Ja zaś nie będę jej prowadził, bo Regulamin forum jest jasny i jednoznaczny. Sprawę uważam za zakończoną. Jeżeli masz jakieś dalsze zażalenia co do ostrzeżeń przyznanych za naruszenie § II p.4 (oszczerstwa) to pisz do administracji.

Ad 5) Teraz zapomnijmy na chwilę wszystkie poprzednie argumenty. Załóżmy tak hipotetycznie, że masz rację w punktach 1-4 a ja się całkowicie (totalnie) mylę.

NAWET WTEDY opeer wlepiony Alus jest niesłuszny. Ukarałeś ją za to, że nie udowodniła zarzutów pilastra. Sam to otwartym tekstem przyznawałeś w polemice poprzedzającej opeer. Jest to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej.

Jak widzisz, drogi moderatorze, nawet do Twoich własnych reguł nie potrafisz się stosować. Osoba bardziej wredna ode mnie mogłaby twierdzić, że miłość do partii rządzącej Ciebie zaślepia.

Aluś "broniąc" tez pilastra sama się pod nimi podpisała i uparcie je powtarzała mimo tego, że nie przedstawiła dowodów*, które potwierdzają ich zasadność. Dlatego dostała ostrzeżenie.
EOT

Temat jest zakończony i następne posty, w których będziesz wracał do tych ostrzeżeń, po prostu wywalę do śmieci.

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a atmosfera na forum nie napawa radością
Niniejszym chcę powiadomić, że udzieliłam amnestii pilastrowi. Decyzję podjęłam wczoraj, a post berta04 utwierdził mnie w przekonaniu, że tak właśnie powinnam zrobić.

Proszę też wszystkich, aby przyjęli moje szczere: wybaczam i proszę o wybaczenie.
Marzy mi się, aby doszło między użytkownikami forum do porozumienia, aby wszyscy zakopali topory, zaczęli wszystko od nowa. Sprzeczajmy się, nawet ostro, ale bez przyczepiania łatek, garbów itp. Starajmy się rozumieć wzajemne argumenty.

Pamiętam te rzeczy, które wymieniasz ale ja nie uważam je za sprzeczne z prawem.

Pisałem tylko o ogólnej zasadzie, że administracje forów odpowiadają za zgodność z prawem treści postów.

Iago pisał, że potrzebny jest wyrok sądu.

I szczypta politycznego romantyzmu.

Ty nie uważasz, ktoś inny uważa. Więc uważaj z tym uważaniem, bo jeszcze opeera zarobisz. Za "popieranie".



Nawet ta "odpowiedzialność za zgodność" ma swoje granice. Pamiętam, jak parę lat temu jeden sąd próbował skazać jakiś portal za to, że pozwalał na zamieszczanie wpisów niezgodnych z prawem. Obecnie, AFAIK, wykładnia jest taka, że portal jest zobowiązany do usuwania wpisów w momencie zgłoszenia tego przez poszkodowanych.

I teraz zaczyna się delikatna sprawa. "Poszkodowanymi" są w tym przypadku rząd, partia, politycy. A "zgłaszającymi" są jeden - nieobecny - user. I jeden - hiperobecny - moderator. Prowadzi to do konkluzji, czy aby związki tych obu "zgłaszających" z "poszkodowanymi" nie wykraczają poza li czyste sympatie.

Ale to tylko przypuszczenie. W końcu Ryszard Nowak też, w przerwach między ściganiem piosenkarzy, ścigał polityków pomstujących na PiS. Konkretnie jeden taki przypadek znam. Więc zaliczmy ich do grona tychże ochotników.


Serio? Pisał coś? Gdzie? Przecieram oczy i ekran i nie widzę. Rozmawiasz z "duchami nieobecnych"?

Załóżmy przynajmniej hipotetycznie, że:

• PO sfałszowała niesławne wybory samorządowe i ogłosiła ich legalność posiłkując się skorumpowanymi sądami;
• W Smoleńsku istotnie był zamach, choć nie wiadomo do końca, przez kogo zainspirowany i przeprowadzony;
• Komorowski jest winny wszystkiemu, co Sumliński mu zarzuca (a Masa Sumlińskiemu, choć nie wprost, jednak przytakuje);
• PO jest istotnie skorumpowaną sitwą, winną wszystkich zarzucanych jej afer, której nie zależy na dobru Polski, a jedynie na własnej wygodzie i własnych kieszeniach; sitwą, która – choć nie de iure, ale jednak de facto – oplotła instytucje publiczne takie jak sądy; A być może PO oprócz tego jeszcze istotnie wysługuje się jakimś potajemnym "szarym eminencjom", które źle Polsce życzą;
• PiS o wszystkim powyższym wie na pewno, jednak póki co nie jest jeszcze w stanie tego bezspornie udowodnić – w niemałym stopniu z tej przyczyny, że owa sitwa zachowuje półjawnie lub niejawnie swe wpływy w instytucjach publicznych i aktywnie uniemożliwia prowadzenie śledztw.

Pytanie poważne – w takim wypadku, szanowni krytycy PiSu, co uważacie, że PiS powinien uczynić?

Sądzić winnych? Brawo – ale jeśli wiadomo, że sędziowie są skorumpowani, i że choć de iure nie zostali wybrani przez PO, to jednak "pod stołem" są "funkcjonariuszami" owej skorumpowanej sitwy, to z góry wiadomo, że winni nie będą ukarani.

Widzicie, mój problem polega na tym, że ja **naprawdę** poważnie biorę pod uwagę możliwość, że wszystko, co wyżej napisałem, jest prawdą.

Mnie się wydaje, że w takich wypadkach – kiedy ustrój demokratyczny lub republikański ulega degeneracji i zostaje de facto, choć niekoniecznie de iure, przejęty przez przestępcze grupy wpływów (które mogą mieć swoje reprezentacje polityczne!!) – wówczas nei ma wyjścia, tylko konieczne jest przejściowe zaprowadzenie autorytaryzmu, bo tylko ten system pozwoli na "przecięcie węzła gordyjskiego" i "wymiecienie stajni Augiasza", czyli odsunięcie ludzi złej woli od wpływów i ukaranie ich. Wówczas dopiero będzie można ponowie budować demokrację.

Nie można sądzić skorumpowanych sędziów, póki ci właśnie skorumpowani sędziowie pozostają sędziami! Dlatego – choć rozumiem, że to wielu może burzyć – byłbym nawet skłonny poprzeć tymczasowe rozwiązanie w postaci odgórnego usunięcia skorumpowanych sędziów z urzędu przez np. Sejm, zastąpienie ich nieskorumpowanymi, i osądzenie tych skorumpowanych.

Jeśli uważacie inaczej – jeszcze raz – zakładając przyjamniej hipotetycznie, że wszystko to, co napisałem o PO jest prawdą, jak uważacie, że powinien zachować się PiS?

Aluś "broniąc" tez pilastra sama się pod nimi podpisała i uparcie je powtarzała mimo tego, że nie przedstawiła dowodów*, które potwierdzają ich zasadność. Dlatego dostała ostrzeżenie.
EOT




*Ba. Ona zwyczajnie odmówiła przedstawienia dowodów ( czyli konkretnych ustaw), które potwierdzą te tezy i zaczęła zwalać na mnie, abym sam je sobie znalazł.