Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 7:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czym jest człowiek? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post 
ozel napisał(a):
Wiem, ze czlowiek jest smiertelnym zwierzeciem, nie posiadajcym duszy i wolnej woli.
To fakty udowodnione na gruncie biologi i neutologii.
Zapraszam do polemiki.


Żebym mógł skorzystać z Twego zaproszenia przedstaw wpierw dowody, o których wspominasz i odpowiedz na kilka pytań dotyczących tego co napisałeś:
1/ Co umiera, kiedy umiera zwierzę?
2/ Czy jest coś żyjącego i równocześnie nieśmiertelnego?
3/ Czym jest dusza, skoro wiesz, że jej ludzie nie posiadają?
4/ Czym na gruncie biologii i neutologii są dusza i wolna wola i dlaczego akurat te nauki jednoznacznie i bez wątpliwości rozstrzygają wspomnianą kwestię?
5/ Czy fakty, które wymagają dowodu, można uznać za bezwzględnie prawdziwe?
6/ Czy ludzki intelekt (rozum, umysł) może być źródłem wiedzy, o czymś czego nigdy nie jest w stanie poznać? Jaka to będzie „wiedza”?
To tylko kilka z bardzo wielu możliwych pytań, ale najważniejsze z nich to takie:
Kim jest ten, kto wie czym jest człowiek?

Ddn


So cze 04, 2005 21:06
Zobacz profil
Post 
Dominikdano napisał(a):
ozel napisał(a):
Wiem, ze czlowiek jest smiertelnym zwierzeciem, nie posiadajcym duszy i wolnej woli.
To fakty udowodnione na gruncie biologi i neutologii.
Zapraszam do polemiki.


Żebym mógł skorzystać z Twego zaproszenia przedstaw wpierw dowody, o których wspominasz i odpowiedz na kilka pytań dotyczących tego co napisałeś:
1/ Co umiera, kiedy umiera zwierzę?
2/ Czy jest coś żyjącego i równocześnie nieśmiertelnego?
3/ Czym jest dusza, skoro wiesz, że jej ludzie nie posiadają?
4/ Czym na gruncie biologii i neutologii są dusza i wolna wola i dlaczego akurat te nauki jednoznacznie i bez wątpliwości rozstrzygają wspomnianą kwestię?
5/ Czy fakty, które wymagają dowodu, można uznać za bezwzględnie prawdziwe?
6/ Czy ludzki intelekt (rozum, umysł) może być źródłem wiedzy, o czymś czego nigdy nie jest w stanie poznać? Jaka to będzie „wiedza”?
To tylko kilka z bardzo wielu możliwych pytań, ale najważniejsze z nich to takie:
Kim jest ten, kto wie czym jest człowiek?

Ddn


1 - gdy umiera zweierze umiera zwierze (smiert to koniec homeostazy, poczatek dazenia do entropii)
2 - nie znam niczego takiego
3 - to malo wazne czym jest, czy siedliskiem swiadomosci, czy tez uczuc - wazne, ze wszystko co ludzkie jest poznawane przez biologow i nie ma w czlowieku miejsca na dusze (niby czym ona ma byc?)
4 - te nauki rozstrzygaja ta kwestje bo sie nia zajmuja, duszy nie ma bo wszystko jest wynasniane w oparciu o funckej mozgun(np. swiadomsoc, uczucia) to samo z wolna wola, ktra jest pojeciem poprostu bezsensowym z punktu widzenia razjonalizmu
5 - cos co jest udowodnione mozna uznac za prawdziwe
6 - moze byc zrodlem wiedzy, blednie zakaldasz, ze mowimy o czyms czego nie jestesmy w stanie poznac

Ja wiem czym jest czlowiek
czlowiek to zwierze posiadajce ludzki genotyp


So cze 04, 2005 23:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
3 - to malo wazne czym jest, czy siedliskiem swiadomosci, czy tez uczuc - wazne, ze wszystko co ludzkie jest poznawane przez biologow i nie ma w czlowieku miejsca na dusze (niby czym ona ma byc?)


Skoro nie wiesz, CZYM jest dusza, to skąd wiesz, że ludzie jej nie mają????

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


N cze 05, 2005 0:00
Zobacz profil
Post 
Pan Gąsienica napisał(a):
ozel napisał(a):
3 - to malo wazne czym jest, czy siedliskiem swiadomosci, czy tez uczuc - wazne, ze wszystko co ludzkie jest poznawane przez biologow i nie ma w czlowieku miejsca na dusze (niby czym ona ma byc?)


Skoro nie wiesz, CZYM jest dusza, to skąd wiesz, że ludzie jej nie mają????


Wiem mniej wiecej czym ma byc wg. jej idei i wiem, ze u czlowieka nic nadprzyrodzonego, ani nic NIE-CIELESNEGO nie wystepuje.


N cze 05, 2005 0:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
Wiem mniej wiecej czym ma byc wg. jej idei (...)


Tzn. czym??

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


N cze 05, 2005 0:18
Zobacz profil
Post 
Pan Gąsienica napisał(a):
ozel napisał(a):
Wiem mniej wiecej czym ma byc wg. jej idei (...)


Tzn. czym??


"DUSZA, religiozn., filoz. wg większości wierzeń rel. i kierunków filozofii spirytualistycznej niematerialny i nieśmiertelny pierwiastek ożywiający ciało i opuszczający je w chwili śmierci; pojęcie duszy (podobnie jak duchów) powstało na etapie wierzeń pierwotnych (animizm) z rozróżnienia przedmiotów martwych i żywych (obdarzonych oddechem — stąd nazwa); rel. koncepcje pośmiertnego życia duszy występują w postaci doktryny reinkarnacji lub wiary w nagrodę i karę pośmiertną (np. zaratusztrianizm, chrześcijaństwo); w tradycyjnej psychologii — źródło i podmiot wszelkich zjawisk psychicznych."
http://encyklopedia.pwn.pl/18217_1.html


N cze 05, 2005 0:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
(...)w tradycyjnej psychologii — źródło i podmiot wszelkich zjawisk psychicznych."
http://encyklopedia.pwn.pl/18217_1.html


O.K., no to czekamy na dowód, że "źródło i podmiot wszelkich zjawisk psychicznych" NIE ISTNIEJE :)

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


N cze 05, 2005 0:22
Zobacz profil
Post 
Pan Gąsienica napisał(a):
ozel napisał(a):
(...)w tradycyjnej psychologii — źródło i podmiot wszelkich zjawisk psychicznych."
http://encyklopedia.pwn.pl/18217_1.html


O.K., no to czekamy na dowód, że "źródło i podmiot wszelkich zjawisk psychicznych" NIE ISTNIEJE :)


Dusza w tradycyjnej psychologii to nazwa operacyjna, wiec nie zajmowal bym sie tradycyjna psychologia, a def. filozoficzna, czyli - niesmietrtelnym pierwiastkiem , ozywiajacym i opuszczajacym cialo po smierci.


N cze 05, 2005 0:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
(...)def. filozoficzna, czyli - niesmietrtelnym pierwiastkiem , ozywiajacym i opuszczajacym cialo po smierci.


Czyli na gruncie BIOLOGII dowodzić będziesz, że nie istnieje twór z dziedziny FILOZOFII. Powodzenia :D

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


N cze 05, 2005 1:20
Zobacz profil
Post 
Pan Gąsienica napisał(a):
ozel napisał(a):
(...)def. filozoficzna, czyli - niesmietrtelnym pierwiastkiem , ozywiajacym i opuszczajacym cialo po smierci.


Czyli na gruncie BIOLOGII dowodzić będziesz, że nie istnieje twór z dziedziny FILOZOFII. Powodzenia :D


Tak, w kontekscie nazwy i tematyki tego forum chcialem dowiesc, ze czlowiek nie ma duszy, poniewaz wiekszosc ludzi wierzy, ze dusza istnieje(nie jest nazwa operacyjna, analogiczna do np. mozgu - jest czyms co ma wyrozniac ludzi wsord innych zwierzat)
W religii o ktorej jest tyle dyskusji na tym forum istnieje niczym nie poprate przekonanie, ze kazdy czlowiek posiada cos takeigo jak dusza, a biologia temu przeczy.


N cze 05, 2005 12:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
ozel napisał(a):
W religii o ktorej jest tyle dyskusji na tym forum istnieje niczym nie poprate przekonanie, ze kazdy czlowiek posiada cos takeigo jak dusza, a biologia temu przeczy.

Biologia nie ma ani żadnego apratu badawczego ani sposobu dowodzenia który mógłby potwierdzić albo zaprzeczyć istnienie duszy, więc jeżeli jakikolwiek biolog przeczy istnieniu duszy to tylko i wyłącznie nie zna metodologii własnej nauki i udaje że ma prawo się wypowiadać w temacie do którego nie ma żadnych kompetencji.
Widzę że nawet nie zrozumisałeś drwiny Pana Gąsienicy :D na temat pomysłów z udowadnianiem pojęć filozoficznych przy pomocy medycyny :D

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N cze 05, 2005 12:11
Zobacz profil
Post 
Agniulka napisał(a):
ozel napisał(a):
W religii o ktorej jest tyle dyskusji na tym forum istnieje niczym nie poprate przekonanie, ze kazdy czlowiek posiada cos takeigo jak dusza, a biologia temu przeczy.

Biologia nie ma ani żadnego apratu badawczego ani sposobu dowodzenia który mógłby potwierdzić albo zaprzeczyć istnienie duszy, więc jeżeli jakikolwiek biolog przeczy istnieniu duszy to tylko i wyłącznie nie zna metodologii własnej nauki i udaje że ma prawo się wypowiadać w temacie do którego nie ma żadnych kompetencji.
Widzę że nawet nie zrozumisałeś drwiny Pana Gąsienicy :D na temat pomysłów z udowadnianiem pojęć filozoficznych przy pomocy medycyny :D


Wiec pytam czym jst dusza?
Skoro ktos uznaje ze cos istnieje (tu dusza) to mozna zaprzeczyc itenieniu tego czegos i zrobie to jezeli mi ktos laskawie wkoncu powie, co uznaje za dusze czlowieka.
Nie zrozumialem drwiny, bo byla marna, czy to jest pojecie filozoficzne czy gwara kominiarzy to nie ma znaczenia, skoro pojecie to zaklada cos istniejacego, to mozna sie zajc istnieniem tego czegos metodami naukowymi. Niby czemu ma byc inaczej? Czemu narzedzia naukowe nie sa adekwatne do rozpatrzenia danego problemu?


N cze 05, 2005 12:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
ozel napisał(a):
Nie zrozumialem drwiny, bo byla marna, czy to jest pojecie filozoficzne czy gwara kominiarzy to nie ma znaczenia, skoro pojecie to zaklada cos istniejacego, to mozna sie zajc istnieniem tego czegos metodami naukowymi. Niby czemu ma byc inaczej? Czemu narzedzia naukowe nie sa adekwatne do rozpatrzenia danego problemu?

Okey. To może najpierw udowodnij metodami tymi naukowymi istnienie swojego rozumu. To trochę prostsze niż w przypadku duszy, jak się tym wykażesz, to powierzymy ci temat duszy :)

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N cze 05, 2005 12:37
Zobacz profil
Post 
Agniulka napisał(a):
ozel napisał(a):
Nie zrozumialem drwiny, bo byla marna, czy to jest pojecie filozoficzne czy gwara kominiarzy to nie ma znaczenia, skoro pojecie to zaklada cos istniejacego, to mozna sie zajc istnieniem tego czegos metodami naukowymi. Niby czemu ma byc inaczej? Czemu narzedzia naukowe nie sa adekwatne do rozpatrzenia danego problemu?

Okey. To może najpierw udowodnij metodami tymi naukowymi istnienie swojego rozumu. To trochę prostsze niż w przypadku duszy, jak się tym wykażesz, to powierzymy ci temat duszy :)


Rozum to zbior reakcji na bodzce otoczenia. Skoro pisze tutaj to dowodzi to, ze mam rozum i reaguje odpowiednio na Twoje teksty (zgodnie ze schematami reakcji na dzany bodziec)


N cze 05, 2005 12:52
Post 
Wg definicji, którą ja uzyskałem, rozum to zdolnośc pojmowania, wnioskowania, wydawania sądów, umożliwiająca poznanie rzeczywistości. To implikuje, że tak ja jak ozel posiadamy rozum.


N cze 05, 2005 13:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL