Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 20:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 narkotyki 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 19:36
Posty: 39
Post narkotyki
w jaki sposob kk ustala ktore narkotyki mozna zazywac a ktorych nie?


Cz sty 08, 2009 18:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 19:16
Posty: 11
Post 
ja tez sie dolacze bo widze ze kolega drazy temat wiec tez chcialem spytac bo mnie to interesuje...
I tylko prosze na wstepie o rzeczowe argumenty a nie zamykanie tematy po cytacie, który de facto nic nie wyjasnia.

Otóż dlaczego, skoro prawo koscielne zakazuje używania jakichkolwiek narkotyków, kapłan co msze pije wino, które, jako alkohol, jest narkotykiem ciężkim (uzależnia fizycznie)?

Dlaczego kościół pozwala również na uzywanie papierosow, mimo ze rowniez uzalezniaja fizycznie?


Nigdy tego nie rozumialem, dlatego proszę aby ktoś obeznany łaskawie mi to wytłumaczył...


Cz sty 08, 2009 20:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 18:57
Posty: 50
Post 
Kościół chyba nie zezwala na palenie fajek. Co do alkoholu, nie powiem, ale sprawa intrygująca. Tak samo z narkotykami. To chyba jest związane z ich legalnością, a nie szkodliwością i to jest wg. mnie troche dziwne.

Zapraszam do zapoznania sie z raportem szkodliwości WHO- alkohol jest tam bardzo wysoko.


Cz sty 08, 2009 20:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Można pić alkohol, ale w takich ilościach, aby nie tracić nad sobą panowania. Czym innym wypicie przysłowiowego piwka z kumplami, a czym innym upicie się na imprezie. Alkoholu nie powinna pić młodzież poniżej 18 roku życia. Czemu akurat 18, a nie 16? Bo gdyby było 16, to pytalibyśmy czemu nie 14, albo 10, czy 7 ;). Trzeba było wybrać jakiś wiek i padło na 18, bo także prawo państwowe zakazuje sporzywania alkoholu młodzieży w tym wieku.

Co do palenia, to jest ono grzechem w takim stopniu w jakim szkodzi zdrowiu, czy rujnuje domowy budżet. Wypalenie papierosa dla towarzystwa jest jakąś wadą, ale palenie paczki dziennie to już poważny problem.

Kościół nie uznaje narkotyków za zło - można na przykład stosować przeciwbólowo morfinę, która często jest ostatnią deską ratunku dla ludzi w bardzo ciężkim stanie. Nie grzeszy żołnierz, który wstrzykuje sobie potrójną dawkę, bo granat urwał mu nogę, za to grzeszy nastolatek, który zapalił trawkę po to by poczuć 'fazę'.

pozdrawiam i respect for all 8)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pt sty 09, 2009 0:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 19:36
Posty: 39
Post 
dziekuje za obszernas wypowiedz ale nie ma w tym sedna mojego pytania

dlaczego mozna wypic piwo z kumplami czy zapalic fajke ktore to oba narkotyki MASAKRYCZNIE szkodza zdrowiu a nie mozna zazyc marihuany (dzieki ktorej czlowiek rozwija swoj umysl i dusze) ktora jest kompletnie nie skzodliwa dla czlowieka.

A jak ma sie sprawa kofeiny? Czy mozna pic powiedzmy 3 kubki herbaty dziennie? Kofeina bardziej szkodzi fizycznie niz marihuana.


Pt sty 09, 2009 9:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 9:04
Posty: 106
Post 
taktoon napisał(a):
dziekuje za obszernas wypowiedz ale nie ma w tym sedna mojego pytania

dlaczego mozna wypic piwo z kumplami czy zapalic fajke ktore to oba narkotyki MASAKRYCZNIE szkodza zdrowiu a nie mozna zazyc marihuany (dzieki ktorej czlowiek rozwija swoj umysl i dusze) ktora jest kompletnie nie skzodliwa dla czlowieka.

A jak ma sie sprawa kofeiny? Czy mozna pic powiedzmy 3 kubki herbaty dziennie? Kofeina bardziej szkodzi fizycznie niz marihuana.


Ale żeś dowalił, piwo działa masakrycznie a marycha rozwija umysł.... Widziałem kilka osób z moich znajomych, którzy wyglądali jak ściana blado i nie zachowywali się normalnie wpadając w skrajne odczucia od euforii do agresji zupełnie bez kontroli. Popalisz troche i będziesz miał papke w mózgu. Inna sprawa że marihuana w Polsce pewnie ma jakieś dziwne dodatki chemiczne, które jeszcze bardziej szkodza.

Co do herbaty, ok ja bede pil 3 kubki dziennie a Ty palil 3 skręty, zobaczymy kto lepiej na tym wyjdzie.


Pt sty 09, 2009 9:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 19:36
Posty: 39
Post 
Sandbender napisał(a):
taktoon napisał(a):
dziekuje za obszernas wypowiedz ale nie ma w tym sedna mojego pytania

dlaczego mozna wypic piwo z kumplami czy zapalic fajke ktore to oba narkotyki MASAKRYCZNIE szkodza zdrowiu a nie mozna zazyc marihuany (dzieki ktorej czlowiek rozwija swoj umysl i dusze) ktora jest kompletnie nie skzodliwa dla czlowieka.

A jak ma sie sprawa kofeiny? Czy mozna pic powiedzmy 3 kubki herbaty dziennie? Kofeina bardziej szkodzi fizycznie niz marihuana.


Ale żeś dowalił, piwo działa masakrycznie a marycha rozwija umysł.... Widziałem kilka osób z moich znajomych, którzy wyglądali jak ściana blado i nie zachowywali się normalnie wpadając w skrajne odczucia od euforii do agresji zupełnie bez kontroli. Popalisz troche i będziesz miał papke w mózgu. Inna sprawa że marihuana w Polsce pewnie ma jakieś dziwne dodatki chemiczne, które jeszcze bardziej szkodza.

Co do herbaty, ok ja bede pil 3 kubki dziennie a Ty palil 3 skręty, zobaczymy kto lepiej na tym wyjdzie.


Napewno ja

Nie bedzie nikt wyskakiwal ze po mj jest agresor i brak kontroli bo to to wlasnie jest po alko. Papka w mozgu tez od alko. Nie mowie o polskiej marihuanie tylko o PRAWDZIWEJ sensi bez piachu i scierwa.

Mysliz ze jestes madrzejszy niz naukowcy oraz ludzie ktorzy maja w tych sprawach doswiadczenie praktyczne? Wg. statystyk (nie tylko najnowszych i nie tylko naukowych) pod wzgledem szkodliwosci alkohol zajmuje miejsce 4. zaraz po heroinie, przed nimi jest 1. metamfetamina i 2. amfetamina, marihuana zajmuje miejsce 30. 2 miejsca za kofeina.


Pt sty 09, 2009 19:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 18:57
Posty: 50
Post 
Sandbender widać, że Twoja wiedza o narkotykach opiera się na telewizyjnej propagandzie. Zapraszam ponownie do zapoznania się z raportem WHO. A co do tej papki z mózgu po sensimilli to śmiech na sali. THC nie szkodzi (udowodnione badaniami) człowiekowi, wiadomo, zostaje tylko troche syfu w płucach od bletek, ale to normalne. Z resztą- skręty się pali raz w miesiącu jednego, dwa, a fajki po 2 paczki dziennie niektórzy. Można zażywać marihuane w 100% nieszkodliwości- wystarczy waporyzator. Wtedy się nie pali nic, ulatnia się tylko nieszkodliwe THC. A jakieś zmiany kodu genetycznego czy inne "skutki uboczne" to zwykłe mity. Agresja po marihuanie? Nie spotkałem się z tym nigdy. Możliwe, że Twoi znajomi mieli placebo.

Jak kupisz od dilera z jakimś muchozolem czy innym "wzmacniaczem" to wiadomo, że zdrowe to nie jest... Ale ja mówie o ganji- czystej marihuanie.

p.s. oczywiście ja nie paliłem w Polsce, byłem kilkukrotnie na wycieczce w Holandii. Żeby mnie tu nikt nie posądził o łamanie prawa :D


Pt sty 09, 2009 19:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Teraz to już przynajmniej wiemy, że nick propaganja nie jest przypadkowy. Jako, że na alkaloidach i alkoholach nieco się znam to nie dam sobie wmówić, że piwo jest niebezpieczniejsze od narkotyków. Być może ranking, który cytujesz uwzględniał nasilenie zjawiska, bo rzeczywiście ludzi, którzy piją kawę, czy piwo jest o niebo więcej od palących trawkę. Sądząc po nicku nie jeteś w sanie zachować obiektywizmu.
respect for all 8)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


So sty 10, 2009 11:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 18:57
Posty: 50
Post 
kastor napisał(a):
Jako, że na alkaloidach i alkoholach nieco się znam)


Nie, nie znasz się... Poczytaj sobie wyniki badań człowieku (tych najnowszysch i pewnych, a nie napisanych przez jakiegoś księdza, który uważa heroine i cannabis za takie samo zło). Tetrahydrokababinol NIE USZKADZA organizmu. Alkohol sieje spustoszenie i to w całym organizmie. Nie wierzysz? Google prawdę Ci powie.

Reasumując- KK zabrania używania substancji psychoaktywnych- nielogicznym jest więc zezwalanie na picie "nieszkodliwego" alkoholu, a zabranianie marihuany... Tak, powiecie, że w ilościach takich, żeby się nie upić. Chcecie powiedzieć, że po 1 piwie nie jesteście pijani? Śmiech na sali...


Mój nick to tylko symbol, jeśli ktoś zna jakieś sensowne argumenty przeciwko ganji- spoko, uznam je. Nie jestem bezkrytyczny wobec ziela. Jednakże jak ktoś mówi, że piwo szkodzi mniej od thc to aż żal patrzeć na taką niewiedzę...


So sty 10, 2009 12:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Nie obraź się propaganja, ale stosując Twoją retorykę można powiedzieć, że jeśli ktoś uważa, iż woda ma więcej wody niż spirytus to "aż żal patrzeć na taką niewiedzę". Stawiasz tezę, z którą nie zgodzi się ponad 99% społeczeństwa, a argumentujesz ją tym, że jak ktoś tego nie wie to żal - tak to się rozmawiać nie da :|.

należy pamiętać, że palenie marihuany jest złem nie tylko dlatego, że szkodzi zdrowiu, ale dlatego, że robi się to po to, żeby mieć 'fazę', jeśli ktoś pije, żeby się nabombić to też grzeszy, tyle, że można pić dla smaku, ot, chociażby wino do obiadu, piwo po pracy

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


So sty 10, 2009 13:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 18:57
Posty: 50
Post 
Cytuj:
Stawiasz tezę, z którą nie zgodzi się ponad 99% społeczeństwa


Idąc Twoim tokiem rozumowania, jeśli "ponad 99% społeczeństwa" powie, że 2x2 jest 5 to jest to prawda?

Co mnie obchodzi niewiedza społeczeństwa? Co mnie obchodzi to, że społeczeństwo jest pod wpływem telewizyjnej i kościelnej propagandy i nie ma najmniejszego pojęcia o dragach? Mam gdzieś to, że dla społeczeństwa marihuana=heroina, albo marihuana= śmierć. Ja mówie o tym jak jest naprawdę, o prawdziwych skutkach zażywania narkotyków lekkich. Gdybym swoją wiedzę opierał na opinii społeczeństwa to daleko nie bym nie zaszedł.

Swoją drogą- na jakiej podstawie stawiasz takie tezy, że 99% społeczeństwa tak powie? To dane wyssane z palca, jeśli się mylę- udowodnij.

Cytuj:
można pić dla smaku, ot, chociażby wino do obiadu, piwo po pracy


Co dalej jest piciem... Niezależnie czy pijesz dla smaku czy dla tej Twojej "fazy" dalej wprowadzasz się inny stan- jesteś pod wpływem alkoholu. Jedno piwo wystarczy niejednemu, żeby się upić. (dla smaku oczywiście... ehh...)

Cytuj:
robi się to po to, żeby mieć 'fazę'


Jeśli ktoś tak robi to się mocno zdziwi... Marihuana działa dużo słabiej od alkoholu, nie ma się jakiejś wielkiej fazy. Po sensimilli można łatwiej zrozumieć wiele rzeczy, wyciszyć się, kontemplować, medytować... Ogólnie chodzi tu o myślenie- wiele rzeczy przychodzi troche łatwiej, ale nic więcej. Może też być poprawa nastroju. Jeśli ktoś liczy na jakieś wielkie skutki, zmianę zachowania jak po alkoholu to się grubo zdziwi- tego nie ma.

Cytuj:
Stawiasz tezę, z którą nie zgodzi się ponad 99% społeczeństwa, a argumentujesz ją tym, że jak ktoś tego nie wie to żal - tak to się rozmawiać nie da


Więc skoro "społeczeństwo" nie ma o tym pojęcia to na jakiej podstawie się z tym nie zgadza? To jest właśnie żałosne. Ktoś usłyszy "mj to narkotyk-brama, potem tylko strzykawka, heroina i śmierć" i bierze to za prawdę... Tak naprawdę wszystko zaczyna się od alkoholu- jest łatwo dostępny i dużo mocniejszy. Każdy kumaty socjolog tak powie.

Cytuj:
jeśli ktoś uważa, iż woda ma więcej wody niż spirytus to "aż żal patrzeć na taką niewiedzę"


No chyba nie... Nie popadaj ze skrajności w skrajność. Ten twój "ktoś" w tym wypadku ma rację, więc gdzie tu niewiedza? Mówie o Twoim "społeczeństwie", które żadnego pojęcia o subst. psychoaktywnych nie ma, a tępi je strasznie. Marihuana zajmuje najwięcej miejsca w życiu ludzi, którzy nie mają z nią nic wspólnego- to mnie dziwi.


So sty 10, 2009 14:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Google prawdę Ci powie.


Dyskusja z kimś kto uważa Google za wyrocznię jest bezcelowa.

Anyway ja tylko krótko - widać, że palisz. ;] Oby Ci jak najdłużej interes na baczność służył. ;]

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So sty 10, 2009 14:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Jak 99 % społeczeństwa mówi, że coś jest złe, to mówisz, że są głupcami pod wpływem telewizyjnej propagandy i tylko Ty masz rację. Jak ksiądz mówi nie powinno się palić to też kłamie, bo sieje katolicką propagandę. Zaś na koniec dla uspokojenia sumienia dodajesz, że jesteś otwarty na wselkie argumenty - tyle, że wcześniej juz wszystkich zdyskredytowałeś. Za to bezkrytycznie podchodzisz do tego co jest Ci na rękę.

Jeśli masz 30 kilka lat, pojechałeś na Jamajkę i jest okazja spróbować regionalnej mieszanki, która zawiera w sobie liście konopii to MOIM zdaniem spróbowanie nie będzie wielkim grzechem. Jeśli chodzi o mnie to byłbym skłonny powiedzieć, że nie będzie żadnym grzechem. Gdybym pociągnął raz z fajki to pewnie tylko z ciekawości. Podobnie gdybym miał okazję być w indiańskiej wiosce i dano by mi spróbować jakiejś mieszanki - jeśli nie było w tym żadnej magicznej ideologii pewnie bym spróbował, a potem wypluł płuca ;). Zabić by mnie nie zabiło i wydaje mi się, że szanse uzależnienia były by znikome. Czemu tak twierdzę? Nie dlatego, że mi się tak wydaje, ale dlatego, że nigdy nie paliłem (choć koledzy zapraszali) i właściwie nie piję alkoholu. Ale to tylko mój osąd i nie mogę ręczyć za innych.

Gdy po trawkę sięga nastolatek to moim zdaniem grzeszy. Zwłaszcza jeśli pali, czy pije - wtedy jest znacznie bardziej prawdopodobne, że się uzależni. Miałem w gimnazjum kumpla, który palił marihuanę w postaci takich małych kulek - chodziły po 5 zł u dilera - po kilku miesiącach się powiesił, bo miał długi.

Chcesz sobie zajarać to zajaraj - masz do tego prawo, to Twoje życie i fajnie, że potrafisz żyć po swojemu. Masz prawo robić rzeczy dobre i masz prawo do popełniania błędów - nikomu nic do tego, ale miej świadomość, że marihuana naprawdę potrafi uzależnić.
pozdrawiam i respect for all 8)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Ostatnio edytowano So sty 10, 2009 14:58 przez kastor, łącznie edytowano 2 razy



So sty 10, 2009 14:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
A mnie sie wydaje, ze taka dyskusja nie ma sensu. Miłośnicy narkotyków, bedą pisać swoje, palacze swoje, miłośnicy alkoholu również przytoczą masę przykładów jak to upicie sie od czasu do czasu wpływa pozytywnie na człowieka, znajdą się pewnie miłośnicy wielu innych uciech, które ignoraci potępiają, a one nie są wcale takie złe, tylko nie rozumiem po co tym ludziom, skoro i tak robią, co robią, aprobata Kościoła.
Czyżby sumienie podgryzało i też trzeba mu "czegoś" co je wyciszy?

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So sty 10, 2009 14:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL