Ravello, nie obraziłam Ewelinki, odcięłam się od zła do jakiego mogłaby prowadzić dyskusja na takim poziomie. Odciąć się od zła, potępić zło, nie zajmować się złem - wcale nie oznacza potępić człowieka. Nie zarzucaj mi tego, proszę.
To dla DOBRA - tego większego dobra - nie należy brać udziału w takich dyskusjach.

Zarzucasz mi, że kogoś obraziłam, i że tak nie wolno, natomiast w prywatnej wiadomości napisałaś mi:

Zastanów się więc, czy nie powinnaś najpierw wyjąć belki z własnego oka.
Pozdrawiam cię, i jak pisałam w prywatnej wiadomości: błogosławionych dni życzę.

Co w końcu Jezus powiedział
"nie wchodzić między świnie".
czy
"nie rzucać pereł między świnie".

Dokładnie: "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały" (Mt 7,6).
W świetle całego wersu, sens obu zdań jest taki sam.

W przypadku dyskusji, której to zdanie dotyczyło, było zasadne: ponieważ dyskusja ta nie przyniosłaby żadnego dobrego owocu. DOBREM, kierować się DOBREM, a nie szukać ukrytych znaczeń, przenośni i obrazy tam, gdzie jest tylko Słowo Boże!
Tyle z mojej strony. Reszta - Bóg, czyli Prawda - obroni się sama.
Dobrej Niedzieli wszystkim

Żeby rzucić perły między swinie to trzeba pomiedzy nie wejść.

...

Widać, że Ty akurat kirowałaś się dobrem. Jeśli juz to powinnaś zacytować słowa Jezusa, a nie wstawiać swoją interpretację. Swój cel osiągnełaś, aby komuś dowalić.
Kozioł np. jakoś inaczej to zrozumiał.

Ciekawe kiedy tak mówił, bo zarzucano mu, ze z celnikami i innymi "świniami" się stołował ...
Jezus do takiej "świni" jak ty przyszedł, a ty innych od swiń wyzywasz Nieładnie, oj nieładnie

Mistrzem kamuflarzu jest diabeł, on akurat najlepiej zna jak najcelniej wykorzystać i zinterpretować Pismo święte.

Jak dzieci...

"Widać, że Ty akurat kirowałaś się dobrem. "
dziękuję Archo, dobrej Niedzieli!

Kolejny post aby już następnemu użytkownikowi dowalić urzejmnie, grzecznie i po Bożemu...

anmaro, dlaczego?
Podziękowałam, za dobre słowo.
I choć podejrzewam, że intencja tych słów nie była dobra - dziękuję za nie, by zwrócić akcent na DOBRO i Boga oraz dlatego, by Bóg był we wszystkim uwielbiony.
Św. Paweł w swoim liście pisze "dziękujcie za wszystko, albowiem taka jest wola Boga względem was w Jezusie Chrystusie". Cytuję z pamięci.

Poza tym zastanów się, kto tak naprawdę ma problem, jeśli boli słowo DZIĘKUJĘ.
Ten, który dziękuje... czy ten, który chciał "dowalić" jak to grzecznie nazwałaś.

Pozdrawiam serdecznie i definitywnie kończę temat.
Dobrej Niedzieli i owocnego przezycia tego radosnego oczekiwania na narodzenie Zbawiciela +

Dubluję ten post, kóry ukazał się w dziale "Uwagi tylko do moderacji".
Rozumiem usiłowanie bycia dowcipnym.
Jestem użytkownikiem specjalistycznego forum zawodowego, branżowego, gdzie wszyscy znają się z imienia i nazwiska. Wymóg regulaminowy o jakim pisałem został wprowadzony po to, by nikt nie czuł się bezkarny pomawiając kogoś, nawet spoza forum, o coś złego.
Dzięki temu każdy dwadzieścia razy sie zastanowi zanim napisze coś na temat swojego klienta, zleceniodawcy czy konkurenta. Naraża się bowiem na odpowiedzialność karną za głoszenie niesprawdzonych i niepotwierdzonych wymysłów

I tak powinno być wszędzie - anonimowość pobudza ludzką swawolę

I pisze to ktoś, kto nie popiera w praktyce tego o czym pisze, a jedynie w teorii, o czym dobitnie świadczy jej nick. No więc, skoro popierasz brak anonimowości, to dlaczego nie świadczysz przykładem?

Fiu fiu fiu

Frater dostał ostrzeżenia za....."Obrażanie userów"

O wiele rzeczy go podejrzewam, ale akurat nie o to.....hmmmm co tu się działo, jak mnie nie było?