Polecam:

ks. Tomasz Jaklewicz
Przewodnik po Eucharystii

Mnie pomogło.
Pozdrawiam

Myślę, że ECCLESIA DE EUCHARISTIA Jana Pawła II też może pomóc
Dzięki za linka, Morio, na pewno przeczytam.

Zchecam do przeczytanie pieknego swiadectwa O Eucharystii danego przez stygmatyczke boliwijska Cataline Rivas.
Oto jej fragment.

"W święto Zwiastowania, kiedy weszłam do kościoła na Mszę św., arcybiskup i księża wychodzili już z zakrystii. Matka Boża powiedziała do mnie swoim delikatnym, słodkim, kobiecym głosem: Dzisiaj jest dzień nauki dla ciebie. Pragnę, abyś się mocno skupiła na tym, czego doświadczysz, ponieważ będziesz dzielić się tym z całą ludzkością.

Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę był chór pięknych głosów, śpiewający z oddali. Chwilami muzyka zbliżała się, a potem oddalała, tak jak szmer wiatru. Arcybiskup rozpoczął Mszę św. i kiedy doszedł do aktu pokuty, Maryja powiedziała: Z głębi serca proś Pana, aby przebaczył ci grzechy, którymi Go obraziłaś. W ten sposób będziesz mogła godnie uczestniczyć w tym przywileju, jakim jest Msza św. Pomyślałam: Jestem przecież w stanie łaski uświęcającej, nie dalej jak wczoraj wyspowiadałam się. Matka Boża odpowiedziała: Myślisz, że od wczoraj nie obraziłaś Pana? Pozwól, że przypomnę ci parę wydarzeń. (...) A ty mówisz, że nie zraniłaś Boga? Przyszłaś na ostatnią chwilę, kiedy celebransi wychodzili w procesji odprawiać Mszę... i zamierzasz uczestniczyć w Niej bez wcześniejszego przygotowania... Dlaczego wy wszyscy przychodzicie na ostatnią chwilę? Powinniście przychodzić wcześniej, aby pomodlić się i poprosić Pana, aby zesłał Swojego Ducha Świętego, by Ten mógł obdarzyć was pokojem i oczyścić od ducha tego świata, od waszych niepokojów, problemów i rozproszenia. On czyni was zdolnymi przeżyć ten tak święty moment. Przecież to jest największy z cudów. Przyszliście przeżywać moment, kiedy Najwyższy Bóg daje swój największy dar, a nie umiecie tego docenić.
Ponieważ był to dzień świąteczny, w kościele rozbrzmiała Chwała na wysokości. Matka Boża powiedziała: Uwielbiaj i błogosław z całej swojej miłości Świętą Trójcę, uznając, że jesteś jednym z Jej stworzeń".

http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=1010

Kaznodzieja papieski wyjaśnia Eucharystię

Fragmenty książki - R. Cantalamessa, "Eucharystia nasze uświęcenie", Warszawa 1994, s. 137-140

http://liturgia.wiara.pl/?grupa=6&art=1 ... 1115658817

Jeśli ktoś ma potrzebę przeżywania, to polecalbym raczej skoki na bangee. Ja staram się we Mszy Św "nabożnie uczestniczyć". I do tego właśnie potrzebne są mi wiadomości zawarte w podanych powyżej linkach. Natomiast przeżywanie eucharystii jest łaską, a ta zależy od woli bożej i od niczego innego.

ja polecam spokojne przygotowanie się do mszy. najlepiej tymi modlitwami:

http://www.ecclesiacatholica.com/missal ... aratio.htm

"Najlepiej" Nawet,gdy nie znam łaciny i nie rozumiem, co mówię

Torquemada oczywiście przegina. te modlitwy oczywiście mogę przed Eucharystią odmowić. Ale nie o to chodzi o to w tym topicu.
Chodzi o to, bym tak był przygotowany do uczestnictwa w eucharystii, abym w Niej świadomie uczestniczył. Bez wzgledu, czy ona jet po polsku, chińsku, czy łacinie.

W wielu mszalikach te same psalmy i modlitwy są po posku. Sam odmawiam po polsku, bo tak mam w mszaliku, niestety nie dysponuję linkiem do polskiego przekładu, więc wrzuciłem łaciński.

To Ci chyba za bardzo nie wychodzi. W każdym razie z tego komentarza nie wynika, by to "nabożne uczestniczenie" miało jakikolwiek wpływ na Twoje życie. Atakowanie bliźniego i przyczepianie się do niego, łapanie za słówka nie są owocem Eucharystii.

Polecam:

Zrozumieć znaki
http://www.mateusz.pl/goscie/wdrodze/nr343/02-wdr.htm