Witam wszystkich. Jestem tu nowy. Moje pytanie jest następujące: czy Kościół nigdy sie nie myli w ustanawianych przez siebie prawach ? Czy są takie przypadki w historii Kościoła, że coś uznano za dobre a w czasie późniejszym zmieniono zdanie, potępiono ? Jeżeli tak to skąd mamy mieć pewność, że zdanie Kościoła w tematach nieoczywistych dla nas, jest zgodne z wola Bożą ? Fajnie gdyby ktoś odpisał Z góry dzięki !

Tylko Bóg jest nieomylny

pzdr

to w takim razie przy założeniu nieomylności Kościoła jak przestzregać niektórych Jego ustaleń jeżeli człowiekowi wydaje się inaczej. Można wtedy właśnie założyć, że - o tutaj to Kościół nie ma racji, ja zrobie tak... Jak w takich przypadkach postępować, przy takich rozbieżnościach.

Mylę, że dobrym źródłem informacji jest Pismo Święte

Masz dejwidzie jakieś konkretne pytania dot nieomylności kościoła? Jakiś problem Cię szczególnie trapi? Może jeśli tak, to podziel się nim, będzie łatwiej dyskutować

pzdr

konkretnie piszesz... no to np dosc popularny temat współżycia przed ślubem. Ja w Pśmie Świętym nie widzę konkretnej odpowiedzi.

viewtopic.php?t=1493

tu się toczy dyskusja na ten temat, a jak pogrzebiesz głębiej to pewnie znajdziesz więcej tematów na forum traktujących o czystości przedmałżeńskiej

Nie ma? Etam po perwsze dekalog VI i IX przykazanie jak również:

Mt 5; 27-32

27 Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. 29 Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. 30 I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.
31 Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. 32 A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.

pzdr

a może tu chodzi o pożadliwość małżonków w stosunku do innych

A może Kopernik była kobietą

Dejwid jak na siłę będzieswz chciał znaleźć usprawiedliwienie pewnych czynów albo znaleźć odpowiedź, która Cię satysfakcjonuje...to znajdziesz I prawda nie będzie miała znaczenia...

Rdz 2, 24

'Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.'

Łączy sie ze swoją ŻONĄ
PŚ ni mwói o tym żeby spać z każdą laską co to chodzi po ziemi i na drzewo nie ucieka

Wiesz, cudzołóstwem jest takze nazwane życie przed małżeństwem, ponieważ tak naprawde współżyjesz z "nie twoją żoną".
Dokładniejszym słowem jest rozpusta.

1 Kor 6:18
18. Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy.
(BT)

O zgadzam się przedmówcą, przejdźmy od słów do czynów

Bardzo pasuje ten cytat tutaj

pzdr

może i nawet mnie przekonałeś...
a teraz może ogólnie - czy znasz może jakieś fakty z historii Kościoła , gdzie jak pisałem na początku popełniono błędy ?

A czego Ci brakuje do całkowitej pewności
:D:D
No niestety nie znam...nie jestem teologiem

pzdr

może i nawet mnie przekonałeś...
a teraz może ogólnie - czy znasz może jakieś fakty z historii Kościoła , gdzie jak pisałem na początku popełniono błędy ?

Jak napisał Spoonman, tylko Bóg jest nieomylny.
Wiele osób uwaza np. wyprawy krzyzowe za pomyłke, sprzedawanie odpostow tez było głupotą - to są te "najglosniejsze". Nawet najwczesniej apostołowie chcieli kazać poganom się obrzezac fizycznie, co w/g Pawła było głupie (pospolicie zwiąc).

Jest tego wiecej, ale to wszystko przez to ze jestesmy poprostu ludzmi, ktorzy sa skażeni grzechem.

Coś na temat krucjat:
http://okiem.boo.pl/okiem/index2.html

A możesz mi powiedzieć dlaczego szukasz na katolickim forum błędów w Katolicyźmie
Znajdź je sobie sam :P:P:P:P:P:P