|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
Grzechu nie wolno zmiatać pod dywan
Autor |
Wiadomość |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Grzechu nie wolno zmiatać pod dywan
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,42786,2440673.html?as=1&ias=2
Cytuj: Grzechu nie wolno zamiatać pod dywan - mówi zakonnik irlandzki pracujący w Polsce o. David Sullivan
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Śr gru 15, 2004 10:52 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wando
To juz bylo tutaj wklejane.....ale nikt nie zauwazyl
viewtopic.php?t=1997&start=45
Dobrze, ze wyszlo na osobny temat.
Jak myslicie.....czy grozi nam to co Irlandii?
Cytuj: Wyrazem kryzysu w Irlandii jest np. to, że w tym roku w całym kraju zostało wyświęconych tylko ośmiu księży. Natomiast w jednej diecezji polskiej, lubelskiej, tylko na pierwszym roku w seminarium jest ponad 40 chłopaków. Podobnie jest we wszystkich seminariach w kraju.
Czy u nas tez tak bedzie? Mam nadzieje, ze co poniektorzy sie opamietaja i Kosciol w Polsce zacznie dzialac tak jak powinien. Czyli zdecydowanie i kategorycznie likwidowac zlo w swoim łonie. Mam nadzieje ze Kosciol sie OTWORZY. Bulwersujaca jest sprawa proboszcza z Tylawy. Nie tyle mi teraz chodzi o sama osobe skazanego....co o zachowanie jego bezposredniego przelozonego. Postawa abp Michalika jest po prostu skandaliczna i cos mi sie wydaje, ze ten czlowiek nie mysli zbyt logicznie. Swoja beztroska obrona skazanego proboszcza robi wiele zła calemu Kosciolowi w Polsce....burzy autorytet Kosciola i nie stosuje sie do tego co powiedzial JPII Cytuj: - Podobnie jak wy jestem głęboko zdruzgotany faktem, że księża i zakonnicy, których powołaniem jest pomoc ludziom w osiągnięciu świętości, wywołali cierpienia i zgorszenie - powiedział Papież Przyznał, że z powodu dotychczasowego podejścia do tego skandalu spadło zaufanie wiernych do hierarchii Kościoła. - Nadużycia, które do tego doprowadziły, słusznie zasługują na miano przestępstwa; są one także grzechem budzącym grozę w oczach Boga - dodał Jan Paweł II.
Wyraził on solidarność i współczucie ofiarom i ich rodzinom. Papież ma nadzieję, że zapoczątkowany proces oczyszczenia przyniesie spodziewane rezultaty. - Oczyszczenie to - podkreślił - jest pilnie potrzebne w całym Kościele, jeżeli ma on skutecznie głosić Ewangelię.
KAI To fragment wypowiedzi JPII na temat skandalu pedofilskiego w USA. Kosciol nie powinien takich spraw zalatwiac "po cichu".......te czasy juz dawno minely. Media sa teraz obecne wszedzie....i niczego nie da sie ukryc. Tymbardziej skandali ze zboczencami. Jezeli abp Michalik tego nie rozumie.....to widocznie jego funkcja go przerasta. Na koniec ostatni cytat z tego wywiadu, mysle ze bardzo dobry: Cytuj: - Niebezpieczne jest klerykalne samozadowolenie. Myślenie w rodzaju: nie słucham krytycznych głosów, bo krytyczny głos jest głosem wroga. Wszystkiemu winni są masoni lub inni zewnętrzni wrogowie. Ja jestem w porządku: problem jest tam, a nie we mnie. To myślenie zbyt proste. Masoni nie zniszczyli Kościoła w Irlandii. Katolicy całkiem swobodnie to zrobili bez ich pomocy. Przykładem klerykalnego samozadowolenia jest traktowanie zjawisk negatywnych. Są zamiatane pod dywan. A potem jakiś bezczelny dziennikarz tam zagląda i mówi: - Och, co my tu mamy. Oburzamy się, że ośmielił się atakować Kościół. A on po prostu zajrzał pod dywan.
pozdrowka
|
Śr gru 15, 2004 11:59 |
|
|
rudyraf
Dołączył(a): Wt gru 07, 2004 14:32 Posty: 65
|
Poczekam co napisze w zapowiadanym na sobotę artykule "prawdziwie katolicki głos w moim domu" czyli Nasz Dziennik. Wtedy myślę będę Ci mógł odpowiedzieć czy Kościół w Polsce dobrowolnie wybierze marginalizacje w społeczeństwie...
|
Cz gru 16, 2004 16:55 |
|
|
|
|
Gość
|
Belizariuszu, opamiętaj się, bo chybaś jakiejś gorączki dostał. Czy nie potrafisz dostrzec tej grubej prowokacji, czy fakt, że się wciąż oskarża ludzi Kościoła o to samo - molestownie seksualne i przekręty finansowe - nie budzi w Tobie podejrzeń. To przecież tak bardzo czytelne: Księża, seksualnie wygłodzeni, na ogół obciążeni zboczeniami seksualnymi, przy tym pazernymi na forsę. Jak się okazuję trafiony schemat, skoro Ty się na to dajesz złapać. Taki wizerunek widać chwyta.
Ostatnio mieliśmy kolędę. Przy tej okazji znowu się pojawiły domysły: ile to taki klecha codziennie uzbiera, skoro odwiedza ponad sześćdziesiąt rodzin. Zapytałem więc: Przyznaj się, ileś ty księdzu dal? W kopercie czy też wprost do ręki. A ile ministrantom dałeś do skarbonki? Odpowiedział mi, że nic, bo on kolendy nie wpuścił. Więc mu podałem nazwisko pewnej wdowy wychowującej trójkę dzieci w wieku szkolnym, jego sąsiadki vis a vis, i zapytałem ile ona dała? Także nie wiedział, bo - jak mówił - z nią o tym nierozmawiał. No to mu powiedziałem, co ona mnie mówiła. A mówiła tak:
- Dałam do koperty 20 zł a ksiądz wziął tę kopertę, otworzył i nawet do niej nie zaglądnął, tylko włożył tam stówę. Powiedział przy tym: Kupcie dzieciom trochę słodyczy. Od Dzieciątka. Uśmiechnął się i poszedł dalej kolędować.
Ot paerny ten wikary, prawda Beli.
|
Cz gru 16, 2004 17:09 |
|
|
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Teofilu,
ludziom języków nie zawiążesz, a tym bardziej w czasach wszechobecnych mediów.
Ludzi w oczy kolą drogie samochody księży i marmurowe posadzki na plebaniach w wielu miastach. Jeśli tą zazdrość podsycą jeszcze media, to reszta potoczy się sama, z górki. Wiele nie trzeba.
I co? Myslisz, że ignorowanie tego problemu przyniesie pożądany efekt?
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Pt gru 17, 2004 0:18 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Teofilu
Nie wiem z czym mam sie opamietac...
Ja nie pisalem nigdzie o pazernosci ksiezy.........przeczytales chociaz moj post?
Ja napisalem o konkretnym bardzo bulwersujacym przypadku. Proboszcza z Tylawy (skazanego wyrokiem Sadu), oraz o jego zwierzchniku, ktory w tym akurat przypadku, nie wywiazuje sie ze swojego pasterskiego obowiazku wzgledem swoich diecezjan.
Bezmyslnie chroni skazanca, nie myslac o pokrzywdzonych, GORSZAC wiernych.
Teofilu
Piekna postawa ksiedza ktorego wymieniles.......wierze w to, ze 90 % ksiezy jest takich. Nie ma to jednak zadnego znaczenia w momencie gdy wsrod nich znajdzie sie jeden zly.....i gdy tego zlego bedzie sie ochraniac.
W imie czego ochraniac?.....Bo w Imie Chrystusa to z pewnoscia NIE.
pozdrowka
|
Pt gru 17, 2004 0:28 |
|
|
rudyraf
Dołączył(a): Wt gru 07, 2004 14:32 Posty: 65
|
Blizariuszu;
Czy Ty nie rozumiesz, że Tofil CHCE być prześladowany? CHCE żeby nasz Kościół był wyszydzany i opluwany? Nie zrozumiałeś jeszcze dlaczego niektórzy tworzą admosferę "oblężonej twierdzy"? Bo chcą zostać "niby-męczennikami"! To przecież takie nudne i mało dramatyczne: nadstawić drugi policzek, uśmiechnąć się i odpowiedzieć miłościa na nienawiść, być maluczkim i pokornego serca. Nudziarstwo...Przecież można wymalować Imię Pana na sztandarze, podźwignąć wysoko i ..hajda na konika! Nasza wiara naszą twierdzą! Kto nie z nami ten przeciwko nam! Jeśli Prawda po naszej stronie to w imię tej Prawdy możemy WSZYSTKO! A jeśli nas atakują, to proszę bardzo, atakujcie, zadawajcie nam ból, im więcej nam zadajecie bólu tym większe nasze wywyższenie, tym szybciej zostaniemy świętymi!!!
Widzisz Belizariuszu, Teofil i podobni do niego postrzegają świat jako miejsce wojny, a siebie w roli żołnierzy. Męczeństwo dla nich to nie łaska, ale własny wybór. Chcą być pokornego serca, a są pełni pychy, że zostali obdarzeni łaską wiary. Oni opacznie rozumieją pojęcie "dawania świadectwa", bo przeciez nie jest to przekonywanie do naszej wiary tym czy innym sposobem. Po prostu musimy żyć tak jak nakazał nam Jezus, przyjmować to co z zsyła nam Bóg, a resztę zostawić Duchowi Świętemu.
Oczywiście nie mam pojęcia czy to co napisałem powyżej jest prawdą, bo zdradzę Ci Belizariuszu rzecz potworną: ja watpię...I powiem Ci jeszcze na ucho, że czasami wątpię we wszystko. I znów na nowo muszę szukać Wiary. Bo jestem tylko człowiekiem. Bo jestem aż człowiekiem. Bóg obdarzył mnie błogosławieństwem "wątpienia". Ciekawe czy Tofil wątpi.. chyba nie...Gdyby wątpił, zamiast słowa "prowokacja", prosiłby Boga o odsunięcie tego pucharu goryczy, ale pogodziłby się z Jego Wolą.
pozdrawiam Cię Belizariuszu
|
Pt gru 17, 2004 8:46 |
|
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Najsmutniejsze jest to, że nasz uzdrowiciel z GW oskarżył Radio Maryja o brak komunii z Kościołem. Brak komunii to schizma. A jakoś ostatnia "schizma" z 2002 roku zakończyła się pozdrowieniami od Ojca Świętego dla słuchaczy RM podczas Anioł Pański.
Akurat środowiska Radia Maryja jako bardzo zaangażowane modlitewnie, ewangelizacyjnie i formacyjnie nie są grzechem zamiecionym pod dywan. Ja bym się obawiał rozmydlenia wiary przez liberalny relatywizm i dobrowolnej ucieczki Kościoła do kruchty, zakrystii (w ławkach już pusto może być). Za komuny Kościół był zapędzony przemocą do kościołów, weszło tam wielu szukających schronienia przed SB, PZPR.
W latach 90-tych kto wyszedł z kościoła ? O. Rydzyk na fale eteru i na satelitę, o. Góra na lednickie pola, katecheza do szkół, Caritas do biednych i tu mi się ślad urwał - to jest jednak niewiele, zwłaszcza w mediach i wśród młodzieży. Paru duchownych zdecydowało się występować w laickich mediach, co się chwali, ale muszą niestety iść na pewien poprawny politycznie kompromis.
Według mnie drogą Kościoła powinna być żarliwość połączona z ortodoksją, przy maksymalnym wykorzystaniu nowoczesnych środków (zwłaszcza mediów, by w społeczeństwie interaktywnym Kościół przemawiał całym swym głosem i całą swą różnorodnością zjednoczoną w Chrystusie i jednej wierze). Otwarcie na dialog i świat połączone z jednoznacznym trwaniu przy Drodze, Prawdzie i Życiu - Jezusie Chrystusie.
Procesy laicyzacji w Polsce już zachodzą i jej skutki widać. Pewne osłabienie wiary może nadejść (choć zależy to od Boga i On może /oby/ zadecydować inaczej), jednak jest to okazja dla każdego z nas by dać świadectwo swojej wiary w życiu.
|
N gru 19, 2004 15:55 |
|
|
HYACYNTHVS
Dołączył(a): Pt gru 10, 2004 0:19 Posty: 41
|
Mi sie wydaje ze w Polsce jest taka sama sytuacja co w Irlandii. 8 prawdziwych kaplanow, reszta - dla chleba.
|
N gru 19, 2004 19:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
uffffff
Dobrze, ze 8.....bo akurat ta ósemka przychodzi na czat
:D
|
N gru 19, 2004 20:31 |
|
|
rudyraf
Dołączył(a): Wt gru 07, 2004 14:32 Posty: 65
|
Czy ktoś mi wytłumaczy pojęcie ortodoksji przez pryzmat Soboru Watykańskiego II oraz jak go rozumią księża "przedsoborowi"?
|
Pn gru 20, 2004 7:53 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|