Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 19:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 ZERWANIE ZE ZWYCZAJAMI JANA PAWŁA II DOT. TRIDUUM 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post ZERWANIE ZE ZWYCZAJAMI JANA PAWŁA II DOT. TRIDUUM
Znalazłem taki tekst:

Cytuj:
Benedykt XVI rezygnuje z tradycji wprowadzonych przez Papieża
PAP 18:21

Benedykt XVI zrezygnował z dwóch tradycji, towarzyszących watykańskim obchodom Wielkiego Tygodnia, a wprowadzonych przez Jana Pawła II - poinformowała agencja ANSA.


Jak podkreśliła agencja, w Wielki Czwartek papież nie ogłosi listu do księży, jak to czynił zawsze jego poprzednik, zaś w Wielki Piątek nie będzie spowiadał wiernych w Bazylice św. Piotra.

Przypomina się, że Jan Paweł II ogłaszał zawsze specjalny list do kapłanów na Wielki Czwartek, gdy Kościół obchodzi ich święto. W tym roku po raz pierwszy taki list nie został wcześniej ogłoszony.

Choć, jak zauważa ANSA, Benedykt XVI może zmienić zdanie w ostatniej chwili, na razie wszystko wskazuje na to, że w Wielki Piątek nie zejdzie do bazyliki watykańskiej, by spowiadać wiernych. Jan Paweł II niemal do końca swego pontyfikatu był wierny tej tradycji i przywiązywał do niej wielką wagę. Każdego roku spowiadał ok. 10 osób pochodzących z różnych krajów świata.

Sylwia Wysocka


http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 787323.000


Co o tym sądzicie :?: Nie wiem, wg mnie np. fakt spowiadania w Wielki Piątek był symbolem tego, że papież chciał choć przez chwilę osobiście sprawować przecież ściśle związaną z kapłaństwem (a papież kapłanem jest) posługę jednania.

Nie chcę żeby to negatywnie zabrzmiało... ale czy nie uważacie, że jest w tym nieco wyniosłości, chęci podkreślenia swego urzędu (przecież papież nie będzie spowiadał, ma tyle innych rzeczy na głowie) :?: Albo braku woli :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Wt kwi 11, 2006 22:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Tomu - poczytaj tutaj: http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1144752391
A papież ma prawo zmieniać zwyczaje i postępować inaczej...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt kwi 11, 2006 22:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Oczywiście, że może.

Jestem ciekaw po prostu, jak na to użytkownicy patrzą.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr kwi 12, 2006 10:22
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
W sumie mi to nie przeszkadza. Natomiast byłoby wg mnie wskazane, żeby jednak spowiadał papież zwykłych wiernych. I to nawet nie 10 wybranych, a zwykłych wiernych


Śr kwi 12, 2006 13:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 15:36
Posty: 57
Post 
Bez urazy dla naszego obecnego Papieża bardzo go szanuje i kocham ale Jan Paweł II był moim zdaniem bardziej otwarty na zwykłych ludzi,pamiętał o ważnych świetach chociażby przez ten list w Wielki Piątek

_________________
Bo góry mogą ustapić i pagórki się zachwiać ale milośc moja nigdy nie odstąpi od Ciebie -mówi Pan
Deus caritas est !


Śr kwi 12, 2006 14:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
No mi się też jakoś tak... przykro? zrobiło... Ja wiem, że Benedykt XVI jest zupełnie innym człowiekiem i nie należy porównywać. Ale w czasach, kiedy wreszcie tępi się wywższanie, podkreślanie swojej wielkości, stanowiska itp uważam, że bardzo dobrze świadczyłoby o papieżu, gdyby chociaż właśnie symbolicznie, raz w roku, podejmował spowiadania - zajęcia zwykłego księdza.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr kwi 12, 2006 15:50
Zobacz profil WWW
Post 
Dla czego od razu wywyższanie? Nie wiecie dlaczego Papież tak zadecydował, ale już go oceniacie. Co jak co, ale na wywyższającego się Benedykt XVI absolutnie nie wygląda.


Śr kwi 12, 2006 18:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Oczywiście, że nie wiem, czemu zdecydował się. Ale jest mi przykro. Uważam, że to był bardzo piękny zwyczaj.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz kwi 13, 2006 7:54
Zobacz profil WWW
Post 
Ja nie wiem jak rozumuje Ratzinger. Trudno mi się też wypowiadać w kwestii czy on odczuwa poczucie wyższości czy nie. W każdym razie miałby istotne powody.
Gdybym miał szukać jakichś argumentów uzasadniających rezygnację z prowadzenia tej symbolicznej spowiedzi, to wymieniłbym:

1. Bo jest to właśnie spowiedź symboliczna
Skoro normalnie nie spowiada, to w raz z upływem czasu braknie doświadczenia. Po co robić coś tylko dla symbolu? Spowiedź nie jest od tego by była symbolem.

2. cel takiej spowiedzi
Nie chodzi w niej TYLKO o spotkanie z Chrystusem, ale o AŻ spotkanie z papieżem. Widzimy problem?


Pt kwi 14, 2006 14:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
PTR - to, co napisałeś pod numerkiem 2 nie jest prawdą - ludzie spowiadający się w bazylice św. Piotra nie wiedzieli, że spowiada ich papież. Niewiele osób w ogóle wiedziało, w którym konfesjonale spowiada papież.

Co do punktu 1 - wiesz, ze spowiadania się nie wychodzi z wprawy. Ratzinger jest teologiem, człowiekiem o wielkiej wiedzy. Myślę, że dobrą rzeczą byłoby, gdyby chociaż ten raz w roku miał okazję po prostu tłumaczyć postępowanie nie z wysokości ambony, w świetle kamer - ale po prostu w zaciszu konfesjonału.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt kwi 14, 2006 16:02
Zobacz profil WWW
Post 
Może... ja nie wiem. Jak pisałem nie wiem co papież myśli.

To mówisz, że ludzie nie wiedzieli, że papież ich spowiada? Tego nie wiem. Ciekawe. W telewizji był filmowany spowiadający papież, a Ci ludzie by nie wiedzieli??

Co do punktu 1, to ze wszystkiego się wychodzi z wprawy jak się tego nie praktykuje. Ale to tylko taki mój argument żeby szukać uzasadnienia tej sytuacji. Może są inne?


So kwi 15, 2006 16:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Bazuję na tym, co wyczytałem z książek. A tam było napisane jasno - ludzie nie wiedzieli, że będą spowiadani przez papieża.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So kwi 15, 2006 16:18
Zobacz profil WWW
Post 
ToMu napisał(a):
(...)ludzie nie wiedzieli, że będą spowiadani przez papieża.

ToMu napisał(a):
ludzie spowiadający się w bazylice św. Piotra nie wiedzieli, że spowiada ich papież. Niewiele osób w ogóle wiedziało, w którym konfesjonale spowiada papież.

ToMu- są 2 różne rzeczy - nie wiedzieć wcześniej , że będą spowiadani przez papieża a nie wiedzieć, że papież ich spowiada .
To drugie jest niemożliwe - konfesjonał papieża był oddzielony, ktoś pilnował porządku, były kamery ...

W przypadkowość wybrania osób też niezbyt wierzę - to byli ludzi elegancko ubrani i musieli znać jeden z języków , którymi posługiwał się papież ( wybór spory, ale jednak ograniczony) i dobierani narodowościami.


So kwi 15, 2006 18:47

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01
Posty: 200
Post 
ToMu:
Z mojego punktu widzenia papiezowi Benedyktowi XVI daleko do wywyzszania sie,powiedzialbym ze jest bardzo skromny.
Skoro nie 'czuje' potrzeby spowiadania w WP to ma to robic na sile?bezsensowne.Udowadnial juz ,ze jego pontyfikat jest inny niz JP2.M.in. nie jest "maszynka do robienia" świętych.Za co ja osobiscie go chwale:)
Miales bledna literature.Zreszta masz w artykule napisaneKażdego roku spowiadał ok. 10 osób pochodzących z różnych krajów świata.
[rozumiem,ze znajdowanie sie jednoczesnie w bazylice o tej porze osob w garniakach,pan pieknie ubranych i z roznych krajow to przypadek:|gratuluje wyobrazni:>]i takie informacje znajdziesz 'wszedzie':)

_________________
lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll


So kwi 15, 2006 22:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01
Posty: 200
Post 
Tradycyjnie w Wieki Piątek Jan Paweł II spowiadał w południe w bazylice św. Piotra w Watykanie. Do sakramentu pokuty przystąpiło 10 osób (5 kobiet i 5 mężczyzn).

Spowiedź odbyła się w pięciu językach: włoskim, angielskim, francuskim, ukraińskim, portugalskim i polskim. Wśród penitentów byli m. in.: sportowiec i pracownik ochrony.

KAI (ml, tom //per)

_________________
lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll


So kwi 15, 2006 22:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL