Autor |
Wiadomość |
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
Chrześcijańskie Osady
Czytając ewangelie szczególnie Dzieje Apostolskie , możemy przeczytać o gminach chrześcijańskich Mam takie pytanie,, czy gdzieś {pytam głównie o Polskę},jest coś takiego jak gmina Chrześcijańska ,Katolicka w znaczeniu Społecznym i ekonomicznym,,tzn np na jakimś terenie jest jakieś małe osiedle , osada,w której żyją chrześcijanie mają swój Kościół,swoją szkołę wewnątrz jest jakiś regulamin nie wiem bo mam małą wiedzę na ten temat gmin chrześcijańskich,,ale każdy pewnie czuje o co chodzi.
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
Cz kwi 08, 2010 14:04 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Z tego co wiem, to kwakrzy szczegolnie w USA maja cale swoje wioski. Poza tym rozni chrzescijanie ewangelikalni, tez glownie w USA, zakladaja swoje gminy i szkoly, zeby np ich dzieci nie musialy sie uczyc o ewolucji i rozmnazaniu czlowieka w szkolach panstwowych.
Inni chrzescijanie po prostu (do niedawna) zyli tylko wsrod chrzescijan takich jak oni, wiec mieli oni i szkole w swojej wsi i kosciol i zarzad gminy itp. Ale to juz praktycznie w takiej postaci zaniklo i zostala glownie swiecka organizacja, bez jawnych podtekstow "koscielnych".
|
Cz kwi 08, 2010 14:22 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Poszukaj po wspólnotach. Są takie, które żyją razem, także z rodzinami...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz kwi 08, 2010 15:52 |
|
|
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Ale w Biblii "gmina chrześcijańska" nie oznacza gminy w znaczeniu dzisiejszym Raczej "grupę chrześcijańską" względnie "parafię", czyli ludzi mieszkających jak najbardziej w zwykłych pogańskich czy żydowskich miastach a będących jedynie wyznawcami chrześcijaństwa Gmin, w sensie wiosek czy miast, chrześcijańskich w Polsce nie znajdziesz. Są za to różne zakony i wspólnoty. A np. w Brazylii jest wspólnota Przymierze Miłosierdzia której członkowie pozostając osobami świeckimi (choć czasem mogą składać śluby i służyć wspólnocie na stałe) mogą mieszkać we wspólnym domu będącym ośrodkiem wspólnoty
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz kwi 08, 2010 19:47 |
|
|
aprylka
Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 9:41 Posty: 1293 Lokalizacja: Łódź, Lódzkie
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Silva napisał(a): A np. w Brazylii jest wspólnota Przymierze Miłosierdzia której członkowie pozostając osobami świeckimi (choć czasem mogą składać śluby i służyć wspólnocie na stałe) mogą mieszkać we wspólnym domu będącym ośrodkiem wspólnoty Od ok. 1,5 roku wspólnota Przymierze Miłosierdzia jest też obecna w Polsce w Szczecinie. Poza tym myślę, że podobny charakter mają Ogniska Miłości - w Polsce dwa: w Rogowie (gm. Olsza) k. Łodzi oraz w Kaliszanach., a także Dzieci Światłości (opiekun: ks. Grzegorz Korczak).Co do sedna tematu to zgadzam się z poniższym stwierdzeniem oraz wcześniejszymi wyjaśnieniami.Silva napisał(a): Ale w Biblii "gmina chrześcijańska" nie oznacza gminy w znaczeniu dzisiejszym
_________________ Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą... Kochamy wciąż za mało i stale za późno...
Zajrzyj, zobacz, zapamiętaj -> 1) http://spotkania.wiara.pl/Chat 2) http://blog.wiara.pl/aprylka 3) http://picasaweb.google.com/aprylka
|
Pt kwi 09, 2010 17:22 |
|
|
|
|
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Co do dawnych gmin Chrześcijańskich było kilka tekstów wyraźnie sugerujących ,że były to wspólnoty ekonomiczno-społeczne,, na początku Dziejów Apostolskich jest opis jak żyli pierwsi Chrześcijanie,,było tam napisane ,że sprzedawali swoje majątki a każdy dostawał swoją część względem jego potrzeb.Pamiętam ,że był opis sytuacji w której pewni "nowo Nawróceni" oddali część swojego majątku ,ale nie całego kłamiąc apostołów ,że oddali cały,,,przez co padli martwi.W liście św Piotra zdaje się przeczytamy jak Apostoł naucza ,że zgorszeniem jest przedstawiać swe problemy się przed pogańskimi sądami .Wiem ,że od tych czasów wiele pojęć ewoluowało,,lecz ogólnie opisany jest taki stan rzeczy,który bardziej sugeruje moją wersję.
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
Wt kwi 13, 2010 17:42 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Aprylka - już 3, także w Warszawie, a ściślej w Łomiankach Ale to na razie tylko wspólnota modlitewna (przynajmniej ta w Warszawie, nie wiem jak 2 pozostałe) i nie ma domu w którym wolontariusze mogliby mieszkać na stałe.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Wt kwi 13, 2010 21:16 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Goldian - oczywiście były to grupy praktykujące także wspólnotę majątkową i rozwiązujące swoje problemy raczej we własnym gronie (co nie znaczy że mieli jakiś osobny, uznany państwowo system sądowniczy). Ale nie były to gminy pod względem administracyjnym, nie były to jednostki terytorialne czy samorządowe. Tylko grupy ludzi którzy "wszystko mieli wspólne".
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Wt kwi 13, 2010 21:18 |
|
|
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Tak tak Silvo zdaje sobie z tego sprawę, i zdawałem wcześniej,pisząc o gminach.....no cóż powinienem napisać "wspólnoty" zamiast "gminy"..mój błąd.Wiem ,że dzisiaj słowo gmina,oznacza przede wszystkim obszar geograficzno-polityczny,pisząc,,gmina wyobrażałem sobie ,że na jakimś terenie wykupionym przez wspólnotę grupa kilku osób których łączy wspólna wiara ,mają obok siebie domy,razem pracują np we wspólnej firmie, mają szkołę dla swoich dzieci itp.Oczywiście nie chodziło mi o gminę w sensie państwowym.
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
Śr kwi 14, 2010 17:15 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Ale o ile wiem takie gminy że "na jakimś terenie wykupionym przez wspólnotę grupa kilku osób których łączy wspólna wiara ,mają obok siebie domy,razem pracują np we wspólnej firmie, mają szkołę dla swoich dzieci itp" też nie istnieją (i w starożytności nie istniały), przynajmniej w Polsce, więc niewielka różnica W NT słowo "gmina" oznaczało po prostu "wspólnotę chrześcijańską"
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr kwi 14, 2010 17:32 |
|
|
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Szkoda, bo o takie coś mi głównie chodziło. Cytuj: Z tego co wiem, to kwakrzy szczegolnie w USA maja cale swoje wioski. Poza tym rozni chrzescijanie ewangelikalni, tez glownie w USA, zakladaja swoje gminy i szkoly, zeby np ich dzieci nie musialy sie uczyc o ewolucji i rozmnazaniu czlowieka w szkolach panstwowych...." Różnica niby nie wielka,,bo tylko w wielkości przedsięwzięcia. Może dla nie mylenia,,to na taki projekt powinniśmy mówić Katolicka wioska albo osada.Gmina w dzisiejszym rozumieniu to obszar który może mieć w sobie wiele wiosek i miast.Chociaż cała gmina w dzisiejszym dosłownym znaczeniu będąca społecznie bardzo związana z wiarą......to by mi się jak najbardziej spodobało,,ale wątpię czy w chwilowej sytuacji,takie coś by zainstniało Nie żebym wychodził z inicjatywą i na poważnie coś proponował ,ale taka wizja jest chyba sensowna.Dzisiaj praktykującym Katolikom trudniej żyć w otaczającej ich rzeczywistości,głównie ze względu na nowe modele życia socjalnego które są bardziej aktywne niż kiedy kol-wiek w historii naszego kraju.,a które jak wiemy nie są za bardzo Chrześcijańskie. To może źle wpływać, i wpływa na nie młodych ludzi którym światopogląd dopiero się kształtuje. Gdybyśmy mieli cały kraj Chrześcijański ,/nie mówię nawet ,że koniecznie katolicki,chociaż wolał bym katolicyzm/,tak jak Arabia Saudyjska jest Muzułmańska,ten Post by był bez sensu. Na dziś dzień jednak uważam ,że gdyby zaczęły powstawać właśnie takie Katolickie osady czyli: wspólny teren na którym obowiązuje Katolicki regulamin,wszyscy mieszkańcy byli by jednego wyznania i praktykujący,,mieli by własny kościół, własną szkołę w której największą psotą mogło by być obrzucanie kogoś śnieżkami szkołę w której wartością socjalną było by życie po Katolicku,własne zabawy bez narkotyków i rozpusty ,czyli osadę w której nikt nie będzie mieć rozterek typu ; "jest wierzący ,więc muszę uważać" to Katolicyzm w Polsce znacznie by się wzmocnił ,a ludzie którym zależy budowaniu Polski jako Lewicowego Państwa....cóż wydaje mi się ,że ich wpływ by by znacznie ograniczony... Powiedział bym ,że wizja Polski jako znów kraju gdzie naprawdę wartością jest Katolicyzm,mogła by być coraz to bardziej realna,,na razie jednak jest raczej odwrotnie. Oczywiście zakładając ,że wszystko zostało by odpowiednio skonstruowane i zaplanowane Co sądzicie?
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
Cz kwi 15, 2010 19:58 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Sądzę, że chrześcijanie powinni żyć w świecie. Przecież mamy być wszyscy ewangelizatorami a nie zamykać się w zamkniętych grupach. Takie społeczności z zasady mają skłonność do popadania w elitaryzm, totalitaryzm lub herezję na skutek odosobnienia od reszty świata.
Zresztą - jak ty sobie to w bliższej praktyce wyobrażasz? Wychowanie dzieci? Co zrobić z dorastającym chłopakiem który chce iść na imprezę i się upić? Co zrobić, jeśli to zrobi? Wyrzucić go z wioski? To niegodne chrześcijan i niezgodne z prawem. Zostawić? Wtedy demoralizacja całej reszty młodzieży będzie się rozwijać.
I co z mediami? Odciąłbyś całkowicie dostęp do telewizji, gazet i internetu żeby nikt nie spotykał się ze szkodliwymi ideami? Co z dziećmi wychowanymi tak? Jak odnalazły by się np. w metropoliach na studiach?
Nie, ogólnie to zupełnie bezsensowny pomysł. Chrześcijanie mają żyć w świecie i mieć - jak wszyscy ludzie - wolność decydowania, a tworzenie zamkniętych wspólnot to ogranicza. Nie, zdecydowanie nie.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz kwi 15, 2010 20:43 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Chrześcijańskie Osady
A w ogóle, Goldian, nie wiem czy to zauważyłeś, ale to co proponujesz to drugi komunizm (tylko trochę schrystianizowany) ;P Po światowych doświadczeniach z pierwszym nie próbowałabym wprowadzać w życie następnych wersji
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz kwi 15, 2010 20:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Chrześcijańskie Osady
. Nie komunizm. Tak żyją Amisze...
|
Cz kwi 15, 2010 21:15 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Chrześcijańskie Osady
Tak żyją (zresztą nie tylko oni, niektórzy mormoni też), ale: 1. To małe grupy, ok. kilkadziesiąt osób o ile się nie mylę, a nie program naprawy całego kraju 2. Spędzają całe życie w swoich osadach, nie wyjeżdżają, nie studiują, utrzymują się z uprawy ziemi. 3. Są zupełnie odcięci od świata zewnętrznego, żyją bez prądu i bieżącej wody nie wspominając już nawet o telewizji czy internecie. 4. Mimo całkowitej izolacji też mają swoje problemy, nieposłusznych członków itp. Natomiast projekt Goldiana jest w paru zasadniczych punktach zbieżny z założeniami komunizmu, które są zupełnie nierealne (co było właściwie główną przyczyną niewypału komunizmu): 1. Możliwe jest trwałe wpojenie jednostkom określonych idei. 2. Możliwe jest stworzenie idealnych wspólnot, w których ludzie będą dobrzy, będą się szanować i wyznawać owe określone idee. 3. Można to zrobić na dużą skalę i odgórnie. Jest to zasadniczo praktycznie niemożliwe z 2 powodów: 1. Niemożliwe jest wpojenie jakiejś grupie ludzi idei miłości, równości i braterstwa, zawsze część jednostek będzie dążyć do celów przeciwnych i, jako ludzie, mają do tego prawo bo mają wolną wolę. 2. Próba ograniczenia tego prawa odgórnie ("Gdybyśmy mieli cały kraj Chrześcijański tak jak Arabia Saudyjska jest Muzułmańska.") wcześniej czy później musi zakończyć się niepowodzeniem bo nie da się trwale stłumić wolności jednostek (czego nasz kraj jest najlepszym dowodem). Krótko mówiąc: ten pomysł na stworzenie "chrześcijańskiej Arabii Saudyjskiej" jest zupełnie nierealny bo nie da się uchronić ludzi przed "zejściem na złą drogę", do czego zresztą mają prawo.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz kwi 15, 2010 22:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|