Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 15, 2024 2:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Listy duszpasterskie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 23, 2004 10:31
Posty: 20
Post 
Jotka - tego chyba nie trzeba komentować, ten fragment mówi sam za siebie. Wniosek jest jeden - ludzie, wszyscy masowo zacznijcie studiować teologię, żeby w niedzielę nie zasypiać na kazaniu!!

_________________
To, co możesz uczynić, jest tylko maleńką kroplą w ogromie oceanu, ale jest tym, co nadaje sens twojemu życiu.


Wt lis 30, 2004 12:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
To nie jest kazanie - to na szczęście tekst pisany - i już nieco starszy... Po którymś przeczytaniu rozumiem, ale naprawdę, jeśli na coś takiego trafiam, to przede wszystkim natychmiast tracę ochotę by się przez to przebijać... Już nie mówiąc o rozważaniu, skoro skupiam się na tłumaczeniu sobie kolejnych słow, a nie na sensie.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt lis 30, 2004 12:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 23, 2004 10:31
Posty: 20
Post 
Wiesz, ale Ty jesteś chyba jedną z nielicznych osób, której chce się to czytać parę razy. ja (pewnie jak większość spoleczeństwa) spojrzę na to raz, stwierdzę, że nic z tego nie wiem i odkładam to na bok. A przypuszczam, że tam są naprawdę wartościowe rzeczy, tylko, że tak napisane, że tylko teolodzy są w stanie to załapać. Mnie to osobiście dobija.

_________________
To, co możesz uczynić, jest tylko maleńką kroplą w ogromie oceanu, ale jest tym, co nadaje sens twojemu życiu.


Wt lis 30, 2004 13:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
Trzeba przyznać, że nowomowa modernistów jest zabójcza dla wiary. Jeśli czytam książki z XIX w. to choć pisane są archaicznym pismem, nie stanowią problemu dla zrozumienia i jasno wyrażają głeboką wiarę. Natomiast dzisiejsze kazania, listy, książki itd. pozbawione są soli, o której mówił Jezus. Dlatego lepiej trzymać się tradycji i Mszy św. Wszechczasów. Jest to pewna i sprawdzona droga do nieba. :)

_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


So gru 11, 2004 19:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 28, 2004 15:04
Posty: 74
Post 
Również jestem przeciwko zastępowania kazania listem biskupów, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy każdy umie czytać i może taki list przeczytać np. w gazecie. Kazanie powinno mieć zawsze związek z liturgią danego dnia, a listy biskupie zazwyczaj takiego związku nie mają.


Wt gru 14, 2004 18:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
J23

Dołączył: 14 Sty 2005
Posty: 1

Wysłany: Pią Sty 14, 2005 11:51 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Jestem księdzem i nie pamietam kiedy czytałem list, który był napisany ludzkim językiem. Czytam te wypociny i patrzę na znudzone twarze ludzi, które mowią "przestań nas dręczyć". CZęstotliwość listów, komunikatów i apeli jest zatrważająca. Język tych listów faktycznie jest hermetyczny. Na mszach z liczniejszym udziałem dzieci biorę tylko temat tego listu i sam układam kazanie. Okazuje się, że można te sprawy powiedizeć ludzkim językiem.
_________________
j23


Pt sty 14, 2005 11:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 23, 2004 17:56
Posty: 98
Post 
W sprawie tych listów to tak już od pewnego czasu się zastanawiam. Czy aby te listy nie są po trosze na rękę kapłanom??Przecież łatwiej jest przeczytać 2 kartki pisma w 5 minut niż mówić do wiernych przez 15 minut na temat!! Ważne, żeby na temat!! Pomijam tutaj kazania nie mające nic wspólnego z liturgią danego dnia.
Nie wiem może moje mniemanie jest błędne...może.

Osobiście jestem zdecydowanym przeciwnikiem czytania listów pasterskich na każdej Mszy-szczególnie tych przeznaczonych dla dzieci.

_________________
Wróciłem :)


Pt sty 14, 2005 22:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35
Posty: 1082
Post 
ja tez jestem przeciwna czytaniom takich listow podczas Mszy .... ktos wyzej napisal (nie pamietam kto :( ) ze w momencie jak slyszy ze jest list wlacza mu sie opcja "wylacz sie" ... hehe u mnie dziala to praktycznie na tej samej zasadzie .... a jezeli juz na samym poczatku zmusze sie do sluchania i uwagi to po 5 minutach nie mam pojecia o czym jest mowa i slowa ktore do mnie docieraja nie maja zadnego sesnu

a wiec : zbiorowy apel do biskupow: blagamy wrecz o normalny jezyk w listach .... wzglednie o rezugnacje z listow :P

_________________
Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.


Pt sty 14, 2005 22:43
Zobacz profil
Post 
Ja także uważam, że homilia nie powinna być zastępowana odczytaniem listu.
Pomijam tutaj bardzo trudny,często niezrozumiały język .

Część listów nie jest skierowana do całej wspólnoty parafialnej, tylko do określonej grupy wiernych - przykładowo, jeżeli list rozpoczyna się od zdania : " Drodzy przyjaciele i sympatycy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego", wyraźnie zostaje określony adresat. Trudno oczekiwać, że na mszy są obecni tylko przyjaciele KUL... a zatem osoby, które się za takich przyjaciół nie uważają, mogą się spokojnie wyłączyć...

Przykład może trochę nietrafiony, bo akurat listy rektora KUL są jednymi z nielicznych, które lubię ... przywołują wspomnienie studenckich czasów .. . jednak można zauważyć, że te teksty się powtarzają .

Moim zdaniem listy powinny być umieszczane w gablotce, a ksiądz powinien informować, że taki list jest i mówić, na jaki temat, tak, żeby zainteresowane osoby mogły się z nim zapoznać.


Pn sty 17, 2005 17:13
Post 
Nie ma sie co czarować

Mówiąc prosto:
Mało kto słucha i mało kto stara się zrozumiec co pisza w swoich "elaboratach" ks. biskupi.
Zdecydowana większośc takich listów to "kawałek" wyjatkowej nudy, prowadzący do całkowitego rozproszenia podczas Mszy św..
Teksty moze i sa dobre.....ale dla absolwentów i studentów teologii.....z pewnoscia nie dla 98 % "normalnych owieczek".
Czasem zdarza się jakas "perełka".....ale bardzo rzadko.

DRODZY biskupi!
Albo zacznijcie pisac listy dla ludu Bożego.....albo ograniczcie swoja twórczośc tylko i wyłacznie dla kleru i osób studiujących teologie.
Naprawde nikt nie bedzie płakać po "stracie" tychże listów :D

Na szczęscie zdarzaja sie księza, którzy skracają czytanie listu i wybieraja tylko kilka fragmentów ( by nie uspic wiernych). Mało kto to zauważa......bo mało kto słucha tych słów :D
Po co sie więc męczyc niepotrzebnie?

pozdrówka :D


Pn sty 17, 2005 18:03
Post 
To jasne że wolę normalne kazania, ale np. wczorajszy list o Eucharystii był wspaniały. Lubie czasem posłuchać listów, oczywiscie zależy jakie, ale warto sie czasem zainteresować bo trafiaja się czasem naprawdę fajne kawałki. Przez długi czas nie rozumiałam i "wyłączałam się" ale na szczeście ulega to zmianie. Życzę tego Wam wszystkim!


Pn sty 17, 2005 19:36
Post 
koralinek

Owszem ...jak napisałem zdarzaja sie "perełki" (szkoda ze tak rzadko :D )

Szkoda równiez, ze moje słowa
:Drodzy biskupi"
Nie beda przez nich przeczytane.............bo wydaje mi sie ze zamiast sluchac tego co maja do powiedzenia wierni....wola oni pisac swoje listy, których nikt nie słucha :D

pozdrówka :D


Pn sty 17, 2005 23:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17
Posty: 407
Post 
Według mnie dobrym pomysłem jest to co czasem (niestety rzadko) robi proboszcz mojej parafii. Otóż czyta on fragmenty listu i tłumaczy ich zawartość, że tak powiem na ''chłopski rozum''. Nie czyta całego listu, przez co nie ukrywam kazanie jest krótsze, jest ciekawsze i oczywiście bardziej zrozumiałe. Rozumiem, że zapewne kosztuje to tyle przygotowań co zupełnie nowe kazanie, zlbo nawet więcej, ale jakże lepsze robi wrażenie niż długi i niezrozumiały list biskupa.

Pozdrawiam

_________________
Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.


Wt sty 18, 2005 9:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36
Posty: 474
Post 
Listy to jedno, ale jeszcze są komunikaty z konferencji... Toż to dopiero koszmarki.

_________________
Mikael - Któż jak Bóg!


Wt sty 25, 2005 12:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 23, 2004 17:56
Posty: 98
Post 
I niestety..dziś znowu list biskupi!!! Obserwowałem reakcję w większości starszych ludzi podczas Eucharystii gdy kapłan czytał list!!
Jedna pani drapała się po głowie, jedna ziewała, jedna oglądała paznokcie inna natomiast rozglądała się po Kościele!!
Dlatego przyłączam się do zamieszczonego wcześniej apelu Belizariusza!
Cytuj:
DRODZY biskupi!
Albo zacznijcie pisac listy dla ludu Bożego.....albo ograniczcie swoja twórczośc tylko i wyłacznie dla kleru i osób studiujących teologie.
Naprawde nikt nie bedzie płakać po "stracie" tychże listów


Najlepiej świadczy o tym reakcja wiernych słuchających tych listów!!! Tyle moge dodać od siebie

_________________
Wróciłem :)


N sty 30, 2005 18:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL