Ok, więc ograniczę się do wykonywania funkcji i za smieci, spam i trolling wiadomo co grozi. Tylko potem nie płacz, że innym zwracam uwagę na pw, a Ty od razu dostajesz osta.

A co tam jest w tej stopce, bo była reklama podręcznika obrony wiary(?)... Każdy ma prawo bronić swojej wiary, niezależnie od fachu i wykształcenia :)

Dobrze, tylko najpierw upewnij się, że znasz definicję trollowania, gdyż z nie wszyscy moderatorzy wiedzą co to jest.

Autorytet to nie papierek z pieczatka uczelni.
To wiedza w glowie i rozsadne wykorzystanie tej wiedzy.

Edytowano 1x... ortografia. M.

Co do tematow dyskutowania, to najlepiej nie zwracac uwagi na osobe, tylko na tresc ktora pisze, to wszyscy skozystamy, bo nie bedzie tyle nieporozumien i personalnych offtopow.

M. dzieki za poprawienie ortografii, bo juz SKS mnie powoli dopada.
Mam nadzieje ze nie nadwyreze cierpliwosci.

Spoko. Ja tylko poprawiam, bo mnie kłuje w oczy

Od kad zaczalem nosic okulary nie mam problemow z "kluciem w oczy".
Nawet podczas szlfowania na szlifierce, co kiedys bylo bardzo czesta niedogodnoscia.
Dzis praktycznie wszystkim zaleca sie okulary chocby ochronne.

Właśnie te okulary, z którymi rozstaję się tylko w nocy, powodują to kłucie. Za dobrze widzę

W takim razie powinnas zmienic je na takie z UV filtrem, zapobiegaja widzeniu dreczacych nas demonow za kazdym rogiem i na kazdym kroku.

Z takimi demonami dam radę (nawet je lubię . Ważne, że inne się mnie nie czepiają

I z calego serca zycze by te inne sie nie czepily. +

Nie no; w porzadku, niech każdy broni wiary, a nawet niewiary, ze wszystkich sił swoich – byle mu z tego hubris nie wyszedł. Tymczasem Piotrowskiemu własnie zaczęło wychodzić takie coś, że naukowiec nie ma prawa wykraczać poza swoją naukową grządkę w rejony teologiczne (co np. Hawking bardzo lubi), bo zrobi tam z siebie nieuchronnie idiotę. Że fach zdobyty i potwierdzony papierkiem wyznacza granice autorytatywnej wypowiedzi. Zapytuję więc, czy Piotrowski, szczególnie jeśli on z wykształcenia techniczny, odmierza innym a sobie taką samą miarą...

Poprawnie to eksperta.
Autorytet niewiele ma wspólnego z wiedzą, może ktoś posiąść ogrom wiedzy na na co dzień być prostakiem i odwrotnie - niewykształcony, prosty człowiek, który cechami swoim zachowaniem budzi powszechny poważanie i zaufanie.
Autorytet auctoritas - powaga, znaczenie) to osoba ciesząca się uznaniem i prestiżem, posiadająca kredyt zaufania co do profesjonalizmu, prawdomówności, bezstronności, osoba szanująca innych.

Cie choroba, Alus nabrała wiatr w żagle i będzie mnie tropić i korygowac teraz. No to mam przerąbane. : )

Teraz musisz rozwinac swoje zagle, albo wziasc gwiazdolota i na Marsa.