PS.: Ostatni i ttak bedą pierwszymi!

Aha i jeszcze taki jeden mały komentarz:
Papież mówi po polsku lepiej od Kaczyńskiego

zgadzam się w niektórych momentach tak było

szczególnie podobało mi sie jak Papież wymawiał nazwę "Błonia" i "czołem żołnierze"...super

Dla mnie ta pielgrzymka to było coś wspaniałego. Ta jego naturalność, skromność i pokora, przy jednoczesnej charyźmie i zdecydowanym mówieniu o trudnych sprawach. Naprawdę jego teksty powinny być dla nas wszystkich podstawą starań o utrzymanie i rozwijanie naszej wiary, która tak często jest uśpiona i przytłoczona marazmem, rutyną i pesymizmem. Benedetto! Dio te electo!

Choć już dużo czasu minęło od pielgrzymki Benedykta XVI do Polski,to ja ciągle trwam mocna w wierze...To spotkanie z PAPIEŻEM na Krakowskich Błoniach zupełnie odmieniło mnie wewnętrznie...Potrafię teraz zupełnie inaczej spojrzeć na świat,na ludzi...na wszystko.Byłam tak bardzo wzruszona,gdy zobaczyłam że 600 tysięcy młodych ludzi tak bardzo kocha Naszego Papieża.Taką ogromną radość sprawiało mi uczestnictwo w tym spotkaniu,a także w późniejszej Mszy Świętej....Nie straszny był mi chłód,ciemność i perspektywa tylu km do pokonania,nic się nie liczyło,bo był ON!!! Dopiero wtedy zrozumiałam jak bardzo ważny dla mnie jest ten Człowiek...wtedy naprawdę Go pokochałam...Jest dla mnie jak drogowskaz,który wskazuje jak iść...jak iść aby dojść do Boga... Nie lękam się...i zachęcam wszystkich-TRWAJMY MOCNI W WIERZE!!!!!!!!

A teraz Benedykt jedzie do Turcji.
Potrzeba dużo modlitwy z naszej strony. O owoce pielgrzymki, i o bezpieczeństwo dla Benedykta.

Zgadzam sie z wyksztalconym robaczkiem. Benedykt potrzebuje pomocy i bardzo liczy na nas.

A skoro potrzebuje naszej pomocy i modlitwy,to...NIE MOŻEMY ZAWIEŚĆ!! Bądzmy z Nim duchowo...napewno nasze wsparcie Mu pomoże...

Spokojna ta pielgrzymka do Turcji była, nie uważacie

W sumie - nawet niewiele o niej w mediach było.

Siedziałem cały czas w pracy, wieczorami zajęty byłem - nawet nie miałem czasu jej śledzić.

Jest jakaś strona, gdzie można poczytać teksty z tej pielgrzymki

Zobacz tutaj: www.papiez.wiara.pl

[quote="jo_tka"]Czym dla Ciebie jest - czego po niej oczekujesz - co Ci przyniosła?


Hmmm... jest dla mnie po prostu pielgrzymką papieża, niczego po niej nie oczekuję, bo wiem, że ludzie nie zmieniają się od tak, mnie osobiście nic nie przyniosła, bo zostałem taki jak wcześniej, nie zmieniłem się.
Dla mnie słowa: "To takie przeżycie, wszyscy płakali, tak się zmieniłem" są puste i żałosne. Niektórzy ludzie, oczywiście nie wszyscy, kłamią, że to dla nich było coś ważnego. A ja nie będę kłamać.