Opek z czata skierował mnie tutaj, ponieważ sam nie potrafił odpowiedzieć mi na pytanie dotyczące decyzji zdięcia mojego posta, który zamieściłem w dziale "Gadaj dalej..." 18 marca. Dlaczego pytałem opka? Ponieważ zdięcie posta było konsekwencją tego, co rozpoczęło się na czacie. Czy mogę uzyskać odpowiedź od moderatora - dlaczego mój post został zdięty?

Pozdrawiam serdecznie

Byc moze ktos kiedys uzna to za dobry pomysl. Tak sobie zartuje, ale oczywiscie dzieki za odzew na moje zapytanie.

old spirit: sa rowni i rowniejsi. Najwyrazniej ja naleze do rowniejszych, bo jak mi skasowali wpis to wyslali informacje z komentarzem pouczajaco-wrozbiarskim

Do mnie nikt, niczego nie wysyłał, żadnych powiadomień, sprostowań, wyjaśnień. Żeby moje słowa chociaż były wulgarne, obrażały kogoś, nie - to był post relacjonujący wydarzenia z czata. Zawarłem w nim także moje przypuszczenia i ocenę sytuacji. Zaryzykuję i wkleję go raz jeszcze, ciekaw jestem czy i tym razem wszystko zostanie skasowane.

Napisałem 18 marca:
"Ciekawe czy i stąd np. będą wycinane moje posty. Zostałem potraktowany przez ludzi (człowieka?) zarządzających czatem tego portalu, w sposób, w jaki postępuje się w wprzypadku niewygodnej zadry uciskającej jakąś część ciała.

Na wczorajszym, czatowym spotkaniu w obecności księży, gdy tylko pojawiłem się, powitałem i wypowiedziałem kilka słów nikogo nie obrażając, od zaraz otworzyło się okienko prywatne - zgłosił się niejaki "opik", ("opek"?) i oświadczył, że wylęcę z czata jak tylko wygłoszę jakiś monolog. Hmm, trzeba było ważyć słowa, a raczej mierzyć, by nie wklikać ich zbyt wiele.

Powiedzialem dwa zdania wyrażające mój pogląd względem pobocznego tematu dyskusji, jaki przez chwilę się wywiązał, mowa o wartości cierpienia i natychmiast ponownie pojawiło się prywatne okienko opka, który oznajmił mi z uśmieszkiem, że właśnie "skończyliśmy na dziś", zapytałem "skończyliście"? Oczywiście już wtedy nie było mnie na ogólnym - zostałem wyrzucony. Opek raz jeszcze powtórzył z uśmieszkiem - na dziś już skończyłeś.

Nie moglem się zalogować na czat "wiary" jeszcze dzisiaj w godzinach wieczornych(18.III). Spróbowałem raz jeszcze po 22 i wszedłem. Było już po rozmowie tematycznej, zaczęło się miło gawędzić. Pytałem o temat dzisiejszej dyskusji, na co "katriina" (nie wiem czy dosłownie taki to był nick), powiedziała: " nie wiem, nie wchodzę tu między 21 a 22 bo zawsze mnie wyrzucają, na co ja jej odpowiedziałem, że wczoraj spotkało mnie to samo. Zaczynam opowiadać o tym w jaki sposób się to odbyło i nagle zostałem wyrzucony, oczywiście nie mogę się już zalogować.

Doprawdy, jeżeli komuś zależy na zniechęcaniu ludzi o odmiennych niż katolickie poglądy, na przebywanie wśród wspólnoty tychże - odwala kawał "dobrej" roboty, spisuje się wyśmienicie. Śmieszne to i infantylne, lecz cóż, widać, że ten czat ,raczej jest zarządzany i odwiedzany w większości przez oazowiczów i ministrantów, a więc dzieci i młodzież, której niewiele trzeba, by skorzystać z danych im iluzyjnych cząsteczek władzy.

Oazowicze i ministranci - bardzo mile widziani, jednak gdy zachce im się bawić, czy nie lepiej robić to w miejscach do tego przeznaczonych?
Być może zetknęliście się z moimi tekstami zamieszczanymi na innych "forach" lub portalach i obawiacie się, że mogę stać się bardzo niewygodny? Myślę, że nie, przyczynę upatruję gdzie indziej, ot, chęć pokazania komuś gdzie jego miejsce, wykorzystania pozornej przewagi wynikającej z ustawienia niektórych, życiowych/losowych elementów naszej egzystencji. Typowe to, prymitywne, ale nad wyraz usprawiedliwione, ponieważ człowiek nie może uciec od przejawiania się, naturalnego, rozwojowego procesu ontogenetycznego, po prostu przejść trzeba kilka etapów.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie"

A więc wydarzenia miały swój dalszy ciąg, powyższy post został w kilkanaście minut wykasowany z działu "Gadaj dalej...". Natomiast dzisiaj, dwa razy wywalono mnie z czata bez powodu. Opiszę tę sytuacje następnym razem, jak na razie czekam na odzew, na odpowiedź - dlaczego powyższy post zniknął wtedy?

hehehe

he

hehehe

no nie da sie ukryc, ze opy i moderatory to "silna" czesc tego serwisu i czata

:)

wywalanie bez powodu? normalka

:)

Napisano wyżej
To masz racje
Dlatego ostanio tam nie chodzę bo nie widzę sensu..!
Pozdrówka

Temat jest o edycji postów więc jeśli można proszę zmienić go na "edycja postów" - informuje o co chodzi.

Zrozumiałem dlaczego nie dano możliwości edycji postów - kwestia manipulacji - nie brałem tego pod uwagę.
Jednak znam fora gdzie można usuwać ostatnią wypowiedź w wątku (jeżeli jest swoja) - podobnie z tematami gdzie nie pojawiła sie żadna odpowiedź - wtedy żadne wytłumaczenie braku edycji z uwagi na manipulację nie ma zastosowania. Już ktoś o tym pisał podkreślajac, że chodzi o ostatnią wypowiedź w wątku - a nie edycję postów po których pojawiła się odpowiedź - ale ktoś z moderacji miał problemy ze zrozumieniem - nie będę wskazywał palcami. Skoro ktoś miał problemy ze zrozumieniem jestem zmuszony napisac jak dzieciom.
Bardzo proszę dodać możliwość usuwania ostatniego posta w którym nie została udzielona jeszcze odpowiedź - tylko proszę nie ulegać teraz emocjom i czytać ze zrozumieniem co przed chwilą napisałem -"możliwość usuwania ostatniego posta z wątku" - ewentualnie tematu gdzie nie pojawiła się jeszcze żadna odpowiedź
Dzięki temu nie pojawiały by sie posty pod postami - byloby to przyjemniejsze wczytaniu, a ja nie czuł bym frustracji - Proszę zauważyć, że zarzut manipulacji - możliwość manipulacji - nie miałby zastosowania. Choroba chyba przesadziłem z tym tłumaczeniem jak wołu - zrobiłem z was idiotów - no cóż - no ale byłem świadkiem, że do niektórych nie dotarło to co po kimś powtarzam

Ale mozesz usuwac juz teraz. Zaraz po wyslaniu jest na dole w prawym rogu taki krzyzyk, ktory ci to umozliwia. Tyle, ze nie wiem jak dlugo jest to mozliwe.

Kael Wow - wielkie dzięki - 7 lat siedzialem na forum i tego krzyżyka nie widziałem - należy o tym poinformować

Sorry moderatorów za dziecinadę i chamstwo - szkoda, że nie bylo żadnego tematu o tym, że jest krzyżyk - czy projektant forum był złośliwy, ze taki niewidoczny stworzył, czy nie był żłośliwy to nie ważne - stawiam, że myślał, że każdy ma super sokoli wzrok jak on - widzi wszystko w powiekszeniu - żartuję - to jest rzeczywiście takie widoczne jak biała mewa na białym tle i takie małe jak... hurra - już to widzę

Post można usunąć tylko przez minutę. Natomiast w ciągu 10 minut można dokonać edycji i zmienić treść posta na kropkę albo np. na słowa "do usunięcia" lub "pomyłka" (niektórzy czasem tak robią; ja zwykle wtedy usuwam takie posty).

Natomiast sama możliwość usuwania ostatniego postu nie jest standardową funkcją forów phpBB3 (nazwa oprogramowania, na jakim działa dane forum, przeważnie znajduje się na samym dole strony) i nie wystarczy włączyć odpowiedniej opcji. W związku z tym informatycy musieliby poświęcić na to więcej czasu, a skoro - jak wyżej napisałem - podobny efekt można osiągnąć poprzez edycję postu, to raczej nikt "u góry" nie uzna, że warto się tym zajmować.

Nie no to mnie załamałeś - kto wpadł na taki pomysł że post można usunąć tylko przez minutę - czy to nie absurd - nie wiem kto tak zaprojektował ten aspekt, szablon "czy Bóg wie co"- szkoda że był tak zajęty i o tym nie pomyślał -niestety wyparowało mu myślenie, albo nie brał pod uwagę, zapomniał - nie wiem - jezeli było to celowe i doskonale wiedział co robi to bardzo źle to o nim świadczy - no ale nie podejrzewam że myślał i wiedział co robi - kurde - cieszyłem się jak głupi - ja wiem że informatycy to naprawdę jedni z najzdolniejszych ludzi - studia są bardzo trudne no ale nie wszyscy wzieli wszystko pod uwagę - dali plamę i utrudnili innym zycie przez niedopatrzenie - bo raczej nie wierzę że było to celowe - szkoda - wielka szkoda

"Podobny efekt"? - darujmy sobie tłumaczenie absurdów - ten post jest dowodem, że jest to problem - dla szumiego szczególnie - już w czasie bytności na forum dostałem 2 priwy za pisanie post pod postem - jego to szczególnie drażni - nie mówie o tym ze meczy, uniemożliwia polepszenie sytuacji, czytelności albo powinno się dać nieograniczoną edycję ostaniego posta, albo nieograniczone usuwanie ostatniego posta (SWOJEGO - ma sie rozumieć OSTATNIEGO - znów jestem nie miły - sorry nietłumaczmy absurdów - szkoda, że nikt nie widzi że to jest rzeczywiście ważne - jezeli informatyk nie da rady proszę mi wskazać literaturę fachową - namiary gdzie mogę się o tym nauczyć - jak to zmienić - może kiedyś dam radę i podołam jeżeli nikt nie kiwnie palcem - niech przynajmniej spróbuje coś zrobić dla innych - moze sie uda moze nie. Cholera nie znam się - mi będzie ciężko - informatykowi łatwiej, ale mogę spróbować może kiedyś się nauczę.

I jeszcze coś - już byłem świadkiem usuwania post pod postem - nie wiem czy słusznym - może mod nawet nie czytał co było napisane - zobaczył takie coś więc usunął - i oto znów dowód, że to jest problem - serio nie było to celowe - serio teraz znów wyszedł post - naprawdę nie było zamierzone w celu tylko potwierdzenia - teraz znów napisałem post pod postem - serio - nie próbowałem, żeby tylko udowodnić - zaraz sprawdzę czasy i zobaczę czy mogłem usunąć - wyświetlała mi się informacja że nie mogłem juz zmienić swego posta - mówię serio

Trochę ochłonąłem - wybuchy, chamskie żądania, pretensjonalność na całej lini - kawał chama - naprawdę jestem wdzięczny, ze nie daliście mi bana - muszę sie przyznać, że mam problem ze sobą - tak mi dziś ćiśnienie skoczyło - sorry, musieliście znosić wysyp postów - źle się czuję z tego powodu - samopoczucie mi się chyba poprawi dopiero jutro - no cóż

Pokój z Tobą....

Małe pytanie do moderacji.
Czy określenia: satanisto, kotożerco wobec własnego rozmówcy w rozmowach są dopuszczane i tolerowane przez moderację, i nie stanowią charakteru obrażania?

Bo jeśli nie, to chętnie sam zacznę się posługiwać podobnymi zwrotami wobec własny rozmówców...

Post @ErgoProxy został zgłoszony i nie doczekałem się reakcji szanownego zgromadzenia moderacji...

Wiec jak to jest z tym obrażaniem? Można oficjalnie?