Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 21:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Jan Paweł II o Komunii na rękę 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Wojtek37 napisał(a):
Tess napisał(a):
Musicie wiedziec, ze czas nie stoi w miejscu a jego uplywem wszystko sie zmienia.Kiedys Komunie przyjmowano inaczej i dzis przyjmuja Ja inaczej i najwazniejsze jest to aby laczono sie z Panem w stanie laski.


Dokładnie tak bracie, ale ciekawe, czemu tradycjonaliści nie pamiętają, że na początku życia Kościoła nie było tak, jak dziś. I to jest właśnie ta owa Tradycja, która też ulega modyfikacji. A w KRzK jest bardzo istotna. [/list]


Bardziej mnie razi to, ze ludzie przyjmuja Komunie bez spowiedzi co jest swietokradztwem.Nie wiem czy kiedykolwiek pojma ci ludzie jak bardzo obrazaja Pana i jak wielka krzywde wyrzadzaja swoim duszom.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


So maja 21, 2005 1:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Ultramontain napisał
Cytuj:
zeby zrobić z niej atrakcyjne widowisko quasi-teatralne


tak
dokłanie tak sie robi dziś

ale trzeba pamiętać ,iż cywilizacja łacińska niepozwala na to by sztuczne gesty zawładnęły człowiekiem który przestaje tej akurat formy rozumieć a rozumie inną
kultur wiele jest i dlatego taka różnorodność obrządków panuje
to jest zaleta Kościoła Katolickiego
jeśli treść sie niezmienia jest ok
Kościół zawsze patrzy na Boga , że jest na pierwszym miejscu i to pozwala ustanowione prawa zmieniać
i to jest piekne, żywe, to zaleta organizmu a nie mechanizmu
dlatego taka wrzawa...
katolicka cywilizacja bizantyńska chce zmian ale w treści, byle by [...] formułka sie nie zmieniła
z tego wiele zła sie bierze

trzeba też umieć sprecyzować pojęcie tradycjonalistów

-bo jesli ktoś chce dodać do Kościoła eutanazje i mówi , że tradycjonalizm jest zły to [...]

-jeśli ktoś sztuczne formy zachowuje liturgiczne które kiedys były dobre ale stosowane dziś nie byłyby takie i mówi , że tradycjonalizm jest dobry
to też sie mija z celem

a celem jest uwielbienie Boga i życie z nim na co dzień
sztuczność, mechanizm tylko przeszkadza

popatrzcie na mormonów, albo żydów co o mały włos przez swoje księgi by w to nie wpadli samo, albo na popów z brodami, turban na głowie tzn całun muzułmanów
to tylko przeszkadza
Kościół jest najlepszą Matką
zobaczcie jak wiara ludziom jest potrzebna, i jak łatwo może zniszczyć człowieka po wiekach jej sztuczność i brak ducha- ducha życia - Boga

my zdobywamy świat, mozemy nawet wybrać się w samotną podróż w kosmos
z dala od Kościołów na odludzie i niebędziemy mieć grzechu
bo to jest bezsilość nasza na warunki w których sie znajdujemy
albo więcej samotni misjonarze ...
pustelnicy których Kościół za świętych ma

tyle sie mówi o nauce, ona jest tylko dzięki katolikom bez wsparcia z naszej strony owoc pracy pogan został by wchłonięty przez totalitarne religie
jeszcze poganie,ateiści tego niezrozumieli , że podcinają gałąź na której siedzą

cywilizacja łacińska bez pogan sie obejdzie, choć niekoniecznie mogłoby tak być Bez Kościoła może jednak upaść i sie już nie podnieść
takie są czasy dziś które na to wskazuja

[...] - prosze o unikanie okreslen obrazliwych - jo_tka

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N maja 22, 2005 2:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 22, 2005 18:47
Posty: 3
Post 
Byłam w Niemczech gdzie powszechnie przyjmuje się Pana Jezusa na rękę. Był upał. Do Kościoła miałam kawałek, nie ukrywam ze miałam dylematy czy podać rękę na znzak pokoju, była taka nieprzyjemnie spocona. I taka łapą miałabym dotykać Największego Dobra jakie mamy w życiu. jak miałam jeszcze jakieś wątpliwości to tam się ich wyzbyłam. Kapłan jest szafarzem i on tylko może podać Ciało Pana wprost do ust.
A jeżeli ktoś weźmie do ręki tylko by zbeszcześcić - świrów nie brakuje. Pozdrawiam.

_________________
Gosia


Wt lip 19, 2005 19:27
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
nie ukrywam ze miałam dylematy czy podać rękę na znzak pokoju, była taka nieprzyjemnie spocona.


No cóz...spocone rece to norma w upalne dni........miałas dylemat? Uwazasz, ze w ustach miałas całkowita swieżosć? Wziełas wczesniej tik taka?

Co za róznica? pot na rece czy nieswiezy oddech? Uważasz, ze Bóg brzydzi sie swojego stworzenia?

Kiepski argument......


Wt lip 19, 2005 20:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 13, 2005 19:43
Posty: 24
Post 
Gosia7 napisał(a):
Byłam w Niemczech gdzie powszechnie przyjmuje się Pana Jezusa na rękę. Był upał. Do Kościoła miałam kawałek, nie ukrywam ze miałam dylematy czy podać rękę na znzak pokoju, była taka nieprzyjemnie spocona. I taka łapą miałabym dotykać Największego Dobra jakie mamy w życiu. jak miałam jeszcze jakieś wątpliwości to tam się ich wyzbyłam. Kapłan jest szafarzem i on tylko może podać Ciało Pana wprost do ust.
A jeżeli ktoś weźmie do ręki tylko by zbeszcześcić - świrów nie brakuje. Pozdrawiam.


Gosiu, w oczach Boga jestes kimś bardzo cennym, On traktuje Cię jak przyjaciela a nie jak niewolnika czy sługę.Jeżeli stworzył Cię jako istotę która się poci, to znaczy ,że jest to dobre dla Ciebie a nie obrzydliwe.Przy przyjmowaniu eucharysti liczy się Twoja intencja z jaką ją przyjmujesz, ważne jest Twoje serce ,czy mieszka w nim miłość do drugiego człowieka.Jeżeli w ten sposób będziesz postrzegać przyjmowanie komunii, to pomyśl co się dzieje z Najświętszym Sakramentem w Twoim organizmie, trafia do żołądka ....dalej sobie daruję.
We wspólnotach neokatechumenalnych, eucharystia jest w dwóch postaciach, chleba i wina, przy czym kapłan rozdaje chleb na rękę.Całe zgromadzenie ,łącznie z kapłanem pije wino z jednego kielicha.


Wt lip 19, 2005 22:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Nirwana napisał(a):
We wspólnotach neokatechumenalnych, eucharystia jest w dwóch postaciach, chleba i wina, przy czym kapłan rozdaje chleb na rękę.Całe zgromadzenie ,łącznie z kapłanem pije wino z jednego kielicha.
Ten kielich podaje im kapłan czy biorą sobie oni sami?

_________________
Dominik Jan Domin


Pn sie 01, 2005 11:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 13, 2005 19:43
Posty: 24
Post 
djdomin napisał(a):
Nirwana napisał(a):
We wspólnotach neokatechumenalnych, eucharystia jest w dwóch postaciach, chleba i wina, przy czym kapłan rozdaje chleb na rękę.Całe zgromadzenie ,łącznie z kapłanem pije wino z jednego kielicha.
Ten kielich podaje im kapłan czy biorą sobie oni sami?


Kielich podaje kapłan.


Pn sie 01, 2005 11:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Nirwana napisał(a):
djdomin napisał(a):
Nirwana napisał(a):
We wspólnotach neokatechumenalnych, eucharystia jest w dwóch postaciach, chleba i wina, przy czym kapłan rozdaje chleb na rękę.Całe zgromadzenie ,łącznie z kapłanem pije wino z jednego kielicha.
Ten kielich podaje im kapłan czy biorą sobie oni sami?


Kielich podaje kapłan.

To wprowadza nierówność. Bo kto kontroluje ile wypija każdy neokatechumen? Ja bym proponował kubeczki :>
A tak na poważnie to niezły pomysł. Widzę że neokatechumeni mają lepiej niż wierni w KK!

pzdr!


Pn sie 01, 2005 12:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
No nie wiem czy taki komunizm eucharystyczny jest czyms dobrym. Po co kaplani maja kontrolowac ile kto pije. Jesli sami ludzie wiedza ile jest osob i mniej wiecej ile musza zostawic zeby wszyscy mogli sie napic. Od kiedy milosc Boza jest dzielona na rowne czasteczki?
Czy jesli jakas hostia jest ciut wieksza od innej to juz sie nie liczy albo ma sie mniej Boga?
Przy wprowadzeniu kubeczkow by sie pojawilo podejrzenie ze niektorym osobom sie nalewa wiecej, wiec potrzebny by byl ktos kto kontroluje ile sie wlewa, i ktos kto jego kontroluje. I zatracamy zupelnie sens Eucharystii.
Juz nie mowiac ze np. dzieci czy osoby starsze same chca pic duzo mniej niz dorosli, kierowcy tez beda pili mniej, wiec przy podawaniu kubeczkow trzeba by sie pytac czy ktos tego dnia bierze leki, czy prowadzi. Tak wyobraszasz sobie Msze Swieta?
Przepraszam za dosadnosc ale czasami jestem zadziwiony niektorymi pomyslami.


Pn sie 01, 2005 12:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Z przedostatniej niedzieli (XVII zwykła) - kapłan udzielający komunii pod dwiema postaciami robił to poprzez zanurzenie. Czyż to nie lepsza forma? Podając komuś kielich można przechylić za mocno i Krew Pańska pocieknie po brodzie na ziemię.

_________________
Dominik Jan Domin


Pn sie 01, 2005 12:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Nie wiem jaka jest lepsza. Jezus w czasie ostatniej wieczerzy podal aposlom kielich i powiedzial pijcie, nie zamaszal w nim Chleba.


Pn sie 01, 2005 12:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Jezus miał 12 apostołów, a nie 1000 osób na jednej Mszy. Trudno mi sobie wyobrazić krążenie tego kielicha. I jego pojemność.

Przy łamaniu zaś chleba - ułamki rozdawali apostołowie. Może to jest wskazówka?

_________________
Dominik Jan Domin


Pn sie 01, 2005 12:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Gdy jest tysiac osob, kielichow moze byc wiecej, i oczywiscie nie musi tylko jeden kaplan rozdawac Komuni, gdy brak ksierzy moga pomoc diakoni lub akolici.


Pn sie 01, 2005 12:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Ja mam pomysł! A gdyby tak podawać na łyżeczce symboliczną ilość Krwi i cząsteczkę Ciała? Starczyłoby wszystkim, byłoby symbolicznie, nitk by się nie upijał, kapłan jednocześnie by kontrolował ilość, kielich nie musiałby krążyć po kościele etc. :biggrin:


didym
orthodox


Pn sie 01, 2005 12:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 13, 2005 19:43
Posty: 24
Post 
djdomin napisał(a):
Jezus miał 12 apostołów, a nie 1000 osób na jednej Mszy. Trudno mi sobie wyobrazić krążenie tego kielicha. I jego pojemność.

Przy łamaniu zaś chleba - ułamki rozdawali apostołowie. Może to jest wskazówka?


Zasadą neokatechumentau są małe wspólnoty.Czasami gdy jest kilka wspólnot jednocześnie,przy większej ilości osób, jest więcej przaśników i kielichów z winem oraz kapłanów, którzy rozadają komunię. :)


Śr sie 03, 2005 10:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL