Ja mam pytanie do moderacji. Czy ja mogę tutaj rozmawiać z Yarpenem? On jest moderatorem i knebluje mnie nieustannie. Ścigał mnie nieustannie w temacie ,, wyjście z Egiptu", a jak się okazało, że nie ma racji, to zamknął mój temat, uchylając się od odpowiedzi.

Temat został zamknięty z racji na to, że kolejny raz wróciłeś do zamkniętej kwestii przyjmowania Komunii Świętej w sposób niegodny, a nie dlatego, że rzekomo nie miałem racji.
Przyjmij to wreszcie do wiadomości.

Mam pytanie. Czy jak dostanę bana to mój blog również zostanie zablokowany, ewentualnie usunięty?

Blog jest niezależny od forum. Ban tutaj nie oznacza zablokowania dostępu do innych części portalu wiara.pl, w tym do bloga.

Mam pytanie- czy ostatnie wypowiedzi Małgosiaa w temacie,, wzajemne uwagi między użytkownikami to jest troling czy nie?

Otwórzcie może dla krzysiekniepieklo jeden wątek i niech sobie w nim pisze. Bez zakładania kolejnych wątków.

Krzysiek może zakładać nowe tematy. Nikt mu tego nie zakazał. Ma zabronione jedynie wracanie do już zamkniętych kwestii.

To jednak mam zabronione odnieść się do Twojego pytania.

Yarpen problem jest taki, że on ma jedną kwestię i każdy nowy temat prędzej czy później będzie zamykany. To może niech ma jeden tylko wątek i tam sobie "dyskutuje" o Komunii.

Jeżeli będzie dyskutował, to masz prawo to robić w dowolnym temacie. Na głoszenie przyzwolenia nie dostanie, bo to jest forum dyskusyjne. Głosić może na swoim blogu.

Yarpen, jak przeniesiemy się na bloga, to będziesz tam bezradny. To ja będę czyścił twoje wypowiedzi, które uznam za trolowanie. Wiele twoich wypowiedzi na moim blogu to troling.

Się nie przeniesiemy. Na Twoim blogu komentuję to, co głosiłeś w danym wpisie. Dyskusje zaczynasz Ty wchodząc w polemiki z komentarzami.

Tym niemniej podtrzymuję to, co napisałem: Dyskutować możesz w każdym temacie na forum. Na głoszenie lub wracanie do zamkniętych tematów nie będzie przyzwolenia.

A dlaczego właściwie określenie "moher" jest bardziej obraźliwe od "katola"? Chcę zauważyć, że użycie zarówno jednego jak i drugiego dotąd na forum nie było zabronione.

Moher (o anonimowej grupie ludzi) nie jest bardziej obraźliwe od bezpośredniego zwrotu do rozmówcy per "ignorancie".
Ignorant ma wyłącznie pejoratywny wydźwięk (nie ma innego; zakłada u kogoś brak podstawowej wiedzy) i jest synonimem nieuka.
Dziwi ta nagła pruderia moderacji, która sama zwraca się do użytkowników w sposób nacechowany brakiem szacunku (nie rżnij głupa; ignorancie).

Śrubujecie standardy - najpierw sami dajcie przykład dobrego zachowania.

Odnośnie tej różnicy między słowami, tak tylko zauważę, że nigdy nie widziałem słowa "katol" w tytule wątku. W takiej sytuacji to już dość mocno bije po oczach.

Nie zauważyłam, by uwagi tyczyły się wyłącznie tytułu wątku. Jeśli czegoś nie można to nie można, a nie że zakaz dotyczy samych tytułów, poza tym zdarzały się już niemniej obcesowe, np. Menele.
Mniej świętego oburzenia, więcej dystansu. Moherowe berety.