Zencognito

Może inni nie, ale ja mogę. Dostaniesz w czape i od razu stawisz się na sądzie ostatecznym. Co prawda na chwile, ale zawsze to jest jakies rozwiązanie. To tak pisze bys wiedział, że na twoje bolączki sa sposoby... tylko jakoś nikt sie nie kwapi by je stosować na twoje szczęscie.
Bo sa zbyt drastyczne i niekatolickie.

PTRqwerty


Może faktycznie nie jest największym - kto to wie. Nie ma na to chyba robionych badań społecznych.Jak równiez nie ma na to bys może, że jest mniejsze od najwiekszego.
To forum z cała pewnością jest najbardziej znane. A to ze względu na czytelnośc Gościa Niedzielnego w necie np lub wielokrotne ukazanie w mediach telewizyjnych tego portalu.
Stad myslenie o tym, że jest wielkie. Ale ty PTRqwerty powinienes o tym dobrze wiedziec skoro tak logicznie odpowiadasz. chyba, ze logika czasem wiedzie na manowce, to sorki. Jesteś wtedy logicznie reasumując niedoinformowany... i dlategoz cięzkokapujący.
A moze jednak udajesz i chcesz sobie podykutowac?

Ogólnie mówiąc to forum rzeczywiście jakoś nie wiedzie do Boga poprzez ewangelizacje z prawdziwego zdarzenia. Brakuje moim zdaniem rozmów z księzmi na forum, ale to nie jedyny powód. Za to wiedzie w sina dal ze względu na nieznajomośc przez ateistów i antykatolików naszej wiary i propagowanie przez nich modnych medialnych opini. A te raczej w przeważającej częsci sa złe. To nie przysparza nam ani zwolenników ani katechumenów.

Z tego względu, że nie ma co tutaj szukac chwytającego na dłuższą chwilę w rozmownych przepychankach ja również nie jestem jak sami zauważyliście obecny na forum. Co innego wydało mi się ciekawszego.
Takie zycie. Kto nie pracuje nad opieka prawidłowa forum ten niech się nie spodziewa jej dobrych owoców. Albo inaczej: "Kto sieje wiatr ten zbiera burze". Bo tutaj akurat jest prowadzona antyopieka. Jak ktoś uważa to co godzi w katolicyzm za "niewidzę nic złego w tym", to trudno by przytaknął na jakąkolwiek wyrażona złą opinie o działaniach na forum prowadzonych przez modnąracje lub samych użyszkodników.

Niech Akacja sama zdecyduje czy chce pisać na tym forum czy nie. A wy z łaski swojej ja z niego nie wypychajcie. Ja wiem, że to by wam spasowało... W końcu jednego wroga waszego bardzo subiektywnego pojmowania naszego swiata mniej.

Wery fany

Ktoś cię musiał uświadomić w końcu, no nie?
Ciesz sie, że rozmawiasz z katolikami których opusciłes a nie z kim innym. Bo jak tego kogoś opuścisz to nie będzie tak very fun.

Czemu sie niby cieszyc, że rozmawia z katolikami a nie z kim innym??
I kogo opuści??...jakas zawiła jest twoja mowa...

Bredzisz dobry człowieku.

NinaX, Twoja wypowiedz po prostu przypomniala mi, ze juz kilka osob pytalo akacje o to samo, ale moj post nie byl wymierzony ani przeciw Tobie, ani przeciw nikomu innemu. Taka refleksja.
A tak naprawde, czy pytanie, dlaczego ktos nie opusci towarzystwa, jesli nie czuje sie w nim dobrze, nie jest pokazywaniem drzwi? To chyba najlatwiejsze rozwiazanie: "jak ci sie nie podoba, mozesz sobie isc" - tak czesto reagujemy wlasnie w taki sposob . A moze warto, bysmy poprostu zastanowili sie dlaczego inni maja pretensje, gdzie tak naprawde tkwi problem, czy czasem nie w nas samych, czy nie ma na pewno nic, co zalezy od nas?

I znow, nie jest to nic osobistego, taka sobie refleksja, a moze nawet obrachunek z sama soba.

NanaX, przestaw sobie sytuację i zapytaj siebie, jakbyś się czuła, gdyby tobie kilka razy ktoś tak napisał? Mogę sobie wyobrazić, że Akacji miło nie jest.


I jakże nie ateistyczne Podpisuję się pod tym.


To dlaczego czegoś z tym nie zrobisz? Ty też tworzysz to forum. Jeżeli czegoś Ci brakuje, to najskuteczniej będzie zacząć działać, a nie narzekać.

Bredzisz dobry człowieku.
Ja oceniłem argumentację Akacji samą w sobie. W ogóle nie rozważałem prawdziwości jest twierdzenia o tym, że to forum religijne jest największe.
Osobiście uważam, że to forum jest malutkie. Właściwie to wiocha, gdzie wszyscy się dobrze znają.

To zaś jest prawda. Portal nie zdołał (jeśli w ogóle próbował) zaangażować odpowiednią ilość osób do pisania na forum. Myślę, że główny problem jest taki, że osoby z "wyższej półki" nie uważają wcale by dyskusje forumowe były ciekawe. Tak na dobrą sprawę, trzeba mieć lekką psychozę, żeby dyskutować z zapałem w ten sposób długo. I napisać np. tyle postów co ja.
Tak, to już jest bardzo poważny stan.

Ja bym nie dopuściła do takiej sytuacji. Jeśli bym się źle tu czuła to by mnie tu nie było. Uważam, że to jest lepsze wyjście niż ciągle narzekać i powtarzać jak forum nie spełnia oczekiwań, że nie ma tu tego czego szukaliśmy, że jest achrześcijańskie. Po co to? Po co ciągłe narzekanie i tym samym psucie atmosfery i pośrednie atakowanie osób, które wypowiadają się na forum? Chyba lepiej poszukać czegoś co nam odpowiada.

Zrozumiałabym gdyby Akacja powiedziała konkretnie co jest sie nie podoba i wspólnie próbowalibyśmy to rozwiązać. Ale jej się NIC nie podoba, narzeka i nie udziela się. Nie rozmawia tylko mówi, że jej źle. Nie próbuje zrobić nic żeby było lepiej, żeby sie dopasować choć trochę, wykazać się tolerancja dla ludzi i tematów przez nich stworzonych. Dla niej jest źle i koniec. Po prostu sobie ponarzekajmy i czekajmy aż wszyscy wszystko zrobią za nas...

Już w tym temacie, odpowiadałam na pytanie dlaczego po prostu stąd nie odejdę, (w odpowiedzi na post A. i Zencognito to tam można poszukać odpowiedzi). Sprawa związana z forum wiara jest złożona. A poza tym jakoś czuję się związana z portalem wiara i ludźmi go tworzącymi dlatego mimo wszystko tu zostałam, choć ostatnio mało jest aktywna na forum.

Istotę tego o co mi chodzi oddaje post Mieszka.
Co do forum wiara informację o tym, że aktualnie jest największym forum religijnym posiadam z głównej strony o portalu.Taka jest informacja, choć nie wiem na jakiej podstawie tak przyjmować.
Natomiast portal wiara znany jest w dużej mierze przez Gościa Niedzielnego. To sugeruje więc jego katolickość, że będzie odpowiadał na potrzeby osób poszukujących Boga w swym życiu. Informacje o portalu wiara są również na różnych stronach katolickich i chrześcijańskich. Portal wiara jest więc jednym ze znaczących serwisów chrześcijańskich w necie natomiast forum jest jego częscią.
A sensem obecności chrześcijan w necie jest prowadzenie ewangelizacji w ten sposób, jest prowadzenie do Boga i życia wiara wierzących, wątpiących, poszukujących, niewierzących wykorzystując do tego internet.
Ale tak jakoś na tym forum tak nie ma, tak jakoś czuję że ono tego celu nie realizuje.
Dlatego to był mój okrzyk rozczarowania, że to forum ma takie duże możliwości by oddziaływać na ludzi przez ewangelizację, ale w pełni nie wykorzystuje potencjału swoich możliwości i marnuje to jakie mogłoby być jego znaczenie w internecie.

Masz rację Nina, ale to nie zmienia faktu, że to nie jest miłe. Ja nie miałam zbyt dużo okazji żeby porozmawiać z Akacją, pewnie byśmy zresztą się nie zgodziły i pewnie jestem jednym z tych użytkowników, których Akacja by się pozbyła, bo daleko mi do ewangelizacji. Ale chętnie bym przeczytała, to co ma do powiedzenia

Mylisz katolickość z akacjowością.

Aby jakiś portal czy forum mógł nazywać się katolickim musi spełniać jakieś kryteria by takim mógłby nazwany.
Na katolicyzm składa się cały zespół zasad wiary,doktryna i nauczanie głoszone przez Kościół katolicki.
A na tym forum zostało zanegowane żeby nieść przesłanie Ewangelii i przekaz wartości chrześcijańskich na forum więc katolickim nazwane być ono nie może.

A to co napisała pedziwiatr

A wiec wynika z tego, że wydaje jej się, że to forum jest katolickie, bo gdyby było niekatolickie to dawno by jej tu nie było.

I tak portal wiara skupił ludzi którzy w jakiś sposób zainteresowani są tematyką wiary bo inaczej ich by tu nie było.
Jednak zostało tu zanegowane że w forum powinna być wpisana działalność ewangelizacyjna. A to warunek konieczny by forum mogło nazywać się katolickim lub chrześcijańskim.
Forum więc zachowuje pozory katolickości, ale katolickim nazwane być nie może.

Jest to więc nieuczciwa forma reklamy portalu, tylko po bo by skupić jak największą liczbę ludzi i być największym forum, gdy ludzie którzy tu przychodzą sugerują się tym że ponieważ forum jest katolickie to mogą tu porozmawiać na nim o różnych życiowych kwestiach z punktu widzenia chrześcijańskiego.
Natomiast gdyby wiedzieli że to forum jest niekatolickie, to by ich tu nie było, a myśleli że takim ono jest dlatego tu przyszli. A rzeczywistość jest taka że forum nie spełnia warunków by mogło być uznane za katolickie.

akacjo, jesli masz na mysli taka ewangelizacje to ja rzeczywiscie jestem temu przeciwna i wole pozostac w Twoich oczach pseudokatolikiem.