Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 8:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Papieże nie tak do końca święci 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sie 16, 2005 8:41
Posty: 22
Post Papieże nie tak do końca święci
W ciągu wielu lat papiestwa miało ono swoje lepsze i gorsze okresy. Wileu papiezy było po prostu, że tak powiem "biznesmenami", którzy traktowali swój urząd jako możliwość pokonania osobistych wrogów i zapełnienia własnej kasy. Czy ich wybór też został natchniony przez Boga? Innocenty III, Rodrigo Borgia, Grzegorz IX - co z nimi? No i jak można ich porównać do naszej narodowej ikony - Jana Pawła 2? Czy postawienie JP2 w jednym szeregu z mordercami i bezbożnikami jest na miejscu? Czy wybór papieża to na pewno działanie Boga, czy może tylko ludzka forma zdobywania kolejnych zaszczytów?


Pn sie 22, 2005 9:42
Zobacz profil
Post 
Yogi

Mimo wszystko jednak Kościół nadal trwa.....mimo tych kilku papieży, którzy nie powinni byli nimi zostać.
Bóg nawet ze złego jest w stanie wyprowadzić dobro.

Kilka lat temu zapytano kard Ratzingera o wybór papieża i udział Ducha św w konklawe, odpowiedział:
"No, może nie jest tak, ze o wszystkim w czasie konklawe decyduje Duch Świety, bo gdyby tak było, kilku ludzi z przeszłości nie zostałoby papieżami. Powiedzmy, ze Duch Święty pilnuje, zebysmy wszystkiego nie zniszczyli"

No i jak widac....pilnuje dobrze i cały czas.


Pn sie 22, 2005 10:05
Post 
Nie da sie zawsze wybrac dobrze... czlowiek jest tylko czlowiekiem....

I chyba to jest w nim najwazniejsze.


Crosis


Pn sie 22, 2005 10:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 16, 2005 21:02
Posty: 220
Post 
Do autora postu: czytałęś ostanio, jak przypuszczam, wydanie specjalne magazynu "Focus"?? 8)


Pn sie 22, 2005 16:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
No i jak można ich porównać do naszej narodowej ikony - Jana Pawła 2? Czy postawienie JP2 w jednym szeregu z mordercami i bezbożnikami jest na miejscu?


Myślę, że w ogóle można nie porównywać. I należy postawić w jednym szeregu. Tak samo, jak należy postawić w jednym szeregu... generała Franka, który podobno przed śmiercią się nawrócił.

"Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?"

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn sie 22, 2005 17:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
A może taka była niezgłębiona wola Pana Boga, aby ci ludzie zostali papieżami? Kto to z nas, śmiertelników, może ocenić? Może to też element Bożego planu zbawienia? Wszak nawet Judasz znalazł w nim swoje miejsce... Ja bardzo bym się bał oceniać świętość danej osoby. Bo kto jest świętym w oczach Boga? Wszak nawet łotr na krzyżu dostał obietnicę zbawienia - i to jeszcze tego samego dnia! Kto z Was wie, co działo się w ostatniej godzinie, ostatniej minucie ich życia? Wszak nawróciła się jawnogrzesznica, którą miano ukamienować, nawrócił się św. Paweł, nawrócił się św. Augustyn... i wielu, wielu innych. Kat Oświęcimia powrócił do Boga, umierał pojednany z Bogiem, po spowiedzi i komuni św.

_________________
Dominik Jan Domin


Pn sie 22, 2005 18:48
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Kat Oświęcimia powrócił do Boga, umierał pojednany z Bogiem, po spowiedzi i komuni św.


No i dobrze.....niech mu ziemia lekką bedzie, tak jak i innym.
Nie oznacza to jednak, ze mamy sławic ich czyny, których dokonali za żywota.....bo chwalic nie ma czego.
Bóg ich osądzi i Bóg im wybaczy...jeżeli szczerze żałowali......a my mamy przykłady dla potomnych jak nie nalezy czynic i jakie czyny sa godne potepienia.

Ja wiem, ze można sie nawrócic przed sama śmiercia (o ile się zdarzy)....ale co w takim razie z zadoścuczynieniem za wyrzadzone krzywdy?


Pn sie 22, 2005 19:55

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Nie popieram ich czynów, wręcz przeciwnie - potępiam. Piszę tylko, że i ich wybór mógł być spowodowany wolą - czy przyzwoleniem Bożym. Tego nie wiemy, i wiedzieć nie będziemy. Dysputa na ten temat - jest moim skromnym zdaniem - małocelowa.

Zaś co do zadośćuczynienia za popełnione winy - nie wiem. Na pewno dotyczy to żywych. Czy umarłych - i jak - to wie tylko Bóg (i ci umarli).

Pozdrawiam

_________________
Dominik Jan Domin


Pn sie 22, 2005 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
moim zdaniem dzieje papiestwa, i fakt, że ten urząd sprawowali zarówno święci i mędrcy, jak łajdacy i rozpustnicy, dowodzi, że jest to taki sam urząd jak każdy inny.

Nie można tez raczej mówić o "kilku" wyjątkach, ani o tym, że "nie o wszystkim decyduje Duch Świety", gdyz były całe stulecia w dziejach papiestwa, kiedy było ono zepsute i zgniłe do rdzenia, i nie było ani jednego godnego tego urzędu papieża, a Duch Święty był wszędzie, ale nie tam, gdzie zapadała decyzja o tym kto następny dorwie sie do tego lukratywnego stołka.




jo_tka napisał(a):
Tak samo, jak należy postawić w jednym szeregu... generała Franka, który podobno przed śmiercią się nawrócił.


na co sie nawrócił?
bo przez całe życie był katolikiem...


Pn sie 22, 2005 20:11
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Nie można tez raczej mówić o "kilku" wyjątkach, ani o tym, że "nie o wszystkim decyduje Duch Świety", gdyz były całe stulecia w dziejach papiestwa, kiedy było ono zepsute i zgniłe do rdzenia, i nie było ani jednego godnego tego urzędu papieża, a Duch Święty był wszędzie, ale nie tam, gdzie zapadała decyzja o tym kto następny dorwie sie do tego lukratywnego stołka.


Mimo wszystko jednak...Urząd ten przetrwał wszelkie burze. Czego nie można powiedziec o Protestantach, którzy juz na samym poczatku zaczeli sie dzielic...dzielić...i dzielić i dalej sie dziela..dziela...i dzielą

Co najwazniejsze Urząd ten ma sie dobrze i nie widac jego schyłku....ku wielkiej rozpaczy niechetnych mu


Pn sie 22, 2005 20:16

Dołączył(a): Wt sie 16, 2005 8:41
Posty: 22
Post 
Dzielimy się ale tylko na Ziemi. Po prostu dla nas dawanie ofiary na jeden system administracyjny czy drugi nie jest takie wazne. To KK jest karny (w miare) i scentralizowany. Ewangielicy po prostu wyznaja wiarę bardziej osobiście, kościół jako organizacja to tylko struktura pomocnicza.
Generalnie musze jednak stwierdzic, że jestem pod bardzo dużym, pozytywnym, wrażeniem lektury naszego forum. Bo już myslałem, że katolicy w ogóle się wiarą nie zajmują. My, tzw. przez niektórych "protestanci", tez szukamy Boga, bo nikt na Ziemi nie ma monopolu na prawdę. Katolicy (tzw. heretycy, haha) tez szukacie Boga, i to bardzo dobrze. Lektura forum skłoniła mnie do głębszego wczytania sie w Biblię. Niemniej jednak stwierdzam, że wielu z Waszych szefów (tzws. papieży) było trochę mało gorliwymi chrzescijanami. ;)


Pn sie 22, 2005 20:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 16, 2005 21:02
Posty: 220
Post 
Beli: A lefebryści??? 8) 8) 8) ... ale ogólnie masz rację.


Pn sie 22, 2005 21:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
Belizariusz napisał(a):
Cytuj:
Nie można tez raczej mówić o "kilku" wyjątkach, ani o tym, że "nie o wszystkim decyduje Duch Świety", gdyz były całe stulecia w dziejach papiestwa, kiedy było ono zepsute i zgniłe do rdzenia, i nie było ani jednego godnego tego urzędu papieża, a Duch Święty był wszędzie, ale nie tam, gdzie zapadała decyzja o tym kto następny dorwie sie do tego lukratywnego stołka.


Mimo wszystko jednak...Urząd ten przetrwał wszelkie burze. Czego nie można powiedziec o Protestantach, którzy juz na samym poczatku zaczeli sie dzielic...dzielić...i dzielić i dalej sie dziela..dziela...i dzielą

no coś ty?
przecież KK sie nieustannie dzieli - samo powstanie luteranizmu to nic inego, jak podział, ktory si e dokonał w KK, to samo anglikanizm, kalwinizm, anabaptyzm, janseniści - a przed Reformacją husyci, lollardzi, katarzy, waldensi - to wszystko są odłamy dzielącego się nieustannie KK i proces ten trwa nadal - co i raz wyłaniaja się nowe odłamy, a to mariawici, a to kościoły narodowe w niemal każdym kraju, a to tradycjonaliści...
w tej chwili istnieje aż czterech panów, których różne frakcje katolickie uwazaja za prawowitego papieża, a oprócz tego spora grupa katolików uważa, że urząd ten jest nieobsadzony


prawdziwe Kościoły zawsze miały za Głowę Jezusa Chrystusa, i tylko Jego - protestantyzm może przestać istnieć, ale Głową Kościoła pozostanie tylko Chrystus - tam gdzie Jemu się ludzie poddają - tam jest Kościół - jeśłi ludzie Chrystusa odrzucają - tam nie ma Koscioła - choćby ustanowić pięciu papieży

Np. w X wieku na pewno nie było Kościoła w Rzymie, gdyż nikt tam nie słuchał Boga - może był Kościół w jakichś klasztorach, parafiach, czy ruchach dysydenckich - ale na pewno nie w Rzymie!


Cytuj:
Co najwazniejsze Urząd ten ma sie dobrze i nie widac jego schyłku....ku wielkiej rozpaczy niechetnych mu


myślisz w kategoriach religijnej wojenki - ale mylisz się - właśnie dlatego, że KK jest instytucją tak silną i wpływową, wielu niechętnych mu nieustannie sie modli, by dokonywały sie w nim pozytywne zmiany duchowe - i nie da sie ukryć, że w XX wieku Bóg odpowiadał na te modlitwy stawiając na urzędzie papieskim (ku rozpaczy wielu chętnych mu) ludzi otwartych na Ewangelię, jak Jan XXIII czy Jan Paweł II.

W przeciwieństwie do Ciebie nie myślę tylko o ziemskiej potędze mojej "firmy", tylko o tym by Dobra Nowina docierała do jak największej liczby serc. Jesłi zniknięcie mojego kościoła miałoby sie do tego przyczynić, to zgodziłbym sie na to bez żalu.


Wt sie 23, 2005 10:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To, jacy ludzie wybierani byli na Tron Piotrowy - jakie dzieje papiestwo ma już za sobą - moim zdaniem świadczy tylko o jednym. Tu naprawdę musi działać Bóg, Duch Święty - gdyby nie On, Kościół by już dawno się rozleciał, niewykluczone że przez jednego ze swoich papieży.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt sty 06, 2006 21:14
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 14:20
Posty: 5
Post 
W kościele chrześcijan podziały zaczęły się dość wcześnie. Już w IV wieku nastąpił rozłam w Kościele, głównie z powodów doktrynalnych. Schizma za schizmą.
motek napisał(a):
...KK sie nieustannie dzieli - samo powstanie luteranizmu to nic inego, jak podział, ktory sie dokonał w KK, to samo anglikanizm, kalwinizm, anabaptyzm, janseniści - a przed Reformacją husyci, lollardzi, katarzy, waldensi - to wszystko są odłamy dzielącego się nieustannie KK i proces ten trwa nadal - co i raz wyłaniaja się nowe odłamy, a to mariawici, a to kościoły narodowe w niemal każdym kraju, a to tradycjonaliści...
Postać papieża jako biskupa nadrzędnego nie jest bez znaczenia dla dalszych podziałów kościoła katolickiego (prawosławny zostawmy już w spokoju) - każdy z licznych odłamów, poza innymi sprawami organizacyjnymi, odmawiał zwierzchności papieżowi.
...a Kościół Rzymsko-Katolicki na obfitość papieży nie narzekał (część z nich zwykło nazywać się antypapieżami, dla odróżnienia)
motek napisał(a):
...w tej chwili istnieje aż czterech panów, których różne frakcje katolickie uwazaja za prawowitego papieża...
eech... :)
...poza naturalnymi różnicami różnych religii, trzeba było aż tylu podziałów u chrześcijan, a później katolików, żeby wreszcie od końca XX wieku mówić o ekumenizmie...
ale dobrze jest jak jest, i chwała wielka papieżom lat ostatnich z Janem Pawłem II, że są motorami ekumenizmu


N kwi 16, 2006 18:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL