Dobrze zostalo ustalone ze nie chodzi o biologiczne pochodzenie tylko prawne, bardzo prawdopobne ze Maryja tez byla potomkiem Dawida, gdyz naogol zwiazki malzenskie zawierano w jednym "pokoleniu", tez dlatergo ze Nazaret bylo osadnictwem wlasnie potomkow Dawida.

Maryja byla tez kuzynka Ezlbiety, czyli prawdopobnie z "pokolenenia" kaplanskiego, czyli Jezus bylby z rodu krolewskiego i kaplanskiego.

Drogi Saxonie - po lekturze artykułu zadałem kilka pytań i zapisałem wcześniej kilka uwag, stan mojej niewiedzy sie nie zmienił....
ustosunkujesz sie do nich, czy podasz jakiś link...

Zachęcony prośbą Belizariusza o nieustanne zadawanie pytań zrobię to.
Cóż.... drogi Belizariuszu, pytasz o to, dlaczego jest dla mnie ważne biologiczne ojcostwo i macierzyństwo Chrystusa.
Przyznam szczerze że nie jest ważne - dlaczego nie jest ważne? Otóż musiał się urodzić gdyz umarł, musiał umrzeć aby zmartwychwstać.
Nie podważam zmartychwstania - dla mnie to oczywiste, jak i dla wielu tych (dla Ciebie pewnie także), którzy spotkali Chrystusa. Dla mnie Zmartwychwstanie jest jedynym centrum chrześcijaństwa.
Z tego punktu widzenia, nieważne jest kto był biologicznym ojcem i biologiczna matką Chrystusa.
Jednak nasz Kościół przyjął kilka dogmatów ... - a to oznacza, że poczęcie Jezusa oraz Jego narodziny są ważkim elementem naszej religijnej doktryny i wiary, a moje własne poglądy są nic nie znaczącym "widzimisię".
Z tego powodu własnie zadaję pytania, a że czas był świąteczny pytałem o takie rzeczy jakie pytałem (w okolicach świąt wielkiej nocy zapytam o inne dręczące mnie wątpliwości)
Dlatego pytałem o biologicznego ojca Chrystusa, gdyż istnieje Dogmat o Jego niepokalanym poczęciu.
Jesli tak jest nieustannie proszę o próbę wyjasnienia mi moich wątpliowści
Między innymi - jesli do zapłodnienia każdego człowieka potrzebne jest kobiece jajo oraz męskie nasienie - to jak doszło do "poczęcia" Chrystusa - jak Kościół rozwiązał tę kwestię
Czy do poczęcia doszło "cudownie" i w owym poczęciu nie brała uziału ani komórka żeńska ani tym bardziej męska?
Jak kościół rozwiązał ten problem.... pytałem o to w temacie dotyczącym Osoby Marii, ale też nie uzyskałem odpowiedzi.
dlatego pozwoliłem sobie zadać to pytanie i tutaj.

pozdrawiam serdecznie
Scriptor

Czolem Sciptor!
Pewnie Saxon bedzie mial bardziej obszerne wytlumaczenie.
Nie wiemy jak do konca to sie stalo, pozostanie to na zawsze tajemnica, mozna jednak zakladac ze fizyczynie Jezus przejal caly genetyczny od Maryji. Dogmat o niepokalanym poczeciu dotyczy poczesia Maryji nie Jezusa. Jezus Chrystus naridzil sie z dziewicy, ktora juz wczesniej byla bez grzechu (od jej poczecia)

Według halachy narodowość dziedziczy się po matce a ród po ojcu.
Dzieci przysposobione i uznane przez opiekuna nie otrzymują ciągłości rodu jak i np obowiązków przechodzących z ojca na syna (np dziecko uznane przez koheina nie jest automatycznie koheinem).

Hmm, czy twierdzenie, że łukaszowy rodowód Jezusa tylko zewnętrznie jest rododem Józefa, a w rzeczy samej mówi o linii rodowej Maryji, jest chyba sprzeczne z tekstem i prawem żydowskim. Przeciez tutaj nie wylicza się krewnych z linii matki, miarodajną jest bowiem tylko męska linia.

Pozdrawiam

Ktoś wspomniał o Jechoniaszu (masz już odpowiedź Belizariuszu?) Zważcie, że w rodowodach mateuszowym i łukaszowym identyczne są tylko dwa imiona.

Król judzki Jechoniasz umieszczony został przez Mateusza w linii rodowej Jezusa, a przeciez prorok Jeremiasz napisał:

"Tak mówi pan:"Zapiszcie męża tego jako bezdzietnego, jako męża któremu przez całe jego życie sie nie wiedzie: bo żadnemu z jego potomków nie uda się zasiąść na tronie Davida i znowu panowac w Judzie" ( Jr 22. 30: 24. 1-10: 29. 1n: 2 Krn 36. 9n: Mt 1. 11).



Pozdrawiam