Autor |
Wiadomość |
MistrzCeremonii
Dołączył(a): Wt sie 11, 2015 19:06 Posty: 43
|
Re: Ministrantki?
Tak... bo myślisz, że proboszcza posłuchają, jest dobrze jak jest, a proboszcz nie lubi zmian. Ja też mu się nie chcę w kompetencje mieszać, jakby miały być w mini i komży to już niech chodzą w tych albach.
|
Pt sie 14, 2015 9:43 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Ministrantki?
To nie mozna reszty ministrantow w alby ubrac? Bo tak to tylko balagan macie przy oltarzu i faktycznie kazdemu sie rzuca w oczy, ze to jest dziewczyna, ot taki kwiatek do kozucha.
|
Pt sie 14, 2015 13:59 |
|
|
MistrzCeremonii
Dołączył(a): Wt sie 11, 2015 19:06 Posty: 43
|
Re: Ministrantki?
I jak wtedy będą się wyróżniać lektorzy? Tak to wiadomo chłopak w albie lektor, dziewczyna ministrantka, ludzie wiedzą są przyzwyczajeni to po co im mętlik robić.
|
Pt sie 14, 2015 14:40 |
|
|
|
|
Kotka_Schrodingera
Dołączył(a): Wt mar 27, 2012 23:05 Posty: 1
|
Re: Ministrantki?
MistrzCeremonii napisał(a): I jak wtedy będą się wyróżniać lektorzy? Tak to wiadomo chłopak w albie lektor, dziewczyna ministrantka, ludzie wiedzą są przyzwyczajeni to po co im mętlik robić. A po co w zasadzie lektorzy mają się wyróżniać? Wiernym to nie jest do niczego potrzebne, może jedynie samym lektorom, tylko po co? U nas młodsi ministranci płci obojga zakładają komżę plus kołnierzyk i dół (coś w rodzaju spódnicy o regulowanej długości) w kolorze liturgicznym, natomiast starsi ministranci i lektorzy płci obojga - jednakowe alby z białym cingulum. Taki podział jest podyktowany względami praktycznymi - młodsi rosną jak na drożdżach i co chwila wyrastaliby z alb Dzięki temu, że wszyscy mają długie stroje, nie ma problemu z tym, że dziewczynka przyjdzie w spódniczce czy chłopak w spodenkach. A starsi między sobą wiedzą kto jest lektorem, a kto nie jest, natomiast dla ludzi to żaden problem - dla nich lektorem jest ten, kto wykonuje czytanie. Ceremoniarze zresztą też zakładają albę i białe cingulum. A co do płci pięknej w LSO - tak jest od dawna, nikomu to nie przeszkadza, wciąż zgłaszają się nowi kandydaci, zarówno dziewczynki, jak i chłopcy, co świadczy o pozytywnym nastawieniu parafian do służby ministranckiej, no i na pewno jest zasługą mądrych i zaangażowanych opiekunów LSO.
|
Pt sie 14, 2015 16:35 |
|
|
MistrzCeremonii
Dołączył(a): Wt sie 11, 2015 19:06 Posty: 43
|
Re: Ministrantki?
Masz rację, ale dla mnie spódnica+ komża i pelerynka, tworzone są na wzór chórowy, dla mnie i nie tylko dla mnie jest to przesada, bo my nie uznajemy kapłaństwa kobiet i kobieta w kardynalskim stroju chórowym to lekka przeginka, natomiast u mnie w parafii na tyle ludzie właśnie po strojach wyróżniają kto jest kto. A już w Piśmie napisali “I sprawisz szaty święte Aaronowi, bratu twemu, na cześć i ku ozdobie. Pomów ze wszystkimi wybitnymi rękodzielnikami, których wyposażyłem w zmysł piękna, aby sporządzili szaty dla Aarona, by wyświęcony służył Mi w nich jako kapłan.” Księga Wyjścia, 28, 2-3 A w mojej diecezji to ustosunkował biskup, ministrant ma mieć komżę, lektor albę przepasaną pasem lub sznurem, ceremoniarz może mieć sutannelę lub albę z koniecznie czerwonym pasem i szkaplerzem i krzyżem św. Benedykta, animatorzy diecezjalni tak samo z tym że oni mają czarne rzemyki przy krzyżyku a ceremoniarze czerwone. Tu jako kapłan, ale ministrant też służy Bogu i każda część stroju ma swoje znaczenie i nie wszystko jedno. A tak na prawdę wbrew powszechnym opiniom, komża nie jest podstawowym strojem ministrantów. Szatą przeznaczoną dla nich jest alba, którą jednak ze względów praktycznych często zastępuje się komżą. A ile parafii tyle zwyczajów i w tej kwestii nie ma się co sprzeczać.
|
Pt sie 14, 2015 18:07 |
|
|
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Ministrantki?
MistrzCeremonii napisał(a): . Asystę biskupią tj. krzyż i świece i ogień mogą nosić chłopcy a ich porządnie musztruję żeby się nie mylili. To u Was takie rzeczy tylko przy biskupie? I jeszcze jedną kwestia: napisales, że biskup (swoją drogą jaka diecezja?) usankcjonował te dziwaczne (IMHO) stroje dla różnych funkcji (stopni) ministranckich. Czy masz może dostęp do tego rozporządzenia? Link jeśli jest on-line byłby mile widziany.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N sie 16, 2015 16:18 |
|
|
MistrzCeremonii
Dołączył(a): Wt sie 11, 2015 19:06 Posty: 43
|
Re: Ministrantki?
Tylko? No jeszcze insygniarze, a Mszału się nie podaje bo przewodniczy i kazanie głosi od ołtarza. A jeżeli diecezja to niech to pozostanie w mojej myśli a co do szat masz po kolei informacje: Komża, alba - "Albę mają prawo nosić także posługujący wszystkich stopni, od pełniących funkcje liturgiczne ministrantów, do posiadających tzw. posługi lektorów i akolitów." A mnie uczono i tak jest przyjęte, że ministrant ma być w komży. Może mieć te spódnice, czy coś takie, ale ja u żadnego ministranta z takim czymś się jeszcze nie spotkałem w całej diecezji. Alby to już jest na mocy urzędowej, raz w roku bp wybiera sobie parafię, tam mają się stawić chętni ministranci do posługi lektorów po półrocznym kursie (5 sesji po jednym dniu), i chętni ceremoniarze (6 sesji po 3 dni) lektorzy święcenia przyjmują w albach, no i tu pas czy sznurek do wyboru. Kolorem ceremoniarza jest czerwień, a sięga to do czasów mszy trydenckiej, stąd czerwony pas, czy rewerenda, a na specjalnym bp przywileju przysługują nam czarne szkaplerze (długością lekko za kolano). Rozporządzenia, nie ma kwestie strojów są różne a od nas na choćby egzaminie taki podział szat był wymagany.
|
N sie 16, 2015 19:48 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Ministrantki?
Czyli reasumując: nie ma żadnych formalnych podstaw tych strojów, ale pewien utarty zwyczaj. W poście wcześniej pisałeś, że te stroje "ustosunkował" (pewnie chodziło o usankcjonował) biskup. Ale jednak nie. Po drugie: nie przyjmuje się "święceń" lektoratu i ceremoniaratu (?). Nawet lektorzy ustanowieni (czyli u nas klerycy na trzecim roku) nie przyjmują święceń. Jest to przyjęcie posługi, a nie święceń. Święcenia dziś są trzy (pomijając kwestie historyczne): diakonat, prezbiterat i episkopat.
Szkoda, że nie chcesz ujawnić diecezji (nie wiem przed czym obawa.
Jeszcze co do poprzedniego postu i "asysty biskupiej", to nie chodziło mi o to, że są w niej tylko ministranci z ogniem, krzyżem i świecami, ale że oni są tylko podczas Mszy z biskupem. Bo określenie "asysta biskupia" sugeruje, że tylko z biskupem oni występują...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt sie 21, 2015 12:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|