Re: Kawały na mszy świętej
BladzacyAniolek napisał(a):
przy ogłoszeniach zawsze coś śmiesznego powiedział, nie kawał, wiernym to się podobało.
U mnie jest właśnie taki radosny ksiądz. Często pozwala sobie na dowcipne uwagi podczas kazania. Jest bardzo młody i dosyć wysoki, przy czym niezwykle szczupły. Często z uśmiechem na twarzy wspomina np. że św. Vianney często pościł, a on nie bardzo może, bo po ewentualnym poszczeniu nie zostałby po nim nawet przecinek. Lub chwali Boga, iż wybrał sobie takie mizerne stworzenie jak on na kapłana.