Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 9:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Znowu Asia i jej nietypowe problemy :P 
Autor Wiadomość
Post 
Nie jestem zwolennikiem formalizmu, za jakim optują tu co poniektórzy.

Przedewszystkiem, liczy się intencja, chęć pójścia...

Później zadbać można o logistykę: gdzie, kiedy, do której świątyni możesz się udać...

Myślę, że po dobrym rozeznaniu tej sprawy jakiś kościół (6:30 lub 18:00) powinien się znaleźć :-)

Jeśli nie, sprawę można rozwiązać w inny sposób 8)

Wiernym, którzy nie mogą wysluchać niedzielnej Mszy, Kościół nakazuje, aby w inny sposób uczcili dzień świąteczny: przedewszystkiem jest to modlitwa różańcowa a takze: medytacje, czytanie Ewangelii, dobrych książek jak np. Tomasz a Kempis oraz przeczytanie tekstu Mszy z Mszalika.

Osoby, które mają szczególnie daleko do światyni (mówi się o godzinie drogi), wlasnie w ten sposób mogą wypełniać przykazanie kościelne: "Niedziele i święta święcić"

Chciałbym tu na marginesie dodać - także z własnego doświadczenia - że samo uczestnictwo we Mszy to nie wszystko. Musi ono łączyć się z przystępowaniem do Komunji św, modlitwą i uczynkami

z pozdrowieniami


Pt mar 25, 2005 18:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 14:01
Posty: 12
Post Moim zdaniem...
moim zdaniem jeśli ktoś bardzo chce znajdzie czas na wszystko,a przede wszystkim na pójście do kościoła. Pozatym mi też się wydaje,że dla Ciebie ważniejsze są sprawy ziemskie niż Bóg. Niech twoja wolna wola zadecyduje o tym czy znajdziesz czas, aby iść w niedzielę do kościoła.


Cz cze 23, 2005 16:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 01, 2004 18:10
Posty: 104
Post 
miśka, aleś wygrzebała temat.. 8)

a co do topicu głównego to odpowiadam- ostatnia wystawa była w niedzielę własnie, w sobote wieczorem uczestniczylam we Mszy swietej i mysle ze tak bedzie przed kazda wystawa na ktora wyjezdzam bladym switem i wracam pozno wieczorem ;)


So sie 27, 2005 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post 
No wszystko pięknie...
Mam tylko wrażenie, że parę najbardziej "uduchowionych" osób w tym topicu tak wysoko wzleciało do Boga, że zapomniało zupełnie o człowieku.

Wiem, co mówię, znam temat od wewnątrz - sama przez to przeszłam. I doskonale rozumiem argumenty tych, którzy twierdzą, że Asia nie stawia Boga na pierwszym miejscu. A jednak się nie zgadzam.

Bóg jest Miłością. Nie po to dał Asi pasję, nie po to pomógł jej ją odkryć, nie po to dał jej możliwość jej rozwijania, aby jej to teraz zabrać. Skoro dziewczyna chce chodzić na niedzielną mszę, a nie może (już wiemy, że może - ja teraz mówię teoretycznie), to dajmy jej spokój!

Jezus mówił do faryzeuszy o nakładaniu ciężarów nie do udźwignięcia. Myślę, że coś z tego, z takiego formalistycznego trzymania się litery prawa znalazłam w tym topicu.
I nie chodzi o to, aby kwestionować wartość niedzielnej Eucharystii - nic z tych rzeczy.

Apeluję tylko: więcej miłości, mniej ocen!


N paź 23, 2005 22:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL