Encyklika "Deus caritas est"
Autor |
Wiadomość |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
A coś więcej na ten temat?
Może kogoś to zbuduje?
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Cz lut 16, 2006 23:29 |
|
|
|
|
evanka
Dołączył(a): Pn lis 28, 2005 7:53 Posty: 36
|
Monika75 napisał(a): ToMu napisał(a): Pablo - pewnie chodzi o to, że Jan Paweł II chyba za każdym razem używał tego sformułowania w swoich encyklikach. A Kubag zastanawia się, czemu Benedykt XVI tak nie postąpił Encykliki "Veritatis Splendor" i "Fides et Ratio" skierował tylko do biskupów.
tylko do biskupów...
może dlatego że ten papież bardzo powraca do zwyczajów przedsoborowych.. wtedy kiedy papieże kierowali swoja słowa tylko do tych nad którymi mają władzę.. chyba podkreśla siew ten sposób ukierunkowanie na katolików.. to ligiczna konsekwencja postawy wyrażonej w Pastor Bonus..[/url][/b]
|
Pt lut 17, 2006 8:11 |
|
|
Katarina
Dołączył(a): Pt wrz 16, 2005 22:23 Posty: 69
|
a wy znowu zajmujecie sięsprawami nie związnaym z tematem, czyli nie piszecie o wymowie merytorycznej encykilki ani waszych duchowych przeżyciach z nią zwiazanych, ale o tym do kogo jest skierowana, a do kogo były skierowane encykliki JPII... to trochęnie tak..
Po pierwsze aby zrzumiećdo kogo jest skierowana trzeba znać jej sens merytoryczny... czyliogólne przesłanie "Deus caritas est" bóg jest miłością miłośc chrześcijańska w odniesienu do miłosci Boga... wiecie ktoś kto nie wierzy w Boga, nie jest tematcznie związny z tekstem. Może siędowiedziec, że Bóg go kocha, jak kocha całą ludzkość... ale niewiele mu to da...
Ok, może teraz napiszcie cos o samej encyklice DEUS CARITAS EST, albo załózcie osobny topic ok????
_________________ (...)"Tak mówi Pismo Święte i niepojęte słowa w nim tkwią, a nie napotkać mocy tych słów może byś umiał a choćbys chciał, nie będziesz mógł(...)"1,2,3
|
Śr lut 22, 2006 23:01 |
|
|
|
|
Kwiatuszek
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 15:36 Posty: 57
|
Tez mi sie wydaje ,że to piękny początek pontyfikatu..miłośc najpiękniejsze uczucie jakie może być
Coraz cześciej się przekonuje jak bardzo ważny jest dla mnie Ociec Święty.
_________________ Bo góry mogą ustapić i pagórki się zachwiać ale milośc moja nigdy nie odstąpi od Ciebie -mówi Pan
Deus caritas est !
|
Śr kwi 12, 2006 15:09 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
dzisiaj "odkryłem" ten fragment:
13. Poprzez ustanowienie Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus nadał temu aktowi ofiary trwałą obecność. Antycypuje On swoją śmierć i zmartwychwstanie, dając już w owej godzinie swoim uczniom siebie samego w chlebie i winie, swoje Ciało i swoją Krew jako nową mannę (por. J 6, 31-33). Jeśli świat starożytny uważał, że w istocie prawdziwym pokarmem człowieka — tym, czym on jako człowiek żyje — jest Logos, odwieczna mądrość, teraz ów Logos stał się dla nas prawdziwie pokarmem — jako miłość. Eucharystia włącza nas w akt ofiarniczy Jezusa. Nie tylko otrzymujemy, w sposób statyczny, Logos wcielony, ale zostajemy włączeni w dynamikę Jego ofiary. Obraz zaślubin Boga z Izraelem staje się rzeczywistością w sposób wcześniej niepojęty: to, co było przebywaniem przed Bogiem, teraz, poprzez udział w ofierze Jezusa, uczestnictwo w Jego Ciele i Jego Krwi, staje się zjednoczeniem. "Mistyka" sakramentu, której podstawą jest uniżenie się Boga ku nam, ma zupełnie inną doniosłość i prowadzi znacznie wyżej, niż mogłoby tego dokonać jakiekolwiek mistyczne uniesienie człowieka.
ENCYKLIKA
DEUS CARITAS EST
OJCA ŚWIĘTEGO
BENEDYKTA XVI, fragment (pogrubienie tekstu moje)
Ja to tak rozumiem - że zjednoczenie z Jezusem w Eucharystii - jest o wiele "mocniejsze" niż wszelkie przeżycie kontemplacyjne jakie wierzący może doswiadczać. Jest to wielkie pocieszenie także dla tych, którzy nie doznaja żadnych "uniesień" w przeżywaniu wiary.
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
So cze 03, 2006 9:13 |
|
|
|
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Encyklika „Deus caritas est” skierowana jest DO BISKUPÓW, PREZBITERÓW I DIAKONÓW, DO OSÓB KONSEKROWANYCH I WSZYSTKICH WIERNYCH ŚWIECKICH czyli do całego Kościoła wymieniając wszystkie grupy, bo każda z nich znajdzie konkretne wezwanie skierowane do nich. A więc czytając encyklikę wyróżniamy w niej dwa poziomy. Pierwszy to jedność miłości w stworzeniu i historii zbawienia człowieka, drugi zaś Caritas: dzieło miłości dokonywane przez Kościół. Encyklika porusza wiele wątków, jednak naszą uwagę skupimy jedynie na wybranych zagadnieniach poruszanych w treści encykliki. Konkretnie chodzi o wieloaspektowe relacje miłości między kobietą i mężczyzną w małżeństwie oraz o zadania Kościoła w wypełnianiu dzieł miłości w świecie. Miłość niejedno ma imię, również w Kościele. Małżonkowie składają dar z własnej płodności na ołtarzu rodziny i w ten sposób uczestniczą w kontynuacji dzieła stworzenia. Są też tacy, którzy dla Królestwa Bożego postanowili żyć w celibacie i rezygnując z posiadania rodziny, w ten sposób służyć Kościołowi. Ale są też i tacy mężczyźni, którzy będąc już małżonkami, z woli Kościoła, zostali umocnieni pierwszym stopniem Sakramentu Święceń, aby skuteczniej i owocniej służyć wspólnocie, do której w Jego imieniu zostali posłani. Po pierwsze Ojciec Św. przypomina, że miłość miedzy kobietą i mężczyzna w małżeństwie we wszystkich wymiarach jest święta, że akt małżeński przeżyty w czystości, w zgodzie z przykazaniami, w niczym nie zakłóca relacji z Bogiem. Po drugie, Kościół jest odpowiedzialny za działalność charytatywną, którą w imieniu biskupa wypełniają diakoni. Doświadczenie Kościoła zarówno pierwszych wieków, jak i w okresie posoborowej odnowy pokazuje, że posługa diakonów jest czymś ważnym i znaczącym dla wspólnoty wierzących i że dokonuje się tutaj swoiste uzupełnianie własnych zadań i charyzmatów, zarówno diakona jak i prezbitera. Zarówno powołanie diakonów w starożytności chrześcijańskiej, jak i obecna reaktywacja w Kościele polskim, powodowana jest dążeniem do ukazania pełnego obrazu trójstopniowej hierarchii duchowieństwa, która od początku składała się z biskupów, prezbiterów i diakonów. I nie ma niebezpieczeństwa, że diakoni będą „wyrywać” prezbiterom ich obowiązki, ponieważ te działania jedynie uzupełniają się lub wprowadzają w nowe obszary obecność Kościoła hierarchicznego, gdzie w inny sposób nie może On dotrzeć z pomocą i służbą, w środowiska zamieszkania i pracy zawodowej.
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
So cze 03, 2006 9:52 |
|
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
"Spe salvi" - no, nawet nie wiedziałem że papa przygotowuje dla nas "wydanie" nowej encykliki. Czyli wszyscy wierni Kościoła - do czytania!
Przy okazji odświeżę sobie także "Deus caritas est". Mam nadzieję że Gość przygotuje książkową formę "Spe salvi" - wygodniejsza w czytaniu.
Cieszy mnie ta nowa encyklika i jestem jej ciekaw. Czytanie Benedykta to zawsze przeżycie i przygoda. Przywodzi na myśl listy pierwotnego Kościoła.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Pt lis 30, 2007 14:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|