Nie możecie zrozumieć, że istotą Nauki Jezusa nie jest to jaka kara za dany czyn jest przewidziana. Celem nauki jest NIE GRZESZCIE. Przecież Chrystus nie przyszedł po to by nas karać, a zbawić. Tak więc nie chodzi tu o karę, ale o grzech.

Plączesz się w zeznaniach. Ech...

Nauka Jezusa sprowadza się do przekazywania idei miłości do wszystkich ludzi bez wyjątku. Cała Ewangelia jest tą miłością wręcz przesiąknięta. Nawet ateiści to dostrzegają. Nie da się zaprzeczyć, że z niewolnictwem zawsze wiąże się przemoc. Uporczywe twierdzenie, że niewolnictwo było dobre i że Jezus je akceptował jest naprawdę SZCZYTEM BEZCZELNOŚCI. I na dodatek to twierdzenie głoszą nie ateiści, a Chrześcijanie. Masakra.

Zgadzam się ze stwierdzeniem, że Jezus nie mógłby aprobować niewolnictwa skoro głosił hasła miłości bliźniego.

Tak to jest, jak nie bierze się pod uwagę kontekstu historycznego. No, ale historia nie jest łatwa do zrozumienia dla kogoś z mentalnością człowieka XX i XXI w. i poprzez tę mentalność próbującego ją oceniać.

Też się zgadzam.
Na pewno nie akceptowałby niewolnictwa takiego, jakie pojawiło się na masową skalę od XV/XVI stulecia, a polegającego na odbieraniu ludziom ich majątku i wolności, oraz przymuszaniu do ciężkiej pracy dla ich posiadaczy.
Zresztą, w zastępstwie Jezusa, takie niewolnictwo potępili papieże Kościoła rzymskiego.

Natomiast Jezus miał z pewnością często do czynienia z niewolnikami, nawet w społeczeństwie izraelskim, rządzonym przez Rzymian. I, co ciekawe, nie potępił nigdy i nigdzie tej instytucji.

Powiedział natomiast:

Łk 12,47

Uprzedzając zarzuty i wątpliwości:

Jezus mówi (a przynajmniej tak zapisano w grece):
ἐκεῖνος δὲ ὁ δοῦλος ὁ γνοὺς τὸ θέλημα τοῦ κυρίου

ten niewolnik (doulos), który zna wolę pana...

Nakazał wręcz niewolnikom (oczywiście nie takim jak w Ameryce od XV wieku) słuchanie swoich panów.

Nie potępił,bo nie po to przyszedł,co nie znaczy że było Mu to "miłe".

Cytat nieadekwatny do niewolnictwa o którym tutaj mowa.
Niewolnik z przypowieści to sługa z własnego wyboru (prawda?)

Trafny cytat. Jezus mówi wyraźnie: "Wy bądźcie podobni do tych sług/niewolników." Nic nie mówi żeby naśladować ich panów.

Jesteś tego pewien?
Zacytuj proszę ..(oczywiście do przypowieści z której pochodzi powyższy werset)

Łk 12, 36

Nie martw się. Tym z Ameryki też by nakazał, i nadstawiania drugiego policzka też.

Pada tam słowo "podobni", a nie nabyci za mamonę..
Ty i ja wiemy że następuje w dalszych wersetach jej tłumaczenie,tym samym zdając sobie sprawę że różnica jest kolosalna,a cytat który został tutaj przytoczony jest skierowany do sług Jezusa(nienabytych za monety)

Chyba nie rozumiem, więc odpowiem tak jak Chrystus "nie tak było na początku",tym mamy się kierować...światem który był bardzo dobry,a tam człowiek otrzymał wolny wybór.

Jeśli Jezus nie potępił każdego rodzaju niewolnictwa to postępował niemoralnie. Dziś jakiekolwiek niewolnictwo uważane jest za zło, Jezus jako Bóg musiał wiedzieć, że jest to niemoralne.

Ależ właśnie potępił. Uczył jak mamy postępować. Zachęcam, czytaj Ewangelię:
Mk 9, 35 "Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich."