Ja niedawno widziałem liturgię z udziałem bożogrobców - Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie.

Panowie ubrani byli tak:



Ja nie wiem - uważam, że w kościele powinno się uszanować to miejsce, i - mundur, nie mundur - czapkę z łba zdjąć.

Mysle ze dobrze wiesz co mialem na mysli.
Nigdzie nie pisze o obowiazku klekania przed Najsw.Sakramentem a jednak wszyscy to robia. Kleczenie wcale nie jest wygodniejsze od chlodu w glowe, ale jakos nikt tego nie bojkotuje dla wlasnego komfortu.

Zanim coś napiszesz, może jednak sprawdź, bo o klękaniu przed Najświętszym Sakrametem jak najbardziej Kościół mówi.
Księga liturgiczna Komunia Święta i kult Tajemnicy Eucharystycznej poza Mszą świętą we wprowadzeniu teologiczno-pastoralnym podaje:


To tak tylko odnosząc się do postu przedmówcy.

A tym żeś mnie zaskoczył. Powszechnie bowiem przed Najświętszym Sakramentem wystawionym do adoracji przyklęka się na DWA kolana. Kapłani tego uczą ministrantów. Ten nowy przepis jest... ignorowany.

Owszem wiem, że tak czynią, dlatego tym bardziej warto o tym przypominać.
Zwłaszcza, że mało który kapłan czytał to wprowadzenie i dlatego tak jest...

Przyznam sie ze mnie tez.
Ale to nie zmienia faktu, ze czapke nalezy zdjac, nawet gdy jest zimno.

Szumi czy dotyczy to sytuacji modlitwy przed Najświętszym Sakramentem czy np. sytuacji, gdy ktoś przechodzi przed tabernakulum lub wystawionym Najświętszym Sakramentem?

Co do czapki to zasady savoir-vivre mówią o zdejmowaniu czapki w kościele, chyba, że ktoś jest w mundurze,

Jest tam mowa o klękaniu, nie o klęczeniu. Czyli jest to gest, a nie postawa.
Zatem chodzi o moment pozdrowienia Najświętszego Sakramentu, a nie o modlitewne trwanie przy nim.

eee tam bzdura, górnicy na śląsku też w czapkach z pióropuszami stoją całą msze i jakoś to nikomu nie przeszkadza



nie wszyscy kleczą przed Najswietszym, zresztą w większości przypadków postawa ciała nie pokrywa się z postawą życiową, na mszach charyzmatycznych przeważnie się stoi bo trudno by było 3 godziny klęczeć na twardej kamiennej posadzce, co oczywiście jest możliwe bo sam to kiedyś praktykowałem jednak obecnie stwierdzam że to zakrawa o średniowieczne samobiczowanie bo Bóg nie chce żebym na starość musiał przechodzić operacje stawów kolanowych...

szumi, to raczej chodzi o przyklęknięcie i co to jest wogóle za dokument który przytaczasz ma pieczątke Episkopatu?

kacperek, tak jak to ktos wczesniej na pisal te zasady odnosza sie tylko do naszej kultury, to jest tak samo glupie jak budowanie domow z zimnego betonu i wykladanie ich plytkami ceramicznymi w kraju w którym pół roku tj. 6 miesięcy panuje zima...., ja czapki jak mi bedzie zimno sciagal nie bede, zrobie to jedynie na podwyzszenie i podczas przyjmowania Komunii. Jeszcze niedawno reagowalem dosc wybuchowo gdy widzialem mezczyzne w kosciele w czapce, potrafilem upomniec z oburzeniem, teraz jednak powoli dojrzewam i dostrzegam tez inne aspekty wiary, niz faryzejskie trzymanie sie prawa...

Jest to księga liturgiczna, której tytuł podałem. I jest to polskie wydanie zatwierdzone przez Konferencję Episkopatu.
Wystarczy czytać i będzie wszystko jasne.

No widzisz, nie nikomu. Mnie przeszkadza. Właśnie żeby przez szacunek do kościoła, do Eucharystii - żeby te czapy zdjęli.

A w ogóle to x postów na tej stronie w ogóle nie na temat jest - bo nie o nakryciach głowy, a o klękaniu.

.
ToMu, mundurowi mają własne przepisy odnośnie stroju. Nie wiem czy górnicy też, ale żołnierze na pewno. Mnie jednak bardziej rażą kwiatki w stylu zakładania nogi na nogę, co całkiem niedawno widziałem. I wcale nie podczas ogłoszeń parafialnych... Aż mnie zabolało. Zwykle się po kościele nie rozglądam, ale byłem w takim, gdzie nawy się rozchodzą w kształcie krzyża, więc siedzi się na przeciwko siebie. Ja nie wiem, ale na miejscu księdza to bym zwyczajnie zwrócił uwagę bo panowie (i jedna pani!) wyglądali, jakby za chwilę jeszcze papierosa mieli wyciągnąć.

Jest to uproszczenie starych zasad - dawniej zawsze przed wystawionym Najświętszym Sakramentem przyklękano na dwa kolana i dodawano skłon głowy. Część kapłanów może to pojedyncze przyklęknięcie odrzucać z pobożności.

Oj, chyba sie nie zrozumieliśmy. Wydaje mi sie, że żyjąc w naszej kulturze zdjęcie czapki w Kościele jest koniecznie własnie ze względu na normy w tej kulturze obowiązujące.
Pisałem jedynie o tym, że w różnych częściach świata różnie może z tym być.