Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 17:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 263 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona
 Obraz Kościoła w świecie *. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post Obraz Kościoła w świecie *.
Cześć.
Jako, że jest to mój pierwszy post witam wszystkich. Mam na imię Tomasz. Przeglądam to forum i widzę tutaj wielu ludzi, którzy wierzą, żyją wiarą, to mnie bardzo cieszy. Jednak mam do was kilka pytań, w szczególności do księży, oczywiście jeżeli takowi odwiedzają forum. Czy nie uważacie, że to co obecnie dzieje się w instytucji, którą jest właśnie Kościół Katolicki nie woła o pomstę do samego Boga? Czy instytucja ta dobrze reprezentuje "interesy" Najwyższego na ziemi? Czy Kościół nie doprowadza do załamania wiary, szczególnie u młodych ludzi?
pozdrawiam

* pozwoliłem sobie zmienić tytuł tematu, bo pierwotny niczego nie mówił ;), kastor


Cz cze 11, 2009 20:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 10:36
Posty: 84
Post 
Siema ;]
Możesz podać jakieś konkrety?


Pt cze 12, 2009 9:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Oczywiście, że mogę. Jako, że jest ich wiele podam tylko kilka tych najbardziej teraźniejszych, bez cofania się w czasy palenia na stosie czarownic czy czasów Inkwizycji.
- Radio Maryja - tutaj sprawy tłumaczyć nie muszę,
- sprawy polityki w Kościele - dokładniej indoktrynacja wiernych, w moim przypadku próba indoktrynacji w stronę wyboru LPR-u do parlamentu,
- ostatni przypadek z Irlandii - dokładniej próba tuszowania przez Watykan czynów , które były popełniane przez 60 lat wobec nieletnich przez osoby duchowne,
- podjęcie wszelkich prób zdyskredytowania osób, które robią jednak więcej dla nas, szczególnie dla naszych dzieci niż Kościół Katolicki (choćby Owsiak),
- szeroko rozumiana chęć posiadania wszelkich dóbr materialnych przez instytucje Kościoła,
- kolejna sprawa, być może trochę moja prywatna, to sprawa wyższości księży nad swoimi wiernymi, oczywiście według ich mniemania.


Pt cze 12, 2009 16:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Wiele spraw w Kościele, zarówno kiedyś, jak i dziś woła o pomstę do nieba. Jednak wierzymy, że każde zło będzie przezwyciężone, a bramy piekielne nigdy ostatecznie Kościoła Chrystusa nie przemogą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So cze 13, 2009 9:18
Zobacz profil
Post 
Woła o pomstę do nieba, oj woła ;)

ale, kurde, dlaczego ludzie skupiają się na wadach Kościoła ?
po za tym - chcesz zmieniać Kościół ? zacznij od samego siebie, bo też do niego należysz.


So cze 13, 2009 10:05

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Johnny99 napisał(a):
Wiele spraw w Kościele, zarówno kiedyś, jak i dziś woła o pomstę do nieba. Jednak wierzymy, że każde zło będzie przezwyciężone, a bramy piekielne nigdy ostatecznie Kościoła Chrystusa nie przemogą.

Uważam jednak, że jak dalej Kościół będzie szedł obraną przez siebie drogą, wspomniane przez Ciebie bramy już uchylone otworzą się na oścież...


So cze 13, 2009 10:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Fruzia. napisał(a):
Woła o pomstę do nieba, oj woła ;)

ale, kurde, dlaczego ludzie skupiają się na wadach Kościoła ?
po za tym - chcesz zmieniać Kościół ? zacznij od samego siebie, bo też do niego należysz.

Ponieważ wady te są tak oczywiste, że nie sposób o nich dyskutować.


So cze 13, 2009 10:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
blix napisał(a):
Fruzia. napisał(a):
Woła o pomstę do nieba, oj woła ;)

ale, kurde, dlaczego ludzie skupiają się na wadach Kościoła ?
po za tym - chcesz zmieniać Kościół ? zacznij od samego siebie, bo też do niego należysz.

Ponieważ wady te są tak oczywiste, że nie sposób o nich nie dyskutować.
przepraszam za pomyłkę :)


So cze 13, 2009 11:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Uważam jednak, że jak dalej Kościół będzie szedł obraną przez siebie drogą, wspomniane przez Ciebie bramy już uchylone otworzą się na oścież...


Nie będzie szedł ;) Zmiany są nieuniknione. Właśnie przeczytałem w gazecie, że Benedykt XVI stanowczo zażądał sprawiedliwego ukarania sprawców zbrodni w Irlandii. Jeżeli wcześniej Kościół pod tym względem przyjmował strategię " zamiatania pod dywan ", to ten czas właśnie się kończy. W odniesieniu do pozostałych poruszonych przez Ciebie kwestii obecny papież zajmuje podobne stanowisko ( swego czasu powiedział np. że Kościół wcale nie musi być potężny i bogaty w ziemskie dobra ). Poczucie wyższość księży wobec świeckich ( księża również są " wiernymi " ) jest, po pierwsze, uwarunkowana osobowością poszczególnych jednostek ( podobnie jak poczucie wyższości świeckich wobec księży, z którym, zapewniam Cię, spotykam się osobiście znacznie częściej ), a po drugie do pewnego stopnia jest uzasadniona ( tak, uważam, że ksiądz powinien być otaczany szacunkiem z samego faktu bycia wyświęconym - to wynika wprost z wiary ). Co do polityki i Radia Maryja ( bo trudno rozdzielać te dwie rzeczy ) - duchowieństwo po prostu ma prawo wypowiadać się w sprawach polityki, bo księża to także obywatele. O. Rydzyk jest obywatelem Polski posiadającym czynne prawo wyborcze, zatem nie można mu - tak jak każdemu innemu obywatelowi - zabraniać dyskutowania na tematy polityczne, czy związane z wyborami ( w tym wyrażania swoich poglądów odnośnie poszczególnych kandydatów, wraz z zachęcaniem innych do oddania konkretnego głosu ). Nie należy jednak angażować do tego autorytetu Kościoła, co zresztą ma miejsce raczej rzadko, przy czym Kościół oczywiście może zachęcać, czy nawet obowiązać katolików do głosowania zgodnie z własnym, ukształtowanym wiarą sumieniem - skoro katolik ma żyć według swojej wiary, to zalicza się do tego również podejmowanie decyzji politycznych. Słowem - stereotyp że " Kościół nie ma nic do polityki " jest zwyczajnie błędny, sprzeczny z zasadą demokratycznego państwa prawa, i warto by było zacząć to powtarzać nieco głośniej. Nie sądzę, by Owsiak " robił więcej dla naszych dzieci " niż Kościół ( nie wiem jak to porównywać ).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So cze 13, 2009 11:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Uważam jednak, że jak dalej Kościół będzie szedł obraną przez siebie drogą, wspomniane przez Ciebie bramy już uchylone otworzą się na oścież...


Nie będzie szedł ;) Zmiany są nieuniknione. Właśnie przeczytałem w gazecie, że Benedykt XVI stanowczo zażądał sprawiedliwego ukarania sprawców zbrodni w Irlandii. Jeżeli wcześniej Kościół pod tym względem przyjmował strategię " zamiatania pod dywan ", to ten czas właśnie się kończy. W odniesieniu do pozostałych poruszonych przez Ciebie kwestii obecny papież zajmuje podobne stanowisko ( swego czasu powiedział np. że Kościół wcale nie musi być potężny i bogaty w ziemskie dobra ). Poczucie wyższość księży wobec świeckich ( księża również są " wiernymi " ) jest, po pierwsze, uwarunkowana osobowością poszczególnych jednostek ( podobnie jak poczucie wyższości świeckich wobec księży, z którym, zapewniam Cię, spotykam się osobiście znacznie częściej ), a po drugie do pewnego stopnia jest uzasadniona ( tak, uważam, że ksiądz powinien być otaczany szacunkiem z samego faktu bycia wyświęconym - to wynika wprost z wiary ). Co do polityki i Radia Maryja ( bo trudno rozdzielać te dwie rzeczy ) - duchowieństwo po prostu ma prawo wypowiadać się w sprawach polityki, bo księża to także obywatele. O. Rydzyk jest obywatelem Polski posiadającym czynne prawo wyborcze, zatem nie można mu - tak jak każdemu innemu obywatelowi - zabraniać dyskutowania na tematy polityczne, czy związane z wyborami ( w tym wyrażania swoich poglądów odnośnie poszczególnych kandydatów, wraz z zachęcaniem innych do oddania konkretnego głosu ). Nie należy jednak angażować do tego autorytetu Kościoła, co zresztą ma miejsce raczej rzadko, przy czym Kościół oczywiście może zachęcać, czy nawet obowiązać katolików do głosowania zgodnie z własnym, ukształtowanym wiarą sumieniem - skoro katolik ma żyć według swojej wiary, to zalicza się do tego również podejmowanie decyzji politycznych. Słowem - stereotyp że " Kościół nie ma nic do polityki " jest zwyczajnie błędny, sprzeczny z zasadą demokratycznego państwa prawa, i warto by było zacząć to powtarzać nieco głośniej. Nie sądzę, by Owsiak " robił więcej dla naszych dzieci " niż Kościół ( nie wiem jak to porównywać ).

Ok, a nie sądzisz, że jednak o całej tej aferze Watykan po prostu wiedział (wszak nie sposób nie wiedzieć co działo się wśród niektórych duchownych przez 60 lat) i nadal, gdyby nie media świat o niczym by się nie dowiedział, a co za tym idzie duchowni Ci nie zostaliby "potępieni" przez papieża, bo po co psuć dobre imię Kościoła? Sprawa polityki w Kościele - owszem nie ma niczego złego w poprowadzeniu wiernych do urny wyborczej, ale już mówienie wprost na kogo maja głosować uważam za pełny niesmak (przykład z mojego kościoła, gdzie ksiądz w dniu wyborów, a więc nota bene łamiąc ciszę wyborcza nawoływał do oddania głosu na LPR, a to pojąłem jako zupełne przegięcie). Sprawa RM - tu powiem krótko - nienawiść względem Żydów. Czy Jezus nie był Żydem? No i na koniec sprawa przykładowego Owsiaka. Nie jestem jego fanem, ale nie da się ukryć, że dzięki temu człowiekowi w Polsce umiera mniej noworodków, nie da się ukryć, że zaopatrzył on szpitale w nowoczesny sprzęt, dzięki nam oczywiście, a co z kolei za tym idzie odsetek dzieci chorych np. na wadę serca z roku na rok się zmniejsza, więc dlaczego ten człowiek, który (nie da się tego ukryć) zrobił tyle dla nas jest tak napiętnowany przez większość autorytetów powiązanych z Kościołem?


So cze 13, 2009 12:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Uważam jednak, że jak dalej Kościół będzie szedł obraną przez siebie drogą, wspomniane przez Ciebie bramy już uchylone otworzą się na oścież...


Nie będzie szedł ;) Zmiany są nieuniknione. Właśnie przeczytałem w gazecie, że Benedykt XVI stanowczo zażądał sprawiedliwego ukarania sprawców zbrodni w Irlandii. Jeżeli wcześniej Kościół pod tym względem przyjmował strategię " zamiatania pod dywan ", to ten czas właśnie się kończy. W odniesieniu do pozostałych poruszonych przez Ciebie kwestii obecny papież zajmuje podobne stanowisko ( swego czasu powiedział np. że Kościół wcale nie musi być potężny i bogaty w ziemskie dobra ). Poczucie wyższość księży wobec świeckich ( księża również są " wiernymi " ) jest, po pierwsze, uwarunkowana osobowością poszczególnych jednostek ( podobnie jak poczucie wyższości świeckich wobec księży, z którym, zapewniam Cię, spotykam się osobiście znacznie częściej ), a po drugie do pewnego stopnia jest uzasadniona ( tak, uważam, że ksiądz powinien być otaczany szacunkiem z samego faktu bycia wyświęconym - to wynika wprost z wiary ). Co do polityki i Radia Maryja ( bo trudno rozdzielać te dwie rzeczy ) - duchowieństwo po prostu ma prawo wypowiadać się w sprawach polityki, bo księża to także obywatele. O. Rydzyk jest obywatelem Polski posiadającym czynne prawo wyborcze, zatem nie można mu - tak jak każdemu innemu obywatelowi - zabraniać dyskutowania na tematy polityczne, czy związane z wyborami ( w tym wyrażania swoich poglądów odnośnie poszczególnych kandydatów, wraz z zachęcaniem innych do oddania konkretnego głosu ). Nie należy jednak angażować do tego autorytetu Kościoła, co zresztą ma miejsce raczej rzadko, przy czym Kościół oczywiście może zachęcać, czy nawet obowiązać katolików do głosowania zgodnie z własnym, ukształtowanym wiarą sumieniem - skoro katolik ma żyć według swojej wiary, to zalicza się do tego również podejmowanie decyzji politycznych. Słowem - stereotyp że " Kościół nie ma nic do polityki " jest zwyczajnie błędny, sprzeczny z zasadą demokratycznego państwa prawa, i warto by było zacząć to powtarzać nieco głośniej. Nie sądzę, by Owsiak " robił więcej dla naszych dzieci " niż Kościół ( nie wiem jak to porównywać ).

johnny99, jeszcze jedna sprawa o której zapomniałem napisać. Piszesz...zapewniam Cię, spotykam się osobiście znacznie częściej ), a po drugie do pewnego stopnia jest uzasadniona ( tak, uważam, że ksiądz powinien być otaczany szacunkiem z samego faktu bycia wyświęconym - to wynika wprost z wiary )...Znów przykład z mojego podwórka. Mój kuzyn jakiś czas po święceniach kapłańskich innego mojego kuzyna powiedział do tego drugiego "cześć". Zwykłe "cześć', takie samo "cześć" jak mówi się do swego kolegi, znajomego, przyjaciela. takie samo "cześć" jakie mówił do niego wcześnie nim ten został kapłanem. Nie chce tu pisać jaka była reakcja no to "cześć" ze strony najbliższej rodziny młodego księdza, jak i jego samego, bo jak można powiedzieć do księdza "cześć". Moje pytanie jest następujące, czy owy kuzyn zostając księdzem przeskoczył o jeden stopień w hierarchii między nami - zwykłymi śmiertelnikami?


So cze 13, 2009 13:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Jak można powiedzieć do księdza "cześć"? Normalnie. Zależy od rodzaju relacji i poglądów obu stron.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So cze 13, 2009 13:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Relacje jak do tej pory tzn. pory do której jeden z kuzynów nie został księdzem były rodzinne. Jednak jak już napisałem wcześniej owy kuzyn "wskoczył" na poziom wyżej od zwykłego śmiertelnika czyli w tym wypadku od drugiego kuzyna. Oczywiście "wskoczył" na te poziom według swego własnego mniemania. I jak do takich ludzi podchodzić z szacunkiem... a dodam, że jest to nie tylko ten jeden przykład z którym się spotkałem.


So cze 13, 2009 14:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A ktoś cię zmusza? Do podchodzenia z jakimś szczególnym szacunkiem, poza wynikającym z funkcji i w momencie sprawowania funkcji?

Najogólniej: ksiądz też człowiek, a święcenia to nie impregnat na głupotę czy chamstwo. Nie ma obowiązku oceniania postępowania księży inaczej niż innych ludzi czy traktowania ich jak nadludzi...

Może temu kuzynowi warto zwrócić uwagę? Niekoniecznie przy rodzinie?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So cze 13, 2009 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
jo-tka, masz rację. Jednak co do zwrócenia mu uwagi nie do końca. Wiesz przecież jak starsze osoby podchodzą do "instytucji" jaką jest ksiądz. To wcale nie jest tak, że jak młody człowiek zostaje kapłanem to nagle zmienia o innych i o sobie zdanie. To, że tak się dzieje często wynika z faktu iż to dla nas - społeczeństwa - ksiądz jest tym kimś kto "pije z Bogiem herbatkę i spotyka się z nim przy śniadaniu", często osobom święta, a bywa, że samym Bogiem. Dotyczy to postrzegania księży przez osoby starsze. I jak w takiej sytuacji ma się nie zdemoralizować bądź co bądź zwykły śmiertelnik?
BTW: Z owym kuzynem księdzem nie mam już do czynienia.


N cze 14, 2009 9:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 263 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL