Karol - człowiek, który został papieżem
Autor |
Wiadomość |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Szczerze mówiąc chętnie bym obejrzał ten film w kinie. Ale nie w sytuacji, gdy koniecznie ITI chce na tym zarobić.
Poczekam na TV.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pt cze 17, 2005 8:34 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
|
Pt cze 17, 2005 8:35 |
|
|
E-w-a
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 22:27 Posty: 46
|
Byłam wczoraj na filmie.
Wrażenia? Mhm...? W wielkim srkrócie-uważam,że kazdy powinien obejrzec ten film.
|
Wt cze 21, 2005 12:44 |
|
|
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Ja obejrzałam "Karola, człow.." dopiero wczoraj. W HELIOSIE w K-cach. Jednym słowem film przejmujący.
To był trzeci film w moim życiu, na którym płakałam. Pierwszym było "Przeminęło z wiatrem", potem "Spartakus"i teraz "Karol, człow.."
Polecam stanowczo wszystkim.
Odnoszę wrażenie po jego obejrzeniu, że gdyby go kręcił polski reżyser, byłby subiektywny, a takim sposobem, że tak powiem włoskim, film jest obiektywny. Cała historia Polski od 19 urodzin Karola Wojtyły, jest pokazana obiektywnie.
Pięknie reżyser "wplótł" wątki śmieszne, humorystyczne.
I jeszcze jedno, nie wiedziałam, że scena bez kobiety, potrafi mnie rozczulić do łez. Mówię o scenie, kiedy Adam nawrócił się przyszedłszy do Karola.
Ale przeciez nie będę tu opowiadać filmu.
A, że jestem w d.c. pod jego wrażeniem, to poczytam teraz "Jan Paweł II Wielki - Z potrzeby serca< autorstwa ks. Jana-Jerzego Górnego.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pn cze 27, 2005 8:33 |
|
|
Luiza
Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34 Posty: 145
|
Film oglądałam w niedzielę. Pozostawia wrażenie i niedowierzanie. W pewnym momencie chciałoby się powiedzieć "wystarczy", albo "proszę, tylko nie to..." A te wszystkie wydarzenia, przeplatane są słowami o Milości. W każdych okolicznościach i do wszystkich.
"Zobacz znowu o Nim mówię, choć nie wypowiadam słowa Bóg."
_________________ "każdy myśli to co myśli,
myśli sobie moja głowa.
Może w końcu mi sie uda
wypowiedzieć proste słowa."
|
Wt cze 28, 2005 19:11 |
|
|
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Luiza, albo kilka słów z dialogu:
Komucha rosyjski:
- A ty klecho ciągle mi o tej waszej wierze pleciesz
Karol na to:
- nie powiedziałem ani jednego słowa o wierze, mówiłem tylko o miłości...
Wiesz, wpadło mi dzisiaj jakieś specjalne wydanie któregoś z tygodników. Poczytałam sobie o pielgrzymce (szóstej do Polski) z roku 1999. I tam dokładnie było opisane to, co w filmie widzieliśmy. Oglądałam ten film jakby po raz drugi. Zapomniałam się w tym czytaniu, coś pięknego, piękne życie, piękne przeżycia, a zarazem przejmujące. Pan Bóg ocalał Go w każdej z ciążkich chwil, bo przeznaczył Go (może brzydko powiedziane) dla spełniania służby Bogu, dla spełniania miłości na tym świecie. Dla wypełniania tej okropnej pustki, jaka w ludziach się pojawiała przez tyle wieków. On to wznowił, On to wszystko naprawił. Oby tego nie zepsuć!
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Wt cze 28, 2005 19:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dla tych, którezy jeszcze nie wiedzą: Film: " Karol - człowiek, który został papieżem" pokaże telewizja TVN w najbliższą środę i czwartek ( 19,20. 10 ) o godz. 20.10 a także w sobotę i niedzielę ( 22,23.10 ) o godz. 17.00
|
N paź 16, 2005 7:52 |
|
|
MaBi
Dołączył(a): Śr paź 12, 2005 13:48 Posty: 249
|
Czy ktoś wie, czytał, na ile ten film jest zgodny z faktami, chodzi mi o inne postacie niż papież, np. Hania.
|
Pt paź 21, 2005 12:08 |
|
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
to nie jest film... to Katecheza o człowieku, nauka moralizująca postępowanie człowieka, wskazania na nasze życie, faktem jest że reklamy trochę utrudniały oglądanie, ale jeśli ktoś bardzo chciał to odczytał te wartości które miały być przekazane, polecam
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Pt paź 21, 2005 12:12 |
|
|
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
A mi osobiscie sie nie podobal
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
Pt paź 21, 2005 13:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Teraz troche Of-Topic...ja już po filmie co sądzicie o nim??
|
N gru 18, 2005 12:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dla mnie jest to typowy serial. Dla mnie sam film był nudny, monotonny, bez wyrazu, taki "kościółkowy". Film, który na bardzo trudne pytania daje łatwe odpowiedzi. Miejscami film staje się moralizatorski. Gra aktorów jest do bólu sztuczna i teatralna. Polskiego dubbingu nie skomentuję tutaj. Dość przypomnieć, że polscy aktorzy grają po włosku, żeby potem podłożyć polski dubbing, który jeszcze bardziej razi swoją sztucznością i pompatycznością. Może tu podniosą się jakieś słowa oburzenia. Po prostu film mi się nie podobał.
|
N gru 18, 2005 16:03 |
|
|
Emari
Dołączył(a): Wt lut 01, 2005 7:17 Posty: 41
|
Rozczarowanie
Muszę przyznać, że mnie ten film bardzo rozczarował. Papież ciągle łka (łzy z byle powodu i przy każdej okazji), a na dodatek w dość specyficzny sposób okazuje przywiązanie swoim koleżankom i przyjaciółkom. Takie przytulanki iobejmowanie się było w tamtych czasach nie do pomyślenia. Przerost tanich hollywoodzkich chwytów nad treścią.
----------
Serwis świateczny, rozważania adwentowe, obrazki, kolędy mp3, propozycje życzeń
Prezenty z anielskiego sklepu
Zajrzyj i tu - warto:
Blog mniszki-pustelnicy św.Brunona
|
Wt gru 20, 2005 13:04 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Zgodzę się, że relacje z kobietami były chyba nieco przesadzone, przejaskrawione. Bardzo mi się podobała znajomość z robotnikami, jego udział w manifestacji.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt sty 06, 2006 20:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|