przez tyle lat, bez względu na miejsce na świecie i czas, młodzież z Polski była obecna na ŚDM, czasem była to garstka, a czasem znaczna większość młodzieży uczestniczącej w tych wydarzeniach...
Jan Paweł II zawsze powiedział choć jedno zdanie szczególnie dla nas, po polsku, do młodzieży ze swojej ojczyzny...
To chyba normalne, że jak Papież-Polak "wtrącił" często coś dla Polaków, tak Papież Niemiec dorzuci słów kilka dla Niemców, a tak poza tym, to będzie On tam dla wszystkich na równi...
Inni nie oburzali się, że Jan Paweł II mówił coś szcególnie do nas, po polsku, dlaczego ma nam przeszkadzać to, że Benedykt XVI będzie miał szansę spotkać się po raz pierwszy z młodzieżą swojego kraju i coś im przekazać? On będzie tam dla nas wszystkich
A my bądźmy tam przede wszystkim dla Chrystusa a nie dla Papieża...