Pewnie tak ze np ja nie siedzę tu non stop. Zanim zdążyłem doczytać do końca kawałek tej dyskusji musiałem wyjść z domu. Teraz też nie za bardzo wiem czy karać wszystkich za prowokowanie klotni czy upomnieć.

Dlaczego mój temat o tym, że matka próbuje mnie zamknąć w szpitalu został dwukrotnie usunięty czyżby moderatorzy mają w tym jakiś cel, żeby nie pozwalać mi pisać o tym jak bezprawnie trafiam do szpitala i pod groźbą hospitalizacji zmusza się mnie do leczenia? No bo dlaczego mieliby by usuwać dwukrotnie temat, który nie łamie regulaminu?

Powiem Ci tyle co sam się mogę domyśleć, a niedługo odpowie zapewne moderator cenzor. Otóż moderator nie po to usuwa temat, abyś na nowo go wkleił. Chyba że bardzo chcesz popsuć humor moderatora i zmusić go do dalszych kroków. Osobiście podziwiam wiarę w to że nikt nowego starego tematu nie zauważy.

Po drugie umieszczanie na publicznym forum tego typu danych jest co najmniej nieodpowiedzialne. Brakuje tylko żebyś zeskanował swój dowód. Daj pesel i nr dowodu, a ktoś chętnie weźmie na Ciebie porządną pożyczkę w parabanku.

Nie trudno się domyśleć że forum nie jest miejscem od roztrząsania tego typu spraw. Jeśli masz problem to dzwonisz do skutku na policję, telefony zaufania itp. Pisanie tutaj... zupełnie bez sensu. Myślisz że ktokolwiek nawet jeśli byłby w stanie coś zrobić, zrobi to bo tak piszesz? Nikt nie wie jaka jest sytuacja, ani kto ma tu rację. To naprawdę nie jest konfesjonał, poradnia, telefon zaufania, encyklopedia jak się coraz większej liczbie ludzi wydaje, ale forum dyskusyjne.

Jeżeli to forum dyskusyjne to nie rozumiem dlaczego bawisz się w cenzora, który nie pozwala na dyskusje i przeczy tym samym idei forum. Uważanie, że gdybym podał te dane to bym się naraził jest faktem, ale ja tych danych nie podałem. Więc wytłumacz mi co było złego w tym wątku poza tym, że podważam intencje moich rodziców i kompetencje lekarzy, bo tobie to chyba nie odpowiada. Dlaczego nie na drodze dyskusji w temacie udowodnisz mi, że nie mam racji tylko po prostu kończysz temat zamykając go uważając, że masz racje za nim mi ją udowodniłeś?

A tak właściwie to co by miało Cię przekonać, że jednak jesteś chory?

Gdybym umiał kłamać.

Każdy zdrowy człowiek umie kłamać. Nie ma żadnej takiej możliwości, aby nie potrafił.

Twój post a raczej wniosek jaki z niego wynika prowadzi do konkluzji, że ludzie chorzy nie kłamią. Który jest błedny. Dlatego można twierdzić, że twoj wniosek również.

Po pierwsze, z pierwszego zdania wynika że nie ja pierwszy usunąłem wiadomość. Po drugie to bzdura - nie ma tu żadnego tematu do dyskusji. Po trzecie, nie mamy możliwości oceny kto jest tu kim, kto robi coś źle, kto mówi prawdę. Zresztą zwykła uczciwość wymaga aby nie sugerować się zdaniem jednej osoby.
Osoba która twierdzi że nie umie kłamać, sama z góry sugeruje że coś nie gra i nie jest osobą albo prawdomówną celowo, albo coś tam jednak nie gra. Nie nam oceniać, nie mamy ku temu podstaw. Podobnie nie ma podstaw aby wywlekać takie sprawy na publicznym forum. Nad czym ma tu być dyskusja? W tym wypadku postanowienia moderatora są zupełnie słuszne i nie ma z nimi żadnej dyskusji.

Dyskusja miała by na celu zadawania rzeczowych pytań, które by miały pomóc ustalić fakty i wyciągnąć wnioski, które ty wyciągasz bez tych pytań.

My nie mamy potrzeby ustalać żadnych faktów, o czym zresztą pisałem że w takim kształcie nie jest nawet możliwe. Sam fakt że wywlekasz takie sprawy na forum dyskusyjnym i właściwie nie wiem czego oczekujesz, już zapala czerwoną lampkę. Dla mnie sprawa zakończona.

Z mojej wypowiedzi wcale taki wniosek nie wynika. Są różne choroby i różni ludzie. Przypadek, że ktoś nie potrafi skłamać, to coś bardzo rzadkiego. Z pewnością większość chorych nie ma z tym problemów. Natomiast zdrowi ludzie zawsze są w stanie skłamać, bo niby czemu nie?

Forum nie jest miejscem na tego typu tematy. Wszelkie naruszenia prawa należy zgłaszać do odpowiednich służb (policja, prokurator), a nie na forum portalu wiara.pl

EOT.

Ja niczego nie zgłaszam. Po prostu założyłem temat o tym jak matka próbuje mnie zamknąć w szpitalu psychaitrycznym i chciałem zapoczątkować dyskusje na temat psychiatrii represyjnej https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychiatr ... jna_w_ZSRR, która nie jest tylko pieśnią przeszłości o czym choćby świadczy ta historia - http://natemat.pl/132196,nieslusznie-pr ... czyli-mnie.

Gdyby ten pan chciał wyjaśnić sprawę za pośrednictwem prokuratury,a nie mediów, to myślisz, że by ją wyjaśnił?

Jesteście żałośni i obleśni, bo nawet nie potraficie uzasadnić odpowiednio dlaczego temat został zamknięty, a to co robicie świadczy, że celowo zamykacie mi usta.

EOT.