Rzeczywiście, tam gdzie wchodzi w grę wiedza, nie mam "przemyśleń". Na przykład zupełnie bezkrytycznie przyjmuję, iż 2+2=4
Pozwól, że jeśli mam do wyboru "hipotezę ignorancji komentatorów" (wykształconych, znających języki biblijne, kontekst historyczny itd) i "hipotezę ignorancji _Marka, dostosowującego na siłę tekst w którym nie ma nic ani o Rosji, ani o UE do absurdalnej interpretacji pochodzącej od jakiegoś gostka z Internetu" - to wybiorę tę drugą

Iluż to podobnych, przez wszystkie wieki, dostosowywało Proroctwo Daniela do akurat swoich czasów - a to do Krucjat, a to do Wojen Napoleońskich...
Nawet całe wyznania z tego powstały...

Marek_, naprawdę nie masz nic wartościowego do roboty w życiu, że ciągle kombinujesz, jak tu teksty biblijne na siłę dopasować do wydarzeń na świecie?

I tak nikogo nie przekonasz takimi naciąganymi wnioskami.

Czyli nie odniosłeś się merytorycznie do argumentów historycznych które przedstawiłam i uważasz że werset 20 spełnił się na Seleukosie IV? - co jest zwykłym kłamstwem.
W I wieku żydzi odrzucili Jezusa (jakiegoś gostka - syna cieśli) jako Mesjasza uznając autorytet oraz wykształcenie - uczonych w Piśmie i faryzeuszy - popełniasz ten sam błąd.
Piszesz, że w tekście nie ma nic o Rosji, ani o UE.
A gdzie w ST jest mowa z imienia o Jezusie jako Mesjaszu?
W I wieku trzeba było znać proroctwa i obserwować na kim się wypełniają żeby zidentyfikować Mesjasza.
To samo dotyczy "króla północy" - Rosji, na której wypełniły się słowa z Dan 11:28.
W czasie gdy Daniel spisywał proroctwo nawet nie istniało takie państwo jak Rosja czy UE więc nie można było użyć tych nazw.
Jedynie przez dokładną znajomość i szczegółową analizę możemy być pewni poprawności zrozumienia proroctw.
Oczywiście proroctwa nie zawsze należy interpretować dosłownie oraz nie zawsze kierować się niedosłownym wypełnianiem - to zależy od kontekstu wypowiedzianych słów oraz różnych innych aspektów.
Lecz bez dokładnej wiedzy prawie każda interpretacja może wydawać się słuszna, tylko wnikliwa wszechstronna wiedza to weryfikuje i ujawnia przekłamania i oszustwa.
Część proroctw jest napisana wprost i dokładnie wiadomo do czego lub kogo się odnoszą, np. na początku tej wizji w Dan 11:2 jest wprost powiedziane, że chodzi o Medo-Persję i Grecję - i to jest jasne i czytelne.
Lecz dalej w Dan 11:3,4 jest przedstawiony potężny król i już nie podano dokładnie o kogo chodzi - dlatego mając wiedzę historyczną wszyscy komentatorzy są zgodni, że chodzi o Aleksandra Wielkiego.
W dalszych opisach jest jeszcze trudniej zidentyfikować następnych królów, władców i wydarzenia do których odnoszą się słowa z tego proroctwa. Dlatego bez szczegółowej wiedzy historycznej, często analizy hebrajskich słów z manuskryptów oraz poznania wielu innych szczegółów biblijnych i innych nie jesteśmy w stanie być pewni poprawnej interpretacji - krótko mówić trzema odznaczać się mądrością, wnikliwością i roztropnością oraz wytrwałością w analizie (por.Dan 11:33; 12:3,4,10).
Najcenniejsze słowa z proroctw są już mocno zaszyfrowane i przedstawione wieloznacznie.
Dlatego ignorant nie jest w stanie samodzielnie poprawnie je zrozumieć. Zobacz do Da.12:8-10.
Również Jezus mówił w przypowieściach szyfrując najcenniejsze informacje - sprawdź Mt.13:10-16.
To nie przypadek, że wszystkie zaszyfrowane informacje są różnie interpretowane (por. 2Tes.2:11,12).
Kto nie miłuje prawdy pogubi się w tym wszystkim.
Znam te różne przepowiednie końca świata lecz ja końca swata nie zapowiadam lecz wypełnianie się proroctw i czas to zweryfikuje.
Od ponad 30 lat analizuję Biblię i znam jak sądzę większość interpretacji Daniela 11 lecz wszystkie nie wytrzymują precyzyjnego sprawdzenia pod względem historycznym, większość z nich to "plagiaty" opiera się w większej lub mniejszej mierze na pierwotnych interpretacjach żydowskich.
Jeżeli sam nie sprawdzisz tego osobiści to nigdy nie będziesz miał 100% pewności która interpretacja jest prawdziwa.
Zawsze będziesz musiał tylko opierać się na tak zwanych autorytetach, którym ślepo musisz zaufać.
A krytykując czyjś komentarz rozsądne jest najpierw samemu dobrze wniknąć w te sprawy i wykazać konkretny błąd posługując się logicznym i merytorycznym argumentem.
Bo z takim podejściem to nawet jakbyś trafił na poprawny komentarz to również z niewiedzy byś go skrytykował.

A nie sądzisz, że życie jest zbyt krótkie aby je tracić na przewidywania czego tyczy dane proroctwo sprzed kilkudziesięciu wieków?

Le Pen odniosła sukces największy w swoim politycznym życiu.
A czy będzie rozkładał UE to wiele zależy od wyborów parlamentarnych we Francji. O co zreszta apelował prezydent elekt. Prosił o poparcie dla jego kandydatów aby nie było takiego rozdrobnienia jak w pierwszej turze. Wszystko zależy tez od tego jakim wynikiem skończą się wybory parlamentarne w Niemczech. Jeśli wygra CDU to raczej nie zmieni się nic w polityce unijnej. Gorzej jak wygrają socjaliści. Wtedy Schulz może próbować wprowadzać swoje chore wizje.

Bez względu na to kto wygra wybory w Niemczech i Francji jeżeli UE nie przeprowadzi reform i nie zmieni swojego podejścia do państw członkowskich i nie bedą słuchać tego co ludzie oczekują to skończy się to upadkiem UE. Jak na razie są na najlepszej drodze do upadku.

Twoich interpretacji biblijnych nawet ńie komentuje bo to bliżej do spiskowej teorii dziejów.
Odnośnie powiązań z Rosja to oboje deklarowali dobre kontaktu a Le Pen i jej ruch narodowy był i jest finansowany przez kreml.

Rozpadem w sensie - bogate państwa stworzą silny trzon dbający o własne interesy, ubodzy i krnąbrni będa powstawać z kolan na obrzeżach, czekając aż im coś spadnie z pańskiego stołu

Franciszek nie zagraża Europie ? Nie grozi ? Nie politykuje ?

Nie.

Nie.

Jako głowa Kościoła jest nie tylko duchownym ale i politykiem, głową niewielkiego państwa i wielkiej organizacji. Zarzut "politykowania" tak dziwny, jakbyś zarzucał generałowi "autorytarność" a nauczycielowi "mędrkowanie".

Jeżeli natomiast masz na myśli, "czy uprawia złą politykę", to odpowiedź jest - nie.

Wcale



Wcale



Jest jak Ponifex Maximus czyli nawyższy kapłan rzymski i cezar w jednym?
Głową Kościoła jest chyba Chrystus, no ale skoro upierasz się przy Papieżu to się zawiedziesz.



A może Papież uprawiać złą politykę lub się mylić ?

O, widzę, że ankiety ciąg dalszy.



Nie.

Mógłbym odpowiedzieć całym zdaniem, ale pytania są tendencyjne.



Są różne znaczenia słów "Głowa" i "Kościół", więc jedno stwierdzenie drugiego nie wyklucza.

A poza tym nie musisz pisać słowa "papież" z wielkiej litery, za dużo kurtuazji.



Tak.


PS: Są jakieś wygrane za udział w tej ankiecie?

To skąd tytuły papieskie takie jak Vicarius Fili Deo oraz Ponifex Maximus ?
Skąd mitrianizm, łacina, egipskie obeliski w Watykanie?



Nie ma różnych znaczeń, jest jedno duchowe znaczenie tego słowa i Pismo wyraźnie mówi kto jest głową prawdziwego Kościoła.



No to przecież teraz macie dwie głowy. Ty którego popierasz Franciszka czy Benedykta?



Ale robi to według Ciebie lepiej niż inni?

Pośmialim się, pożartowalim ale byłoby fajnie gdyby moderacja zrobiła jednak porządek z tym trollem gdyż robi się to już doprawdy żenujące...

Pozmieniałem kolejność w następnych dwóch cytatach


A skąd określenia diecezja, prokurator czy kuria? Ot KRK wzorował się na określeniach Cesarstwa, i je w różnym stopniu przyjmował. Mimo to kuria nie jest radą, diecezja nie jest okręgiem podatkowym a prokurator... wiadomo.


Pewnie z filmu Zeitgeist albo z książki Kod DaVinci. Ewentualnie z komiksów Chika.



Tak często niepotrzebnie stosujesz wielką literę, a teraz w tak ważnej sprawie zapomniałeś? Oczywiście że jest jedna Głowa Kościoła. Ale jest też głowa Kościoła. A na dodatek, każdy proboszcz jest głową kościoła... ale to już bardziej w przenośni.



Co dwie głowy to nie jedna.

Poza jedną Głową, oczywiście.



No chwilowo Franciszek radzi sobie lepiej niż Benedykt XVI, ale daleko mu jeszcze do Jana Pawła II.

Moim skromnym zdaniem.

Chciałem to usunąć, ale jest na tyle śmieszne, że zostawię dla nauki dla wielu.
Troll na razie nie złamał jawnie regulaminu więc buszuje. Ma jedno ostrzeżenie, sądząc z tempa wpisów zaraz będzie trzecie i do widzenia.