Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 10:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 OŁTARZ CZY TABERNAKULUM. 
Autor Wiadomość
Post 
Rafi
Mamy kochać Kościół Chrystusowy...a nie konkretnie katolicyzm.
Jestem katolikiem, ale nie miłuje tej nazwy, a tylko Chrystusa....no i nie jestem zaslepionym rytuałami fanatykiem.
Cytuj:
Zapewne napiszesz, ze nalezy kochać jeszcze babtystów, zielonych, adwentystów tak aby wszyscy byli jedno, zgadza sie? No i judaizm bo to są nasi "starsi bracia".


Oczywiscie, ze TAK......dodałbym nawet, ze nalezy miłowac muzulmanów, hinduistów, buddystów, szintoistów, ateistów....WSZYSTKICH LUDZI.
Czyzby twój dziwnie pojety "katolicyzm" uczył co innego?......jeżeli tak, to ja za taki serdecznie dziekuje, bo przypomina mi sekte i jest niezgodny z tym czego nauczał Chrystus.


Cytuj:
Dziwne, ze tradycjonaliści nie mają ani słowa zastrzeżeń do darów ojca Pio, objawień siostry Faustyny i innych prawdziwych cudów.


Dziwne, ze to własnie przedsoborowi hierarchowie, zabronili o.Pio odprawiac publicznie msze św.........nie [przypominasz sobie tego faktu?
Dziwne, ze to przedsoborowi ksieża i zakonnice uważali s. Faustyne za wariatke....zapomniałes?
To samo było z Bernadetta Soubirou....skleroza?


Cytuj:
Jak możesz bronić Medjugorie?


Nie bronie i nigdy nie broniłem......ale sa w swiecie ludzie, którzy dzieki Medjugorje odnalezli wiare i Chrystusa. Tego faktu nie mozna pominąc. Poza tym czekam cierpliwie na zakończenie. Teologowie i egzorcysci niech takze lepiej zaczekaja.....bo dopoki to trwa, to se moga gledzic do woli.

Cytuj:
Tekst tych "objawień" przewyższa już objętość Pisma Świętego, a poza tym to herezja obok herezji.


To samo mozna by powiedziec na temat rzekomych objawien, które otrzymała Katarzyna Emmerich, a które to są tak bardzo holubione przez obecnych tutaj tradycjonalistów.
Te rzekome objawienia, takze przewyższaja objetośc, a czasem nawet treść PŚ....baaa zdarzaja sie niezgodności.....i co?


Śr cze 29, 2005 9:07

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 14:30
Posty: 76
Post 
Cytuj:
nalezy postawić pytanie czy te małe grupy wspólnotowe są w stanie owe "arki " zbudować ? Czy są w stanie zachować nienaruszalny depozyt wiary?

Ciekawe, że właśnie cały Kościól katolicki sprzed roku 313 tak właśnie wyglądał; nie tylko zachował nienaruszony depozyt wiary, ale jeszcze zwycięsko wyszedł z prześladowań !
Dlaczego, co było jego tajemnicą ? Elementy odpowiedzi na to pytanie:
- świadomość "egzystencjalna" wiary, a nie tylko "socjologiczna"
- pasja szerzenia Ewangelii zakorzeniona w Pismach i we wspólnocie eucharystycznej - potwierdzana znakami charyzmatycznymi
- wielki szacunek dla przełozonych i dla Tradycji apostolskiej
- świadomość wybrania do rozszerzania tego, co dziś nazywamy "cywilizacją miłości" [dla św. Augustyna była to "civitas Dei"] i związana z tym samodzielność i odpowiedzialność
- realizm w życiu codziennym, brak sekciarskich odruchów w skali globalnej [było tylko kilkanaście lokalnych kryzysów]
Wiele małych wspólnot, jakie znam spełnia te kryteria - niektóre jednak niezupełnie, albo w ogóle nie [zwłaszcza neoprotestantyzujące wspólnoty charyzmatyczne w Polsce ; mamy zaś dla odmiany arcykatolicka wspólnotę charyzmatyczna "Emmanuel" pochodzenia paryskiego -obecną także w Polsce - która świadomie "bojkotuje" wszelkie kontakty ekumeniczne...]

Owszem, także tradycjonaliści mogliby wybudować swoje arki, nie tylko charyzmatycy - z wielką korzyścią dla wszystkich...
Niestety praktyka wskazuje, że tradycjonaliści mają dość "skrajnie prawicowe" przekonania, nie ufają pojedynczemu chrześcijaninowi, chcą go kontrolować, musztrować itd walczą o "silne władze" w Kościele i w państwie nie za bardzo rozumiejąc, że Bóg preferuje zawsze ubogie i pokorne środki...

Gdyby chodziło tylko o zachowanie dawnego rytu... Ale gra toczy się o dużo więcej:
- o obraz Boga
- o obraz człowieka wezwanego do Bożego podobienstwa
- o zasady funkcjonowania Kościoła
- o zasadzy funkcjonowania społeczeństwa chrześcijańskiego
Tu jest istota sporu, a dawna liturgia to jedynie "jednoczące hasło", "wojenne zawołanie".

_________________
"Nie chcem, ale muszem"


Śr cze 29, 2005 10:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Belizariusz napisał(a):
Mamy kochać Kościół Chrystusowy...a nie konkretnie katolicyzm.


Czym jest zatem wg Ciebie Kościół Chrustusowy i Kościół Katolicki i jaka jest zależność między nimi?

nolens volens napisał(a):
Ciekawe, że właśnie cały Kościól katolicki sprzed roku 313 tak właśnie wyglądał; nie tylko zachował nienaruszony depozyt wiary, ale jeszcze zwycięsko wyszedł z prześladowań !



O jakim depozycie można mówić w 313 r. ? Dopiero Nicea w 325 r. zdogmatyzowała istnienie Trójcy Św.

Myślę, że jak zwykle bezkrytycznie idealizujesz tamte czasy. Herezja i rozłamy były od samego początku chrześcijaństwa. W Piśmie św. znajdujemy na to dowody, środki zaradcze i wskazówki:

"Znaleźli się fałszywi prorocy wśród ludu i również wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje" (2 P 2,1 )

"Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami" (Mt 7,15)

"Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową" (Ga 1,7)

"Jeśli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów" (2 J 10n)

Nie da się wrócić do czasów z IV wieku odrzucając bogactwo jakie w odkrywaniu Bożego Objawienia przyniósł - nie bez pomocy Ducha Św. - rozwój chrześcijaństwa w wiekach następnych. Ale dla wielu najwygodniej byłoby właściwie wywalić wszystko na śmietnik i znaleźć iluzoryczną płaszczyzne porozumienia i siły w mglistych oparach Rzymskich katakumb.

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Śr cze 29, 2005 10:39
Zobacz profil WWW
Post 
Belizariusz napisał(a):
Mamy kochać Kościół Chrystusowy...a nie konkretnie katolicyzm.


Katolicki = powszechny (od gr. katholikós 'powszechny, uniwersalny' od kathólou 'w ogóle')

A Credo Pan pamięta?

(Wierzę w) jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół
http://www.pascha.org.pl/msza/polski/

(Credo in) unam, sanctam, cathólicam et apostólicam Ecclésiam
http://www.pascha.org.pl/msza/lacina/

(We believe) in one holy catholic and apostolic Church
http://www.pascha.org.pl/msza/angielski/

(Je crois en) l'Eglise, une, sainte, catholique et apostolique.
http://www.pascha.org.pl/msza/francuski/

(Wir glauben an) die eine, heilige, katholische und apostolische Kirche
http://www.pascha.org.pl/msza/niemiecki/

(Credo la) Chiesa, una, santa, cattolica e apostolica.
http://www.maranatha.it/RitoMessa/messatext.htm

(Creo en la) Iglesia, que es una, santa, católica y apostólica.
http://www.maranatha.it/RitoMessa/misatext.htm


Śr cze 29, 2005 10:53
Post 
pjo

Ty mnie tutaj nie ucz katechezy......bo daleko ci do tego.

Widac, ze musze Wam to jednak wyłożyc w sposób łopatologiczny, bo subtelniejszych tekstów nie jesteście wstanie pojąć.

Nie tyle chodzi mi o brak miłości do "katolicyzmu", co o to by rytuały nie przesłaniały miłości do Boga i ludzi.
Z Waszych postów mozna to łatwo wywnioskowac....ponieważ dla Was wszystko co nie jest idealne z rytuałem trydenckim jest BE. Zatrzymaliscie sie na etapie przedsoborowym i nie zauważacie zmian jakie od dawna zaszły w Kosciele i swiecie. (tylko nie piszcie mi znów o naduzyciach i dajcie se na luz z tymi fotkami, które tak namiętnie poszukuje i wkleja na fidelitas - pjo....to juz prawie ze chorobliwa obsesja)
Przed trydentem tez było wiele zmian.....i nie jest on wcale poczatkiem Kościoła, jak to prawie ze probujecie wszystkim wmówic.

Kreujecie sie na "zbawców" Kościoła......a jak na razie to widac tylko w Was pasje zwykłego krytykanctwa......Kościół sam wie gdzie popełnia błedy i nie potrzebuje wiecznych malkontentów, którzy neguja wszelkie osiagniecia, zasłaniając sie starymi rytuałami i twierdząc, ze tylko te rytuały sa w stanie ocalic ludzkośc przed zguba........to śmieszne.
Zapytam tylko, gdzie zatem jest Duch Św.? Bo cos mi sie wydaje, ze nie wierzycie w Jego Moc i nieudolnie probujecie Go zastapic.
Czyżby pycha?


Śr cze 29, 2005 11:07

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Duch św. nie zwalnia nikogo od myślenia i kierowanego własną wolą w kierunku poszukiwania Prawdy. Duch św. za nikogo niczego sam nie zrobi. Wydaje mi się, że tacy jak Belizariusz czują się zwolnieni z tego osobistego obowiązku poszukiwania i rozważania Prawdy, skoro ze wszystkich stron trąbią im jak jest najsłuszniej i najlepiej. Oni nawet sami nie zagłębią się w słowa Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, tylko zadowalają się tym o różne media i prasa o tych słowach piszą, jak je interpretują i jak podają maluczkim do należnego rozumienia.
Jakbyś sam zadał sobie trud i poszukał jaka powinna być należna postawa katolika, której nic nie powinno zmienić, to dowiedziałbyś się, że jest nią nieufność we wszystko co mówi świat, a ufność jedynie w Bożą mądrość, w Boże znaki dawane nam w wielowiekowej Tradcyji i w nieomylną naukę Koscioła. Każdy chrześcijanin jest zobowiązany także do indywidualnej troski o Prawdę, a nie zdany wyłącznie na to co mówią mu księża i biskupi. Sam ma rozum, dar łaski i ma obowiązek rozpoznawać wilki w owczej skórze, a nie cieszyć się że ktoś inny za niego to zrobi.

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Śr cze 29, 2005 11:35
Zobacz profil WWW
Post 
Belizariusz napisał(a):
Ty mnie tutaj nie ucz katechezy......bo daleko ci do tego.


Nie mam takiego zamiaru. Zamiast zmieniać temat i kolejny raz bezmyślnie bełkotać, może Pan odpowie nam, co Pan miał na myśli pisząc:
"Mamy kochać Kościół Chrystusowy...a nie konkretnie katolicyzm. "
[/quote]

Czyżby sugerował Pan, że "Kościół Chrystusowy" to coś innego, pojęcie obszerniejsze niż "Kościół Katolicki"???

Belizariusz napisał(a):
nie zauważacie zmian jakie od dawna zaszły w Kosciele i swiecie.


Ależ zauważamy! I nawet pokazujemy je na obrazkach. To Pan twierdzi, że nic się nie zmieniło. Uprzejmie proszę o skomentowanie mojego postu z sąsiedniego wątku - to ogromne zdjęcie ze Mszy św. celebrowanej przed sanktuarium w Fatimie. Ma Pan rację! Jeśli katolik podczas Podniesienia Ciała Chrystusa STOI, w dodatku w nakryciu głowy albo z rękami w kieszeni, to faktycznie musiały zajść jakieś zmiany. Pytanie tylko, czy na lepsze?


Śr cze 29, 2005 11:39

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Zaraz dostaniesz odpowiedź, że liczy się wewnętrzna postawa, a nie faryzejska, zewnętrzna forma. Jeśli "wierni" stoją gdy przyjmują komunię, to dlaczego mają klęczeć na podniesienie?

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Śr cze 29, 2005 11:41
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N maja 02, 2004 11:43
Posty: 166
Post 
Sprostowanie. Nalezy szanować babtystów , adwentystów czy zielonoświątkowców jako konkretne osoby, jako naszych bliznich a nie odnosić sie z sentymentem do błędów które wyznają. To tylko chcialem powiedzieć. Jakoś zielonoświatkowcy drwią z nauk Kościoła i nie przejmuje sie nikt tym. Prosze odwiedzić protestanckie fora dyskusyjne, protestanckie strony i zobaczyć jakie są prawdziwe postepy ekumenizmu.


Śr cze 29, 2005 11:52
Zobacz profil
Post 
No cóż ja staram sie stosowac w swoim życiu nauke Chrystusa.....oraz to co mówił Sługa Boży JPII.

Wy natomiast poza zgłabianiem dawnych nauk......negujecie wszystko to co jest dobre po SWII.

Prosze sie zatem odnieść do całego mojego postu....a nie znów chorobliwie wklejac kolejne fotki, probujac udowadniac...no własnie CO?
Chyba tylko i wyłacznie swoja obsesje.
Wasze teksty sa mi znane z fidelitas.......tam se pozwalacie na wiecej....jak chcecie to moge kilka powklejac, by inni zobaczyli jacy to z Was katolicy.
Jak to nazywacie ten portal?
wiagra.pl ?
Czyzbyscie mieli problemy z potencja, ze tak czesto jestescie na "wiagrze" ?

Cytuj:
Nalezy szanować babtystów , adwentystów czy zielonoświątkowców jako konkretne osoby, jako naszych bliznich

Szanować?
O ile sobie dobrze przypominam to MIŁOWAĆ....nawet wrogów.
No chyba, że przed SWII uczono inaczej.......w co watpie.


Śr cze 29, 2005 12:44
Post 
Belizariusz napisał(a):
O ile sobie dobrze przypominam to MIŁOWAĆ....nawet wrogów.


Miłować BŁĄDZĄCEGO, nienawidzić BŁĄD.

"Jeśli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów" (2 J 10-11)

No, ale to w końcu Święty Jan, a nie Drugi Sobór. To już tyle lat minęło, pewnie nieaktualne. Dzisiaj św. Jan zapewne pochwaliłby spędy w Asyżu albo wysyłanie życzeń hinduistom z okazji jakiejś-tam Kriszny-Wiszny czy innego plugastwa.


Śr cze 29, 2005 12:59

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 14:30
Posty: 76
Post 
Cytuj:
O jakim depozycie można mówić w 313 r. ? Dopiero Nicea w 325 r. zdogmatyzowała istnienie Trójcy Św.

A zatem depozyt wiary rozpoczął się w Nicei w r. 325 prawda ?
Jak można wypisywać podobne głupstwa ... Zupełnie podobny argument jak zwolenników rozdziału "Jezusa historycznego" od "Jezusa wiary" wymyślonego pod natchnieniem w greckich gminach chrześcijańskich... Widzę, że tradycjonaliści niekiedy tracą głowę. O depozycie wiary mówi już św. Ireneusz z Antiochii na początku 2go wieku nie mówiąc już o św. Pawle:

O, Tymoteuszu, strzeż depozytu [wiary] unikając światowej czczej gadaniny i przeciwstawnych twierdzeń rzekomej wiedzy, jaką obiecując niektórzy odpadli od wiary. Łaska z wami! (1 Tm 6:20-21)

Cytuj:
Herezja i rozłamy były od samego początku chrześcijaństwa.

Zgadza się. Chodzi mi wyłącznie o to, że nowe czasy zaczynają w wielu aspektach przypominać czasy pierwszych chrześcijan: wroga władza cywilna, groźba prześladowań, konieczność świadczenia o swojej wierze zwłaszcza przez braterską miłość w mniejszych wspólnotach ["patrzcie jak oni się miłują"].
Cytuj:
Nie da się wrócić do czasów z IV wieku odrzucając bogactwo jakie w odkrywaniu Bożego Objawienia przyniósł - nie bez pomocy Ducha Św. - rozwój chrześcijaństwa w wiekach następnych.

A także w czasach najnowszych - za sprawą SWII... :-D :-D :-D
Cytuj:
dla wielu najwygodniej byłoby właściwie wywalić wszystko na śmietnik i znaleźć iluzoryczną płaszczyzne porozumienia i siły w mglistych oparach Rzymskich katakumb.

Uwaga na język ! Ateiści też mówią o "mglistych oparach kadzidła" katolickich ceremonii !
Moderatora wzywam do wycinania podobnych wypowiedzi obraźliwych dla pierwszych chrześcijan !

_________________
"Nie chcem, ale muszem"


Śr cze 29, 2005 14:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 02, 2004 11:43
Posty: 166
Post 
Bardzo dobrze, ze Pjo wkleja zdjęcia. I niech czyni to jak najczęściej!! Patrzcie i podziwiajcie osiągnięcia "postepu". Skoro tak dobrze jest po Soborze to czemu Belizariuszu protestujesz na jakieś zdjęcia? Może uważasz, że sa zmontowane. Zapewniam, że nie są.
"Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi"


Śr cze 29, 2005 16:47
Zobacz profil
Post 
Rafi napisał(a):
Bardzo dobrze, ze Pjo wkleja zdjęcia. I niech czyni to jak najczęściej!!


Tu nie będę już wklejał, bo cenzura wycina. Miłośników owocnej dyskusji bez cenzury zapraszam na Fidelitas.

Gorący temat na dziś: Posoborowa "Droga Krzyżowa"
http://forum.fidelitas.pl/viewtopic.php?t=683

Czy wyobrażacie sobie Państwo celebrację Drogi Krzyżowej, procesję z Krzyżem w katedrze w Lille przez tymi bohomazami?


Śr cze 29, 2005 17:08
Post 
Belizariusz napisał(a):
Nie tyle chodzi mi o brak miłości do "katolicyzmu", co o to by rytuały nie przesłaniały miłości do Boga i ludzi.


http://www.santuario-fatima.pt/portal/a ... /im458.jpg

Na zdjęciu: egzekwie sprawowane przy trumnie Ś+P siostry Łucji de Jesus. Proszę zwrócić uwagę na "sutannę" księdza biskupa rektora Sanktuarium Fatimskiego (czwarty od lewej, w okularach). Całkiem z prawej też jakiś inny "zamarynarkowany" biskup. Ciekawe, czy Msze święte też odprawiają w marynarkach pod ornatem?

Dawniej noszenie sutanny coś oznaczało. Dzisiaj oznacza chyba tylko jedno: Niewygodę, z której trzeba koniecznie zrezygnować.


Śr cze 29, 2005 17:16
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL