Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 12:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 CZYM JEST KOŚCIÓŁ 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Chcesz powiedzieć - to mogę sobie byc również muzułmaninem albo ateistą? Bo Kościół o nikim nie mówi że na pewno będzie potepiony...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt wrz 07, 2004 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2004 21:46
Posty: 50
Post 
jo_tka mylisz sie ___ kościól nie musi mówic >> biblia mówi jezeli ktos odrzuca Boga to bóg odrzuci jego ... w ogóle mysle ze warto przeczytac 2Tm2,13-15 :-) mój ulubiony fragment

_________________
there's nothing left for me to say, soon I'll be dead anyway :-P


Wt wrz 07, 2004 23:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2004 21:46
Posty: 50
Post 
rozwijając moją wczesniejsza mysl>>> trzeba byc chrzescijaninem a kto to jest chrzescijanin to chyba mozna przeczytac tez :)))

_________________
there's nothing left for me to say, soon I'll be dead anyway :-P


Wt wrz 07, 2004 23:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
No to teraz ja zapytam - czy nie będąc chrześcijaninem nie można być zbawionym?


Wt wrz 07, 2004 23:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Duster napisał(a):
biblia mówi jezeli ktos odrzuca Boga to bóg odrzuci jego ... w ogóle mysle ze warto przeczytac 2Tm2,13-15


z tego fragmentu to wynika???

Cytuj:
"Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego. To wszystko przypominaj, dając świadectwo w obliczu Boga, byś nie walczył o same słowa, bo to się na nic nie przyda, /wyjdzie tylko/ na zgubę słuchaczy. Dołóż starania, byś sam stanął przed Bogiem jako godny uznania pracownik, który nie przynosi wstydu, trzymając się prostej linii prawdy." (2Tm2,13-15)


Wt wrz 07, 2004 23:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Oczko wyżej, podejrzewam :)
2 Tm 2:11-13
Nauka to zasługująca na wiarę: Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli, wespół z Nim i żyć będziemy. Jeśli trwamy w cierpliwości, wespół z Nim też królować będziemy. Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze. Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego.

Albo Ewangelia:
Mt 10:32-33
Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.

Pytanie kto i kiedy zapiera się Boga - czy ten, kto Go nie poznał czy ten, kto poznał - ale wybrał inną drogę. I czy chodzi jedynie o fakt stwierdzenia "wierzę w Boga w Trójcy Jedynego" czy o życie tak, by pełnić Jego wolę...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 08, 2004 6:20
Zobacz profil
Post 
Więc kontynuujmy. Pytanie do Saxona: Jak rozumieć te słowa Pana Jezusa wypowiedziane do Nikodema:
Cytuj:
"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dal, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego" [J 3,16-18].

Jak rozumieć te słowa w kontekście tak modnego wśród współczesnych teologów przekonania o powszechności zbawienia (nawet Lucyphera nakazują Bogu zbawić).


Śr wrz 08, 2004 9:14
Post 
Przepraszam, zwracasz sie do Saxona, chcę ukazać jak ja to widzę.
Jezus mówi do s. Faustyny:
...."Miłosierdzie moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski. Wszystko co istnieje wyszło z wnetrznosci miłosierdzia Mego. Każda dusza w stosunku do mnie rozważać będzie przez wieczność całą miłość i miłosierdzie moje...
Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do Żródła miłosierdzia mojego"... (699).
Warunek:
..."Nie znajdzie żadna dusza usprawiedliwienia, dopokąd nie zwróci się z ufnością do miłosierdzia mojego...."(570).
Wolą Jezusa jest, aby w Nowennie, podyktowanej Faustynie częściowo przez samego Jezusa, modlić się o światło dla wszystkich ludzi różnych wyznań, pogan i niewierzących, żyjących i dusz cierpiących w czyśćcu.


Śr wrz 08, 2004 10:47

Dołączył(a): So wrz 04, 2004 21:46
Posty: 50
Post 
Co do wypowiedzi Jo_tki:
nie mam pojęcia jo_tka :) ale w biblii kiedys znalazłem fragment, iż każdemu kto Boga nie zna a będzie szukał (jak można szukać skoro sie nie wie że jest ;-) ) zostanie on pokazany :-) ale i tak nie wiem co to znaczy :-)

Wiem że pewien jestem słów iż jedyną droga do nieba prowadzi przez Jezusa Chrystusa.

Nie wiem jak Bóg rozwiąze sprawe z tymi, którzy nawet o nim nie słyszeli, ale na pewno jakos to zrobi :-)

_________________
there's nothing left for me to say, soon I'll be dead anyway :-P


Śr wrz 08, 2004 19:22
Zobacz profil
Post 
Alus, załóż, że ja jestem jednym z tych którzy nie wierzą w tzw. objawienia pywatne, zwłaszcza te, które stoją w sprzeczności z nauką Ewangelii, czyli nauką Jezusa Chrystusa. Dlatego rzekome objawienia św. Faustyny nie stanowią podstawy mojej wiary. Ostatecznie powtórz sobie tekst CREDO, które co tydzień recytujesz w czasie mszy św. niedzielnej. Chyba, że nie wysilasz się by zrozumieć co recytujesz. To co jest w tekście CREDO jest wystarczające abym ośmielił siebie nazywać uczniem Chrystusa. Dlatego moje pytanie jest skierowane do Saxona, jako do osoby kompetentnej.


Śr wrz 08, 2004 20:10

Dołączył(a): So wrz 04, 2004 21:46
Posty: 50
Post 
hehe Jo_tka znalazlłem cos ciekawego co do tych, którzy nigdy o Bogu nie słyszeli >>> rzymianie 10;14-15
Teofil mam pytanie do ciebie >>> w tekscie CREDO jest cośtam o świetym kościele powszechnym >>> co to jest i czy musze w to wierzyć ???

_________________
there's nothing left for me to say, soon I'll be dead anyway :-P


Śr wrz 08, 2004 20:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Duster - a przeczytałeś cały rozdział, czy tylko te dwa wersety? Bo kompletnie je wyrywasz z kontekstu - całość dotyczy Narodu Wybranego i kwestii usprawiedliwienia przez wiarę...

"Wierzę w jeden święty, powszechny i apostolski Kościół" Mówisz o wyznaniu wiary Kościoła Katolickiego. O tym co dla naszej wiary istotne... Owszem - jeśli uważasz się za katolika powinieneś w to wierzyć.
Co znaczą te słowa tłumaczy Katechizm - pkt 748-870
http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkI-2-3.htm

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 08, 2004 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Duster

1. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie

2. Członiek NIE MUSI w NIC wierzyć. Natomiast jeśli nazywa siebie, katolikiem, protestantem, prawosławnym, muzułmaninem itp itd - deklaruje tym samym, że przyjmuje takie czy inne prawdy wiary. Streszczenie wiary katolickiej zawiera właśnie Credo. Tak więc jak napisała wyżej jotka - jeśli nazywasz siebie katolikiem wówczas powinieneś w to wierzyć. Jeśli chrześcijaninem - wówczas niekoniecznie.


Teofilu Janie

Rozróżniłbym tutaj pewien nurt w teologi głoszący apokatastazę, czyli powszechne zbawienie wszystkich i "puste piekło" od nauki Kościoła mówiącej, że również ludzie nie znający Chrystusa, a więc i nie będący chrześcijanami mogą być zbawieni. Mówi o tym między innymi Katechizm Kościoła Katolickiego:

Cytuj:
"Poza Kościołem nie ma zbawienia"

846 Jak należy rozumieć to stwierdzenie często powtarzane przez Ojców Kościoła? Sformułowane w sposób pozytywny oznacza, że całe zbawienie pochodzi jedynie od Chrystusa-Głowy przez Kościół, który jest Jego Ciałem:

Sobór święty... opierając się na Piśmie świętym i Tradycji, uczy, że ten pielgrzymujący Kościół konieczny jest do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym Pośrednikiem i drogą zbawienia, On, co staje się dla nas obecny w Ciele swoim, którym jest Kościół; On to właśnie podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu, potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę. Nie mogliby więc zostać zbawieni ludzie, którzy wiedząc, że Kościół założony został przez Boga za pośrednictwem Chrystusa jako konieczny, mimo to nie chcieliby bądź przystąpić do niego, bądź też w nim wytrwać.

847 Stwierdzenie to nie dotyczy tych, którzy bez własnej winy nie znają Chrystusa i Kościoła:

Ci bowiem, którzy bez własnej winy nie znając Ewangelii Chrystusowej i Kościoła Chrystusowego, szczerym sercem jednak szukają Boga i wolę Jego przez nakaz sumienia poznaną starają się pod wpływem łaski pełnić czynem, mogą osiągnąć wieczne zbawienie.

848 "Chociaż więc wiadomymi tylko sobie drogami może Bóg doprowadzić ludzi, nie znających Ewangelii bez własnej winy, do wiary, «bez której niepodobna podobać się Bogu» (Hbr 11, 6), to jednak na Kościele spoczywa konieczność i równocześnie święte prawo głoszenia Ewangelii" wszystkim ludziom.


a także "DEKLARACJA DOMINUS IESUS"
O JEDYNOŚCI I POWSZECHNOŚCI ZBAWCZEJ JEZUSA CHRYSTUSA I KOŚCIOŁA - Kongregacji Nauki Wiary

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/dominus_iesus.html


Poza tym przypominam, że ten temat: "Czy niechrześcijanin dostąpi zbawienia wiecznego?"

został już na forum poruszony:


http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=405

Dlatego prosiłbym, aby przeczytać zawarte w nim wypowiedzi i ewentualnie tam dalej kontynuować tę dyskusję, tutaj natomiast wrócić do wątku głównego.

Pozdrawiam


Śr wrz 08, 2004 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Ddv katolik pisze
Cytuj:
Godunowie ...
Niejednokrotnie doświadczyłeś na sobie ostrego języka ze strony "lefebrystów" przeciwnych Ekumenizmowi ... Nie mam najmniejszego zamiaru akurat w tym temacie dyskutować z kimkolwiek na temat różnic pomiędzy Wyznaniami w ramach Chrześcijaństwa.

A Sakson zaś pisze
Cytuj:
Natomiast jeśli nazywa siebie, katolikiem, protestantem, prawosławnym, muzułmaninem itp itd - deklaruje tym samym, że przyjmuje takie czy inne prawdy wiary. Streszczenie wiary katolickiej zawiera właśnie Credo. Tak więc jak napisała wyżej jotka - jeśli nazywasz siebie katolikiem wówczas powinieneś w to wierzyć. Jeśli chrześcijaninem - wówczas niekoniecznie.

Encyklopedyczna definicja chrześcijaństwa.. to chrześcijaństwo religia monoteistyczna opierająca się na nauce Jezusa Chrystusa i uznająca Biblię za źródło wiary; chrystianizm Czyli Chrześcijanin człowiek opierający się na nauce Chrystusa!!
To kim,że według Was jest katolik skoro nie musi być chrześcijaninem..????
Ja sadzę że nie wszyscy katolicy to chrześcijanie ,, ale z innego zupełnie powodu..!
Pozdrówka


Śr wrz 08, 2004 21:56
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Ja sadzę że nie wszyscy katolicy to chrześcijanie ,, ale z innego zupełnie powodu..!


godunowie
Prosze cie laskawie o uzasadnienie tewgo stwierdzenia. Od tego uzalezniam dalsza dyskusje... (...) - saxon

pozdrowka


Śr wrz 08, 2004 22:04
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL