Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 15:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Wszechmoc Boga 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
Dla chcącego nic trudnego, ale mądrzejsi i sprytniejsi zawsze sobie z takim czymś poradzą. Więc ciekawe jak Ów Kamień którego Bóg podnieść nie umi pewnością znajdzie sposób by go troche przesunąć, a wiec to przejdzie juz na fizykę.


So lis 08, 2003 3:42
Zobacz profil
Post 
A kto to jest - według Ciebie Pielgrzymie - Bóg? Niektórzy powiadają - używajać pewnej przenośni - że Pan Bóg trzyma w ręku cały wszechświat a może lepiej, zrozumialej jest powiedzieć "wszystko, co stworzył". Więc chyba pytanie: "Co wspólnego z mądrością ma pytanie o stworzenie kamienia którego Stwórca unieść nie może?" Bo przecież zwykły ludzki pomyślunek nakazuje wytwórcę takiego przedmiotu nazwać co najwyżej producentem.
Pokój i dobro! tis.


So lis 08, 2003 9:49

Dołączył(a): Śr cze 04, 2003 15:49
Posty: 236
Post Odpowiedź na post "Teofila, Jana".
Filozofia - nauka zajmująca się ogólnymi rozważaniami na temat istoty i struktury bytu, ludzkiego poznania, zasad wartościowania, miejsca człowieka w świecie i jego poglądu na świat, obejmująca tradycyjnie historię filozofii, teorię poznania, ontologię, logikę, psychologię, etykę, estetykę i metodologię nauk.

Pytanie (bez względu na to czego dotyczy) nie musi, choć może mieć wiele wspólnego z mądrością. Samo pytanie jest zlepkiem słów (choć "zlepionych" w odpowiedni sposób). Natomiast skutkiem jego zadania może być uzyskanie na nie odpowiedzi. Pytania mogą być problemowe (jak w niniejszym temacie). Przy założeniu, że takie pytania jak i odpowiedzi kierowane są do istoty rozumnej, można powiedzieć, że w pewnym sensie są one skierowane do mądrości, jaką dana istota posiada.
Gdy na owo pytanie pojawi się w umyśle odpowiedź (co już można nazwać skutkiem rozumowania), powinna wówczas nastąpić jej weryfikacja w świetle racji co do których dany człowiek jest przekonany. Zakładając, że sąd będzie prawidłowy, można wtedy mówić o przejawie mądrości, to znaczy, że wskutek tych - ujmując krótko - rozważań zainteresowany doszedł do jakiegoś logicznego wniosku. Ten wniosek będzie on mógł następnie wykorzystać do innych rozważań, a być może przyjąć go za rację.
Jak stąd zatem wynika pytanie z mądrością może mieć wiele wspólnego zwłaszcza w przypadku, gdy przyczyną jego zadania jest chęć rozwikłania jakiegoś problemu (jak to mogło być w niniejszym temacie).

Pytanie: "A kto to jest - według Ciebie Pielgrzymie - Bóg?", zostało, uważam, niewłaściwie sformułowane. Powinieneś chyba zapytać: "kim", a nie: "kto" i nie: "według", a: "dla". "Według ciebie" oznaczałoby, że mam - jeśli pytanie do mnie zostało skierowane - wyrobiony (albo może nawet stworzony) mniej lub bardziej obiektywny "obraz" Boga, który przecież może być całkowicie błędny. Otóż czym innym jest wiara, czyli przyjmowanie pewnych nie dających się udowodnić w danej rzeczywistości racji za obiektywną prawdę. A na tej płaszczyźnie - wracając do pytania - odpowiedź znajduje się w wierze katolickiej.


N lis 09, 2003 15:34
Zobacz profil
Post 
Kiedyś, dawno, dawno temu, ktoś do mnie powiedział: Wiesz ten nasz wikary, to musi być bardzo mądry i wysoko wykształcony ksiądz, bo ja z tego, co on na kazaniu mówi, nic a nic nie rozumiem. I musiałem mu przyznać rację - ja też z tego nic nie rozumiałem.
Ponieważ to, co piszesz jest dla mnie wielce niezrozumiałe, chylę głowę przed Twoją mądrością.


N lis 09, 2003 18:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34
Posty: 619
Post 
Teofilu,
filozofem jest każdy człowiek i to od urodzenia.... potem - czasami - o tym zapomina... i uważa, że to "tylko" zabawa słowami...

Ale chyba przyznasz sam, że różnica między "kto" a "kim", a także między "jest" i "jest według Ciebie", jest różnicą zasadniczą, więc odkryj w sobie filozofa i przemyśl to, co napisał Pielgrzym. (Tak zawsze mawiała moja profesor od języków klasycznych: "Niech państwo przemyślą ten problem" :) )

Pozdrawiam serdecznie :)

_________________
"Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł,
a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich"
(św. Franciszek z Asyżu)


Pn lis 10, 2003 9:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 04, 2003 15:49
Posty: 236
Post Mądrość.
Teofil, Jan - jedynie Bożą mądrość człowiek powinien wychwalać. Napisałeś, że chylisz głowę przed mądrością - jak wnioskuję - ludzką. To nie jest właściwe, bo - jak jest w Piśmie Świętym - "Cała mądrość od Boga pochodzi, jest z Nim na wieki." [Syr 1,1]. Jeśli zatem rzeczywiście dostrzegasz w kimś Bożą mądrość (w tym co czyni, mówi...), to pamiętaj, że jest ona darem Wszechmogącego.
Nie wiem czy było to Twoim zamysłem, ale to, co ostatnio zechciałeś tu zamieścić wygląda - przynajmniej w moim odczuciu - na ironię. Owszem, należy pamiętać i uważać, żeby nie popaść w pychę, ale przecież czyż nie lepiej na głupie pytanie dać mądrą odpowiedź zamiast głupiej? Bez aluzji...
Być może ten dział nie jest Tobie pisany. Skoro jednak tu zajrzałeś, to - jak napisała PianticeLLa - "przemyśl"... Przemyśl to słowo, które z pewnością jakoś do Ciebie trafiło.


Pn lis 10, 2003 22:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 6:23
Posty: 65
Post 
Mam problem, który też wiąże się z wszechmocą Boga (ale nie z podnoszeniem kamieni czy innych ciężarów).
Wiadomo, na świecie nie jest najlepiej i można sobie wyobrazić, że byłoby lepiej. Dlatego trzeba pana Boga usprawiedliwić czyli pokazać, że jednak jest najlepiej. Takie przedsięwzięcie nazywa się teodyceą. Głównym narzędziem za pomocą którego to się robi jest wolna wola. Pan Bóg dał nam tę wolę co było bardzo dobre jednak nasze używanie jej już takie dobre nie jest. Bóg jednak nie ponosi za to odpowiedzialności. Można by jednak, jak się wydaje, postawić taki zarzut temu rozumowaniu:
Stwierdzenie, że istnieje wolna wola i jednocześnie nie ma zła na świecie czyli że wszystkie wolne decyzje są dobre, nie zawiera w sobie żadnej sprzeczności. Skoro więc Boga ogranicza tylko logika to nie jest niemożliwością dla niego coś podobnego uczynić. Skoro więc nie uczynił to albo go nie ma albo nie jest dobry i wszechmocny.Nie ma przy tym znaczenia jak Bóg mógłby to zrobić. Ważne że mógłby. Poza tym wierzymy w niebo w którym właśnie tak będzie (wolna wola bez zła).Dlaczego więc nie jest tak już teraz?
Co o tym myślicie?

_________________
iouzek


Śr lis 19, 2003 15:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Osobiście mam zastrzeżenia do jednego stwierdzenia - że każda wolna decyzja jest dobra. Bo musiałabym stwierdzić, że dobre są kradzieże, morderstwa, itp. - to przecież wszystko wolne ludzkie decyzje.
Na świecie nie ma zła - bo nie istnieje fizycznie zło. Wszystko co zostało stworzone jest dobre - a zło to jedynie brak należnego dobra, jakim jest prawo do posiadania czegoś (i nie wolno mi tego ukraść) czy prawo do życia...
Czy Bóg mógłby uczynić tak by zła nie było wcale? Na pewno. Ale musiałby ludziom odebrać wolną wolę. Umożliwiającą wybieranie dobra i czynienie dobra ale wolną do tego, by to dobro zakwestionować swoimi uczynkami. By go - nie uczynić lub zrobić coś przeciw niemu.

Pozdrawiam

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr lis 19, 2003 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 6:23
Posty: 65
Post 
Nie stwierdziłem nigdzie, że każda wolna decyzja jest dobra a jedynie, że mogła by być.

Powiedzenie, że zło jest brakiem nic nie zmienia, bo nadal trzeba wyjaśnić dlaczego czegoś brakuje.

Szkopuł w tym, że wg. tego co napisałem nie musiałby im odbierać wolnej woli aby wyeliminować zło ze świata. Jeżeli ogranicza go tylko logika. Chyba, że coś więcej.

_________________
iouzek


Cz lis 20, 2003 12:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Hmmm... A wolna wola która pozwalałaby tylko na wybieranie dobra byłaby nadal wolną?
Może się czepiam... :D
Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz lis 20, 2003 16:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 04, 2003 15:49
Posty: 236
Post Wolna wola człowieka.
"iouzek", poruszyłeś ciekawą kwestię. Jeśli dobrze Cię zrozumiałem, to można cały ten problem przedstawić w formie pytania: Dlaczego Bóg nie stworzył każdego człowieka niepokalanie poczętym (albo Niepokalanym Poczęciem)?
Zarzucić Matce Bożej - Maryi, że nie posiada, lub nie posiadała wolnej woli byłoby chyba jakimś nieporozumieniem. Czyli można stwierdzić, że Maryja miała i ma wolną wolę, która pozwalała i pozwala na wybieranie tylko dobra (Dobra). Nasuwa się jeszcze jedno pytanie: W jaki sposób "usprawiedliwić" sprawiedliwość Bożą, skoro Bóg jakiegoś człowieka ot, tak sobie - wybrał i udzielił mu luksusu nie-grzeszenia, natomiast inni ludzie tego luksusu nie posiadają; co więcej - nie są w stanie go osiągnąć? Można przecież Bogu zarzucić: Dlaczego jednemu dałeś więcej, a innemu - mniej? Dlaczego Maryja była i jest Niepokalanym Poczęciem, natomiast Adam i Ewa - nie byli? Przecież wówczas, zgodnie z tym, co napisał iouzek, zło nie powinno istnieć na świecie, natomiast ludzie i tak mieliby wolną wolę (mniej więcej tak jest w Niebie).


Pt lis 21, 2003 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Kilka luźnych refleksji - jak to bladym świtem bywa ;)

Pielgrzym. napisał(a):
Dlaczego Bóg nie stworzył każdego człowieka niepokalanie poczętym (albo Niepokalanym Poczęciem)?


Myślę, że prostsze jest sformułowanie:
"Dlaczego każdy człowiek nie rodzi się bez grzechu pierworodnego i jego skutków?"

albo jeszcze lepiej:
"Dlaczego każdy człowiek rodzi się z grzechem pierworodnym i podlega jego skutkom?"

Pielgrzym. napisał(a):
Czyli można stwierdzić, że Maryja miała i ma wolną wolę, która pozwalała i pozwala na wybieranie tylko dobra (Dobra)


może lepiej użyć sformułowania: "...która umożliwiała i umożliwia... (bądź jeszcze inaczej - jest wystarczająca...) ?

Pielgrzym. napisał(a):
W jaki sposób "usprawiedliwić" sprawiedliwość Bożą...
Można przecież Bogu zarzucić: Dlaczego jednemu dałeś więcej, a innemu - mniej?


1. Sprawiedliwość myślę nie oznacza "każdemu po równo"
2. Nie sądzę, żeby Pan Bóg potrzebował naszej "obrony" czy "usprawiedliwiania" tego co robi - poradzi sobie doskonale sam ;) czasami bowiem nasze dzialania przynoszą skutek wręcz odwrotny od zamierzonego. (Tutaj pewne wyjaśnienie - nie jestem oczywiście zwolennikiem bezmyślności i bezrozumnej wiary bez stawiania pytań - chodzi jedynie o właściwą perspektywę i motywy)
Tak więc istotą moim zdaniem jest miłość do Boga - im bardziej kocham tym bardziej ufam - nawet jeśli nie potrafię zrozumieć - i nie "usprawiedliwiam" za wszelką cenę.

Pielgrzym. napisał(a):
...wybrał i udzielił mu luksusu nie-grzeszenia...


Pytanie tylko czy Maryja nie mogła w żaden sposób popełnić żadnego grzechu, czy nie była w stanie w żaden sposób zmarnować tego Bożego daru jaki otrzymała? Bo jeśli nie - to jakaż Jej zasługa w świętym i bezgrzesznym życiu?

Pielgrzym. napisał(a):
Dlaczego Maryja była i jest Niepokalanym Poczęciem, natomiast Adam i Ewa - nie byli?


Po pierwsze to chyba dlatego, że Adam i Ewa zostali stworzeni, a nie poczęci ;) Tak więc w pewnym uproszczeniu możemy powiedzieć, że byli Niepokalanie Stworzeni - czyli (tak jak Maryja) byli wolni od grzechu pierworodnego. Jednakże - w przeciwieństwie do Niej - ów dar zmarnowali.
Druga rzecz, która mi się tutaj nasuwa: To oni byli w lepszej sytuacji - żyli bowiem na świecie, który nie był jeszcze skażony grzechem, a wokół nich nie było innych ludzi, którzy temu grzechowi by podlegali.

Pozdrawiam :)


So lis 22, 2003 9:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Posty które tu były zostały przeniesione do sąsiedniego tematu - Grzech pierworodny :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N lis 23, 2003 10:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 04, 2003 15:49
Posty: 236
Post Boża sprawiedliwość.
Co do pierwszego cytatu, saxon, w Twojej ostatnio zamieszczonej tu wypowiedzi, to uważam, że bardziej przejrzystym jest jednak owo zacytowane pytanie, albo podobne: "Dlaczego Bóg nie stworzył każdego człowieka Niepokalanym Poczęciem?". Maryja powiedziała o sobie, że jest Niepokalanym Poczęciem. To coś więcej niż tylko bycie niepokalanie poczętym, bowiem w tym przypadku człowiek rzeczywiście - może zgrzeszyć; i takimi to ludźmi byli właśnie Adam i Ewa - poczętymi (można użyć tych słów, pomimo, że zostali bezpośrednio przez Boga stworzeni, jak oznajmia Pismo Święte) bez grzechu, ale nie wolnymi od pokus szatana.
W Maryi natomiast ani pierworodnej, ani uczynkowej winy zmaza nie powstała. Szatan nie miał do Niej dostępu - i o tym powinieneś wiedzieć. Skoro nie miał dostępu, to znaczy, że nie była przez niego kuszona. Kościół naucza, że człowiek bez szczególnej łaski Bożej nie jest w stanie w ciągu całego swego ziemskiego życia uchronić się przed popełnieniem grzechu, o ile oczywiście jest odpowiednio świadomy. Gdyby Maryja nie była pełną łaski, to z pewnością prędzej czy później sprzeniewierzyłaby się Bogu. Tymczasem nie mogła zgrzeszyć, choć miała wolną wolę. Zapytałeś jaka jej zasługa w świętym i bezgrzesznym życiu? Wysoki stopień świętości danej duszy jest nie tylko łaską samego Boga, ale jest również zadany danemu człowiekowi.
Póki pielgrzymujemy poprzez doczesność, to możemy sobie podyskutować o przeróżnych tajemnicach, jakie kryje Wieczność, ale przecież nie zawsze te rozważania muszą pokrywać się z Prawdą (o czym się niebawem przekonamy). Prostymi słowy można powiedzieć, że cierpienia jakich doświadczyła Niepokalana są wystarczającą "rekompensatą" za otrzymane przez Nią od Najwyższego łaski, aby jawiła się nam jako obleczona w słońce i z wieńcem z gwiazd dwunastu.
To, co napisałeś do ostatniego zacytowanego przez Ciebie pytania świadczy chyba o niezrozumieniu problemu. Czym innym jest bycie Niepokalanym Poczęciem, a czym innym bycie niepokalanie poczętym.
I jeszcze jedno: czy Bóg nie jest współwinny grzechu człowieka i konsekwencji z tym związanych, skoro nie stworzył wszystkich ludzi niepokalanymi poczęciami?


Wt lis 25, 2003 21:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
nie rozumiem pielgrzymie - nie byla kuszona przez szatana - a Jezus był... to co - Ona od Boga otrzymala wiecej niz Bozy Syn?? nie wydaje mi sie...

a co do ostatniego pytania odnosnie winy Boga, to On najbardziej winny jest tego, ze nas stworzył..... to jest praprzyczyną wszystkiego :) stworzenie wolnego czlowieka


Wt gru 02, 2003 9:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL