Historia określenia "Ojciec Święty"
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Marek_Piotrowski napisał(a): Cóż, staraliśmy się Ci pomóc. Ale widac się nie da - w takim razie pozostaje (ze smutkiem) zastosować radę Pisma Tt 3:10-11 na temat sekciarzy. A stosuj sobie co chcesz, szanowny Marku...Oby ci tylko wyszlo na zdrowie...oczywiscie duchowe...
|
So lis 12, 2016 17:57 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Helenka napisał(a): Kael napisał(a): AdaBRD ma jakies inne Pismo swiete? Najpierw należałoby zadać pytanie, czy Ada kiedykolwiek miała w ręce Pismo Święte. No, może w ręce miała, ale czy przeczytała? Oto jest pytanie.... Droga Helenko...obudz sie,bo inaczej nigdy sie naprawde nie dowiesz, czy Ada to Pismo przeczytala, czy nie... No i co wtedy...? Umrzesz w niepewnosci...
|
So lis 12, 2016 18:02 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
@Ada, a jak z Twoim zwracaniem się do szanownego rodzica? Nie złamałaś czasem Biblijnego zakazu, mówiąc do ojca 'ojciec'? Pytanie już padło dzisiaj, czyżbyśmy taktownie przeoczyli?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So lis 12, 2016 18:05 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
adaBRD napisał(a): Helenka napisał(a): Oto jest pytanie....
Droga Helenko...obudz sie,bo inaczej nigdy sie naprawde nie dowiesz, czy Ada to Pismo przeczytala, czy nie... No i co wtedy...? Umrzesz w niepewnosci... Ta wiedza dla mnie do zbawienia nie jest koniecznie potrzebna. Moje pytanie było retoryczne. Babki z piasku robiłam wieki temu.
|
So lis 12, 2016 18:31 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
chwat napisał(a): @Ada, a jak z Twoim zwracaniem się do szanownego rodzica? Nie złamałaś czasem Biblijnego zakazu, mówiąc do ojca 'ojciec'? Pytanie już padło dzisiaj, czyżbyśmy taktownie przeoczyli? Tresc zakazu Jezusa odnosi sie tylko i wylacznie do takich okolicznosci, w ktorych czlowiekowi przyszloby do glowy nazywac ziemskiego czlowieka Ojcem w sensie przedstawiciela Boga na ziemiDo rodzica odnosi sie specjalnie napisane przykazanie Dekalogu... Nie mieszaj tych dwoch spraw...I jedno i drugie zostalo potraktowane osobno i bardzo jednoznacznie...zebys nie mial zadnej watpliwosci...
|
So lis 12, 2016 18:40 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Helenka napisał(a): adaBRD napisał(a): Helenka napisał(a): Oto jest pytanie....
Droga Helenko...obudz sie,bo inaczej nigdy sie naprawde nie dowiesz, czy Ada to Pismo przeczytala, czy nie... No i co wtedy...? Umrzesz w niepewnosci... Ta wiedza dla mnie do zbawienia nie jest koniecznie potrzebna. Moje pytanie było retoryczne. Babki z piasku robiłam wieki temu. No to masz wspomnienia z dziecinstwa... ...Pamietasz twoja prawdziwa nature... Wykorzystaj to wspomnienie w swoim zyciu... Przypomnij sobie jaka wtedy bylas spontaniczna...i kreatywna...jak pelny zycia i radosci byl wtedy twoj kosmos... Nie przespij tej szansy...obudz sie...
|
So lis 12, 2016 18:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
adaBRD napisał(a): chwat napisał(a): @Ada, a jak z Twoim zwracaniem się do szanownego rodzica? Nie złamałaś czasem Biblijnego zakazu, mówiąc do ojca 'ojciec'? Pytanie już padło dzisiaj, czyżbyśmy taktownie przeoczyli? Tresc zakazu Jezusa odnosi sie tylko i wylacznie do takich okolicznosci, w ktorych czlowiekowi przyszloby do glowy nazywac ziemskiego czlowieka Ojcem w sensie przedstawiciela Boga na ziemiDo rodzica odnosi sie specjalnie napisane przykazanie Dekalogu... Nie mieszaj tych dwoch spraw...I jedno i drugie zostalo potraktowane osobno i bardzo jednoznacznie...zebys nie mial zadnej watpliwosci... Ty usilnie mieszasz....prawosławni zwracają się do duchownych otcze.
|
So lis 12, 2016 18:57 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
adaBRD napisał(a): No to masz wspomnienia z dziecinstwa... ...Pamietasz twoja prawdziwa nature...
Wykorzystaj to wspomnienie w swoim zyciu... Przypomnij sobie jaka wtedy bylas spontaniczna...i kreatywna...jak pelny zycia i radosci byl wtedy twoj kosmos...
Nie przespij tej szansy...obudz sie... Kolejny raz pokazałaś, że czytanie ze zrozumieniem jest dla Ciebie za trudne. Zacznij od baśni korzystając z opracowań. Może kiedyś zrozumiesz środki stylistyczne, m.in. metafora, sarkazm, itp.
|
So lis 12, 2016 19:02 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
adaBRD napisał(a): Tresc zakazu Jezusa odnosi sie tylko i wylacznie do takich okolicznosci, w ktorych czlowiekowi przyszloby do glowy nazywac ziemskiego czlowieka Ojcem w sensie przedstawiciela Boga na ziemi
Do rodzica odnosi sie specjalnie napisane przykazanie Dekalogu...
Nie mieszaj tych dwoch spraw...I jedno i drugie zostalo potraktowane osobno i bardzo jednoznacznie...zebys nie mial zadnej watpliwosci... Domagałaś się jednoznaczności, a teraz wypisujesz coś o sensie i okolicznościach, jeszcze do tego krowimi literami. W moim Piśmie Świętym jest tak: Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. (Mt 23.9) Nic tu nie ma o żadnym przedstawicielu Boga na ziemi. Gdybyś chciała jednoznacznie, to masz jednoznacznie. Z daleka widać, że Twoja interpretacja dokonuje się na podstawie kryteriów, które mają na celu zdyskredytowanie i podważenie kapłaństwa w jakiejkolwiek formie. Do kościoła lepiej w ogóle nie wchodzić, Pismo Święte czytać po swojemu, sakramentów nie uznawać, od papieża jak najdalej itd. Twoja teologia, to po prostu prymitywny antyklerykalizm z klapkami na oczach i nic więcej.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So lis 12, 2016 19:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
chwat napisał(a): adaBRD napisał(a): Tresc zakazu Jezusa odnosi sie tylko i wylacznie do takich okolicznosci, w ktorych czlowiekowi przyszloby do glowy nazywac ziemskiego czlowieka Ojcem w sensie przedstawiciela Boga na ziemi
Do rodzica odnosi sie specjalnie napisane przykazanie Dekalogu...
Nie mieszaj tych dwoch spraw...I jedno i drugie zostalo potraktowane osobno i bardzo jednoznacznie...zebys nie mial zadnej watpliwosci... Domagałaś się jednoznaczności, a teraz wypisujesz coś o sensie i okolicznościach, jeszcze do tego krowimi literami. W moim Piśmie Świętym jest tak: Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. (Mt 23.9) Nic tu nie ma o żadnym przedstawicielu Boga na ziemi. Gdybyś chciała jednoznacznie, to masz jednoznacznie. Z daleka widać, że Twoja interpretacja dokonuje się na podstawie kryteriów, które mają na celu zdyskredytowanie i podważenie kapłaństwa w jakiejkolwiek formie. Do kościoła lepiej w ogóle nie wchodzić, Pismo Święte czytać po swojemu, sakramentów nie uznawać, od papieża jak najdalej itd. Twoja teologia, to po prostu prymitywny antyklerykalizm z klapkami na oczach i nic więcej. Chwat, ja nie mam zadnego problemu ani z twoja, ani z moja teologia...Spotkalismy sie tutaj aby o tym porozmawiac...A to, co wyniesiemy z tej rozmowy to juz inna sprawa...Czasami pozostaje tylko niesmak...Ale nie szkodzi...Najwazniejsze, ze ludzie jeszcze sie spotykaja...chocby na forum...i obcuja ze soba...chocby wirtualnie...
|
So lis 12, 2016 19:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
I znowu zasłona dymna w momencie, kiedy interpretacja abaBRD nijak się ma do tego, co zapisano w Biblii.
|
So lis 12, 2016 19:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Yarpen_Zirgin napisał(a): I znowu zasłona dymna w momencie, kiedy interpretacja abaBRD nijak się ma do tego, co zapisano w Biblii. Yarpenie, to ma byc krytyka mojej interpretacjii...?...czy raczej informacja, ze czujesz niedosyt mojej interpretacji...? Tak czy siak trzeba odpoczac...do nastepnego razu...za pozwoleniem...
|
So lis 12, 2016 19:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
To jest podsumowanie Twojego zachowania. Jeżeli zaś nie zmienisz sposobu dyskusji, to zastanowię się co z Tobą zrobić w ramach regulaminu, abyś jednak przeszła do merytorycznej rozmowy.
|
So lis 12, 2016 20:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|