Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Gesty językiem liturgii
Kapłan celebrujący Eucharystię po uczynieniu znaku krzyża składa ręce i trzyma je wzniesione do góry , pod lekkim kątem nachylone
Wierni mają inny zwyczaj- lud splata dłonie i zwiesza je na brzuch.
Czasami mama lub katecheta próbuje nauczyć dzieci, żeby ładnie złożyły rączki, ale po co, skoro tak trudniej...?
Gest złożonych rąk jest to gest przysięgi lennej. Elementem tej przysięgi było włożenie swoich złożonych dłoni w dłonie człowieka, którego suwerenem się stawał składający przysięgę.
Jest to gest oddania, powierzenia się komuś.
Jako chrześcijanie powierzamy się Bogu . Składając ręce potwierdzamy nasza zależność od Niego, uznajemy Boga za Pana.
Czemu lekkie nachylenie? Kiedyś tłumaczyła mi babcia: pod kątem do Boga, w dół do diabła, prosto w górę- do sąsiada. Coś w tym jest- przecież rozmawiając z kimś zwracamy się w jego kierunku.
Czasami dodatkowo duże palce splata się na krzyż. Czy to ma znaczenie- nie wiem ... może Wy mi wyjaśnicie.
Liturgia pełna jest pięknych gestów. Im lepiej zrozumiemy ich znaczenie, tym czynniej będziemy uczestniczyć np. we mszy.
Niniejszym postem chciałabym rozpocząć cykl rozważań nad znaczeniem poszczególnych postaw przyjmowanych przez nas podczas liturgii- np. postawa stojca, klęcząca .... mam nadzieję, że mi pomożecie
Ostatnio edytowano N cze 03, 2007 9:51 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Śr gru 29, 2004 10:47 |
|
|
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
podczas modlitwo Ojcze nasz... gest rozlozonych otwartych dloni... gest pokazujacy, ze mamy puste dlonie, gest otwarcia sie na przyjecie darow Boga...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr gru 29, 2004 16:36 |
|
|
Nektariusz
Dołączył(a): Wt lis 23, 2004 16:10 Posty: 552
|
A czy występują w Waszym Kościele ziemne pokłony (uklęknięcie na kolana i złożenie pokłonu, z dotknięciem głową ziemi) ? W moim Kościele jest to oznaka pokory, skruchy i oddania czci Bogu. Bywałem na mszach w Kościele Katolickim, ale nie przypominam sobie żeby coś takiego było. Tak się zastanawiam czy może takie pokłony wystepują na innych nabożeństwach albo może przy jakichś sczególnych okazjach ?
_________________ http://www.ksiega-starcow.blogspot.com http://www.orthphoto.net
|
Śr gru 29, 2004 18:44 |
|
|
|
|
HYACYNTHVS
Dołączył(a): Pt gru 10, 2004 0:19 Posty: 41
|
Julia napisał(a): podczas modlitwo Ojcze nasz... gest rozlozonych otwartych dloni... gest pokazujacy, ze mamy puste dlonie, gest otwarcia sie na przyjecie darow Boga...
Hipisowski zwyczaj zaczerpnięty od pentekostalnych sekt.
_________________ Łukasz 18:8 Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
www.MSZA.net
www.FSSP.org
|
Śr gru 29, 2004 20:12 |
|
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Hmmm skąd takie informacje?
Poza tym widzę pewnę sprzeczność w Twojej wypowiedzi. Jeśli hippisowski, to nie pentekostalny Jedno z drugim ma niewiele wspólnego
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Śr gru 29, 2004 21:17 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A jaką postawę powinniśmy przyjmować podczas konsekracji, podniesienia? Uklęknąć ale co poza tym: bić sie w piersi, patrzyć na Postacie Pana Jezusa czy co?
|
Cz gru 30, 2004 7:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
HYACYNTHVS napisał(a): Julia napisał(a): podczas modlitwo Ojcze nasz... gest rozlozonych otwartych dloni... gest pokazujacy, ze mamy puste dlonie, gest otwarcia sie na przyjecie darow Boga... Hipisowski zwyczaj zaczerpnięty od pentekostalnych sekt. HYACYNTHVS , o geście otwartych, wzniesionych rąk wspomina już Stary Testament... Wj17,12 napisał(a): Gdy ręce Mojżesza zdrętwiały, wzięli kamień i położyli pod niego, i usiadł na nim. Aaron zaś i Chur podparli jego ręce, jeden z tej, a drugi z tamtej strony. W ten sposób aż do zachodu słońca były ręce jego stale wzniesione wysoko Hi 11,13 napisał(a): Gdy będziesz miał wierne serce, do Niego wzniesiesz swe ręce. Ps 28,2 napisał(a): Usłysz głos mego bagania, gdy wołam do Ciebie, gdy wznoszę ręce do świętego przybytku Twego. .... oraz Nowy Testament: 1Tm 2,8 napisał(a): Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu (...) Gest ten jest przedstawiany także na starożytnych malowidłach chrześcijańskich . Modlący się podnosi otwarte dłonie pokazując, że są puste . Jesteśmy bezbronni, zwracamy się z zaufaniem o pomoc do kogoś, komu ufamy. Nektariusz napisał(a): A czy występują w Waszym Kościele ziemne pokłony?
Nie, Nektariuszu. W KK występują pokłony jako gest liturgiczny, jednak nie w opisywanej przez Ciebie formie , a jedynie jako pochylenie się.
Myślę, że gestem zbliżonym do ziemnych pokłonów może być leżenie krzyżem.
Gest ten symbolizuje całkowite oddanie się Bogu, uniżenie się przed Nim.
Czasami było stosowane jao akt pokuty.
Proboszcz kładzie się krzyżem przed ołtarzem w Wielki Piątek. Na twarz padają także osoby mające otrzymać święcenia , gdy w czasie liturgii święceń jest śpiewana Litania do Wszystkich Świętych.
|
Cz gru 30, 2004 11:51 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Super swietny temat!
Niestetywielu gestow nie rozumie sie dzis, katecheza liturgiczna niestety bardzo szwankuje.
Mam male pytanko. Czy omawiamy gesty w kolejnosc w jakies sie pojawiaja w czasie Mszy, czy kazdy mowi o tych ktore sa mu najblizsze, czy ktorych najbardziej nie rozumie??
Co do rak, to gdy posluguje do Mszy to je trzymam zlorzone, natomiast gdy stoje z "ludem" trzymam je normalnie na brzuchu, czy splecione, czesto musze trzymac sie za kregoslop bo mnie troche pobolowa.
|
N sty 09, 2005 15:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A ja znalazłam ciekawostkę
Otóż gestem liturgicznym jest również .... podnoszenie oczu
ks. Tarsycjusz Sinka "Symbole liturgiczne" napisał(a): Podnoszenie oczu zawsze rozumiano jako znak zewnętrzny kierowania duszy do Boga. Modlący się człowiek spontanicznie kierował swój wzrok w górę wraz z myślami (Ps 122; Ps 123; Łk 16,23; J 11,41). Chrześcijanie hołdowali temu zwyczajowi tak dalece, że poganie wyśmiewali ich z tego powodu, jak podają Tertulian i św. Cyprian. Stare liturgie pozostawiały wiernym zupełną dowolność pod tym względem. Dokładniejsze przepisy dotyczące podnoszenia oczu podał dopiero Rytuał Rzymski w 1614 roku. Wymagał na przykład podnoszenia oczu podczas przygotowania darów ofiarnych czy przed konsekracją. Praktyka podnoszenia oczu miała ułatwić uprzytomnienie sobie obecności Bożej i osiągnięcie większej serdeczności w modlitwie. Posoborowa odnowa liturgiczna wymaga, aby oczy były zwrócone na ołtarz, na obrzędy, na lektora, na głoszącego Słowo Boże, w celu łatwiejszego zachowania zgodności między myślami, słowami i czynnościami liturgicznymi. Kapłan obecnie podnosi oczy w Kanonie Rzymskim przed przeistoczeniem. Nigdzie nie ma przepisu zamykania oczu. Zamknięte oczy mogą jednak pomagać w osiąganiu większego skupienia na modlitwie czy podczas słuchania homilii względnie kazania.
Czy rzeczywiście dzisiaj kapłan celebrujący Eucharystię powinien wznosić oczy? ( w Mszale nie znalazłam wzmianki o tym )
|
Cz sty 20, 2005 22:07 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Mysle ze powinien podnosic oczy przy kazdej modlitwie, tez przy Ojcze Nasz.
Waznym gestem liturgicznym jest tez patrzenie na ludzi, szczegolnie przy zacheceniu do wspolnej modlitwy, przy zacheceniu do przekazania sobie znaku pokoju. Wyraza to ze liturgia nie jest skierowana jedynie do Boga ale tez do ludzi.
Patrzenie w jakas strone oznacza skierowanie tam uwagi, przykro jesli ksiadz patrzy tylko w dol, czyli na swoj pepek, chyba jest taki kaplan zbyt zajety soba.
|
Cz lut 17, 2005 9:33 |
|
|
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
koralinek napisał(a): A jaką postawę powinniśmy przyjmować podczas konsekracji, podniesienia? Uklęknąć ale co poza tym: bić sie w piersi, patrzyć na Postacie Pana Jezusa czy co?
nie pamietam kto i nie pamietam w ktorym temacie (:P) w kazdym razie na tym Forum ktos napisal, ze bijemy sie w piersi podczas wyznawania grzechow .... wiec nie bijemy sie w piersi ani podczas konsegracji ani podczas Baranku Bozy (tak na marginesie ) .... a poza tym powinnismy patrzec na Jezusa (ksiadz mi mowil, ze zawsze gdy podnosi Jezusa i nam pokazuje ludzie opuszczaja glowe a wlasnie wtedy powinni patrzec ! )
pozdrawiam
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Cz lut 17, 2005 10:24 |
|
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Co do patrzenia w czasie podniesienia. Na kursie lektorskim bylo wyraznie mowione, ze patrzymy na Pana Jezusa i robimy poklon glowa, gdy kaplan kleka.
Cytuj: Hipisowski zwyczaj zaczerpnięty od pentekostalnych sekt. A co przez to rozumiesz? Dodam do tego co bylo mowione, ze takze sw. Dominik modlil sie chyba w kazdej pozycji, w tej rowniez. A do hipisow chyba nie nalezal, tak jak do sekty.[/quote]
|
Cz lut 17, 2005 19:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
baranek napisał(a): Czy rzeczywiście dzisiaj kapłan celebrujący Eucharystię powinien wznosić oczy? ( w Mszale nie znalazłam wzmianki o tym )
Poczytaj tekst Kanonu Rzymskiego. Mamy tam polecenie, aby kaplan uniósl oczy ku niebu, gdy mówi "Wziąl chleb w swoje świete i czcigodne ręce, podniósl oczy ku niebu..."
|
Śr sie 31, 2005 9:49 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Tylko wtedy naogol ksierza sie schylaja by slowa konsekracji wypowiedziec w uklonie. Jesli jakis ksiadz w uklonie by chcial patrzec w gore to poza tym ze to wyglada nie na miejscu (zeby nie powiedziec smiecznie) to jeszcze jest niebezpieczne (mozna sie przewrocic, lub kark zlamac).
Wiec jesli trzeba patrzec w gore, na niebo nie nalezy sie schylac w tym momencie.
|
Cz wrz 01, 2005 18:12 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Nektariusz napisał(a): A czy występują w Waszym Kościele ziemne pokłony (uklęknięcie na kolana i złożenie pokłonu, z dotknięciem głową ziemi) ? W moim Kościele jest to oznaka pokory, skruchy i oddania czci Bogu. Bywałem na mszach w Kościele Katolickim, ale nie przypominam sobie żeby coś takiego było. Tak się zastanawiam czy może takie pokłony wystepują na innych nabożeństwach albo może przy jakichś sczególnych okazjach ?
Nektariuszu, czy w Twoim Kościele w kościołach (budynkach) nie ma ławek i ludzie po prostu stoją lub siadają na gołej podłodze? Pytam, bo chyba tylko w takich warunkach możliwe jest czynienie pokłonów by dotykać głową ziemi. W kościołach rzymskokatolickich trzebaby się nagimnastykować aby zrobić to o czym mówisz - wszyscy musieliby wychodzić z ławek, przeciskać się obok starszych osób, które przecież tak się kłaniać nie mogą, bo jeszcze by im coś strzeliło w plecach i już by nie wstały... ogólnie rzecz biorąc zrobiłoby się straszne zamieszanie. Poza tym czasem (przynajmniej u mnie w parafii) kościół jest tak zapełniony że ludzie muszą się naprawdę nakombinować aby wszyscy mogli uklęknoć, a co dopiero pokłonić tak aby dotknąć głową ziemi - jak to jest u Ciebie?
[...]
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So lis 12, 2005 12:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|