Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 15:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Najgłębsza tęsknota Jana Pawła II 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post Najgłębsza tęsknota Jana Pawła II
`Co do pogrzebu, powtarzam te same dyspozycje, jakie wydał Ojciec Święty Paweł VI. (dodatek na marginesie: Grób w ziemi, bez sarkofagu. 13.III.1992). O MIEJSCU NIECH ZDECYDUJE Kolegium Kardynalskie i RODACY'

Chciałabym rozpocząć dyskusję i przywołać nas Polaków do OBOWIĄZKU jaki na nas spoczywa a którego nie jesteśmy może w pełni świadomości. Przecież nie bez powodu nasz kochany Papież Jan Paweł II zapisał w testamencie wolę abyśmy to także i my - Jego rodacy zadecydowali o miejscu Jego pochówku. Mając głęboko w pamięci Jego przeogromną tęsknotę i miłość do swojej Ojczyzny, czy nie powinniśmy zabrać głosu w tej sprawie? Czy Papież, który został powołany do służenia całemu światu nie mógłby teraz mieć do świata tej jednej, jedynej prośby o powrót i spoczynek w swojej rodzinnej ziemi? Czy bez powodu zamieścił nas, swoich braci-rodaków w swoim testamencie? Zapewne nie i myślę, ze pisząc owo ` I RODACY' pielęgnował w swoim sercu głęboką nadzieję, że usłyszymy to Jego ciche, najskrytsze ostatnie wołanie o podróż powrotną. Jakoś przeszliśmy obok tych słów nader obojętnie. Może jednak nie jest za późno i jest jeszcze szansa, aby odwołać się do naszego spadkobierstwa w testamencie? Gdyby Jan Paweł II nie liczył na ten cud, na jakiś boski zbieg zdarzeń umożliwiający Jego powrót do `siebie' nie zapisywałby nas w swej ostatniej woli. Wierzę więc a nawet mam pewność, że nosił w sobie tę wiarę i dlatego zapisał nas, abyśmy mieli prawo głosu w tej sprawie. Zapewne bardzo liczył na naszą słowiańską duszę, która porywa się na niemożliwe, a które staje się możliwym. Dlatego proszę o podjęcie ogólnonarodowej dyskusji w tym temacie i zorganizowania się na rzecz prawa decyzyjności w tej kwestii. Wiem, że byłby to ewenement w historii watykańskiej ale wierzę, że jeśli taka była i wciąż jest wola naszego Ojca Świętego to niech się stanie. Przecież wiele rzeczy na tym świecie nim stało się rzeczywistością, wpierw bytowało w świecie nierealnym, niemożliwym choćby na płaszczyznie praw logiki...

_________________
Dorota M.L.-O.


So kwi 05, 2008 12:49
Zobacz profil
Post 
A jak sobie to wyobrażasz? Referendum? Przecież to życzenie jest nie do spełnienia i wydaje mi się, że papież o tym dobrze wiedział. Z resztą, czy to ważne gdzie zostanie pochowany? Przecież to jest najmniej istotne, czemu on sam dał wyraz prosząc o zwykły pochówek.


So kwi 05, 2008 12:53

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post 
"Jak sobie to wyobrażasz?" pytasz. Ludzie małej wiary mają i małą wyobraźnię, która hamuje wszelki rozwój i realizację rzeczy niemożliwych. Na początek nalezy rozpocząć dyskusję, wysyłając mail'e w różne strony, do różnych ludzi. Poza tym kiedy czytam Twoją wypowiedź, to przede wszystkim widzę Twoje "małe" ja , gdzie mało wiele obchodzi Cię temat tego postu. Życzę więcej wiary! /"gdybyście mieli wiarę choćby jak ziarenko gorczycy" ,"wiara przenosi góry"/. Pozdrawiam!

_________________
Dorota M.L.-O.


So kwi 05, 2008 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
No, mieliśmy prawo głosu. Mieliśmy. Papież został pochowany, wszystko pozamiatano - szlus.
No i wyraźnie napisał w testamencie, że o jego pochówku mają zadecydować inni, więc twierdzenie, że niby chciał być gdzieś konkretnie pochowany przeczy jego testamentowi, który mówi, że rezygnuje on z własnej woli do decydowania o miejscu pochówku i zostawia tę sprawę innym.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


So kwi 05, 2008 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post 
Są sprawy, w których Papież-głowa Kościoła Katolickiego nie może się wprost wypowiedzieć, ze względów formalnych ale także w duchu pokory. Natomiast tylko ślepy mógł nie widzieć tej nieustającej w Nim tęsknoty do swojej ziemi ojczystej. I myślę, że właśnie na naszą rodacką bliskość w sensie mentalnym i duchowym po cichutku liczył, zapisując tę treść, czyniąc nas tym samym spadkobiercami wypełnienia Jego "skrytej" woli.

_________________
Dorota M.L.-O.


So kwi 05, 2008 14:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Ktoś wpadł na pomysł sprowadzenia serca Jana Pawła II do Polski.
Rozszarpią jego zwłoki jak sępy. Kasa, kasa, kasa...

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


So kwi 05, 2008 20:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 13:57
Posty: 49
Post Re: Najgłębsza tęsknota Jana Pawła II
_Dorota napisał(a):
Przecież nie bez powodu nasz kochany Papież Jan Paweł II zapisał w testamencie wolę abyśmy to także i my - Jego rodacy zadecydowali o miejscu Jego pochówku.

_Dorota napisał(a):
Czy bez powodu zamieścił nas, swoich braci-rodaków w swoim testamencie?

_Dorota napisał(a):
Zapewne bardzo liczył na naszą słowiańską duszę, która porywa się na niemożliwe, a które staje się możliwym.


A nie zastanawialas sie nad tym, ze moze wlasnie ze wzgledu na ta slowianska dusze umiescil nas-RODAKOW po Kolegium Katolickim,dajac nam dyskretnie do zrozumienia, bysmy sie opamietali i nie walczyli o jego pochowek w Polsce, lecz bysmy dali mu do konca pozostac papiezem WSZYSTKICH? :D

_Dorota napisał(a):
Czy Papież, który został powołany do służenia całemu światu nie mógłby teraz mieć do świata tej jednej, jedynej prośby o powrót i spoczynek w swojej rodzinnej ziemi?


Wlasnie. Papiez zostal powolany do sluzbie calemu swiatu i do konca zostal posluszny temu powolaniu. Dzis jego nauki pamieta wlasnie caly swiat i nimi chce sie kierowac. On byl, jest i bedzie papiezem wszystkich, a nie tylko nas-Polakow. Mysle, ze bylby z nas dumny, gdybysmy przezwalczyli nasz narodowy egoizm :aniol: , ktory kaze nam sprowadzic go do Polski, a zamiast tego pozostawili jego cialo w stolicy apostolskiej, stolicy nas-katolikow, dla dobra wszystkich, a nie tylko nas samych.
Pozdrawiam ;)

_________________
Nie mozna nie robic niczego tylko dlatego, ze nie mozna zrobic wszystkiego.


So kwi 05, 2008 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post 
Kiedy to właśnie o nasz egoizm najmniej chodzi albo raczej wcale, bardziej o empatię w stosunku do wypowiedzianych słów i o to co w sobie kryją...Pozdrawiam.

_________________
Dorota M.L.-O.


So kwi 05, 2008 23:07
Zobacz profil
Post 
_Dorota napisał(a):
Na początek nalezy rozpocząć dyskusję, wysyłając mail'e w różne strony, do różnych ludzi.


Na początek nalezy przeczytać cały dokument.

Sześć lat później Jan Paweł II dopisał:

Testament Jana Pawła II napisał(a):
1.III.1985 (w czasie rekolekcji):

Jeszcze - co do zwrotu «Kolegium Kardynalskie i Rodacy»: «Kolegium Kardynalskie» nie ma żadnego obowiązku pytać w tej sprawie «Rodaków», może jednak to uczynić, jeśli z jakichś powodów uzna za stosowne.


So kwi 05, 2008 23:16

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post 
Nie zmienia to niczego z istoty tematu. Pozdrawiam.

_________________
Dorota M.L.-O.


So kwi 05, 2008 23:41
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post 
Do R6 - Najgorsze jest milczenie. Milczenie to także zaniedbanie i jest grzechem. Czy pamiętacie jeszcze ostatnią wolę ks. jana Twardowskiego i haniebny fakt zignorowanie jej? Nie rozumiem tego. Dlaczego nie szanuje się ostatnich słów, ostatniej woli człowieka, który odchodzi z tego świata? Nie akceptuję tego i nie zgadzam się z takim postępowaniem. Być może, gdybyśmy wówczas nie milczeli uszanowano by ją (...) Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Pozdrawiam.

_________________
Dorota M.L.-O.


N kwi 06, 2008 0:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 13:57
Posty: 49
Post 
_Dorota napisał(a):
Nie zmienia to niczego z istoty tematu. Pozdrawiam.


Moim zdaniem jednak zmienia. Jan Pawel II daje nam do zrozumienia, ze najpierw jest papiezem, a dopiero pozniej Polakiem.
Nie rozumiem tez, czemu ma sluzyc przeniesienie ciala JPII do Polski.

_________________
Nie mozna nie robic niczego tylko dlatego, ze nie mozna zrobic wszystkiego.


N kwi 06, 2008 17:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post 
Primo - Papież czy Polak jakkolwiek nazwiesz tę osobę pozostaje CZŁOWIEKIEM, stworzonym na wzór i podobieństwo boże. Podlega tym samym określonym zasadom moralnym, na których opieramy się jako chrześcijanie. Hipotetyczne założenie-pytanie: jeśli ktoś z Twoich bardzo bliskich składa Ci swoją ostatnią wolę, która nie jest jednoznaczna a w której dostrzegasz, ze względu na fakt łączącej Cię z tą osobą bliskości rzeczywistą tęsknotę i masz tego świadomość, to czy ignorujesz ten fakt i nie podejmujesz w tym zakresie żadnych działań ?
Nie chcę przesądzać i nie do mnie nalezą decyzje w tej sprawie. Jeśli rzeczywiście taka jest /nawet pośmiertnie/ wciąż tęsknota Jana Pawła II to mam nadzieję, ze tego typu dyskusje i wywołanie tematu na szerszym forum pomogą w tym. Jesli nie, to sprawa jak inne ucichnie i nic się nie zdarzy. Ja byłam i jestem jedynie narzędziem, które pod wpływem głosu wewnętrznego podjęło ten temat i zaniosło go dalej. Tyle.
Secundo - Piszesz "czemu to ma służyć?" Błędne, skarzone kalkulacją i powszechnym myśleniem na płaszczyznie zysk-strata założenie. Odpowiadam: Niczemu, ponad uszanowaniem prawa do ostatniej woli kazdego człowieka. Pozdrawiam.


Pn kwi 07, 2008 8:55
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 05, 2008 10:20
Posty: 15
Post Ps.
Według mojej oceny Jan Paweł II to przede wszystkim WZÓR CHRZEŚCIJANINA i myślę, ze rozsądni ludzie takze w ten sposób podchodzą co do kwestii pielęgnowania Jego pamięci.
Pamięci wsłuchanej bardziej w słowa i czyny niż w religijny kult postaci.

Niestety, prowadzę w różnych miejscach tę dyskusję od piątku i zrodziła się we mnie pewna obawa, o nadmierną religijność wobec postaci Jana Pawła II, gdzie kult przesłaniać zaczyna Boga.

Korekta do wcześniejszej wypowiedzi:
oczywiscie skażonej a nie skarzonej :)


Pn kwi 07, 2008 10:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 13:57
Posty: 49
Post 
_Dorota napisał(a):
Hipotetyczne założenie-pytanie: jeśli ktoś z Twoich bardzo bliskich składa Ci swoją ostatnią wolę, która nie jest jednoznaczna a w której dostrzegasz, ze względu na fakt łączącej Cię z tą osobą bliskości rzeczywistą tęsknotę i masz tego świadomość, to czy ignorujesz ten fakt i nie podejmujesz w tym zakresie żadnych działań?


Rozumiem, co motywuje Cie do poruszenia tej dyskusji i sznuje to (i wlasnie dlatego biore w niej udzial). :) Tylko, ze ja na ten sam dokument (mowa tu o testemencie Jana Pawla II) patrze z troche innej perspektywy. Wiem, ze JPII byl bardzo zwiazany ze swoja ojczyzna, ale nie uwazam, ze w jego testamecie przebija tesknota za krajem.

_Dorota napisał(a):
Jeśli rzeczywiście taka jest /nawet pośmiertnie/ wciąż tęsknota Jana Pawła II


Co masz na mysli, piszac "posmiertna tesknota"? :co:

_Dorota napisał(a):
Secundo - Piszesz "czemu to ma służyć?" Błędne, skarzone kalkulacją i powszechnym myśleniem na płaszczyznie zysk-strata założenie. Odpowiadam: Niczemu, ponad uszanowaniem prawa do ostatniej woli kazdego człowieka.


Nie chodzilo mi o zaden zysk. :( Mysle tez, ze wola zmarlego zostala uszanowana-chcial, by Kolegium zadecydowalo, przy wsparciu rodakow, i tak sie tez stalo. To jest moje zdanie. :D
Ostatnio natomiast powstal pomysl, by cialo JPII wystawic w szklanej trumnie z maska woskowa na twarzy, a serce jego zostanie wyslane do Krakowa. Dla mnie wlasnie TO jest pogwalceniem ostatniej woli zmarlego. Chcialabym sie dowiedziec, jakie jest Twoje zdanie w tej sprawie. Pozdrawiam. :)

_________________
Nie mozna nie robic niczego tylko dlatego, ze nie mozna zrobic wszystkiego.


Pn kwi 07, 2008 12:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL