Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 1:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Trybuna: Policja ideologiczna w szkołach? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
gay 8.54
,,...nie pozwole aby mojemu dziecku,truto umysl,ze homoseksualizm jest np.czyms zlym>>>>>"
Ja nic nie glosze o gejach.jeden cel jednak osiagnałes mimo ze zaczałes od oswiaty jak zwykle temat zostal zredukowany do gejostwa.a tylko o to ci przeciez chodzi na tym forum prawda?
zeby miec jak najwiecej watkow o homo?niewazne od czego zaczniesz i jakie,,rewelacje przytoczysz.
NIEWAZNE JAK MOWIA BYLE MOWILI-PRAWDA GAY?


Pn gru 12, 2005 19:17
Zobacz profil
Post 
Awa napisał(a):
gay 8.54
,,...nie pozwole aby mojemu dziecku,truto umysl,ze homoseksualizm jest np.czyms zlym>>>>>"

Tak no i?
Po co to zacytowałaś?
W dalszym ciągu nie otryzmałem od Ciebie wytłumaczenia jakim prawem wciskasz mi sformuowania, któych nie wypowiedziałem!? Tyczy się tego: "Gay jak sam raczyłes napisac wychowywanie dzieci przez gejow jest nienormalne". Chciałbym więc uzyskać od Ciebie wyjaśnienia na te pomówienia, bo tak się składa, żę nie uważam, aby wychowywanie dzieci przez gejó było nienormalne, wręcz przeciwnie - nie widzę żadnego powodu, dla którego człowiek o homoseksualnej orientacji nie miałby wychowywać dziecka (czy to adopcyjnego, czy to swojego, np z poprzedniego nieudanego heteroseksualnego związku).

Awa napisał(a):
Ja nic nie glosze o gejach.

phi! Ale dowcip! :-D
Już nie bądź bezczelna!

>>>>>>>>>>>>>>>>

Awa napisał(a):
jednym z frazesow(jak piszesz) kosciola jest przykazanie czcij ojca i matke swoja.nie wnikam kto kim bedzie w twoim zwiazku

Osoba czytająca powyższy cytat jednoznacznie określa że autor/autorka określa związki gejów, jako takie, w których dokonuje się podziału na rolę kobiecą i męską.
Skoro więc nic nie głosisz (a jednak głosisz czego powyższy cytat dowodzi) to nie zabieraj tematu w sprawach, na które nie masz zielonego pojęcia, ok? Tacy jak Ty szerzą kłamstwa i stereotypy o gejach. Jest dla mnie obraźliwe i gorszące, gdy ktoś insynuuje mi, że ja z moim chłopakiem rzekoma mamy rolę kobiecą i męską. Mamy tylko role męskie, bo jesteśmy facetami. A transwestytami nie jesteśmy, więc nie przybieramy ról żeńskich. Proste.

Awa napisał(a):
jeden cel jednak osiagnałes mimo ze zaczałes od oswiaty jak zwykle temat zostal zredukowany do gejostwa.a tylko o to ci przeciez chodzi na tym forum prawda?
zeby miec jak najwiecej watkow o homo?niewazne od czego zaczniesz i jakie,,rewelacje przytoczysz.
NIEWAZNE JAK MOWIA BYLE MOWILI-PRAWDA GAY?

Gdyby nie Twoje insynuacja i oszczerstwa to wcale nie miałbym zamiaru tego dalej ciągnąć. Wystarczy sobie przejżeć moje odpowiedzi w tym temacie zanim Ty się do dyskudji włączyłąś. Wcale się tam dużo nie wypowiadam na temat homoseksualizu. Ledwo tylko napominam w jednym zdaniu i to wszystko. Głównie wypowiadam się na temat problemu próby narzucenia systemowi oświaty kreowania programu nauczania na modłę katolicką, bo tego dotyczy temat.


Wt gru 13, 2005 8:25
Post 
Szemkel napisał(a):
chrzest to jest tylko zaproszeniem do zycia chrześcijańskiego, z którego można zrezygnować, odstepców od wiary jeż się nie kamieniuje.

A dlaczego ten wasz cały "chrzest" nie jest odprawiany na katolikach w wieku np 18 lat? Dlaczeog na niczego nieświadomych niemowlęciach? Czynie lepiej poczekać aż dziecko dorośnie i sama zadecyduje?

Szemkel napisał(a):
Jezli człowiek zdecyduje że katolicyzm nie jest dla niego to nikt nie robi kłopotów.

Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Jest dużo problemów. Między innymi groźby ksiedza, że nie zostanę pochowany, że nie będę miał pogrzebu, podczas gdy pogrzeb przysługuje każdemu obywatelowi na mocy prawa.

Szemkel napisał(a):
A co do pobierania nauki katolickiej jużod najmłodszych lat, a nie zachoania neutralności, to kiedy byłes mały to mama niejednokrotnie mówiła, że cie kocha, że jesteś kimś ważnym. Tak samo mówi mater eklesia już od najmłodszych lat swoim wiernym. Kośćiól nic nie wciska na siłę, przedstawia tylko propozycję którą mozna przyjąć bądź odrzucić.

Tak jasne....
Tylko, że nawet głupi wie, że taka "promocja religii" jest najbardziej skuteczna już od najmłodszych lat i to jest główny powód chrztów i wpajania dzieciom "jedynie słusznej wiary", tak aby mieć jak najwęcej owieczek i aby dokonać jak największej ekspansji (Ostatnio wam to marnie wychodzi, bo liczba katolików na świecie systematycznie się kurczy od dobrych kilkunastu lat.) Oczywiście to wasze prawo i wola rodziców, ale wg mnie jest to perfidne zachowanie. Uważam, że powinno się poczekać aż dziecko dorośnie, nabierze swoich własnych poglądów, jak dziecku się przedstawi wiele religii, nei tylko katolicką, i wtedy wybierze sobie samo, która mu odpowiada najbardziej i jest anjbliższa jego sercu, albo też nie wybierze ządnej jeśli mu żadna nie odpoiwiada i nie wierzy w "boga" to wtedy zostanie ateistą. Uważam, zę takie postępowanie byłoby najuczciwsze, ale nie, kościół robi wszystko, aby go krytykować...

Szemkel napisał(a):
A co do neutralności wyznaniowe w państwie, to już niedługo święta bożego narodzenia i państwo chcąc zachować swoją neutralność powinno w rozporządzeniach legislacyjnych uznać ten dzień jako pracujacy.

Zgadza się. I przecież tak jest.
Dni świąt kościelnych są tylko uznaniowo wolne od pracy. Państwo daje tutaj tylko sugestię, a o tym, czy dane święto będzie w firmie dniew wolnym od pracy - decyduje pracodawca, a nie państwo. Przecież wiele firm działa w święta, cala masa sklepów, centrów handlowych jest otwarta itd.

Szemkel napisał(a):
Jezli wiekszość narodu deklaruje siejako katolicy dla któryc te dwa ww. okresy są wyjątkowo ważne to dlaczego nie uznać tych dni jako wolne od pracy.

Nie wiem, czy jesteście wiekszością. Z jednej strony tacy jak Ty - katolicy, głosicie że jest was 90%, potem KK potwierdza tę liczbę, że jest ona wartością ustaloną na podstawie spisu chrztów. Z drugiej storny są badania ankietujące społęcześntowo w wielu kwestiach i okazuje się że połowa społeczeństwa ma całkowicie odmienny stosunek na pewne sprsawy niż KK, a więc nie respektuje jego zasad/nakazów i ładu moralnego. Czy to są dla was katolicy? Zadaj sobie szczerze pytanie - ile ludzi tak narpawdę jest takimi rpawdizwymi katolikami? Ilu ludzi przestrzega doktryny KK? Ilu ludzi nie uprawia seksu przed ślubem? Ilu ludzi zgadza z KK w kwestiach masturbacji, wstrzemiężliwości seksualnej itd? Odpowiesz 90%? I to mają być ci katolicy? :-D

Szemkel napisał(a):
Swoboda wyznaniowa opiera siena tym, że nikt nikogo nie zmusza do wiary, ale też nikt jej nie zakazuje. A jeżeli liczba wyznawców pewnej religii jest znacząca w dość dużym stopniu, to dlaczego nie ułatwić im zycia i nie dac wolnego w pewne wybrane dni określone kaledarzem liturgicznym.

Ale ja już Ci napisałem, że w Polsce nie obowiazuje prawny obowiazek zamykania interesu w dni świat kościelnych. Zatem każda firma jeśli tylko chce to ma prawo pracować w te dni. Jedynym wyjątkiem są tu bodajze śiwęto konstytucji i chyba jeszcze jedno, ale te święta nie są świętami kościelnymi, tylko państwowymi i to je od koscilenych odróznia.

Szemkel napisał(a):
Tak samo jeżeli ta sama grupa osób głosowała na politików, reprezentujących pewną okresloną religię i afiszującą sie wrecz tą przynaleznościa wyznaniową można było siespodziewać, że potem poczynią pewne kroki, aby zadowolić elektorat głosujący na nich z klucza wyznaniowego.
JA Ci pragnę rzypomknieć, że owszem kaczki wygrały wybory, ale daelj większość społęczeństwa na nich nie głosowała. Czy zatem partia która wygra wybory ma prawo narzucania swojeje woli na wszystkich obywateli?

Szemkel napisał(a):
Nie oburzajy się. bo dzieciom w szkołach nikt tym krzywdy nie zrobi. nikt nie chce ich uczyć tego, jak bić homoseksualnego kolegę tak aby nie zostawić po tym sladów.

Ale macie ciągoty aby uczyć, ze homoseksualizm to grzech i choroba. Nie dość, że uzurpujecie sobie prawo do nazywania co jest chorobą a co nią nie jest, pomimo że ani psychologami ani seksuologami nie jesteście, to jeszcze chcecie głosić na lekcjach, zę to "grzech", a więc ukazywać to jako coś negatywnego, bo taki ma to wydźwięk. Co jest karygodne. Jeśli się tego dopuścicie to żebyście sie nie zdziwili jak lewica wygra przyszłę wyboru i np wprowadzi edukację gdzie na lekcjach będzie sie uczyć dzieci, że katolicyzm to choroba a sami katolicy to "nieszkodliwi wariaci" tak jak to myśli większość społeczeństwa w Szwecji.

Szemkel napisał(a):
Sa to tlyko próby wpojenia pewnych zasad moralnych które bedzie określała ustawa i ministerstwo edukacjii. I zapewnim wszystkich, że nie bedzie tam mowy, o potepianiu homoseksulizmu, ale o tolerancji.

Będzie mowa o tolerancji i szacunku i traktowania mnie z "delikatnoscią i wrażliwością", i jednocześnei będzie też mowa żę homoseksualizm to zło i grzech, a więc automatycznie będzie ukazanie homoeskeualizmu w negatywnym świetle. Czyli nażucanie subiektywnej opinii wszystkim uczniom.

Szemkel napisał(a):
Będzie natomiast mowa o wstrzemięxliwości seksualnej, nie tylko pod względem religijnym ale przedewszystkim zdrowotnym, że nieodpowiedzialny seks, to nie tylko możliwość zarażenia sie AIDS, ale i nieplanowaną ciążą, bo zaden srodek antykoncepcyjny nie jest 100%-owo skuteczny.

Do teog wszystkiego nie jestp otrzeban żadna religia. A to, że nauczanicie wstrzemięźliwości seksualnej ze wzgledów religijnych to ok, ale w kosciolach a nie w szkołach, gdzie chcecie zmusić do słuchania tych rewelacji uczniów o innych wyznaniach i ateistów a takze wierzących, ale nie zgadzająch się z doktrynami KK.

Szemkel napisał(a):
Czy nauka tych wartości w duchu najpowszechniejszej z wszystkich religii jest czymś złym?

Tak, jeśli ma się to odbywać odgórnie i siłą zmuszać tego nauczania przez wszystkie dizeci to tak. To się nazywa autorytaryzm a nawet totalitaryzm. Historia już to przerabiała i się na tym świat mocno sparzył a wy chcecie powtarzać dawne błędy. Widocznie mało się jeszcze doświadczyliście.

Szemkel napisał(a):
Księża w seminariach są specjalnie po to szkoleni pod wzgledem merytorycznym jak i praktycznym, więc dlaczego nie można ich do tego wykozystac.

Dlatego, żeby nie było promocji danej religii na terenie państwowych szkół. Jest to niezgodne z konstytucyjną świeckością państwa w jakim żyjemy.
A pozatym jak sobie to wyobrażasz? Siedzi ksiądz na lekcji i będzie pytał jasia "przepraszam Jasiu czy jesteś katolikiem?" a jasio "nie jestem, więc czemu mam słuchać zbur jakie mi ksiadz wykłąda?"
Nie wspominając już o tym, żę księża mają specyficzny ubiór - sutannę, a więc gdy będą chodzić w szkole będzie to nic innego jak tylko afiszowanie się z daną religią i jej promocja na terenie szkoły, w która to przecież ma uczyć neutralnych świaotpoglądowo wartości.

Szemkel napisał(a):
Zresztą kto miałby uczyć tych zasad w duchu buddyzm?

Ani w duxhy buddyzmu ani w duchu katolicyzmu ani w duchu jakiejkolwiek innej wiary. Nie na terenie państwoej szkoły. Od tego macie swoje koscioły i placówki, a również są przecież katolickie szkoły. Jeśli więc tak bardzo wam zależy na religijnej propagandzie w szkołach to zapisujcie je do katolickich szkół. I będziecie happy, zamist zmuszać wszystkich uczniów do wysłuchiwania kazań na temat katolicyzmu, bo nei wszscy mają ochotę tego wysłuchiwać. A to, że jesteście więksozścią (ale żadne 90%) nie daje wam prawa narzucać na innych waszej relifii a włąsnie to chcecie zrobić, chcąc zaimplementwoać do systemu oświaty waszą morlaności i katolickość.

Szemkel napisał(a):
W Polsce nie ma takiej kadry która mogła by zrealizować to zadanie w taki spoasób jak KK.

Ooooo tak tu Ci muszę przyznać rację. Nikt tak dobrze nie zrobi wody z móżgu dzieciom jak KK :-D

Szemkel napisał(a):
Zresztą kto lepiej trafi do młodego człowieka, ksiądz, który ma pewien autorytet w społeczeństwie, czy może profesor etyki, który, nie potrafi nawiązać tak dobrego dialogu jak duchowny.

Nie wiem kto. Zależne jst to pewnie od danej osoby, od jej charakteru, od jej indywidualnych predyspozycji do naucznia. Nie o to tu jednak chodzi. Podstawową przeszkodą, dla której ksiadz nie powinien mieć prawa nauczać w państwowych szkołach jest to, że jest on księdzem i jawnie reprezentuje daną morlanośc i doktryny KK. Jasne, zę to może być fdajny człowiek itd, jasne że może przekazywać dszieciom dobre wartości, ale jednocześnie ma tez spaczenie, któe polega na tym, że praktycznie we wszystkim co głosi będzie próbował przekazywać katolicyzm i jego zasady/nakazy/zakazy. A tu potrzeba człowieka świeckiego, o neutralnych poglądach, przekazującego fakty, czystą medyczną wiedzę, bez inkorporowania do tego tej całej katolickiej otoczki. To róbcie sobie w kościołąch i katolickich szkołąch a nie świeckich, jakimi są wszyskie szkoły państwoe w Polsce.


Wt gru 13, 2005 9:13

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
Gay napisał(a):
motek napisał(a):
Gay napisał(a):
Jak zareagował(a)by Pan(i), gdyby okazało się, że Pana(i) syn jest gejem?:

53% - zaakceptowałbym/pogodziłbym sie z tym.
38% - nie zaakceptwałbym tego i próowałbym to zmienić
9% - nie wiem

(i gdzie Ty tu masz te 90% katolików, którzy to przecxież respektują kazania KK, że homoseksualizmu nie należy akceptować i trzeba wysyłąć na terapie?) :-D


w kwestii formalnej

KK nie zmusza nikogo do reorientacji seksualnej (dobrym rozwiązaniem jest przeciez wstrzemięźliwość) ani tym bardziej nia nakazuje rodzicom zmuszac do tego swoje dzieci.
Natomiast naucza, że homoseksualiści zasługują na szacunek, jako osoby.

KK uznaje za grzech sam akt płciowy (?) w wersji homoseksualnej.

Czemu dobrym rozwiązaniem jest wstrzemięźliwość?


jeśli jesteś szczerze zainteresowany wartościami chrześcijańskimi, to chętnie rozwine ten tremat.

Cytuj:
Dlaczego odmawiać gejom prawa do czerpania radości z seksu i bliskości z ukochaną osobą?


Gayu - ty nie rozumiesz bardzo prostej rzeczy!

czy jakis chrzęścijanin się wypowiada na temat statutu jakiegoś stowarzyszenia gejów, albo regulamuinu klubu dla lezbijek?

Nie!

Wiec dlaczego homoseksualiści sie wtrącają do tego, co chrześcijanie sobie ustalili w swoim gronie?

Możesz mi to wytłumaczyć?


Cytuj:
Ja wiem, żę takie jest stanowisko KK, któy to głosi, że seks między mężczyznami jest tzw "grzechem". Potem Szemkel uparcie twierdzi, że 90% społeczeństwa to katolicy. Jak zatem do tego ma się to>>>>>>>>>

Gay napisał(a):
Więc albo wartość 90% katolików jest bzdurą, albo 40% z nich (którzy nie mają nic przeciwko seksowi między mężczyznami i "pozwalają" gejom go uprawiać) nie respektuje doktryn KK i ma je gdzieś. Jacy więc z nich katolicy te 40%????


jacy z nich katolicy?

TOLERANCYJNI!

Znasz w ogóle takie słowo?
wiem, że homoseksualiści mają buzie pełne tego słowa odmienianego przez wszystkie przypadki, ale chyba jego sensu ni w ząb nie pojmujecie.


Co innego wyznawać pewne wartości, a co innego domagać się pod przymusem prawnym respektowania tych wartości od innnych.

Cytuj:
Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Jest dużo problemów. Między innymi groźby ksiedza, że nie zostanę pochowany, że nie będę miał pogrzebu, podczas gdy pogrzeb przysługuje każdemu obywatelowi na mocy prawa.


czemu Ci zależy na katolickim pogrzebie? jedna twarzą pomstujesz na Kościół, a druga płaczesz, że nie będziesz miał księdza przy trumnie? O co Ci chodzi?

Cytuj:
Ale macie ciągoty aby uczyć, ze homoseksualizm to grzech i choroba. Nie dość, że uzurpujecie sobie prawo do nazywania co jest chorobą a co nią nie jest, pomimo że ani psychologami ani seksuologami nie jesteście, to jeszcze chcecie głosić na lekcjach, zę to "grzech", a więc ukazywać to jako coś negatywnego, bo taki ma to wydźwięk. Co jest karygodne.


no i git

możecie sobie to wypisać wielkimi złotymi literami w swoich klubch i stowarzyszeniach

a nam pozwólcie w naszych kościołach napisac to, co my uważamy za słuszne


Wt gru 13, 2005 10:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 30, 2005 18:50
Posty: 40
Post 
Gay napisał(a):
... Jest dużo problemów. Między innymi groźby ksiedza, że nie zostanę pochowany, że nie będę miał pogrzebu, podczas gdy pogrzeb przysługuje każdemu obywatelowi na mocy prawa...


A co cię obchodzi pogrzeb katolicki z księdzem? Pogrzebu świeckiego i miejsca na cmentarzu (jeśli nie ma komunalnego) nikt Ci nie może zabronić. Nie przejmuj się tym co Ci mówi ksiądz. Ciebie to nie dotyczy!

_________________
Boże, użycz mi pogody ducha...


Wt gru 13, 2005 15:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
DEPARTAMENTU KSZTAŁCENIA OGÓLNEGO I SPECJALNEGO należą zagadnienia i sprawy dotyczące:

1) funkcjonowania publicznych i niepublicznych:

a) przedszkoli, w tym z oddziałami integracyjnymi, szkół podstawowych, gimnazjów, liceów ogólnokształcących i dwuletnich uzupełniających liceów ogólnokształcących, w tym z oddziałami integracyjnymi, dwujęzycznymi, sportowymi, szkół sportowych i mistrzostwa sportowego - dla dzieci i młodzieży,

b) przedszkoli i szkół specjalnych,

c) specjalnych ośrodków szkolno–wychowawczych oraz specjalnych ośrodków wychowawczych oraz ośrodków umożliwiających dzieciom i młodzieży upośledzonym umysłowo w stopniu głębokim spełnianie obowiązku szkolnego i obowiązku nauki,

d) ośrodków rewalidacyjno-wychowawczych;

2) ramowych planów nauczania w zakresie kształcenia ogólnego dla poszczególnych typów szkół;

3) podstaw programowych wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół;

4) standardów wymagań będących podstawą przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w zakresie kształcenia ogólnego;

5) funkcjonowania systemu zewnętrznego oceniania w zakresie kształcenia ogólnego;

6) zasad organizowania kształcenia dzieci obywateli polskich czasowo przebywających za granicą;

7) przyjmowania uczniów do szkół i placówek oraz przechodzenia z jednych typów szkół do innych;

8) organizacji kształcenia mniejszości narodowych i grup etnicznych;

9) organizacji nauczania religii w przedszkolach i szkołach oraz organizacji nauczania etyki;

10) ustalania wzorów świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych oraz zasad ich wydawania;

11) obowiązku szkolnego i obowiązku nauki;

12) sieci publicznych: przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, szkół podstawowych, gimnazjów i liceów ogólnokształcących dla dzieci i młodzieży;

13) ustalania i prowadzenia procedur dopuszczania do użytku szkolnego programów wychowania przedszkolnego, programów kształcenia ogólnego i podręczników;

14) wykazu rzeczoznawców do spraw programów nauczania i podręczników szkolnych w zakresie kształcenia ogólnego;

15) finansowania podręczników i książek pomocniczych do kształcenia specjalnego oraz dla mniejszości narodowych i etnicznych, w tym koordynacji wydawania, zakupów i dystrybucji;

16) dotacji podmiotowych z budżetu państwa dla wydawców podręczników szkolnych;

17) zakresu prawa celnego i podatkowego, dotyczące podręczników szkolnych, książek pomocniczych i wyposażenia dydaktycznego szkół;

18) nadzoru nad filmoteką ministerstwa;

19) inicjowania badań i działań w zakresie uzupełniania i doskonalenia wyposażenia szkół i placówek oświatowych oraz upowszechniania standardów wyposażenia medialnego szkół;

20) oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów oraz przeprowadzania egzaminów i sprawdzianów, w tym egzaminu maturalnego oraz egzaminu dojrzałości, egzaminu dojrzałości w oddziałach dwujęzycznych;

21) nadzór nad Centralną Komisją Egzaminacyjną i okręgowymi komisjami egzaminacyjnymi z wyłączeniem egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe;

22) dokumentacji przebiegu nauczania;

23) działalności innowacyjnej i eksperymentalnej;

24) organizacji roku szkolnego;

25) przeprowadzania konkursów, turniejów i olimpiad w zakresie kształcenia ogólnego;

26) szczegółowych zasad sprawowania nadzoru pedagogicznego;

27) ramowych statutów publicznych przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów i liceów ogólnokształcących dla dzieci i młodzieży;

28) indywidualnego programu lub toku nauki;

29) zasad działania specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych, specjalnych ośrodków wychowawczych, ośrodków rewalidacyjno – wychowawczych i warunków pobytu dzieci i młodzieży w tych placówkach;

30) wczesnego wspomagania rozwoju dzieci;

31) kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej, wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki i metod pracy;

32) kształcenia i działań opiekuńczo-wychowawczych w szkołach specjalnych funkcjonujących w zakładach opieki zdrowotnej oraz jednostkach pomocy społecznej;

33) indywidualnego nauczania;

34) koordynacji pracy komisji dwustronnych ds. podręczników historii i geografii;

35) matury międzynarodowej;

36) kierowania nauczycieli do pracy w szkołach europejskich oraz wyposażania w podręczniki, środki dydaktyczne, literaturę metodyczną i pomoce niezbędne w procesie nauczania;

37) nadzoru nad nauczycielami w szkołach europejskich nauczających w sekcjach polskich oraz nauczających języka polskiego w szkołach europejskich, w których nie ma sekcji polskiej;

38) nadzoru nad nauczaniem języka polskiego, historii Polski i geografii Polski w sekcjach dwujęzycznych z językiem polskim w obcych systemach edukacji oraz w szkołach tworzonych w Polsce na podstawie umów międzynarodowych;

39) wspierania młodzieży uzdolnionej, w tym stypendiów dla uczniów wybitnie uzdolnionych;

40) realizacji przez szkoły zadań związanych z:

a) aktywnym uczestnictwem w życiu gospodarczym,

b) edukacją czytelniczą i medialną;

41) organizacji kuratoriów oświaty;

42) zasad i warunków udzielania i cofania zezwolenia na założenie szkoły lub placówki publicznej przez osobę prawną inną niż jednostka samorządu terytorialnego lub osobę fizyczną;

43) koordynowania i zarządzania zadaniami nadzoru nad nadzorem pedagogicznym sprawowanym przez kuratorów oświaty, prowadzonego przez departamenty w zakresie ich właściwości;

44) organizowania i przeprowadzania, we współpracy z właściwymi departamentami, kontroli sprawności i efektywności nadzoru pedagogicznego sprawowanego przez kuratorów oświaty oraz przestrzegania przepisów obowiązujących w tym zakresie;

45) sprawowania nadzoru pedagogicznego nad szkołami dla dzieci obywateli polskich czasowo przebywających za granicą;

46) organizowania szkoleń, narad i konferencji kuratorów oświaty;

47) współpracy z organizacjami pozarządowymi, działającymi w zakresie kształcenia ogólnego dzieci i młodzieży, w tym współpracy z jednostkami organizacyjnymi ochotniczych hufców pracy;

48) koordynowania, wynikającego z ustawy z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach, nadzoru nad fundacjami, dla których ministrem właściwym jest Minister Edukacji Narodowej;

49) analizy sprawozdań z działalności fundacji realizujących cele statutowe w zakresie oświaty i wychowania oraz prowadzenia wykazu i bazy danych o fundacjach nadzorowanych przez ministra;

50) ustalania i prowadzenia procedur zalecania środków dydaktycznych do użytku szkolnego w zakresie przedmiotów ogólnokształcących, w tym ustalanie i prowadzenie listy rzeczoznawców upoważnionych do opiniowania środków dydaktycznych oraz prowadzenie wykazu środków dydaktycznych zaleconych do użytku szkolnego;

51) legalizacji świadectw i zaświadczeń wydawanych przez okręgowe komisje egzaminacyjne;

52) kształcenia dzieci i młodzieży uchodźców i migrantów;

53) określania dokumentów potwierdzających znajomość języka obcego przez przewodników turystycznych i pilotów wycieczek;

54) realizowania zadań beneficjenta w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich 2004-2006 w rozumieniu ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o Narodowym Planie Rozwoju;

55) przygotowywania założeń do realizacji projektów oraz założeń dokumentacji konkursowej dla projektów współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego, będących w zakresie właściwości departamentu, dla których departament nie pełni roli beneficjenta.

§ 17.

Do zakresu działania DEPARTAMENTU
Departamenty Nadzoru Pedagogicznego od zawsze istniały przy MEN ustawa reguluje zakres działan
Nie bede sie licytowac gay kto jest bardziej bezczelny.


Wt gru 13, 2005 17:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 25, 2003 11:36
Posty: 42
Post 
Gay mam do ciebie takie pytanie nie związane z tematem. Dlaczego wybrałeś sobie taki nick ? Chcesz na siebie zwrocic uwage,wzbudzic kontrowersje, nie ty po prostu chcesz byc chyba w centrum uwagi. Moze na czole tez sobie wytatuowales GEJ ? Masz na forum wiele pretensji do stanowiska KK w sprawie homoseksualistow, a ja mam do ciebie pretensje i do innych gejow za takie manifestowanie swojej orientacji seksualne. Bo my normalni ludzie mamy w dupie z kim spicie i co robicie w nocy. Zreszta dla KK punktem odniesienia jest PŚ, a tam wyraznie napisane jest to ze sex mezczyzny z mezczynza jest grzechem.
Co do artykulu to nie mam nic przeciwko, aby moje dzieci przyswajaly sobie nauki KK, choc jestem osoba, ktory w najblizszym czasie zamierza wystapic z KK.


Wt gru 13, 2005 21:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:57
Posty: 172
Post 
Gay napisał(a):
Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Jest dużo problemów. Między innymi groźby ksiedza, że nie zostanę pochowany, że nie będę miał pogrzebu, podczas gdy pogrzeb przysługuje każdemu obywatelowi na mocy prawa.
Zgodnie z prawem, każde zwłoki nalezy pochować w terminie 4 dni od stwierdzenia zgonu, chyba że odrębne przepisy stanowią inaczej. Jezeli ktoś nie zył w KK to po co ma byćpochowany w obrządku katoluckim. skoro żył publicznie odrzekając sieod KK to może go pochować urzednik stanu cywilnego, a nie ksiądz. nikt nikogo do wiary nie zmusza, a ksiądz ma prawo odmówić odprawinie pogrzeby wg kanonu rzymskiego jeżeli będa co do tego przesłanki, ale nie moze odmówić pewnych czynności liturgicznych związanych z modlitwami za duszę zmarłego.
Nad prawidłowym przestrzeganiem ustawy, stoją administratorzy cmentarzy. Na cmentarzach parafialnychc są nimi proboszczowie, a na cmenatzach komunalnych urzednicy miejscy.

Ksiądz moze odmówić udzielenia pochówku, a urzednik nie. (Często się zdarza zwłaszcza na wieljskich obszarach że cmentarz jest zarówno, parafialny jak i komunalny, wtedy to administratorem jest równierz proboszcz. nie musi on udzielać pogrzebu wg rytu jeżeli ktoś nie był wierzący, ale musi udostepnić kwaterę w której maja spocząć zwłoki.)

Gay napisał(a):
A dlaczego ten wasz cały "chrzest" nie jest odprawiany na katolikach w wieku np 18 lat? Dlaczeog na niczego nieświadomych niemowlęciach? Czynie lepiej poczekać aż dziecko dorośnie i sama zadecyduje?

Jest taka mozliwość. W żadnym kanonie nie ma obowiązku chrzecznia niemowląt. Osoba moze byćochrzczona w wieku 18 lat, kiedy sama wyrazi taką wolę, jednak tradycja uczy nas chrzić niemowleta, zgładzając już w tym pierwszym okresi zycia grzech pierworodny. Zresztąudzielenie chrztu nie jest jakimś uwiązaniem łańcucha u szyi, z "członkostwa" w KK można zawsze zrezygnować, o tym mówią prawo kościelne jak i ustawa o "kościołach i związkach wyznaniowych" z 1999r.
Zresztąchrzest to tylko pokropienie wodą która wysycha a nie przypalenie zelazem po którym zostaje blizna do konca zycia. Jeżeli ktoś chce, to moze kontynuować zycia w mentalności katolickiej dalej, a jeżeli nie to to nie jest rezerwat nikt nikogo na siłe nie trzyma.

Gay napisał(a):
Uważam, że powinno się poczekać aż dziecko dorośnie, nabierze swoich własnych poglądów,
a kto ma kształtowac jego poglądy? Dziecko musi mieć jakieś autorytety, najczęściej są nimi rodzice, którzy starają sie żyć po chrześcijańsku. ale zapewne napiszesz, że ci rodzice dla dobra dziecka powinni stać sie niewierzący aby dziecku nie psuć umysłu i nie robić jakiejś zbednej reklamy wiary. Przecieżto o czym piszesz jest niemożliwe. Nie można dziećka wychowywać w hermetycznym świecie. Dziecko cały czas sie uczy, jeżeli nie może nauczycsiedobrych rzeczy od rodziców, jeżeli przez nich jest zaniedbywane, to uczy sie dzieki telewizji, a tam mordujące sie Pokemony, strzelanina na kazdym kanale. Przeciwko temu światu trzba cośrzeciwstawić i z regóły rodzice przedstawiająim swoje wartości które wypływająz wyznawanej przez nich religii.


Gayu zagrajmy w taką grę, na twoich zasadach. Masz dziecko i nie będziesz mu niczym mącił umysłu, nie bedziesz mu mówił że homoseksualizm jest czymś dobrym, ani czymś złym. Poczekaj az on sam zadecyduje. albo nie wywieraj na niego wpływu na to czy palenie jest dobre czy złe, poprostu jak sobei popali to sam zadecyduje. Dzieci potrzebują wychowania, jezeli pozwolimy im byc wychowywanymi przez zdemoralizowany swiat, to nie wróże ani im ani światu dobrej przyszłości.

Gay napisał(a):
Oczywiście to wasze prawo i wola rodziców, ale wg mnie jest to perfidne zachowanie
Jak myslisz ile nastolatek czasu spędza w domu? Czy zapracowani rodzice mają tyle czasu dla dziecka ile by chcieli? Dlatego skzoła chce odciążyć w pewien sposób rodziców. Pewne rzeczy należy tłumaczyć już od dziecka. Bo jak wytłumaczyć siedmiolatce że jej mama umarła. Wyjasnić, że poprostu czynności biologiczne w jej organiźmie ustały i pień mózgu przestał przekazywac bodźce. a nie lepiej dla niej powiedzieć, ze jej mama jest w niebie z niołkami. (Jsk myslisz który wariank jest lepszy dla kształtującej siepsychiki tej młodej dziewczynki?) To może taki drastyczny przykład, ale dobrze obrazuje jak pewne wartości mogą wpłynąć na kształtującą sie psychikę.

Cytuj:
Zależne jst to pewnie od danej osoby, od jej charakteru, od jej indywidualnych predyspozycji do naucznia.
Gayu, tą sprawę trzeba potraktowąć instytucjonalnie. Tzn. Jaki organ jest w stanie sprostać, tak wielkiej i powszechnej akcji? Narodowa Rada Etyki n awykształcenie kadr i wdrożenie instytucjonalne potzrebowała by przynajmniej 8-9 lat, a KK na podstawie tych samych przepisów jest w stanie to zrobić od września 2006.

Jeżeli zaś chodzi o świeckość, to w szkołąch już są pedagodzy, którzy ,mają chyba odpowiednią wiedzę psychologiczną jak i kuratorzy, nie posługujacy sie metodykąkatolicką, a jednak oni nie dają sobie rady.

Dajmy spróbować najstarszej instutucji na ziemiach polskich, nie przekreslajmy z góry czegoś, tylko i wyłacznie dlatego, zę jest to katolickie. Nie odrzucajmy pomocy byćmoże z ostaniej instytucji która cieszy sie pewnym zaufaniem.

_________________
dziekujemy, że nas wybrałeś, abysmy stali przed Tobą i Tobie słuzyli


Wt gru 13, 2005 22:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
szybko gonimy zachod.pewnie niedlugo i u nas bedziemy straszyc mikołajem Bozym narodzeniem itp
Brytania: Rządowa strona kontra Boże Narodzenie
Gazeta Wyborcza/a.

Dzieci należy chronić przed "przerażającym" św. Mikołajem i zniechęcać do wysyłania papierowych kartek świątecznych - takie rady znalazły się na rządowej stronie dla brytyjskich nauczycieli.

Stronę wykrył i opisał dziennik "Daily Telegraph" i gdy następnego dnia szukaliśmy jej pod wskazanym adresem, już jej nie było. Porady, które przygotował dla nauczycieli portal Teachernet stworzony przez ministerstwo edukacji, zdążyły wywołać oburzenie wielu nauczycieli i rodziców.

Porady dotyczyły organizowania w szkołach imprez świątecznych. "Dla bardzo małych dzieci św. Mikołaj może być przerażający, więc jeśli planujecie jego wizytę, musicie się upewnić, że strachliwe dzieci siedzą obok wyjścia" - napisali autorzy porad.

Wiele miejsca poświęcili temu, jak zorganizować ekologiczne Boże Narodzenie. Nauczyciele powinni zniechęcać dzieci do wysyłania kartek świątecznych, ponieważ jest to marnowanie papieru. "Jeśli macie dostęp do internetu, to dlaczego by nie spróbować wysyłania kartek elektronicznych?". Dzieci należy zachęcać do dawania rodzicom niematerialnych prezentów, np. podania im śniadania w łóżku, ponieważ tego typu podarki "są o wiele bardziej znaczące i nie trzeba ich opakowywać w bezużyteczny papier".

Nauczycieli zachęca się też, by organizowali przedstawienia o "skutkach Bożego Narodzenia", w których dzieci pokazywałyby, jak rozpakowują prezenty i rzucają na podłogę opakowania i zużyte kalendarze adwentowe.

"Daily Telegraph" cytuje niezadowolonych rodziców, którzy narzekają, że w imię poprawności politycznej próbuje się pozbawić dzieci magii Bożego Narodzenia. Po interwencji gazety władze poinformowały, że usunęły kontrowersyjne porady ze strony internetowej.

| 1 |


--------------------------------------------------------------------------------

.: powrót :.


Śr gru 14, 2005 16:01
Zobacz profil
Post 
Gay: caly czas domagasz sie tolerancji dla srodowiska homoseksualnego.
Taka tolerancje mam, bardzo gleboka. Natomiast nie mam tolerancji dla takiej nietolerancyjnej postawy jaka Ty reprezentujesz wobec katolikow (zeby bylo jasne - jestem niewierzacy). Dlaczego mowisz tylko o katolicyzmie, a nie o islamie np?

Domagajac sie tolerancji sam musisz sie nia wykazac. Nie wykazujesz sie. Ani tolerancja, ani szacunkiem anie nawet dobrymi manierami. Umiejetnoscia czytania ze zrozumieniem zreszta tez nie.

Wlasnie czesc nietolerancji dla homoseksualistow bierze sie przez takich jak Ty - jak powiedzial moj przyjaciel (homoseksualista - robicie dla nich wiecej zlego niz dobrego).


Crosis


Śr gru 14, 2005 19:17
Post 
Crosis napisał(a):
Natomiast nie mam tolerancji dla takiej nietolerancyjnej postawy jaka Ty reprezentujesz wobec katolikow (zeby bylo jasne - jestem niewierzacy).

A jak niby ta postawa się objawia?
Jestem osobą tolerancyjną dla katolików. Są oni częscią mojej rodizny, są oni wśród znajomch, przyjaciół itd i nie sądzę, aby się czuli przeze mnie nietolerowani :-D Nie mam nic przeciwko katolikom, dopóki dopóty nie będą mi próowali narzucać pewnych schematów postepowania.

Crosis napisał(a):
Dlaczego mowisz tylko o katolicyzmie, a nie o islamie np?

Bo kaotlików jest w Polsce najwięcej spośród wszystkich środowisk religijnych (ale żadne 90%). A postawy dyskryminujące należyk rytykować wszędzie tam gdzie sie je dostrzega i gdzie one występują. Jasne, żę nie tylko w KK.

Crosis napisał(a):
Domagajac sie tolerancji sam musisz sie nia wykazac. Nie wykazujesz sie. Ani tolerancja, ani szacunkiem anie nawet dobrymi manierami. Umiejetnoscia czytania ze zrozumieniem zreszta tez nie.

Wzruszyłem się ;)
Koleś, mnie mało interesuje co Ty sobie o mnie myślisz. Jeśli sądzisz, że oto znalazłeś sobie kozła ofiarnego insynuując mi, że jestem nietolerancyjny wobec katolików i teraz będziesz tutaj podkreślał ten fakt to się mylisz. Mało mnie to obchodzi Twoja interpretacja.

Crosis napisał(a):
Wlasnie czesc nietolerancji dla homoseksualistow bierze sie przez takich jak Ty

Czyli jakich? :-D

Crosis napisał(a):
- jak powiedzial moj przyjaciel (homoseksualista - robicie dla nich wiecej zlego niz dobrego).

A czego Ty sie spodziewałeś? Że wśród gejów panuje 100% zgodność poglądów? Tak samo są sód nas ludzie z różnymi postawami i zdaniami. W kwestii walki o toelrancję i równoupraiwnienie też się różnimy. Wśród gejów są przecież i tacy, którzy uważają że wszystko jest ok i nic nie należy zmieniać. Tylko, że ja na tym się nie zamierzam wzorować i mało mnie obchodzi, zę ten Twój przyjaciel -homosekusalista nie podziela mojego stanowiska.
A w kawestii czy robimy wiecej złego czy dobrego (i btw kto robi, zkalasyfikowałeś mnie już do jednego worka? To nazwij go!) mam akurat od Ciebie i od Twojego przyjaciela -homoseksualisty, całkiem odmienne zdanie.


Cz gru 15, 2005 14:38
Post 
Maroń napisał(a):
Gay napisał(a):
... Jest dużo problemów. Między innymi groźby ksiedza, że nie zostanę pochowany, że nie będę miał pogrzebu, podczas gdy pogrzeb przysługuje każdemu obywatelowi na mocy prawa...


A co cię obchodzi pogrzeb katolicki z księdzem? Pogrzebu świeckiego i miejsca na cmentarzu (jeśli nie ma komunalnego) nikt Ci nie może zabronić. Nie przejmuj się tym co Ci mówi ksiądz. Ciebie to nie dotyczy!

Ja się nie przejmuję. Chodzi o to, że księża, aby postraszyć mówią osobie chcącej sie wypisać z KK, zę nie zostanie ona pochowana - osobiście spotkałem się z takim sformuowaniem i aż sie przstraszyłem, ale dobrze zę potem sie doowiedziałem, że pochowany zostanę, ale bez tej całęj "ceremonii". I bardzo dobrze, za nic w świecie niechciałbym, aby na moim pogrzebie odprawiano mszę i ten cały kosćielny cyrk.
Konkludując, chodzi mi o to, żeby księża udzielali w 10% zgodnej z faktami informacji, zamist straszyć, że "nie będzie pogrzebu", bo pogrzeb będzie, tyle, żę bez pana ksiedza. Wielka strata :D 8)


Cz gru 15, 2005 14:44
Post 
anochi napisał(a):
Gay mam do ciebie takie pytanie nie związane z tematem. Dlaczego wybrałeś sobie taki nick ?

A dlaczego Ty wybrałęś sobie "anochi"?

anochi napisał(a):
Chcesz na siebie zwrocic uwage,wzbudzic kontrowersje,

Nie sądzę, aby sam fakt bycia homoseksualistą był kontrowersyjny.

anochi napisał(a):
Moze na czole tez sobie wytatuowales GEJ ?

Możen a czole też sobie wytatuowałeś anochi ?

anochi napisał(a):
Masz na forum wiele pretensji do stanowiska KK w sprawie homoseksualistow,

Nie, nie o to mam pretensje. Miejsce sobie stanowisko jakie chcecie. Ale tylko na swoim podwórku, w kościołach i parafiach. Nie w świeckich szkołach!

anochi napisał(a):
a ja mam do ciebie pretensje i do innych gejow za takie manifestowanie swojej orientacji seksualne.

A ja mogę sobie manifestować moją orientację seksualną w taki sposób jaki mi się żywnie podoba (o ile nie naruszam tym prawa).
Cała zabawa polega mój drogi na tym, że (nawiązując do tematu w jakim jesteśmy), konstytucyjnie państwoe szkoły muszą być neutralne światopoglądowo i świeckie, a więc jest czyms niedopuszczalnym, aby szerzyć w nich religijne poglądy, czy to KK czy to jakiejkolwiek innej wiary. Natomiast manifestowanie swojej orientacji seksualnej nie jest zabronione prawnie, a jak jest to mi daj przepis prawny, któy mi tego zabrania, bo Twoje prywatne zdanie czy Ci się podoba czy nie, niewiele mnie interesuje :-D

anochi napisał(a):
Bo my normalni ludzie

Wy - normalnie, czyli kto? :-D
A co to jest normalność, możesz mi zdefiniować? :-D

anochi napisał(a):
mamy w (censored) z kim spicie i co robicie w nocy.

A myślisz, że mnie obchodzi co Ty robisz ze swoją dziewczyną/żoną w nocy?
Przecież nie uprawiamy seksu na ulicy więc o co Ci chodzi?
A nawiazując do manifestowania orientacji seksualnej to pragnę zauważyć, że oreintacja heteroseksualna jest niemal na każdym kroku manifestowana zarówno w życiu prywatynm, publicznym, a w mediach to już wogóle możnaby powiedzieć "pożal się boże" :D A teraz, kiedy geje wreszcie zaczynają wychodzić z podziemia to jest wielkie halo bo oto osmielili się heterykom oznajmić jaką mają orientację skeksualną i się tego nie wstydzą, co was jeszcze bardziej wściewkłością napawa :-D

anochi napisał(a):
Zreszta dla KK punktem odniesienia jest PŚ, a tam wyraznie napisane jest to ze sex mezczyzny z mezczynza jest grzechem.

Tak wzoruk się na "jedynie słusznym i wygodnym" przekłądzie i tłumaczeniu biblii wg KK. Powodzenia :-D
KK powybierał sobie z biblii tylko te rzeczy, które mu pasują. W biblii ale nie w tym przekłądzie, któy forsuje KK, jest wiele "ciekawych" rzeczy, wiele "kwiatków" i to takich, przy któych homoseksualizm uważany przez was za zło i grzech, to pikuś :D

anochi napisał(a):
Co do artykulu to nie mam nic przeciwko, aby moje dzieci przyswajaly sobie nauki KK, choc jestem osoba, ktory w najblizszym czasie zamierza wystapic z KK.

Spoko, wyraziłeś swoje zdanie.
A co z tymi rodzicami, którze nie mają najmniejszej ochoty, aby ich dzieci były nauczane wg moralności KK? Do szkoły prywatnej, tak? A wg jakiej paki mają być do teog zmuszani? Czemu nie mieliby mieć prawa posyłać swoeich pociech do pańtwowej - bepłatnej szkoły, w któej nie będzie się im wpajało norm etycznych na modłę KK? Czy nie majaprawa aby ich dzieci uczyły sie w neutralnej światopoglądowo, religijnie i ideologicznie szkole?


Cz gru 15, 2005 15:00
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL