas których oprawę muzyczna i często też oprawę Liturgii Słowa (co teoretycznie powinno byc niedopuszczalne :evil: ) powierza sie dzieciaczkom (tudzież młodzieży) pod przewodnictwem pani katechetki (młdozież zazwyczaj rządzi się sama). Podczas takich mszy wszystko jest inne, częstokroć niepoprawne liturgicznie.

Liturgia nie dopuszcza używania pewnych instr. muzycznych (jak be bębenki, grzechotki etc.). W połączeniu z gitarą elektryczną (również niedopuszczalne a jakze częste zjawisko) i wyciem "młodych talentów" naprawdę coś ciekawego...

Swego czasu poproszono mnie o pogrywanie w takim "zepsole". Byly dwie dziewczyny starsze już, z gitarkami, ładnymi głosami, i szukały kogos kto podczas "ich" Mszy zastapi organistę i ew. jakis cichy organowy podkład da. Współpraca trwała ok. 1 miesiąca, potem jakoś zapał dziewcząt zmalał i z tamtej schjoli nic już teraz nie zostało. Piosenki, które ów "zepsolik" śpiewał częstokroć nie miały konkretnego wydźwięku liturgicznego, z czasem to jednak dało sie poprawić. I cóż z tego kiedy... wzieły sie za jakieś piesni liturgiczne "przerobiły" je na swoje i lud biedny nie wiedzał co ma robić. Podobnie rzecz ma sie z cz. stałymi, których ABSOLUTNIE! nie wolno zmieniać... I znów tylko teoretycznie, bo jakie "cuda' sie dzieją na takich mszach sami widzimy...

Sprawę trzeba postawić jasno: organista, czy też jakikolwiek zepsół młodzieżowy popisujacy sie podczas Liturgii (zepsołów zwłaszcza to dotyczy) nie powinien mieć racji bytu, gdyż:

Primo: (i najważniejsze!) gram na chwałę Bożą, a nie starając sie o chwałę swoją,

Secondo: czynny udział w Liturgii (także w śpiewie) powinien byc wszystkich wiernych, Msza to nie czas i miejsce na solowe popisy, ale na wspólny śpiew zgromadzenia, o niestety przy oprawie muzycznej przez takie schole jest częstokroć niemozliwy, albo cokolwiek bardzo utrudniony


Nie twierdzę, że takich zespołów przy parafii nie powinno w ogóle nie być. One są potrzebna, jak najbardziej. Ale trzeba kogoś, kto pomoze młodym i chcącym cos zrobić ludziom odnaleźć własciwą po temu drogę.

Jakkkolwiek taka jest prawda, ja osobiście i tak wolę mszę z organami... Coś pięknego! Ale to osobny temat jakby nie patrzeć... :)


Cz gru 30, 2004 9:02

Dołączył(a): Cz sty 06, 2005 21:13
Posty: 2
Post 
Dziękuję za pozdrowienia dla organistów jeśli chodzi o "repertuar" pieśni śpiewanych w czasie mszy świętej to jedynym w pełni dopuszczonym do użytku śpiewnikiem jest śpiewnik Siedleckiego ewentualnie Spiewnik mszalny nie SĄ DOPUSZCZONE DO ŚPIEWU W CZASIE MSZY ŚW. PIOSENKI PIELGRZYMKOWE!!!


Cz sty 06, 2005 22:25
Zobacz profil
Post 
Jesli chodzi o ścisłość to na Mszy św. są dopuszczone TYLKO I WYŁĄCZNIE PIEŚNI!!! Ani piosenki pielgrzymowe, ani nie daj Boże przyśpiewki ludowe (co sie zdarza :I ) Poza wymienionymi spiewnikami jes jeszcze dosć ciekawa pozycja Hieronima Chamskiego.


Pt sty 07, 2005 7:01

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Wroce do pytania wyjsciowego.
W jednym miasteczku byl bardzo znany rabin. Gdy sie zblirzal do smierci, wszyscy sie go pytali kto ma byc jego nastepca. Przez dlugi czas nic nie odpowiadal. W koncy na lozu smierci mowi: wszystko jedno, byle by tylko nie mial zupelnbie czystych intecji.

Mysle ze jesli ktos spiewa tylko z altruizmu to albo zle spiewa, albo sie oszukuje siebie samego. Pan Bog dal nam tez jakies talenty. Czasami konkurecja daje bodre wyniki.

Z drugiej strony jak ktos spiewa tylko dla siebie tez nie jest to najlepsze, bo taka osoba nie patrzy na ludzi, na ich rytm, uczucia itd tylko wali swoj repertuar.

Kantor w kosciele pierwotnym Kosciele to byla odpowiedzialna funkcja, ktora wymagala odpowiedniego przygotowanie, szczegolnie duchowego. Zaczesam wiec wszystkich ktorzy maja spiewac do chwili modlitwy wczesniej.

Osobiscie bardzo falszuje przy spiewaniu, jakim kolwiek, ale czesto slysze jak ludzie falszuja ciut za bardzo, takim osobom chyba lepiej podziekowac.


N sty 09, 2005 15:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Już wyciągam coraz starsze tematy, w końcu mi głowę urwiecie ;) :biggrin:. Ale co ja poradzę, że w nocy jakaś bardziej rozmowna jestem? :D

Mam to szczęście, że w mojej parafii jest akurat Duszpastersto Akademickie, więc codziennie o 20 oprawę muzyczną zapewnia schola. Wiadomo, że repertuar troszkę się różni od tradycyjnego, ale każdy po kilku razach się nauczy i po problemie. W sumie nigdy się nie zastanawiałam nad "legalnością" takich praktyk - tekst części stałych raczej nie jest zmieniany (czasem jedynie są śpiewane po łacinie). Co do instrumentów - oprócz tradycyjnej gitary gra rewelacyjna skrzypaczka i kontrabasista.

Baaaardzo lubię te Msze, oprawa od strony lektorów zresztą też jest fantastyczna...


Cz sty 13, 2005 1:38
Zobacz profil
Post 
Msza akademicka o 20, raczej zbiera się wtedy młodziez prawda ;)
Ale w niedzielę, gdy przychodzą starsi ludzie, niestety często nierefomowalni, ciężko ich nauczyć w ogóle czegoś nowego, a tym bardziej czegoś w takim rytmie, stylu młodzieżowym.

Oczywiscie jest to kwestia gustu, znam schole które śpiewaja bardzo ładnie, aczkolwiek z tą poprawnością nie chodzi tyle o sama scholę ile o jej repertuar, który niestety pod względem poprawności liturgicznej pozostawia częto sporo do życzenia...

Msza z tekstami łacińskimi to piękna sprawa, dobrze, jesli chociaż raz w tygodniu będzie jedna Msza cała odprawiona w tym języku. Wtedy można spróbować stworzyc mały chór śpiewajacy gregoriankę (męskie głosy, unison). To naprawdę coś pięknego!


Cz sty 13, 2005 6:04

Dołączył(a): Cz gru 23, 2004 17:56
Posty: 98
Post 
U mnie w parafii jest dwóch panów organistów oraz do pewnego czasu były dwa zespoły muzyczne. Obecnie został już jeden, który notabene został założony już 10 lat temu!! Każdej parafii, każdemu takiemu zespołowi stawiam go za wzór!!

Na Mszach Świętych o godzinie 9:00 ZAWSZE jest pełny Kościół a nawet po zakończeniu Mszy gdy Kapłan(i) odejdą już od Ołtarza NIKT z Kościoła nie wychodzi aż do skończenia pieśni na zejście. Zespół ten bierze udział też w wszelkich uroczystościach parafialnych, świątecznych itp.

Dlatego uważam, że w obecnych czasach gdy stosunek młodych do wiary jest taki a nie inny :( ważne jest, żeby Kościół wychodził naprzeciw oczekiwaniom młodych ludzi a takie zespoły są takim właśnie przykładem.

Jeśli oczywiście są to zespoły nie "na chwilę" ale takie, które poważnie myślą o tym co robią.

A myślę, że większość taka powinna być;)

_________________
Wróciłem :)


Cz sty 13, 2005 7:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Cytuj:
Msza akademicka o 20, raczej zbiera się wtedy młodziez prawda
Ale w niedzielę, gdy przychodzą starsi ludzie, niestety często nierefomowalni, ciężko ich nauczyć w ogóle czegoś nowego, a tym bardziej czegoś w takim rytmie, stylu młodzieżowym.


A ja sobie myślę tak: skoro jest schola, to znaczy, że jest młodzież w ogóle, czyli można zrobić Msze specjalnie dla niej. Reszta parafian, jeśli im nie będą odpowiadały, szybko się nauczy ich unikać. A dla młodzieży przecież tylko pożytek... Bo schola na normalnej Mszy to chyba rzeczywiście niekoniecznie najlepszy pomysł.

Swoją drogą u mnie to chyba już wszystkie możliwe Msze są: dla przedszkolaków, dzieci, młodzieży, studentów :)


Cz sty 13, 2005 12:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
w mojej parafi.. lata temu byl jeden z pierwszych zaepolow uzywajacych gitary elektrycznej i basowej w kociele oraz perkusji... poczatkowo wlasnie ci pozornie nie roeformowalni tochoche bylo zszokowani, ale z czasem sie przyzwyczaili... potrzfili aktywizowac wiernych... jednak ci ludzie juz maja teraz 40-50 lat i wlasne rodziny... zreszta jak zaczeli zakladac rodziny to... odchodzili z zespolu i zespol "wymarl" poprostu... nie bylo potem godnych nastepcow...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So lut 19, 2005 2:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 14 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL