Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 23:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz gru 20, 2007 14:10
Posty: 80
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Przyjmuję Komunię św. na klęcząco. Jeśli podchodzę razem z innymi w procesji i klękam tylko na moment przyjęcia Komunii św., to do tej pory nie spotkałam się z jakąś negatywną reakcją księdza (ale słyszałam od innych osób, że różnie to bywa).
Natomiast gdy wraz z innymi osobami na Mszy św. w dzień powszedni (gdy było niewiele osób) uklękliśmy na stopniach przed ołtarzem, zdarzyło się, ze ksiądz po prostu nas minął , stanął na środku i oczekiwał, że do niego podejdziemy.


Cz lut 06, 2014 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Bartek- normalne, jak uklękniesz, poda ci dokładnie tak samo ;-) dzieci do pierwszej Komunii były uczone tak - mają przyklęknąć, skłonić głowę, położyć rączkę na sercu lub złożyć ręce , wstać i pobożnie przyjąć Komunię. Oczywiście że zdarza się- choćby przychodzą osoby z innej parafii że ktoś podchodzi i klęka, i ksiądz oczywiście nie robi żadnej różnicy, normalnie podaje mu Komunię.
Elbrus, tak, wiem. Ja myślę że w tym konkretnym przypadku zsborniki ujął to niewłaściwie i łatwo mógł być źle zrozumiany - zresztą wiesz jeśli czytałeś moją wypowiedź tam że dokładnie na to mu zwróciłam uwagę w tamtym temacie. Dlatego bardzo ważne jest żeby wspólnota pracowała jednak ściśle wg nauki KK, weryfikując się stale wg Katechizmu czy nauczania Papieża. (nie żebym się chwaliła, ale u nas tak jest- jesteśmy ruchem parafialnym, żadnych specjalnych czy osobnych Mszy - a jeśli jest "nasza" msza to w kościele dostępna dla wszystkich którzy przyjdą i nie różni się niczym istotnym poza tym że jest kazanie typowo dla małżonków i że służmy do Mszy, rekolekcje otwarte dla każdego kto się zechce zapisać, główne źródło to Katechizm i Pismo św, nic specjalnego:))
Tak, wiem że ryzyko w (zwłaszcza niektórych, tych bardziej zamkniętych) wspólnotach poczucia że są "lepsi" i "inni" jest duże- sama się spotkałam. To jest wszystko prawdziwa prawda. Ale to jest za mało, zdecydowanie, żeby rzucić kamieniem i napisać że "taka albo taka wspólnota to sekta" bo to jest całkiem bezpodstawne oskarżenie.
Tak na mszę Neo może przyjść każdy i u nas też chyba się nie ogłaszają na tablicy ogłoszeń (macie rację, może powinni?) ich system włączania do wspólnoty przez udział w katechezach jest jaki jest, nie znam go dobrze, na katechezy napewno każdy może przyjść i są ogłaszane, wszędzie wisiały plakaty. Wiem że na mszę każdy może przyjśc i wiem że podobno (nie byłam) różni się od tradycyjnej, bliskie mi osoby były i im całkiem nie odpowiadało, więc jak opowiedzieli to nie szłam:)
W neo- przynajmniej u nas- jest taki zwyczaj że dzieci chrzci się dopiero w Wielką Sobotę, nawet jakby miały czekać rok. Nie wiem czy wszyscy tak robią. Ja bym tak nie zrobiła, i nie jest to zgodne z zaleceniami KK- kościoł zaleca chrzest dziecka "krótko po urodzeniu". Poza tym ja chrzczę dzieci w parafii w której mieszkam, w końcu w tą parafię się włączają. Część osób z neo (chyba nawet nie większość, napewno nie wszystkie) wogóle nie uznaje przyzwolenia KK na stosowanie NPR- ich wybór, dopóki nie krytykują osób które NPR jednak stosują. Ale to akurat nie jest jakaś sprawa najistotniejsza.
........... ale
byłam raz na mszy w tradycyjnym rycie, po łacinie- przypadkiem trafiłam w Zakopanym. Raz w życiu. Jeśli nie będę musiała, więcej nie pójdę. Niby zna się stałe części na pamięć. Ale nie byłam w stanie się wogóle skupić, czułam się jak widz na przedstawieniu. Dla mnie bez porównania przeżywanie Eucharystii było mniej głębokie i pełne niż na mszy normalnie odprawianej wg współczesnych zasad. I mnie to zupełnie nie pasuje. Ale jeśli ktoś woli, i mu pasuje, i tak lepiej przeżywa- oczywiście niech chodzi, po to są, i nie nazwiemy go sekciarzem ani niewierzącym!!!

_________________
Ania


Cz lut 06, 2014 10:33
Zobacz profil
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Cytuj:
W neo- przynajmniej u nas- jest taki zwyczaj że dzieci chrzci się dopiero w Wielką Sobotę, nawet jakby miały czekać rok

:o
Cytuj:
Część osób z neo (chyba nawet nie większość, napewno nie wszystkie) wogóle nie uznaje przyzwolenia KK na stosowanie NPR- ich wybór

Mogą nie stosować NPR jeśli nie chcą. Ale różnica miedzy radykalniejszym życiem, a nie uznawaniem nauki KK w tak istotnej materii jest zasadnicza.


Cz lut 06, 2014 10:41
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Alus napisał(a):
zefciu napisał(a):
kropeczka_ns napisał(a):
Pierwsza rzecz- kij w mrowisko- zastanawiam się skąd taka chęć jakichś dziwnych podziałów i siania zamętu w Kościele???
Problem w tym, że zdaniem autorów tej ulotki, to neokatechumenat wprowadza "dziwne podziały" i "sieje zamęt". Kto ma rację?
Przeczytaj co papież Franciszek mówił w sobotę do Neo, błogosławiąc rodziny udające się na misje, a będziesz wiedział kto sieje zamęt.
Przeczytałem tam między innymi:
    „Komunia¹ jest istotna: niekiedy lepiej będzie zrezygnować z życia wszystkimi szczegółami tego, czego wymagałaby specyfika waszej Drogi, żeby zapewnić jedność między braćmi tworzącymi jedną wspólnotę kościelną, której zawsze powinniście się czuć częścią” Niedziela

Stwierdzenie to - o wartości rezygnacji z pewnych, budzących niepokoje rytuałów - może być zapowiedzią ostrzejszego niż dotąd kursu wobec Neokatechumenatu.

______________
  1. W sensie jedności Kościoła - przyp. mój, C


Cz lut 06, 2014 10:46
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Cytuj:
Przeczytałem tam między innymi:
    „Komunia¹ jest istotna: niekiedy lepiej będzie zrezygnować z życia wszystkimi szczegółami tego, czego wymagałaby specyfika waszej Drogi, żeby zapewnić jedność między braćmi tworzącymi jedną wspólnotę kościelną, której zawsze powinniście się czuć częścią” Niedziela

Stwierdzenie to - o wartości rezygnacji z pewnych, budzących niepokoje rytuałów - może być zapowiedzią ostrzejszego niż dotąd kursu wobec Neokatechumenatu.

Watykan czuwa nad rytuałami różnych wspólnot.
Gdyby istotnie rytuały Neo budziły niepokój SA, zapewne papież rozsyłanie świeckich misjonarzy poprzedziłby zaleceniami usunięcia błędów.


Cz lut 06, 2014 11:21
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Nie chodzi o SA, tylko o inne ruchy funkcjonujące w Kościele. Kościół dąży do ujednolicenia liturgii, a to nie może się odbyć bez rezygnacji z tego i owego. Oczywiście, że neokatechumeni woleliby, aby zwolennicy tridentiny dostosowali się do nich. Problem w tym, że ci drudzy pragną czegoś wręcz przeciwnego...


Cz lut 06, 2014 11:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
„Wolność każdego człowieka nie może być wymuszona i należy również respektować ewentualne decyzje tych, którzy postanowią poszukiwać poza Drogą innych form życia chrześcijańskiego, pomagających im wzrastać w odpowiedzi na wezwanie Pana”- powiedział Franciszek. Ktoś widać nie respektuje, Papież w swej delikatności i dyplomacji nie powiedział wprost kto.

_________________
laudare benedicere praedicare


Cz lut 06, 2014 12:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Alus napisał(a):
zefciu napisał(a):
Alus napisał(a):
Przeczytaj co papież Franciszek mówił w sobotę do Neo, błogosławiąc rodziny udające się na misje, a będziesz wiedział kto sieje zamęt.
A masz jakieś argumenty do dyskusji może?

Czyżby słowa papieża i błogosławieństwo dla misji ewangelizacyjnej rodzin Neo, nie stanowiło koronnego argumentu, że zarzut o sianie zamętu przez Neo jest tylko klasycznym pomówieniem?
To jest tak samo "koronny argument" jak ten, że skoro (niedługo święty) Jan Paweł II powiedział:

Nie spodziewała się Matka Boża, że będzie mówiła przez radio

oraz:

Ja Panu Bogu codziennie dziękuję, że jest takie radio, co się nazywa Radio Maryja

i:

Wasza działalność i apostolstwo są bardzo cenne, bardzo potrzebne Kościołowi i Ojczyźnie. Niech Wam Bóg błogosławi,

to nie można twierdzić (chociaż ty to robisz), że działalność RM (a przynajmniej jego dyrekcji) jest w jakiejkolwiek mierze niewłaściwa, a oskarżanie o dzielenie i sianie zamętu to klasyczne pomówienie.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz lut 06, 2014 12:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Myślę Elbrus że jednak zbyt daleko idące porównanie. Radio- jakiekolwiek- to nie doktryna, nie wspólnota kościelna, to poprostu radio. JP2 mówiąc pozytywnie o RM podkreśla jego rolę jako medium (tak się pisze? czy media? :oops: ) w ewangelizacji. Nie znaczy to że krytykując coś konkretnego w tym radiu (np daną wypowiedź, daną formę audycji itp) stajesz w opozycji wobec słów Papieża:) nie aż tak. Nauka KK nigdzie ci nie każe słuchać danego radia ;-)
To co cytuje Brunero zaciekawiło mnie szczerze mówiąc
Cytuj:
Wolność każdego człowieka nie może być wymuszona i należy również respektować ewentualne decyzje tych, którzy postanowią poszukiwać poza Drogą innych form życia chrześcijańskiego, pomagających im wzrastać w odpowiedzi na wezwanie Pana”-

ja bym zadała pytanie czy to ma dotyczyć osób które chcą odłączyć się od Neokatechumenatu? Czy osób które z założenia realizują inaczej drogę wiary? Czyżby w Neo jakoś się nie uznawało że ktoś rezygnuje? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czy ktoś z was wie?
To byłoby bardzo zaskakujące.
Ja wiem że oaza taka bardziej może dla zwyklaków mniej uduchowiona :) ale też chyba nie wzbudza takich wątpliwości... ja na jednym z pierwszych spotkań ruchu usłyszałam takie słowa:
"Pamiętajcie uczestnictwo w ruchu wcale nie jest wam konieczne do zbawienia. Może wam pomóc, dać wam narzędzia, doradzić. Ale dróg go zbawienia jest wiele a dobra jest każda na końcu której jest Niebo." Jeśli ktoś nie chce przychodzić- po prostu przestaje. Jeśli chce wrócić- wraca. Do nas tak jedna para nie przychodziła przez rok, teraz wrócili. Uczestnictwo jest całkowicie i wyłacznie dobrowolne i można w każdej chwili zrezygnować i w każdej chwili się przyłączyć.

_________________
Ania


Cz lut 06, 2014 13:16
Zobacz profil
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
kropeczka_ns napisał(a):
Myślę Elbrus że jednak zbyt daleko idące porównanie. Radio- jakiekolwiek- to nie doktryna,
Czyli kropeczka_ns otwarcie przyznaje, że neokatechumenat to jest doktryna. Więc wątek do zamknięcia, tradycjonaliści mają rację.


Cz lut 06, 2014 13:41

Dołączył(a): Pn wrz 12, 2005 7:31
Posty: 314
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
kropeczka_ns napisał(a):
Czyżby w Neo jakoś się nie uznawało że ktoś rezygnuje? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czy ktoś z was wie?

Oj, trudno jest wystąpić z Drogi. M.in. dlatego, że będąc w neokatechumenacie, podporządkowujesz wspólnocie niemałą część życia rodzinnego/prywatnego. Więzy ze wspólnotą są więc znacznie silniejsze niż w przypadku oazy.

http://www.antyk.org.pl/wiara/neokatech ... dectwa.htm


Cz lut 06, 2014 14:12
Zobacz profil
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
zefciu napisał(a):
kropeczka_ns napisał(a):
Myślę Elbrus że jednak zbyt daleko idące porównanie. Radio- jakiekolwiek- to nie doktryna,
Czyli kropeczka_ns otwarcie przyznaje, że neokatechumenat to jest doktryna. Więc wątek do zamknięcia, tradycjonaliści mają rację.


W Kosciele jedyna "racje" ma tylko Duch swiety.

Ludzie maja swoje racyjki, co sie komu bardziej podoba i sercu blizsze to lepsiejsze i sluszniejsze.

Ja proponuje jednak poczytac Ewangelie i reszte NT i uwaznie przypatrzec sie temu, jak Pan Jezus i pierwsi chrzescijanie obchodzili sie ze swietym i niezmiennym Prawem spisanym przez Mojzesza na Boze polecenie. Jak Pan Jezus przestrzegal Prawa (a raczej przestrzegal inaczej), powtarzajac, ze nie przyszedl Prawa zmienic, ale wypelnic i ze zadna jota nie moze byc w Prawie zmieniona.
Jak sw Pawel, faryzesuz zakochany w Biblii i Prawie przestrzegal wszystkich przepisow az do ... nawrocenia. I co potem o tym i o sobie pisal.

Chrzescijanie w ogole a katolicy jako zbior szczegolny, maja typowa ludzka wade klotni o wlasne zdanie. I kazdy uwaza, ze akurat on prawidlowo zrozumial jak nalezy wierzyc, jak Pana Boga czcic i jak traktowac reszte ludzkosci. a wszystko w oparciu o wybrane stosownie do racji dokumenty Kosciola.
I tak beda sie tymi dokumentami okladac, cytatami przerzucac i pluc na kazdego, kto zachowuje sie ich zdaniem niestosownie, ze slynne swiadectwo dla niewierzacych "patrzcie jak oni sie miluja" przemienia sie w kpine.
Wlasnei sw Pawel, ale nie tylko on, dawal wskazowki, jak zyc w roznorodnosci. I jak Duch sw zaczal od danie roznych jezykow uczniom w Wieczerniku, tak owa roznorodnosc nigdy nie miala byc zunikifikowana. Jedyna wiazeia, kotra ma naprawde uczniow Chrystusa laczyc jest On sam i milosc do braci. A poza tym, "kazdy niech stoi baczy, azeby nie upadl".
Pan Jezus wielokrotnie zabranial wrecz osadzania innych i mierzenia ich swoja miarka. Przestrzegajac, ze jak my bedziemy mierzyc, tak nam odmierza.

Warto sie nad tym zastanowic.


Ostatnio edytowano Cz lut 06, 2014 15:53 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Cz lut 06, 2014 15:49
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Kael napisał(a):
zefciu napisał(a):
kropeczka_ns napisał(a):
Myślę Elbrus że jednak zbyt daleko idące porównanie. Radio- jakiekolwiek- to nie doktryna,
Czyli kropeczka_ns otwarcie przyznaje, że neokatechumenat to jest doktryna. Więc wątek do zamknięcia, tradycjonaliści mają rację.


W Kosciele jedyna "racje" ma tylko Duch swiety.

Ludzie maja swoje racyjki, co sie komu bardziej podoba i sercu blizezse to lepsiejsze i sluszniejsze.

Ja proponuje jednak poczytac Ewangelie i reszte NT i uwaznie przypatrzec sie temu, jak Pan Jezus i pierwsi chrzescijanie obchodzili sie ze swietym i niezmiennym Prawem spisanym przez Mojzesza na Boze polecenie. Jak Pan Jezus przestrzegal Prawa (a raczej przestrzegal inaczej), powtarzajac, ze nie przyszedl Prawa zmienic, ale wypelnic i ze zadna jota nie moze byc w Prawie zmieniona.
Jak sw Pawel, faryzesuz zakochany w Biblii i Prawie przestrzegal wszystkich przepisow az do ... nawrocenia. I co potem o tym i o sobie pisal.

Chrzescijanie w ogole a katolicy jako zbior szczegolny, maja typowa ludzka wade klotni o wlasne zdanie. I kazdy uwaza, ze akurat on prawidlowo zrozumial jak nalezy wierzyc, jak Pana Boga czcic i jak traktowac reszte ludzkosci. a wszystko w oparciu o wybrane stosownie do racji dokumenty Kosciola.
I tak beda sie tymi dokumentami okladac, cytatami przerzucac i pluc na kazdego, kto zachowuje sie ich zdaniem niestosownie, ze slynne swiadectwo dla niewierzacych "patrzcie jak oni sie miluja" przemienia sie w kpine.
Wlasnei sw Pawel, ale nie tylko on, dawal wskazowki, jak zyc w roznorodnosci. I jak Duch sw zaczal od danie roznych jezykow uczniom w Wieczerniku, tak owa roznorodnosc nigdy nie miala byc zunikifikowana. Jedyna wiazeia, kotra ma naprawde uczniow Chrystusa laczyc jest On sam i milosc do braci. A poza tym, "kazdy niech stoi baczy, azeby nie upadl".
Pan Jezus wielokrotnie zabranial wrecz osadzania innych i mierzenia ich swoja miarka. Przestrzegajac, ze jak my bedziemy mierzyc, tak nam odmierza.

Warto sie nad tym zastanowic.

Czytam Twoją wypowiedź i czytam i za choinkę nie potrafię zrozumieć, w jaki sposób ta wypowiedź jest odpowiedzią na moją, którą zacytowałeś. Więc z łaski swojej, jak nie masz zamiaru ze mną polemizować, to nie cytuj.


Cz lut 06, 2014 15:53
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
@zefciu, to nie ty autorytatywnie stwierdziles, ze racje maja tradycjonalisci?

Otoz nie maja racji w tym sensie, ze oni jedynie slusznie pojeli Prawo i dlatego reszta ma na kolanach stopy im calowac. Oni dbaja o czesc tradycji Kosciola i bardzo dobrze, ze to robia.
Tyle, ze zapominaja przy tym o najwazniejszym przykazaniu Milosci no i z pokora "slug nieuzytecznych" u nich cienko.
Zreszta inne grupy i grupki koscielne tez w te slabosc popadaja.
Ale oczekiwanie, ze caly Kosciol bedzie jednolita falanaga w zolto-bialych badz niebieskich koszulach z jednakowym rozumieniem wszelkich praw Bozych i bosko-ludzkich jest glebokim nieporozumieniem. Gdyby Pan Bog tego sobie zyczyl, to by nas stworzyl jako klony bez wlasnych osobowosci.

A Pan Jezus wyraznie powiedzial, ze Apostolowie jeszcze nie wszystko mogli zrozumiec, co On im chcial powiedziec. To kto moze wiedziec, czy my juz wszystko poprawnie zrozumielismy, o naszych przodkach nie wspominajac? Pycha potrafi ukryc sie za maska pokory.


Cz lut 06, 2014 16:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30
Posty: 268
Lokalizacja: Gdańsk
Post Re: Kij w mrowisko:) temat raczej dla katolików.
Cytuj:
Czyli kropeczka_ns otwarcie przyznaje, że neokatechumenat to jest doktryna. Więc wątek do zamknięcia, tradycjonaliści mają rację.

przeczytaj Kael jeszcze raz to zdanie /kilka razy i uważnie/.

_________________
Obrazek
Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,*
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Dn 3,52


Pt lut 07, 2014 9:45
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL