Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 16, 2024 12:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Szafarz nadzwyczajny 
Autor Wiadomość
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Mi wystarczyly komentarze.
Jezeli Kosciol na cos zezwala, to raczej osoby, ktore w dobrej wierze Kosciola sluchaja, nie smaza sie czysccu i nie maja zweglonych rak po smierci!
Ale kto woli siebie dowartosciowywac, to niech wierzy w takie moralizatorskie bajeczki.


N lut 10, 2013 16:24

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 17:14
Posty: 24
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Przepisy zezwalają na szafarzy na stacji kosmicznej, żadna polska parafia nie spełnia warunków.
Można ich spotkać tylko w sprotestantyzowanych parafiach.


N lut 10, 2013 16:59
Zobacz profil
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Kael

Jeżeli sie myle to mnie popraw, ale ty jak mi sie zdaje nie mieszkasz obecnie w Polsce. Zapewniam cie jednak, ze tutaj jak na razie NS nie sa konieczni w każdej parafii, a juz na pewno nie w takiej jak moja, gdzie jest 5 księży na stałe plus 2 księzy emerytów plus księża rezydenci. Z tego co najmniej 5 komunikuje w każdą Niedzielę. Gdyby podliczyc to w czasie świąt jest ich 9 w porywach 10.
Powiedz mi jaki sens jest wtedy angażować NS do komunikowania? Skoro sama nazwa wyraźnie wskazuje na ich posługe w sytuacjach Nadzwyczajnych....a nie zwyczajnych. I tak bywa w wielu śląskich parafiach...tylko ja nie wiem po co?
Ktos jest mi to w stanie jasno wytłumaczyć?


N lut 10, 2013 20:27
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Dlaczego w Polsce w takich parafiach jak ty opisujesz, sa szafarze nadzwyczajni, to ja powiedziec nie moge.
Chyba, ze by przyjac, ze sa to przygotowania do nadchodzacych czasow, kiedy bedzie jeden ksiadz na 5 parafii, jak tu...

Ale potepianie w czambul szafarzy nadzwyczajnych i straszenie karami po smierci, to jest, przepraszam za dosadne slowa, bzdura wymyslona w sytym spoleczenstwie, ktore zyje w swiecie przesytu wrecz, dostepu do ksiezy i sakramentow i nie potrafi tego docenic. Za to wypomina innym wierzacym, ze nie zachowuja sie jak oni, ktorym niczego nie brakuje a i tak tego nie doceniaja.

Niektorzy chca byc swietsi od papieza, ktory jednak lepiej wie, jakie sa potrzeby Kosciola na calym swiecie. Za Kosciol w Polsce odpowiadaja jego biskupi. I to do nich mozna zglaszac zastrzezenia.


Pn lut 11, 2013 8:34
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Cytuj:
Ale potepianie w czambul szafarzy nadzwyczajnych i straszenie karami po smierci, to jest, przepraszam za dosadne slowa, bzdura wymyslona w sytym spoleczenstwie


No tu sie moge zgodzic w całej rozciągłości i to bez przepraszania :D

Co do przygotowywania do nadchodzących gorszych czasów....hmmmm.
Przygotowywanie, ale czego? Szafarze sa przygotowani przez odpowiednia formacje, jeżdżą na rekolekcje, dni skupienia i różne tam takie robione dla nich. Na czym więc ma polegać owo przygotowywanie? na "ćwiczeniach praktycznych" tam gdzie sa niepotrzebni?


Pn lut 11, 2013 9:04
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
No wiesz, w latach osiemdziesiatych ubieglego wieku Kosciol szkolil mnostwo potencjalnych katechetow na kilkuletnich zaocznych studiach teologicznych. Akurat moi znajomi takie kursy robili. A krotko potem, jak religia weszla do szkol, to kadry juz byly...

No a szafarz nadzwyczajny musi miec praktyke, bo sama teoria wylatuje z glowy.

Ale to moje dywagacje. W kazdym razie, pytanie jest do biskupow i proboszczow, bo to chyba oni jakos tych potencjalnych kandydatow zglaszaja, a przynajmniej musza im opinie wydac.


Pn lut 11, 2013 9:47
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Kael napisał(a):
No wiesz, w latach osiemdziesiatych ubieglego wieku Kosciol szkolil mnostwo potencjalnych katechetow na kilkuletnich zaocznych studiach teologicznych. Akurat moi znajomi takie kursy robili. A krotko potem, jak religia weszla do szkol, to kadry juz byly...
Hmm, tak jakoś mi się skojarzyło, że w Warszawie wybudowano wielki gmach seminarium duchownego na ulicy Dewajtis, przeznaczony dla kilkuset alumnów... a dzisiaj mieszczą się tam rozmaite inne instytucje i raczej seminarzyści tam nie wrócą. Liczba powołań spada, a więc szafarzy nadzwyczajnych będziemy coraz częściej spotykać i to prawdopodobnie obu płci.


Pn lut 11, 2013 15:32

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 17:14
Posty: 24
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Cawilian napisał(a):
Liczba powołań spada, a więc szafarzy nadzwyczajnych będziemy coraz częściej spotykać i to prawdopodobnie obu płci.

Taka opcja nie istnieje (inaczej: to jedynie stan przejściowy).
Są tylko dwie drogi: nawrócenia albo nasze dzieci będą muzułmanami.
Kosowo już jest muzułmańskie, Francja i Niemcy galopują wręcz w tę stronę:
Niemiecka minister edukacji (zresztą teolog katolicka, wywiad po niemiecku):
http://de.gloria.tv/?media=396694


Zbawiciel działa inaczej. Inaczej pokazuje, że mu się coś nie podoba.
W osiemdziesiątych latach chodziły w mojej rodzinnej parafii 4 tysiące na pasterkę (była jedna o północy). Śpiewaliśmy wszystkie zwrotki wszystkich kolęd na komunii.
Teraz jest armia NS, a na pasterkę chodzi połowa tego co kiedyś. Terytorialnie i liczbowo nic się nie zmieniło – no powołań oczywiście mniej.


Cz lut 14, 2013 21:36
Zobacz profil
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Kosowo muzułmańskie jest od 500 lat.


Cz lut 14, 2013 21:51

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Zamiast mnożyć szafarzy nadzwyczajnych, lepiej zadbać o to, by nie zabrakło szafarzy zwyczajnych którzy poza tym, że udzielą Komunii odprawią Mszę i udzielą rozgrzeszenia. Kościół dopuścił szafarzy świeckich jako wyjątek - np. na terenach misyjnych, gdzie jeden kapłan ma do posługi obszar większy niż terytorium Polski. W Polsce szafarzy świeckich nie powinno być w ogóle, bo kapłanów jest pod dostatkiem. Zamiast siedzieć przed TV czy w internecie czy oddawać świeckim rozrywkom, niech ruszą do wiernych, pomóc udzielać Komunii podczas Mszy, a potem do chorych. Wierny też może mieć przed przyjęciem Komunii potrzebę wyspowiadania się czy zasięgniecia porady duchowej, szafarz mu ich nie udzieli. Świeccy mogą się zająć scholą, administracją, finansami parafii, i innymi rzeczami nie związanymi z posługą właściwą kapłanowi. Dopuszczanie świeckich do czynności które powinny pozostawać wyłącznie w gestii wyświęconych prowadzi do rozmywania tożsamości kapłańskiej i rzutuje na ilośc powołań.


Pt lut 15, 2013 12:20
Zobacz profil
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Mitch napisał(a):
W osiemdziesiątych latach chodziły w mojej rodzinnej parafii 4 tysiące na pasterkę (była jedna o północy). Śpiewaliśmy wszystkie zwrotki wszystkich kolęd na komunii.
Teraz jest armia NS, a na pasterkę chodzi połowa tego co kiedyś.
Ciekawy sposób wnioskowania o zmianach w Kościele - na podstawie corocznych wizyt na pasterce... Nie podajesz swojego wieku, więc trudno wnioskować ile lat liczyłeś (a może liczyłaś... płci też nie podajesz...) w owych wspaniałych czasach, kiedy to na pasterce było tak wiele osób. Możliwe, że będąc wówczas dzieckiem widziałeś głównie plecy dorosłych i wydawało ci się, że jest ich tak dużo.


So lut 16, 2013 2:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 17, 2008 8:43
Posty: 127
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Cawilian napisał(a):
Mitch napisał(a):
W osiemdziesiątych latach chodziły w mojej rodzinnej parafii 4 tysiące na pasterkę (była jedna o północy). Śpiewaliśmy wszystkie zwrotki wszystkich kolęd na komunii.
Teraz jest armia NS, a na pasterkę chodzi połowa tego co kiedyś.
Ciekawy sposób wnioskowania o zmianach w Kościele - na podstawie corocznych wizyt na pasterce... Nie podajesz swojego wieku, więc trudno wnioskować ile lat liczyłeś (a może liczyłaś... płci też nie podajesz...) w owych wspaniałych czasach, kiedy to na pasterce było tak wiele osób. Możliwe, że będąc wówczas dzieckiem widziałeś głównie plecy dorosłych i wydawało ci się, że jest ich tak dużo.



Hmmm....
U mnie w parafii od lat są Nadzwyczajni Szafarze, jak tylko w archidiecezji po Kongresie Eucharystycznym zaczęto tę nową inicjatywę promować (jak się nie mylę to dokładnie był to wrzesień 1996r.).
Parafia wiejska – ok. 2 tysięcy wiernych, kościół parafialny plus 3 filialne, jeden tylko ksiądz proboszcz.
Też pamiętam czasy kiedy Komunia na Pasterkach trwała i trwała, że organistce brakowało pieśni ;) ale miało to też swój urok. Teraz Komunia ok. 5 min co równa się jedna dłuższa lub dwie krótkie pieśni.

Czy Szafarze są potrzebni? - z całą pewnością TAK (zwłaszcza jak jest jeden ksiądz na parafii), wielka pomoc choćby chorzy mają możliwość coniedzielnej/świątecznej Komunii.

Czy są nadużycia - też TAK. Bo jeżeli na Mszy w dzień powszedni jest ok. 30 osób i idzie rozdzielać Komunię sam Nadzwyczajny Szafarz a ksiądz sobie robi puryfikacje kielicha (żeby było szybciej), lub idą we dwóch komunikować (aby zaoszczędzić z jedną minutę) - to jest to jawne nadużycie i nazwałbym to po imieniu LENISTWO/WYGODNICTWO KAPŁANA.

Oczywiście szereg innych nadużyć: z wyciąganiem i chowaniem puszek do tabernakulum przez szafarzy, obarczanie ich innymi czynnościami, bo ksiądz robi co innego lub mu się nie chce.

Ksiądz ograniczający się do wizyt u chorych dwa razy do roku (okolice Świąt Wielkanocnych i Bożego Narodzenia) - bo przecież Szafarze ich odwiedzają, to po co częściej, bo co tam taki chory nagrzeszy, to też jakieś nadużycie i nieporozumienie.



merkaba napisał(a):
Śp. Ks. Kardynał Stefan Wyszyński wielokrotnie zwracając się do duchowieństwa przestrzegał aby nie odważyli się podawać Komunii Św. na stojąco czy do ręki, szczególnie często wpajał to nowo wyświęconym kapłanom. Sam twierdził, że nigdy nie dopuści, aby Komunia Św. była podawana na stojąco i do ręki a tym bardziej przez „szafarzy” świeckich, gdyż doskonale już wiedział, jaki potworne owoce przyniosło to na Zachodzie. (....)

"Szafarze" świeccy nie mając święceń kapłańskich, konsekrowanych rąk, a biorąc się za rzecz najważniejszą – za Najświętszy Sakrament, najczcigodniejszy ze wszystkich Sakramentów, poniżają w ten sposób Majestat Boży. „Szafarz” świecki to nie sługa Boży, bo nie wybrał go Bóg tylko ludzie. Jest to człowiek, który być może ma dobre intencje, ale na pewno nie wie co czyni, podobnie jak ci, którzy go wyznaczają lub wybierają. Chrystus nie ma nic wspólnego z takim powołaniem! Przecież to uderza w samą istotę kapłaństwa. To po co święcenia? Gdzie wyjątkowość kapłaństwa???

(......)


Księża to też ludzie tacy sami jak Ty czy ja. Kapłani są z ludu wzięci i dla ludu ustanowieni. Szafarze też są z ludu wzięci i dla ludu ustanowieni. Czy są powołani? - myślę że TAK. Tak samo jak każdy z nas do czegoś tam …., jedni do pełnienia funkcji organisty, inni ministranta, kościelnego, lektora, kantora, wiernego siedzącego w ławce na kościele...., jedni do życia w małżeństwie, inni do życia w samotności, w kapłaństwie, zakonie....
Brak Szacunku do Najświętszego Sakramentu - myślę że NIE występuje, wszakże i my przyjmujemy Go nieczystymi wargami (bo każdy z natury jest grzeszny) i Chrystus nami nie gardzi, a z całą pewnością Chrystus chce dotrzeć jak najdalej i jak najczęściej do każdego człowieka.
Pragnę też zwrócić uwagę, że aż takich nadużyć nie ma że to Nadzwyczajny Szafarz konsekruje Hostie lub udziela rozgrzeszenia więc nie zapędzajmy się tak z tym niedocenianiem samego kapłaństwa.

Komunia na rękę czy do buzi? Myślę że to bez znaczenia, skoro ja jakiś „lektorek” czy przysłowiowy Kowalski/Nowak przyjmuję Chrystusa to i tak przyjmuję go całym sobą, więc czy przy użyciu rąk czy samego języka – to dla mnie bez znaczenia skoro On Chrystus Pan całe moje ciało w tym momencie uświęca.

Komunia na stojąco czy klęcząco? Na pewno z uszanowaniem powagi chwili, z uszanowaniem Tego kogo się przyjmuje. A nie przepychaniem się wiernych kto pierwszy ten lepszy, bo to mnie irytuje. ;-) W mojej parafii wychowany zostałem do pozycji stojącej, acz zawsze mi jakoś miło jak w innym kościele spotykam balaski i klękających na ten czas wiernych.


Więc podsumowując mój punkt widzenia - Szafarze nie są czymś złym jeśli jak przy wszystkim zostanie zachowany zwykły zdrowy rozsądek.


So lut 16, 2013 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 12, 2005 7:31
Posty: 314
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
lektorek napisał(a):
Komunia na rękę czy do buzi? Myślę że to bez znaczenia, skoro ja jakiś „lektorek” czy przysłowiowy Kowalski/Nowak przyjmuję Chrystusa to i tak przyjmuję go całym sobą, więc czy przy użyciu rąk czy samego języka – to dla mnie bez znaczenia skoro On Chrystus Pan całe moje ciało w tym momencie uświęca.

A zwiększone ryzyko profanacji Ciała Pańskiego przy przyjmowaniu Go na rękę?

Oglądałeś ten film?
http://www.youtube.com/watch?v=Z7Zl8BKGbro

Spotkałeś się z sytuacją, gdzie kapłan udzielał wiernym wskazówek, jak postępować z cząstkami hostii, które pozostają na ręce?


So lut 16, 2013 20:07
Zobacz profil
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Bartek napisał(a):
A zwiększone ryzyko profanacji Ciała Pańskiego przy przyjmowaniu Go na rękę?
Wciąż ten sam idiotyczny offtop? A co powiesz o wpadnięciu Ciała Pańskiego do dziury w zębie? Wieczorem, podczas mycia ląduje w kanalizacji...


So lut 16, 2013 21:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16
Posty: 876
Post Re: Szafarz nadzwyczajny
Cawilian->
Cytuj:
A co powiesz o wpadnięciu Ciała Pańskiego do dziury w zębie? Wieczorem, podczas mycia ląduje w kanalizacji...

Ja to bym powiedziała, że jednym z warunków przystąpienia do Komunii, powinno być zaświadczenie od stomatologa, że ma się zdrowe zęby :lol:
;-)

_________________
'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.'
Stanisław Jerzy Lec


...to be who I am


So lut 16, 2013 21:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL