prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Autor |
Wiadomość |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Jeden z tematów dał mi do myślenia na temat roli ksiedza (szczególnie proboszcza) w formacji parafian. I mam taką refleksję... Parafia z której pochodzę. Duża miejscowość podmiejska, parafia ma kilka tysięcy ludzi, duży kosciół, dwie kaplice, 3 szkoły, przedszkole, młoda populacja, zamożna, sporo wykształconych ludzi i dużo dzieci. A prowadzenie duszpasterstwa.... Cóż. Msza niedzielna o godzinie 11, koniec października. Msza trwa 1,5 godziny. Kazanie- ksiądz między innymi skupia się na opieprzaniu parafian za.... nieodpowiednie stroje na mszy... Rozglądam się dookoła ale wszyscy okutani pod szyje bo od rana wieje halny..... gdzie te stroje..? Ani słowa nawiązania do czytań. Ksiądz stopniowo podnosi głos i w końcu mój przestraszony sześciolatek pyta czemu na niego krzyczy przecież był grzeczny. Trzylatek zaczyna płakać i chce natychmiast uciekać z kościoła. Wychodzimy na chwilę. Po kazaniu wracamy, ale na koniec mszy ogłoszenia trwają 10 minut i po nich jest... czytany w skrócie list biskupa. Dzieci chodzą po ścianach. (innej mszy dla dzieci nie ma zaznaczam). Razem 1,5 godziny. Komunia rozdawana w taki sposób że ksiądz idzie wzdłuż koscioła a ludzie pchają się w potrójnych rzędach, ksiądz z Komunia przeciska się między stojącymi pod chórem ludźmi...zero tej mistyki podchodzenia pod ołtarz z modlitwą i śpiewem. W duże święta w kościele gra.. orkiestra strażacka.. nie ujmując im umiejętności dmuchania w trąby, ale trudno usłyszeć wtedy własne myśli a co dopiero choć spróbowac się skupić... Wychodzimy z kościoła rozdrażnieni (jasne, nie spowoduje to u nas kryzysu wiary ale gdybym tam mieszkała jeździłabym na mszę gdzie indziej- choć to uciążliwe..). Koleżanka skarzy się że jej siedmioletni synek nienawidzi chodzić do koscioła i JAK JA to robię że mój tyle wie z Mszy i tak chetnie chodzi... ja? Ja nic nie robię.... I moja parafia. Przedmieścia, podobne środowisko, trochę wiejskie, trochę nowe dzielnice domków jednorodzinnych. Kościół mniejszy, też dwie szkoły, sporo dzieci. I wspaniały, inteligentny, z poczuciem humoru proboszcz który poprostu... lubi swoich parafian. Zakłada (tak myślę) że ci którzy przyszli do kościoła dokonali juz pewnego wyboru, i nie należy z założenia traktować ich jako zakałę kościoła Msza dla dzieci o 11 gdzie ksiądz krótko i prosto wyjaśnia zgromadzonym dzieciakom Ewangelię. Nie ma dzieci niegrzecznych- wszystkie są zainteresowane- kazaniem, śpiewaniem prostych piosenek z pokazywaniem. Co ja robię że mój sześciolatek lubi chodzić do kościoła i zna wszystkie stałe częsci Mszy? Ja nic nie robię....Robią to księża z mojej parafii. Msza popołudniowa dla dorosłych- 45 minut. Mniej oprawy, wiecej modlitwy w ciszy. Krótkie kazanie oparte na Ewangelii tak treściwe że jeszcze dwa następne dni zastanawiam się nad tym fragmentem. Kilka rad jak w tym tygodniu pogłebiac swoją formację. Do komunii podchodzimy pod ołtarz , jest czas na spokojne skupienie i modlitwę a nie wpychanie się w trzeci szereg żeby ksiądz sięgnął.....jesli jest dużo ludzi- podchodzimy długo. No i co z tego? Jest więcej czasu. Zwykła parafia, zwykli ludzie, poodobna tu i tu. Co powie za 10 lat dzisiejszy siedmiolatek który nienawdzi chodzić do koscioła...? Rodzina jest wazna, ale parafia też ma ogromny udział w Ewangelizacji. Czy jest jakaś kontrola nad tym jak to na codzień się odbywa? Oprócz większych miast gdzie nie problem wybrać sobie kościoł są setki małych parafii gdzie do innego kościoła jest spory dystans i nie ma za bardzo wyboru.
_________________ Ania
|
Wt lis 16, 2010 11:22 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Witaj, będąc przejazdem w Niepokalanowie, trafiłam na mszę dla dzieci. Przyznam szczerze, że z zachwytem słuchałam kazania dla dzieci. Na koniec mszy Ksiadz poprosił by wszystkie dzieci które chca podeszły do błogosławieństwa. I szły, a z nimi dumni rodzice. Najmłodszych matki niosły na rękach a ksiądz błogosławił. No i szkoda mi było żem już dorosła...chociaż mogłam iść jako dziecko Boże i pewnie też by pobłogosławił. Warto szukać dobrych, pobożnych parafii, w których probosz jest pasterzem a nie ekonomem.
Wyczytałam w ubiegłorocznym Gościu Niedzielnym, ze w Warszawie ludzie potrafią jechać w drugi koniec miasta by usłyszeć dobre kazanie, i pobożnie przeżyć mszę sw. Myślę że taki churching może czegoś nauczyć nie tylko tych, którzy na mszy słuchają.
Pozdrawiam
|
So lis 20, 2010 21:06 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
To widzę z tego, że moja parafia jest unikalna? Z kazaniami bywa różnie: większość omawia czytania, choć raczej dość płytko. Ale i z takich rozważań można wiele wynieść. Czasem się trafi jakiś homofobiczny czy polityczny wtręt, ale nie zawsze. Cennika nie ma, jest "co łaska" i ewentualnie sugestia że oprawa może kosztować więcej. Za to pobożność księży jest poza podejrzeniem i msze odprawiane są zawsze z należytym szacunkiem i nabożnością. No, organistę może bym zmienił, ale widzę, że stara się człowiek jak może. To i na chwałę Bożą. Skoro Jemu nie przeszkadza moje fałszowanie (a słuchu nie mam za grosz) to i organy zniesie ze swą Boską cierpliwością.
|
So lis 20, 2010 21:38 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re:
liam napisał(a): To widzę z tego, że moja parafia jest unikalna? To raduj się i wesel, że w takiej unikalnej parafii jesteś. Moja też jest unikalna, lecz w innym znaczeniu. Pytam wiec, dlaczego tak się dzieje, że jednym się chce i z radościa głoszą słowo Boże a drudzy myślą tylko jak odbębnić niedzielę i policzyć kasę. Jedyne wyjście w mojej sytuacji to trzymać się Boga. On był zanim się urodziłam, jest w chwili obecnej i będzie nawet wtedy gdy umrę.
|
N lis 21, 2010 15:40 |
|
|
terezjusz
Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04 Posty: 800
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
czemu jednym sie chce a innym nie,mysle ze to moze zalezy od podejscia do powolania czy staram sie byc pasterzem czy najemnikiem.Ale jedno nie ulega watpliwosci potrzeba ludzi modlacych sie za jednych i drugich
|
N lis 21, 2010 16:14 |
|
|
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Liam ja też chwalę moją parafię a jako kontrast podałam tą z której pochodzę- zupełnie inną. Mogę śmiało stwierdzić że rok mieszkania w tej nowej parafii wiele wniósł do mojej wiary i religijności:) Moje pytanie było bardziej typu- czy biskup (czy może dziekan dekanatu?) jakoś to sprawdza, ma kontakt z ludźmi, interesuje się tym jak w danej parafii jest realizowane duszpasterstwo? Ludzie teraz są wykształceni, oczytani, nie można ich zbyć głośną muzyką i spektakularną oprawą... i kolejna sprawa- która np dotyczy mnie jako mamę- czy są jakieś wytyczne co do duszpasterstwa dzieci? Rozumiem jesli jest maleńki kosciół, jedna msza. Ale w dużych parafiach, kilka tys ludzi, 3 księży, 4 msze w niedzielę pewnie dałoby się choć jedną mszę poświęcić dzieciom. Wiara kształtuje się od przedszkola. I msza dla dzieci nie może być bardzo długa, to jasne, nasz Ksiądz Proboszcz zawsze żartuje że jeśli przekroczy zakładany czas karnie wpłaca za każdą minutę po 10 zł na dziecięca scholę:)
_________________ Ania
|
Pn lis 22, 2010 8:43 |
|
|
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
W mojej rodzinnej parafii odkąd pojawił się nowy proboszcz dzieci mają świetne msze. Przed rozpoczęciem śpiewają, potem na kazaniu są pod ołtarzem i rozmawiają z księżmi, ostatnio był chrzest, wszystkie dzieci stały dookoła i oglądały jak to się odbywa. Po kazaniu znowu śpiewają, potem modlitwa wiernych jest spontaniczna, wymyślana przez dzieci. Śmiesznie jest jak się okazuje, że Zeus był głównym bohaterem Ewangelii albo jak dziecko pomodli się, żeby zmarli byli mili. Jedne jest pewne dzieci lubią chodzić do Kościoła, nie boją się księdza, czują się swobodnie, mogą zobaczyć z bliska jak odprawia się Mszę, chrzci dziecko itd.
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
Pn lis 22, 2010 9:57 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
i takie dzieci w naturalny sposób wchodzą w chrześcijaństwo od małego, a dla rodziców pójście z maluchem do kościoła nie jest traumatycznym przeżyciem. U nas niedawno ksiądz uruchomił też nagłośnione pomieszczenie osobno, gdzie mogą wejść mamy z najmniejszymi maluszkami, zająć się nimi a jednocześnie brać udział w Mszy. Są tam tez zabawki:) Z tego co pisze zagubiona wszystko zalezy od dobrej woli proboszcza parafii...
_________________ Ania
|
Pn lis 22, 2010 10:42 |
|
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Bardzo zainspirował mnie ten wątek. Chciałabym o takich mszach porozmawiać z naszym proboszczem.
Czy moglibyście dokładniej opisać, które elementy mszy i w jaki sposób są dostosowane do dzieci? (kazanie, modlitwa wiernych i co dalej?)
|
Pn lis 22, 2010 19:53 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Polecam lekturę 'Dyrektorium o Mszach z udziałem dzieci': http://www.kkbids.episkopat.pl/dokument ... /wstep.htmOraz 'Zalecenia duszpasterskie Episkopatu Polski w związku z dyrektorium o mszach świętych z udziałem dzieci': http://www.kkbids.episkopat.pl/dokument ... #etykieta1Nie zawsze to, co jest w parafiach jest zgodne z prawem kościelnym. Dlatego trzeba wiedzieć, co można wprowadzać, a co nie.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn lis 22, 2010 19:59 |
|
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Dziękuję za linki, szumi.
|
Pn lis 22, 2010 20:14 |
|
|
ratio
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13 Posty: 545
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Proboszczowie, owszem wprowadzają pewne innowacje czyli proponują nadużycia ale mają medialny przykład w osobie bpa Antoniego Długosza. Jeżeli episkopat nie dyscyplinuje tego hierarchy, to znaczy, że wszystko jest cacy.
|
Cz lis 25, 2010 12:06 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
ratio napisał(a): Jeżeli episkopat nie dyscyplinuje tego hierarchy, to znaczy, że wszystko jest cacy. Chyba nie rozumiesz idei Konferencji Episkopatu... Konferencja Episkopatu nie jest w żadnym wypadku instytucją nadrzędną nad biskupem danej diecezji. Jest to pewne zrzeszenie biskupów danego regionu (niekoniecznie jednego państwa), dla ujednolicenia pewnych kwestii w danym obrębie. Czyli jeśli któryś z biskupów robi u siebie coś nie tak, to owszem koledzy w biskupstwie mogą go upomnieć, ale nie mogą mu grozić sankcjami, jako konferencja Episkopatu... A co do samych działań bp. Długosza to na szczęście nie mam pojęcia o czym mówisz, bo nie widziałem nic takiego. Znam go jedynie z programu Ziarno i piosenki 'Chrześcijanin tańczy' Ale to przecież nic niewłaściwego...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Cz lis 25, 2010 17:21 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Agvis w mojej parafii zwykle msza dla dzieci wygląda tak- dzieci stoją przed ołtarzem albo siedzą w pierwszych ławkach z rodzicami (te mniejsze). Normalnie sa takie same wszystkie stałe czesci Mszy, wiadomo, czytania itp. Śpiewa dziecięca schola, przed Mszą siostra ćwiczy ze wszystkim dziećmi piosenki żeby włączały się w śpiew. Podczas kazania ksiądz wychodzi do dzieci i rozmawia z nimi , opowiadając im w prosty sposób zwykle treść Ewangelii. Często zadaje im też pytania, dzieciaki zgłaszają się jesli znają odpowiedź. Kazanie jest krótkie oczywiście. U nas modlitwa wiernych zwykle odbywa się typowo, spotkałam się że dzieci mówią o co chcą się modlić, ale u nas tak nie jest. Jeżeli jest adoracja, jest dostosowana od dzieci, krótka, i treść jest taka żeby dzieci rozumiały. Nigdy nie ma długich ogłoszeń. Często ksiądz mówi na koniec kazania parę zdań typowo do rodziców. I tyle, nic wielkiego:)
_________________ Ania
|
Pn lis 29, 2010 11:55 |
|
|
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
Re: prowadzenie mszy św w parafii- "dobry ksiądz:)"
Ostatnio do naszej parafii trafil jakis mlody ksiadz na roczna praktyke czy cos w tym stylu. Niejeden stary wyga pozazdroscilby mu zdolnosci oratorskich. 11-go listopada walnął takie kazanie, ze caly kosciol bil mu brawa na stojaco. Precedens w naszej parafii.
|
Pn lis 29, 2010 22:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|