Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Old - zupełnie spokojnie. Po prostu mnie to nie interesuje. Nawet jeśli przypadkiem zauważę...
A nawiasem mówiąc - ślub ubóstwa dotyczy chyba majątku osobistego - jesteś pewny, że to ich prywatna własność, nie zakonu?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr mar 02, 2005 22:07 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Monisia u mnie OKTAVIĘ ma proboszcz i też ludzie głupio gadają (zobacz na forum parafialnym) http://www.parafiarumiajanowo.com.pl/forum/viewtopic.php?t=9 Ludzie nie mają co robić tylko patrzeć czym nasz czcigodny Kanonik jeździ.[/quote]
|
Śr mar 02, 2005 22:42 |
|
|
szklany_czlowiek
Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16 Posty: 192
|
Ale Octavia to jest wypasione auto....
Może nie tak jak te bryczki od Jankowskiego, ale tez niczego sobie...
_________________ Bo ja kocham koty
|
Śr mar 02, 2005 23:14 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Ja uważam, ze za to wszystko co zrobił dla parafi należy mu się taki samochód, tzn podczas wakacji zamiast wypoczywać pracował w niemczech, żeby coś dorobić na budowę kościoła.
|
Śr mar 02, 2005 23:17 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Nie znoszę zaglądania do cudzych kieszeni
Jeśli kogoś stać, to proszę bardzo, księża też przecież zarabiają. A wydają na to, co uznają za stosowne - i to ICH sprawa.
|
Śr mar 02, 2005 23:27 |
|
|
|
|
szklany_czlowiek
Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16 Posty: 192
|
Dla ścislosci - żeby mnie tu o zaglądanie do cudzych kieszeni nie posądzano - mnie nie interesuje jakimi autami jeżdżą księża. Niech mają co lubią.
Tylko niech Meg nie uważa Skody Octavi za byle jakie auto...
Nie jest to wpardzwie Lexus, ale......
Zatem proponuje najpierw pomysleć i poczytać/poogladać....a potem pisać..
_________________ Bo ja kocham koty
|
Śr mar 02, 2005 23:51 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Zaraz ale czy ja napisałam, że uważam skodę OCTAVIĘ za bylejakie auto, proszę mi pokazać gdzie Sama bym chciała mieć takie autko
|
Śr mar 02, 2005 23:53 |
|
|
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
a ja uważam, że księża powinni mieć dobre autka, żeby nimi wozić bliższych i dalszych znajomych większość księży jakich znam to wyjątkowo dobrzy kierowcy i jak taki ma dobre autko to już po prostu marzenie jeszcze tylko znaleźć długą trasę.. poprawić drogi.. i można się nawet spowiadać.. a już na pewno rozwiązać parę poważnych problemów
Sprawdzone (no, może poza poprawionymi drogami )
a tak powaznie.. to podzielam pogląd, że ksiądz powinien mieć autko pasujące do otoczenia, żeby nie gorszyć maluczkich.. chociaż mi osobiście sprawia radość widok wypasionych bryczek pod plebanią ale ja podobno mam podejście do życia amaterialistyczne i zazdrość w tym względzie jest mi obca
Pozdro
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
Cz mar 03, 2005 0:45 |
|
|
szklany_czlowiek
Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16 Posty: 192
|
Meg napisał(a): Monisia u mnie OKTAVIĘ ma proboszcz i też ludzie głupio gadają
Wot i cytat, nie że sie czepiam, ale skoro pytasz to ja upierdliwie odpowiadam
Bejot...heh no wiesz...to bardzo tchnie wazeliną co piszesz...
Nie liczy sie jakie ma auto i jak wystrzalowo je prowadzi - liczy sie jakim jest czlowiekiem...
Nawet gdyby jeździl na rowerze...najważniejsze, że jest dobrym czlowiekiem...
Echhh ten materializm.......
_________________ Bo ja kocham koty
|
Cz mar 03, 2005 2:07 |
|
|
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
nie szklany.. to nie wazelina
Ja się z Tobą jak najbardziej zgadzam, że ksiądz to musi być przede wszystkim człowiek.. ale widzisz, dla mnie to jedyna okazja, żeby pojeździć fajnymi samochodami, z dobrym kierowcą.. a strasznie to lubię poza tym zdecydowanie o trudnych sprawach najłatwiej gada mi się właśnie w samochodzie.. a komfort jazdy wydatnie pomaga w mówieniu (coś jak kanapa u psychoanalityka)
więc to nie wazelina a zwykły egoizm
Pozdro
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
Cz mar 03, 2005 8:52 |
|
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Re: Zamożni księża
old spirit napisał(a): Przy założeniu oczywiście, że jest lekarzem Jest lekarzem dusz. old_spirit napisał(a): W myśl powyższego każdy mężczyzna powinien mieć taki samochód, który będzie mu się podobał. A ja chcę taki, który środowiska zanieczyszczać nie będzie (poczekam ) Rozalka, kiedy mi sprawisz taki samochodzik? Najlepiej jakiś "wan" (tak to się nazywa?) bo mam dość liczną rodzinkę Każdy, którego na to stać. Samochodu Ci nie sprawię, bo sama jestem biedna, no wiesz... studentem jestem, którego stać od czasu do czasu na piwo A tak poza tym, to chyba przestaję Cie lubić old. Znowu ta Twoja "wyszukana" ironia old_spirit napisał(a): P.S Jesteście za ubóstwem w Kościele, czy nie?
A co to znaczy ubóstwo w Kościele? Możesz uściślić?
Pozdrawiam
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Cz mar 03, 2005 9:53 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
szklany_człowieku, a ja upierdliwie będę przystawać przy swoim
Napisałam, że też się czepiają, a nie że to jest zły samochód.
Jeszcze jedno sprostowanie wcale nie jesteś upierdliwa ludzie z mojej parafii są gorsi...
|
Cz mar 03, 2005 13:55 |
|
|
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Meg, ale ludzie z Twojej parafii napewno nie są gorsi od ludzi z mojej parafii... . Wyobraź sobie, że kiedyś (pomińmy, że to było jeszcze przed 89 rokiem) założyli księdzu w samochodzie i w domu podsłuch. A ksiądz był wspaniały, naprawdę bardzo fajny, ale cóż, ludzie... Ksiądz się wyniósł z parafii i rzadko kto go jeszcze widuje...
Ale aby nie zbaczać z tematu. Mój proboszcz ma dość dobry samochód (WV Polo wersja z przed trzech lat), który ludzie z poprzedniej parafii mu kupilii, bo jeździł Fiacikiem 126p. Fajnie prawda. Cóż, niewiele takich parafii chyba jeszcze jest na tym świecie...
Pozdrawiam
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Cz mar 03, 2005 14:45 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Monisiu, jestem w szoku jak można księdzu pójśc i założyć podsłuch? Ja bym ich wszystkich zaskarżyła Czego oni ccheli się dowiedzieć?
|
Cz mar 03, 2005 14:50 |
|
|
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
A kto ich tam wie... Podobnie to współpracownicy SB, bo ksiądz był realnie świetny i nic nie można było mu zarzucić. Ale może zazdrościli mu malucha...
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Cz mar 03, 2005 16:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|