Chcę usunąć mój profil i założyć nowy
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
O określenia "emocje" czy "neofityczny zapał", które są zwykłym psychologizmem, najzwyklejszą naturalistyczną interpretacją stanu Ninielki.
|
Śr wrz 26, 2007 18:33 |
|
|
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
No ale co w związku z tym? Słowa Ci się nie podobają i stąd to całe gadanie?
psychologizm
1. «kierunek występujący w filozofii, językoznawstwie, literaturze i pedagogice, polegający na sprowadzaniu badanych zjawisk i procesów do przeżyć psychicznych»
2. «stanowisko przeciwstawne socjologizmowi, według którego wszelkie zjawiska życia społecznego można lub należy wyjaśniać za pomocą metod, pojęć, praw i teorii psychologicznych»
Określenia "emocje" czy "neofityczny zapał" nijak się mają do pojęcia psychologizmu.
Pisz proszę PTR prostym językiem, tak żeby łatwiej było zrozumieć o co Ci chodzi.
|
Śr wrz 26, 2007 18:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
OK. Chodzi o to, że potraktowanie doświadczeń neofity, często przeżywającego bardzo realnie swą relację z Panem Bogiem, w kategoriach "emocji", przemyca założenie, że tak naprawdę neofita ulega iluzji, w której przeżycia wewnętrzne interpretuje jako coś szczególnego.
|
Śr wrz 26, 2007 18:51 |
|
|
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Nawet jeśli tak, to co w związku z tym? :co?:
Zresztą nie zgadzam się z wnioskowaniem jakie zaprezentowałeś. Ninielkę można porównać do zakochanej osoby, która po miesiącu znajomości chce brać ślub - ludzie w tym temacie mówią jej zaś, żeby się wstrzymała i poznała lepiej drugą osobę (Boga/religię) bo miłość (religijność) przechodzi przez różne etapy. To, że Ninielka bardzo emocjonalnie przeżywa swój stosunek do Boga teraz nijak się ma do prawdziwości lub iluzoryczności tegoż Boga lub relacji. Po prostu to podekscytowanie nie będzie trwało wiecznie i może się okazać, że gdy minie Ninielka będzie widziała rzeczywistość inaczej i pożałuje pośpiechu. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
|
Śr wrz 26, 2007 19:09 |
|
|
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Zencognito napisał(a): Ninielkę można porównać do zakochanej osoby, która po miesiącu znajomości chce brać ślub - ludzie w tym temacie mówią jej zaś, żeby się wstrzymała i poznała lepiej drugą osobę (Boga/religię) bo miłość (religijność) przechodzi przez różne etapy.
No i to jest chyba najlepsze podsumowanie dyskusji...
A w ogóle, Ninielko, Twoja religijność sprawia na mnie wrażenie dosyć... rozpaczliwej. Tak, jakbyś traktowała wiarę, zakon itd. jako sposób na ucieczkę od swoich problemów - z Twoich postów wynika, że masz ich trochę. Ale od kłopotów nie da się uciec, można jedynie starać się je rozwiązać. Chowanie się przed nimi w klasztorze nic nie da. One wrócą, może w innej formie, może po pewnej przerwie, ale wrócą. I będzie Ci z nimi jeszcze trudniej sobie poradzić, bo będziesz miała dodatkowe zobowiązania i ograniczenia, które będzie ciężko Ci odrzucić.
Daj sobie czas, postaraj się rozwiązać swoje problemy - jeżeli to konieczne, zasięgnij rady specjalisty. I pamiętaj, że im trudniej z jakiegoś zobowiązania się wycofać, im poważniejsze ma ono skutki, tym głębiej, dokładniej i dłużej trzeba je przemyśleć zanim podejmie się ostateczne decyzje.
_________________ I recognise...
Myself in every stranger's eyes
|
Śr wrz 26, 2007 19:24 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
No tak, oczywiście, że myślę i będę myśleć nad tym jak również się modlić... całe szczęście, że w żadnym zakonie nie składa się z miejsca ślubów...
|
Cz wrz 27, 2007 8:06 |
|
|
ratio
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13 Posty: 545
|
Ninielka napisał(a): No tak, oczywiście, że myślę i będę myśleć nad tym jak również się modlić... całe szczęście, że w żadnym zakonie nie składa się z miejsca ślubów...
Gdybyś był(a) mężczyzną (a zresztą z profilu nie wynika jasno twoja płeć), poradziłabym tobie ppójść do jezuickiego nowicjatu. Jest bezpłatny, po roku można zrezygnować i być może twoje emocje znalazłyby tam strawę?
Jednak w dalszym ciągu myślę, że z nas kpisz. Gdy skończysz się bawić zaangażowaniem tak wielu osób w twoje sprawy, to chyba podasz do wiadomości forumowiczów, że to był żart?
|
Cz wrz 27, 2007 14:46 |
|
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
angua napisał(a): Także daj sobie spokój ze zmianą nicka [zresztą taki sugerujący siostrę i tak nie przejdzie] i z zawiadamianiem całego świata o swoich planach
Toż regulamin zabrania uzewnętrzniania na forum swej chęci wstąpienia do zakonu i zostania siostrą zakonną, zwłaszcza gdy to pragnienie poświęcenia sie Bogu jest przeżywane bardzo głęboko i intensywnie
|
So wrz 29, 2007 10:27 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Nie zabrania uzewnętrzniania chęci wstąpienia do zakonu, tylko nie przewiduje zmian nicku. Nic nie stoi na przeszkodzie by Ninielka o swojej chęci wstąpienia do zakonu napisała w podpisie lub profilu.
_________________ www.onephoto.net
|
So wrz 29, 2007 10:51 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
akacja napisał(a): angua napisał(a): Także daj sobie spokój ze zmianą nicka [zresztą taki sugerujący siostrę i tak nie przejdzie] i z zawiadamianiem całego świata o swoich planach Toż regulamin zabrania uzewnętrzniania na forum swej chęci wstąpienia do zakonu i zostania siostrą zakonną, zwłaszcza gdy to pragnienie poświęcenia sie Bogu jest przeżywane bardzo głęboko i intensywnie
Wiem jedno - regulamin powinien zabraniać bezsensownego wyrywania połowy zdania z kontekstu. Naprawdę uważasz, że rozmowa polega na cytowaniu połowy zdania i przyczepiania się do niej?
Jeśli jednak naprawdę nie zrozumiałaś, to Ci wyjaśnię. Regulamin zabrania posługiwania się nickami sugerującymi osobę konsekrowaną, kiedy nie jest to zgodne ze stanem faktycznym. A moja rada dotycząca powstrzymywania się Ninielki od zawiadamiania całego świata o swoich zakonnych planach była chyba wystarczająco jasno wytłumaczona w drugiej części zdania, którą po prostu wycięłaś z mojej wypowiedzi: "bo potem będzie Ci po prostu bardzo głupio". W każdym razie mnie by było głupio w sytuacji, w której w przeciągu kilku dni twierdziłabym z niezbitą pewnością, że:
- moim powołaniem jest życie w samotności,
- najszybciej jak się da wstępuję do zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego,
- zostaję tercjarką karmelitańską, choć w ogóle nie wiem, czym III zakon tak naprawdę jest,
a wszystko to chyba jednocześnie, na dodatek w półtora miesiąca po nawróceniu i z jakimś "ukochanym mężczyzną" w tle...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
So wrz 29, 2007 15:49 |
|
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
angua napisał(a): Jeśli jednak naprawdę nie zrozumiałaś, to Ci wyjaśnię. Regulamin zabrania posługiwania się nickami sugerującymi osobę konsekrowaną, kiedy nie jest to zgodne ze stanem faktycznym.
Moje pytanie nie dotyczyło konkretnie sprawy Ninielki ale ogólnie tej kwestii regulaminowej.
Gdy ktoś gorąco przeżywa że ma pragnienie poświęcenia życia Bogu i zaczyna posługiwać się nickiem sugerującym status osoby konsekrowanej ale jasno pisze że rozeznaje swe powołanie i zamierza w przyszłości wstąpić do klasztoru lub złożyć jakieś śluby poświęcając się na wyłączność Jezusowi to po co tłumić jego zapał i pragnienie oddania Bogu, przez wykazywanie mu że łamie w tej kwestii regulamin
|
So wrz 29, 2007 16:43 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
A znasz jakiś przykład gdy taka sytuacja miała miejsce, czy tylko teoretyzujesz?
_________________ www.onephoto.net
|
So wrz 29, 2007 16:53 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Po co? Z takich samych powodów dla których nie da się mu nosić habitu zakonnego tylko dlatego, że ma zamiar w przyszłości zakonnikiem zostać. Nick sugerujący osobę konsekrowaną to na forum odpowiednik habitu w realnym świecie i tak samo może wprowadzić w błąd inne osoby.
|
So wrz 29, 2007 16:54 |
|
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Paschalis napisał(a): A znasz jakiś przykład gdy taka sytuacja miała miejsce, czy tylko teoretyzujesz? Może i teoretyzuje co na to, regulamin, gdyby taka sytuacja miała miejsce. Wiem bowiem że osoby rozeznające powołanie zakonne mają skłonność do zachowywania sie tak jakby były już osobami konsekrowanymi. Zencognito napisał(a): Po co? Z takich samych powodów dla których nie da się mu nosić habitu zakonnego tylko dlatego, że ma zamiar w przyszłości zakonnikiem zostać. Nick sugerujący osobę konsekrowaną to na forum odpowiednik habitu w realnym świecie i tak samo może wprowadzić w błąd inne osoby.
Wiesz, o tym że dziewczęta rozeznające powołanie zakonne i spędzające czas w klasztorze zachowują się tak jakby były już siostrami, (pomimo ze jeszcze nie są)także przez ubiór? (ubierają się w długie czarne spódnice, odpowiednie bluzeczki tak jak postulantki). I tak ubrane idą z siostrami przez ulicę, na nabożeństwo do kościoła. To przecież wprowadza w błąd ludzi że są postulantkami (a one tylko są dziewczętami które przyjechały do sióstr zobaczyć czy odpowiada im takie życie).
A na forum, ktoś może mieć taki nick,ale jasno napisze że rozeznaje takie powołanie i w przyszłości chce wstąpić do klasztoru. Nie wprowadza w błąd, bo jasno napisał jaka jest jego sytuacja: myśli o życiu zakonnym i powołanie rozeznaje.
|
So wrz 29, 2007 17:20 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
akacja napisał(a): A na forum, ktoś może mieć taki nick,ale jasno napisze że rozeznaje takie powołanie i w przyszłości chce wstąpić do klasztoru.
Równie dobrze możnaby sobie zrobić nicka np. "św. <wstaw tu swoje imię>", bo każdy chrześcijanin chce być w przyszłości świętym i napisać w podpisie o swoim zamiarze. Tyle samo by to miało sensu.
|
So wrz 29, 2007 18:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|