Jak to jest z seksualnością osób, ktore obowiązuje celibat?.
Autor |
Wiadomość |
miśka
Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 14:01 Posty: 12
|
Pokusa....
A jeśli ksiądz nie radzi sobie ze swoimi pokusami i wyraźnie daje znaki o tym, że jakiaś laska bądź kobieta mu się podoba??
|
N cze 26, 2005 13:03 |
|
|
|
|
dakota
Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 15:36 Posty: 100
|
Miśka, to w takim momencie bardzo wiele zależy od dojrzałości tej - jak to piszesz - "laski bądź kobiety". Bo na przykład dla mnie każdy duchowny, noszący sutannę bądź habit jest z założenia "aseksualny" i nie patrzę na niego jak na mężczyznę (oczywiście nie chciałabym żeby jakikolwiek ksiądz poczuł się urażony tą wypowiedzią....)
|
N cze 26, 2005 15:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Posty przeniesione z tematu: viewtopic.php?t=4237&postdays=0&postorder=asc&start=0 baranek
Tess napisał(a): miśka napisał(a): A jeśli ksiądz wykazuje swoją inicjatywę w stosunku do kobiet, a na wsi mówią,że ma dziewczynę?? Niewatpliwie nad takim ksiedzem ciazy gniew bozy. Incognito napisał(a): Celibat to nie jest pomysł Boga,tylko hierarchów kościelnych - w każdym razie celibat nie jest uzasadniony dogmatycznie i może być kiedyś zniesiony.
|
Pn lip 11, 2005 16:36 |
|
|
|
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Padła teza, że celiba dogmatycznie uzasadniony nie jest i może być zniesiony. Owszem, ale jest umotywowany Biblijnie - Jezus żył w celibacie. Więc teza, że ejst to wymysł hierarchii jest naciągany.
Z drugiej strony - gdyby znieść celibat to krytycy celibatu przenieśli się na inne tamty - tym razem, że "muszą utrzymywać" żony i dzieci księży (choć ci oburzający się na pieniądze w Kościele z reguły nic nie dają) oraz na nepotyzm. Podejrzewam, że jak nie kijem to pałką.
Kwestia celibatu jest tematem dość ważnym, ale robienie z tego lekarstwa na wszelkie bolączki Kościoła, w tym duchownych jest myśleniem zbyt uproszczonym.
Polecam poglądy Freuda na temat celibatu duchownych. Wielu może się zdziwić...
|
Pn lip 11, 2005 20:19 |
|
|
Bartekk
Dołączył(a): Cz gru 23, 2004 17:56 Posty: 98
|
Re: Pokusa....
miśka napisał(a): A jeśli ksiądz nie radzi sobie ze swoimi pokusami i wyraźnie daje znaki o tym, że jakiaś laska bądź kobieta mu się podoba??
Cóz...wtedy nie tylko zależy wszystko od kobiety ale i tenże ksiądz musi sobie uświadomić kim tak naprawdę jest!! I nie może, przynajmniej nie powinien tego po sobie pokazywać. Inną kwestią jest sposób "podobania" się. Nigdzie nie jest powiedziane, że kobieta mężczyźnie może się podobać tylko w kwestii seksualnej. Wiem, że ten sposób jest wszechobecny ale nikt nie może zabronić księdzu patrzenia na kobietę w inny sposób. Patrzeć na jej urodę przez jej wnętrze a nie "zewnętrze"
_________________ Wróciłem
|
Wt lip 12, 2005 17:08 |
|
|
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
meritus napisał(a): Padła teza, że celiba dogmatycznie uzasadniony nie jest i może być zniesiony. Owszem, ale jest umotywowany Biblijnie - Jezus żył w celibacie. Więc teza, że ejst to wymysł hierarchii jest naciągany. Ale apostołowie nie - przynajmniej nie wszyscy. Kapłanom bliżej do apostołów niż do Jezusa, nie sądzisz? meritus napisał(a): Polecam poglądy Freuda na temat celibatu duchownych. Wielu może się zdziwić...
Jak polecasz to daj linka.
|
Wt lip 12, 2005 17:47 |
|
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Zygmunt Freud:
Cytuj: „Uważamy, że cywilizacja została zbudowana dzięki ofierze z zaspokojenia prymitywnych impulsów (...). Popęd seksualny należy do najważniejszych w tym celu używanych sił. Jest on sublimowany, tzn. jego energia kierowana jest z seksualnych celów na inne, już nie seksualne, a społecznie bardziej cenne”.
http://klaudynka7.blog.onet.pl/2,ID1091460,index.html
Chodziło i właśnie o pojęcie SUBLIMACJI. Freud nie mówił o tłumieniu dla tłumienia, ale o sulimacji dla wyższych celów.
I tu o sublimacji:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sublimacja_%28psychologia%29
|
Wt lip 12, 2005 20:17 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Co do apostolow Sw Pawel na pewno zyl w celibacie, malo tego polecal go innym.
Gdyby to byl tylko wymysl hierarchi to dlaczego by to tak wysoko stawiano w Kosciolach Wschodnich, jakos byla niepodzielnosc traktowanie zycia w celibacie dla Boga jako cos piekniejszego, bardziej godnego niz malzenstwo ksiezy ( czesto dla tych co nie moga, albo mowi sie o proboszczach wiejskich).
Ale sama dyskusja jest tylko wymiana mysli (najczesciej prowadzona zreszta przez ludzi z poza Kosciola), zamiast spojrzec na to jako znak tego ze istnieje zycie wieczne. Bo jak mowi Sw Pawel "jesli nie ma zmartwychwstania jestesmy najglupszymi wsrod ludzi".
Moze wlasnie dlatego celibat jest tak zwalczany przez wrogow Kosciola, by zatrzec wszelkie slady mozliwosci istnienia innego zycia pozniej. Sama obecnosc osob ktore w rozkwicie wieku i sil rezugnuja ze swej seksualnosci musza albo byc glupie albo miec jakas wartosc dla ktorej rezygnuja z genitalnej seksualnosci i rodziny. A jesli sie okaze ze naprawde jest cos wiecej?
Lepiej ich usunac, by nam nie zawracali glowy, by nas nam nie stawiali nie wygodnych i zbednych pytan!!! Precz z nimi bo zaklocaja "swiety spokoj" innym.
|
Wt lip 12, 2005 23:32 |
|
|
dakota
Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 15:36 Posty: 100
|
Życie wieczne - to jedno, ale czy rzeczywiście Bóg wymaga od ludzi wyrzekania się własnej seksualności, aby na to życie wieczne "zasłużyć"? Dla mnie argument, przytaczany przez niektórych, że Jezus pozostał bezżenny - jest absurdalny. Ci "znawcy" problemu zapominają chyba, że Jezus był Człowiekiem, ale i Bogiem zarazem - gdyby ożenił się, to płodziłby pół-bogów czy herosów, jak w mitologii?? Apostołowie mieli żony (św. Piotr nawet teściową...). A to że św. Paweł nie ożenił się? Cóż, z jego wypowiedzi przebija moim zdaniem niesamowita fobia, dotycząca wszystkiego, co z seksualnocią człowieka związane i działanie w stylu psa ogrodnika, co to i sam nie zje, i drugiemu nie da. A szczerze mówiąc, to ten paniczny strach przed seksualnością, postrzeganie małżeństwa jako stanu "gorszego" od życia w "czystości" i przeznaczonego głównie dla tych, co to inaczej nie mogą wytrzymać, jest trochę chore: bo czy to, co dla człowieka naturalne, może byc złe? Tak już człowiek został skonstrułowany, w ten sposób podtrzymuje swój gatunek.
|
Pt lip 22, 2005 14:38 |
|
|
Ksiaze
Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39 Posty: 170
|
dakota napisał(a): Miśka, to w takim momencie bardzo wiele zależy od dojrzałości tej - jak to piszesz - "laski bądź kobiety". Bo na przykład dla mnie każdy duchowny, noszący sutannę bądź habit jest z założenia "aseksualny" i nie patrzę na niego jak na mężczyznę (oczywiście nie chciałabym żeby jakikolwiek ksiądz poczuł się urażony tą wypowiedzią....)
Dakota, taka uwaga. Otoz chyba kazdy ksiadz reaguje na widok ladnej kobiety lub mezczyzny. Nie rozumiem, dlaczego patrzac na duchownego, widzisz kogos "aseksualnego". Podejrzewam, ze z uwagi na urzad jaki piastuje, czy tez moze dlatego ze obowiazuje go celibat i wydawac by sie moglo, ze jest tak "wytrenowany", ze nie reaguje na plec. Nie wiesz nawet ilu ksiedzy sie z tym problem (stad taki procent homoseksualistow wsrod ksiezy, czego wcale nie mam im za zle, bo w koncu jakie maja inne wyjscie). Celibat jest nienaturalny. Nie rozumiem dlaczego zostal prowadzony dopiero w XI wieku. Koniec uwagi.
|
So lip 23, 2005 1:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Często ludziom wydaje się, że ksiądz z góry jest aseksualny i nie uprawia seksu, bo jest w celibacie.... Jest to błędne przekonanie, bo wiadomo, że księża się masturbują (a więc osiągają satysfakcję seksualną). Masturbacja jest formą seksu. W trakcie masturbacji nie myśli się kapłaństwie tylko wiadomo o czym Więc pytam co to za celibat, kiedy księża sobie ochoczo fantazjują i wyobrażają sceny erotyczne masturbując się?
Celibat to fikcja, zwłaszcza wśród młodych księży (wystarczy wejść na czata - również gejowskiego, aby się o tym przekonać...). Jestem zdania, aby go znieść.
|
N lip 24, 2005 9:22 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
GoodBoy napisał(a): Jest to błędne przekonanie, bo wiadomo, że księża się masturbują (a więc osiągają satysfakcję seksualną). Mi tego nie wiadomo, a skąd Ty to wiesz? "Księża się masturbują" - wszyscy księża, czy może co drugi ksiądz, a może jeszcze inne statystyki wynalazłeś? GoodBoy napisał(a): Więc pytam co to za celibat, kiedy księża sobie ochoczo fantazjują i wyobrażają sceny erotyczne masturbując się? A ja pytam co to za post, który jest równie rzeczowy jak krawężnik? GoodBoy napisał(a): Celibat to fikcja, zwłaszcza wśród młodych księży (wystarczy wejść na czata - również gejowskiego, aby się o tym przekonać...). Bo na gejowskim czacie ktoś się podaje za księdza... Cóż za górnolotny argument! GoodBoy napisał(a): Jestem zdania, aby go znieść.
Trudno.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N lip 24, 2005 9:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
GoodBoy napisał(a): Często ludziom wydaje się, że ksiądz z góry jest aseksualny i nie uprawia seksu, bo jest w celibacie.... Jest to błędne przekonanie, bo wiadomo, że księża się masturbują (a więc osiągają satysfakcję seksualną). Masturbacja jest formą seksu. W trakcie masturbacji nie myśli się kapłaństwie tylko wiadomo o czym Więc pytam co to za celibat, kiedy księża sobie ochoczo fantazjują i wyobrażają sceny erotyczne masturbując się? Celibat to fikcja, zwłaszcza wśród młodych księży (wystarczy wejść na czata - również gejowskiego, aby się o tym przekonać...). Jestem zdania, aby go znieść.
1. Jesteś księdzem i piszesz na podstawie własnych doświadczeń? Jeśli tak- to jednostka nie świadczy o całości. 2. Jeśli nie - Nie jesteś w stanie tego udowodnić, a Twój post jest niczym innym, jak pomówieniem...
|
N lip 24, 2005 9:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito, baranek
Jak możecie zaprzeczać masturbacji?! Przecież księża to faceci! Nie można się niiemasturbować, bo sperma jest ciągle produkowana przez organizm i musi być systematycznie wydalana z organizmu. Ile wy macie lat, że takich podstawowych rzeczy nie wiecie?
Jesteście bardzo naiwni jeżeli sądzicie, że księża się nie masturbują
Robi to niemal każdy facet, nawet będąc w związku z drugą osobą, nie wspominając już o samotynm księdzu w "celibacie"! Fizjologii się nie zmieni!
|
N lip 24, 2005 10:05 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
GoodBoy napisał(a): Jak możecie zaprzeczać masturbacji?! Przecież księża to faceci! Jeśli dla Ciebie masturbacja jest oznaką męskości to współczuję żeś jeszcze taki smarkaty. GoodBoy napisał(a): Nie można się niiemasturbować, bo sperma jest ciągle produkowana przez organizm i musi być systematycznie wydalana z organizmu. Ile wy macie lat, że takich podstawowych rzeczy nie wiecie? Więcej niż Ty, skoro słyszeliśmy o polucjach, panie "doinformowany". GoodBoy napisał(a): Jesteście bardzo naiwni jeżeli sądzicie, że księża się nie masturbują Ty jesteś bardzo nierozsądny dając takie ogólne stwierdzenie. Ponawiam pytanie: którzy księża się masturbują? GoodBoy napisał(a): Robi to niemal każdy facet, nawet będąc w związku z drugą osobą, nie wspominając już o samotynm księdzu w "celibacie"! Wiesz ile warte są te Twoje domysły "nie wspominając"? GoodBoy napisał(a): Fizjologii się nie zmieni!
Bredzisz aby usprawiedliwić swoją słabość (nie)DobryChłopcze
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N lip 24, 2005 10:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|