Zatem cieszy mnie ogromnie jasność sytuacji

Do prawdy tej przez duże "P" jest przyjemne, ale do prawdy przez małe "p", czyli prania czyichś brudów, raczej trudno zaliczyć do kategorii przyjemności.
No...chyba, ze ktoś specyficznie pojmuje przyjemność.

Ja myślę, że jest dokładnie na odwrót Wywlekanie czyichś brudów i szukanie drzazg w oku dla bardzo wielu osób jest na pewno przyjemnością.

A weź teraz rzetelnie i obiektywnie opracuj jakiś temat...

Jestem zwolennikiem wolności i uważam tak jak to zostało wyrażone w Liber Oz - "człowiek ma prawo pisac co chce"
zatem moim obowiazkiem jest kliknąc na odpowiedź "Nie, powinien móc to robić nawet jeśli komuś się to nie podoba, przecież można ich nie czytać"

Zwłaszcza, że w swoich postach nikogo nie obraża jak chocby humalog ( jak i ja chocby humaloga, za co sorki i gruba kreska z mojej strony).

Zaznaczam, że dotyczy to każdego - gdyby zakazano zakładania nowych watków czy swobody pisania np @fraterowi równiez stanął bym po jego stronie, choć wypisuje głupoty.

Ludzie nerwowi lub słabej wiary, którzy po przeczytaniu owych wątków juz sami nie wiedza co z sobą począć, siegajacy w następstwie po broszurki apologetyczne z cyklu jak rozmawiac z ateistą i wykazac, ze jest w błedzie, mogą je omijać.


Wątki te ładnie pokazuja, ze Kościól nie jest taki świety za jaki chciałby uchodzić a wyświęcony kapłan niczym nie rózni sie od sprzedawcy blielizny na bazarze ( a tak mi akurat Paździoch przyszedł do głowy, nie wiem dlaczego )

A moze zamiast kneblowac @jajko, ktos inny zakładałby wątki ukazujące pozytywny obraz kościoła i tego co z nim zwiazane - myślę, że była by to sensowniejsza reakcja na ukazywane przez @jajko brudy.

Fuller, nie pozostaje mi nic innego jak zaproponować Tobie odwalanie "brudnej roboty" - czyli zakładanie wątków "ukazujących pozytywny obraz kościoła i tego co z nim zwiazane". Piszesz się?

Może i bym się pisał, wszak nie twierdze, że wszystko w Kosciele jest złe.
Przeciez widzę choćby rzeczy dziejące się przy Kościele do którego uczęszczam, działajacy przy nim klub AA czy czy też zbieranie środków pomocy dla konkretnych mieszkańców parafii bedących w potrzebie.

Niestety tylko do tego ogranicza się moja świadomość i nawet gdybym chciał cos napisac to nie wiedziałbym gdzie szukać by czerpac informacje na ten temat
W mediach głownego nurtu takich informacji nie znajdę a gdy wejde na taką Frondę widzę niestety wszystko co najgorsze, nie tyle w kościele ile w naturze ludzkiej.

Zatem takie wątki by sie przydały a ja sam chętnie bym je przegladał

Ja na Frondę już dawno nie wchodzę.

Chociaż, nie! Ostatnio zajrzałem, ateiści mnie podkusili. Otóż Fronda wzięła na cel Kościół LPS i wysmażyła wywiad przeciwko, w tonie serio. Wywiad nie podpisany żadnym nazwiskiem, tak że nie wiadomo nawet kto z kim rozmawia (Terlikowski sam ze sobą? Oho!).

Wracając do tematu, dać Jajku ten dział. Duszy wam od tego nie ubędzie.

Postulujecie walke o wlasne miejsce w przestrzeni publicznej, a to wlasnie w niej ulubionym tematem jest wspomniane pranie brudow. Nikogo nie interesuje ksiadz budujacy szkole, kazdego jesli jezdzi drogim samochodem. Jajko to rozumie.
Koscioly, Policje itp. sa srodowiskami zamknietymi. Strzezonymi przez trzy slynne malpy; nie widze, nie slysze, nie mowie. Dlatego policjant nie zakabluje policjanta, ksiadz ksiedza. Jajko wsypie obu.
Gdybym znalazl obraze, glupote w jego postach, moglbym smialo twierdzic - jest przedstawicielem niekatolickiej Frondy z mankamentem nieposwiecenia.
Nie bojmy sie wyzwan, tworzmy nowe formy porozumienia, badzmy nowatorscy!
Inteligentny, pelen zapalu czlowiek, to skarb dla wladzy! Jajko na moderatora!

Jestem za. I ciagle nie rozumiem, dlaczego Jajko nie ma jeszcze wlasnego forum, ktore moglby prowadzic jak mu w duszy (o przepraszam, Jajko chyba ateista to w dusze nie wierzy?) spiewa. Tu moglby bywac goscinnie, jak bert04 z katolika.

Jajko już ma swoje forum. Wystarczy kliknąć przycisk www pod jego postem
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=21155

Dawno tam nie zaglądałem. Bo nudno się zrobiło. Przez dłuższy czas było ciekawie, bo ścierały się poglądy i dyskutanci, ale potem jedna strona poddała się i odeszła. A kiszenie się we własnym czy to ateistycznym czy katolickim sosie jest piekielnie nudne...
Ale gdyby ktoś z Was chciał tam wpaść i coś fajnego napisać, to jestem za a nawet przeciw.

Jajko - popracuj na reklamą, zachęć ludzi do bywania na tamtym forum, będziesz miał zajęcie i będziesz mógł zakładać swoje newsy - wiedząc, że będzie miał kto je czytać

A wpadniesz na to moje stare forum poczytać? I SKOMENTOWAĆ? To się tam przeniosę...

A dlaczego nie?
Ależ nie musisz się tam przenosić, możesz być i tu i tam, z uwzględnieniem zakładania newsów głównie na tamtym forum

Tu możesz co najwyżej linki do tamtych tematów wklejać.....ale tylko w jednym dziele